Skocz do zawartości

Gokart

użytkownik
  • Liczba zawartości

    402
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Gokart

  1. Witam dawno mnie nie było na forum bo dawno megane nie miała żadnej awarii 🙂. Do rzeczy. 

     

    Megane 2006r 1.6 16v benzyna 270tys km przebiegu olej wymieniany tydzień temu. 

     

    Otóż 4 dni temu odpalam auto i zaczyna chodzić nierówno jakby na trzech cylindrach brak mocy kontroli jak na choince + sprawdź układ wydechowy, wtrysk, esp. 

    No ale jade do pracy bo muszę, po 5km zaczął chodzić normalnie jakby samo naprawa ale kontrolki cały czas się paliły. I tak jeździłem przez kolejne dni silnik pracował ok obroty nie falowały nic się nie działo, wczoraj nawet po zapaleniu auta zniknęły wszystkie kontrolki jakby nie bylo problemu. Stwierdziłem że może sprawdzę świece bo jednak coś sie działo a świecy nie zmieniałem z 50tys km. Odkręcam pierwszą i co się okazuje cała w oleju klucz też w oleju gniazdo brudne od oleju. Wyjąłem wszystkie ta sama sytuacja jedynie jedna świeca ta najbliższa nadkola sucha. 

     

    Pytanie skąd olej w gniazdach świec, pokrywa zaworów? Niby tam nie ma uszczelki tylko na silikon może przepuszcza ale to tylko moje gdybanie. Jeździć tak i czasami sprawdzić świece jak to wygląda czy trzeba to koniecznie zrobić. 

     

    Zanim podjade do mechanika chciałem zasięgnąć języka u was

    Nie ukrywam że auto będzie sprzedawane w przyszłym roku i nei chciałbym w nie inwestować jeśli nie jest to konieczne chociaż kosztu naprawy nie znam jeszcze. 

     

    Dzięki za jakieś podpowiedzi. 

  2. 1 godzinę temu, czachabrava napisał:

    Ale ze nagle Ci się ten czas nagrzewania wydłużył? Masz jakieś problemy?

    Czy od tak porównałeś megane do clio i jeden nagrzewa sie szybciej jak drugi?

    Po prostu jeżdżąc jednym i drugim na przemian zauważyłem taką różnice, oprócz tego żadnych problemów auto nie przysparza 

  3. Witam do rzeczy.

    Temp na zewnatrz w obu obu przypadkach około 0 stopni ta sama trasa podobny ruch.

    Renault megane II benzyna 1,6 16v silnik w pełni nagrzany po przejechaniu 7,5 km w 14 minut typowa jazda po mieście bez żadnych korków

    Renault clio 2 benzyna 1,4 16v nagrzany w pełni po 4 km i 8 minutach jazdy.

    Co jest nie tak z megane ? Węże sprawdzałem chłodne po 5-6 minutach jazdy po 8-9 leciutko ciepłe.

  4. Część. 

    Mam problem z niedziałającym ogrzewaniem tylnej szyby jak i lusterek. Bezpiecznik w kabinie jest ok, bezpiecznika pod maską jeszcze nie sprawdzałem bo fatalny dostęp do tych bezpieczników, zanim się dobiorę do tych bezpieczników czy można w jakiś sposób sprawdzić co może być przyczyną takiej usterki, jak to i co przede wszystkim sprawdzić.

    Raczej kwestia przerwania przewodu w peszlu który jest pod klapą bagażnika odpada bo raz, że całą wiązkę wymieniałem 2 lata temu a dwa lusterka by działały jakby to była wina tego przewodu.

    Aha lampka na kokpicie się pali.

  5. Witam mam kłopot z lewym i tylko lewym kierunkowskazem mianowicie czasami chodzi dobrze żeby za chwilę migał szybko i przy tym przerywa też światło stopu jakbym miga naprzemiennie. Do tego wszystkiego dzisiaj doszło brak ogrzewania tylnej szyby jak i podgrzewanie lusterek, lampka na pulpicie się pali ale nic nie podgrzewa, bezpiecznik ok. Podobno jest to wina braku masy zarówno w pierwszym jak i drugim problemie. Pytanie gdzie szukać tej masy ? To są jakieś przewody przykręcone do nadwozia czy jak to jest rozwiązane.

