wawo

Dzięki. No, ja tego nie bedę robił.A z tym miejscem zmiany ilości obwodów i przekroju kabla, co tam się dzieje?

Czyli od strony elektrycznej problem prawd. rozwiązany, rozumiem, że dla obwodu o przekroju kabla 2,5 mm, dajemy zabesp. 16 A (tabelka Jerzyka_ wyżej) Z tego co widzę, co do mocy klimatyzatora "Średnio jest 3-krotnie mniejszy niż moc chłodnicza klimatyzacji" (a propos Krawiec) Ergo I = P:U, czyli okolice 3 kW multisplittera, czyli okolice 10kW mocy chłodniczej. Dobrze myślę? Czy taki obwód, że najpierw idzie 2x3x1,5 a potem idzie 1x3x2,5 wymaga jakiegoś specyficznego zabezpieczenia w rozdzielnicy? w miejscu "sztukowania"?

(pytanie laika): czy z dwóch obwodów 3x1,5 mm można zrobić "dalej" jeden 3x2,5 (znaczy dosztukować) Znaczy idą dwa 3x1,5 a od puszki idzie jeden 3x2,5 do multisplita?

Ha, ha. Jest 8. PS Tryb nocny dla tej komorki to pewne wyzwanie! PS 2 imaginuj sobie , jak jest w realu

Więc tak: klimatyzator 3,5 kW jest na dole ma 3x2,5 na oddzielnym obwodzie (salon, jadalnia, wyrabia bez problemu na ca. 70-80 m). Ale nie ma górze. Ani jednego. Nie były przewidziane I teraz tak: mam dwa obwody w kotłowni 3x1,5 nieużywane (inst. była m.in pod ups pod kominek z płaszczem wodnym, z czego zrezygnowałem) Miejsce z puszką z tymi odwodami jest łatwo dostępne (via pion wentylacyjny), bez rozpierdzielania całego domu, nowego odwodu od rozdzielnicy po elewacji etc. Więc (pytanie laika): czy z dwóch obwodów 3x1,5 mm można zrobić "dalej" jeden 3x2,5 (znaczy dosztukować). Oczywiście te obwody musi elektryk z uprawnieniami pozabezpieczać w rozdzielnicy (wierzę, że są tam gdzieś wprowadzone) Z tego co wiem: pojedynczy split pójdzie na 3x1,5 mm, ale mi potrzeba mutisplitta dla 5 słabych jednostek wewn. Takowe w przyrodzie są, ale wyłączenie dla przekroju 3x2,5mm and more. Z mocą nie trzeba szaleć, bo nigdy 5 klim nie bedzie chodzi na raz (sypialnia 14, gościnny10 , 2x dzieci 10+12, pracownia14). Garderoba bez klimy zostaje, jak łazienka. Na razie koncepcja. Mam dach płaski, kwestia przejścia przez attykę. Ale na razie muszę rozwiązać problem z prądem.

Odbiory elektryczne byly????????????????????

tylko a propos, dekadę temu tez rozważałem czy nad teren (i jak) czy "najazdówkami". Najazdówkami (mam 8 punktów na ogrodzie plus 4 od frontu) ładnie można podswietlić nie tylko drzewa, ale krzew) Co się namachałem kilofem (korzenie) to moje...

3x2,5mm zgodnie z przepisami (pewnie w jakiejś funkcji odległości) obsłuży do 3 kW (tak?) Pytanie do której wartości się to odnosi, przykładowo Cooling Capacity: 2.5kW (min 1.4kW~max 3.5kW) Heating Capacity: 3.2kW (min1.8W~max5.5kW) czy do chłodzenia, grzania czy do max. czy do min? Jak min. to 3x1,5mm styknie?

Tak, ale nie podam teraz nazwy, nie znalazłem na szybko (czyściłem też tym kostkę płukaną - ewidentnie czyści). Wymaga wielokrotnego użyciam, jest to w miarę skuteczne. Zacieki z kolei z kleju do siatki bierze kwas fosforowy.

ale to na boki i sufit, a co na gorę daszku?

Mam ten sam dom ino z dachem plaskim Temat tego daszku wałkowany był na forum "Muratora" - znajdż "Aleksandra", jest kilka odsłon tego zagadnienia do wygrzebania ze 130 bodaj stron dla tego domu (koło 110 jest moja "Aleksandra" ) Ja tego tak nie zrobiłem, od góry mam blachę "tytanowa" (z tego wszystkie obróbki) (na rąbek stojący pojedynczy, zagięty - i to się Zonie nie podoba), folię kubełkową ochronną na izolację ściany fundamentowej (jako wentylacja), papa, płyty OSB, szkielet z profili stalowych. Po boku szkielet wypełniony gazobetenem, góra wypełniona styropianem. Bok i "strop" otynkowany jak elewacja. By nie gniło 1/3 profila stalowego jest widoczna, pomalowana na kolor ogrodzenia/barierek tarasu - nad garażem. No tu go nie ma.

jak w temacie. Te mikstury do myjki firmowane Karcherem są nic nie warte. Usyfienia z wody do podlewania trawnika (duża ilość żelaza/manganu) likwidowałem w miarę skutecznie jakimś wynalazkiem na bazie kwasu solnego. Do tej ściany nie dociera zimą słońce, stąd różne wykwity. Część zdechnie latem, ale brud jest.

Niczego co przypomina dźwięk/gwizdanie uwalonego łożyska nie słychać (ani przy kręceniu w prawo, ani w lewo) Lekkie terkotanie w obie strony, ale tu musiałbym mieć porównanie z inną pralką - jest jedna.

lekkie przekręcenie (o 2-5 stopni) w stronę "słuchawka" rozwiązuje analogiczny problem produktu z LeroyMerlin.

na wolnych obrotach w prawo jakby łożysko jęczało na wolnych obrotach w lewo, jęknie , ale potem, cisza na szybkich nie słychać Łożyska bębna? A jeśli nie, to co ? Samsung z 2013 Ecobubble, 6kg

Dokładnie to, dlatego robię to w ASO. Ceny znaczaco podnieśli po przejęciu przez Peugeota. We Wrocławiu sa 3 ASO. Do jednego nie maiłem zaufania (gościowi, któremu sprzedawałem zestaw naprawczy podpieprzyli wedle jego opowieści tenże zestaw podczas serwisu ), do drugiego straciłem (ile razy można korygować faktury w związku z tym samym lewym mykiem?), a w 3 ceny też podnieśli

Gwarancja.

Olej poniżej 100 wymian 50 + filtr. 100 procent marży na całości.

komplet filtrów lpg z okolic 200 do ponad 400 (Ciebie to nie dotyczy) świece z 250 na 350 itd.

tja, wymiana oleju w przeciągu 3 lat: 199>249>299 itd.

Brakuje ponad 10 cm, ale ok może spróbuje na śniegu, uwage przedpiscow o kołpakach wezmę do serca

Nie wiem. Śniegu w miejscu próby nie ma. Lekko przesunąć na oponę się może i da.

Można spiąć z szarym plastikowym dinksem. Obraz z natury.

Nie starcza. Numer się zgadza 95, ma pasować do tej felgi/opony. Może być tak, że rysunek poglądowy dotyczy nieco innej felgi i opony (mniejszej) (ale też "95"), a tak jak zapiąłem, też będzie ok (i czerwony dinks można zdjąć)?

You mean: junkers marki Junkers