  6. Witam. Od pewnego czasu bardzo zaczęły mi parować szyby jedyne co pomaga to włączenie klimatyzacji i to tylko do chwili kiedy mam ją włączoną. Jeśli jadę bez klimy np w takiej pogodzie jak obecnie to czym mocniej włączam nawiew na szybę tym bardziej paruje. Obstawiam zacietą klapę zmiany obiegu z wewnętrznego na zewnętrzny. Przy wciśnięciu przycisku słychać cicho silniczek ale moim zdaniem klapa stoi w miejscu, bo szum powietrza się charakterystycznie nie zmienia jak w drugim moim aucie po zmianie obiegu. Pytanie jak dostać się do tej klapki żeby na początek ręcznie ją otworzyć i naprawić lub wymienić silniczek.

    Przy czym priorytet to ręcznie otworzyć klapę na obieg zewnętrzny alby móc normalnie jeździć autem. Dziekuje za pomoc.

  7. 9 godzin temu, steyr napisał:

     

    Lakier bezbarwny.

    Piszą, że lakier bezbarwny po czasie się łuszczy, także odpuszczę ten temat, raczej co jakiś czas przeciągnę zwykłym woskiem.

    8 godzin temu, karolchyla napisał:

    To Laguna? Co było powodem polerki kloszy? Względy estetyczne, czy słabe światła?

    Pytam bo w Sceniku też mam fatalnie wyglądające klosze. I jak przy okazji lepiej te pieprzone soczewki zaczęłyby świecić na drogę to bym te klosze poczyscił. 

    Lepiej świecą czy nie?

     

    Megane II z awatara :) Po pierwsze to jak jechałem na trasie no nie widziałem co się dzieje na drodze bardzo słabo świeciły. Lampy były jak widać straszne żółte i dawały bardzo mało światła. Stwierdziłem wymieniam lampy. Oryginały komplet 1000 zł nie warto aż tyle wykładać, zamienniki różnie te chińskie rączki składają takie lampy odpada, używane też nie wiadomo na co się trafi bo zakup pewnie z przesyłką. Wiec wpadłem na pomysł regenaracji lamp przez firmę koszt jednej 180 zł, odnawiają odbłyśniki i soczewki, szlifują klosze itd.

    Zdjąłem zderzak wyjąłem lampy co się okazuje jedna i druga żarówka krzywo włożona nie siedziała tak jak powinna, odbłyśniki były ok tyle udało mi się ustalić, złożyłem wszystko do kupy i jakość wiązki światła myśle 50% lepsza niż wcześniej, odpuściłem regenarację i podjechałem do firmy w której nie tyle polerują co " Proces renowacji to nie polerowanie. Nadlewamy i uzupełniamy polipropylen, którego nośnikiem jest para. Nadlewany jest “plastik usunięty w jakimś stopniu” na elementach z policarbonu i polipropylenu"

     

    Wygląda całkiem nieźle ponownie troszkę więcej światła zaczęło padać na drogę, zmienię jeszcze żarówki na lepsze w tej chwili mam takie za 4,5 zł za sztukę :).

    Taka historia, myślę, że głównym winowajcą były żarówki kompletnie źle umieszczone w koszykach, dostęp jest kiepski do wymiany stąd takie cyrki. No estetyka też jest ważna teraz to wygląda porządnie. 

  8. Witam jestem po regeneracji/renowacji kloszy reflektorów metodą nadlewania polipropylenu. Jestem zadowolony z efektu.

    Wykonujący usługę powiedział żeby raz na miesiąc czy dwa przepolerować woskiem z filtrem uv.

    Teraz pytanie do was jaki wosk do tego typu zadania kupić, musi to być miękki wosk który łatwo się rozprowadzi po kloszu przynajmniej takim woskiem został klosz pokryty. Dzięki za podpowiedzi i konkretne nazwy tanich wosków 🙂

    Fotoram.io.jpg

  9. 1 godzinę temu, Waldek40 napisał:

    jak byleś pod autem to sprawdzałeś drożność odpływu z klimy? wsadzałeś w odpływ kawałek jakiegoś druta aby sprawdzić?

    Tylko jeszcze mi powiedz gdzie jest dokładnie ten odpływ klimy?  

    Z drugiej strony jak się nie używa klimatyzacji to woda nie powinna się zbierać... Chyba.

    Godzinę temu, r1sender napisał:

    @Gokart a to mokre to jest suche czy tłuste jak między palce weźmiesz? Jak tłuste to nagrzewnica umarła. Mi też drastycznie płyn nie znikał. To co z nagrzewnicy wycieka zbiera się w pudle i wycieka z łączenia. Wtedy czeka Cię rwania deski do wymiany nagrzewnicy.

    Już pisałem wcześniej,że to jest wyraźnie woda ani płyn chłodniczy ani do spryskiwaczy, pisałem też że płynu nie ubywa.

  10. 2 godziny temu, hefi napisał:

    Fajnie
    A nie słychać gdzieś przelewajacej się wody na zakrętach? W astrze stała w drzwiach a w Clio było pełno w podszybiu.

    Nic nie słychać. A podszybie Wyczyszczone. Może odpływ skroplin zapchany i reszta jeszcze wycieka. Chociaż klimy nie używam.

     

    Wiecie może gdzie jest odpływ skroplin we wnętrzu auta ? Może gdzieś w centralnym tunelu za skrzynią biegów?   

     

    Gąbka mokra która przechodzi za środkowym tunelem i z niej może ciec i na lewo i na prawo. Włożyłem tam rękę gąbka mokra a woda z niej ciepła. Czy tam są jakieś kanały czy węże skąd tam woda się zbiera 

    image_2020-09-21_15-47.jpg

  11. Zaczyna mi brakować pomysłów na to co się dzieje. Wyobraźcie sobie że po wytarciu podłogi pod nogami kierowcy i przejechaniu kilkunastu kilometrów bez klimy w warunkach zero deszczu samo słoneczko. Na drugi dzień podnoszę dywanik i w miejscu gdzie zaznaczyłem to wcześniej na zdjęciu zbiera się woda no kurde o co chodzi jakby coś przeciekalo spod podwozia. Dzisiaj jadę na kanał znaczyć co słychać pod spodem. Z takim przypadkiem jeszcze się nie spotkałem. Ale podłoga od strony pasażera sucha a od kierowcy gdzieś nalatuje woda. 

  12. Nie może przecież pójść dobrze za pierwszym razem. Gniazdo jakoś udało mi się przywrócić do życia myślę że trochę wytrzyma.

    Ale teraz pojawił się inny problem. Silniczek zaczął dziwnie chodzić. Mówię tutaj o zwykłym nawiewie.

    Temp na min powietrze zimne jest ok pokręcamy temperature 17,18,19...25,26 nic Silniczek cisza po czym dajemy na maks silnik zaczyna pracować i mamy upal z nawiewów. Czyli silnik zaczyna pracować jak przechodzimy z temperatury max o jeden stopień wtedy zamyka całkiem klapke i mamy chłodne. W drugą stronę musimy jechać aż do maks żeby zaczęło lecieć od razu gorące.

     

    Silnik do wymiany?  Co myślicie. 

     

    Dobra chyba sytuacja opanowana. Dzisiaj rano

    nawiew zaczął chodzic normalnie jak zwiększam czy zmniejszam ogrzewanie temperatura z kratek podąża ładnie za tym co na wyświetlaczu.Może musiała elektronika coś skalibrować. 

     

    Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc. Zobaczymy ile moja naprawa przetrwa.

     

    Żeby nie zakładać nowego posta mam jeszcze pytanie.

    Dzisiaj było dosyć zimno 5 stopni i miałem problem żeby wcisnąć fizycznie przycisk nawiewu na szybę i na nogi jakby się. Brudne przyciski? Wystarczy wyczyścić?. Jak wyjąć panel sterowania? 

  13. 2 godziny temu, wald0 napisał:

     

    Musisz jakoś zrekonstruować to rozwalone gniazdo albo poprzez wymianę całego elementu, albo odtworzenie/poklejenie istniejącego

    Bo gdyby było w takim stanie:

    obraz.png.425581e231c6c860c62779986f87bd32.png

     

    To by dało radę nałożyć tulejkę i wszystko by śmigało, bo problem jest z tym że to pęka na obwodzie, rozłazi się gdy trzpień napiera i przeskakuje robiąc coraz większe spustoszenie.

     

    Gdybyś chciał zaadoptować takie gniazdo z innego pojazdu (np dokleić) to taki kształt ma wiele aut (przynajmniej francuskich

    To są motoreduktory/serwa/silniczki firmy VALEO standardowe.

    Np w moim Clio2 wymieniałem silniczek ze szrotu z Puga 606 i pasuje i działa 1:1

    Ale np z citroena C5 MKI silniczek wyglada inaczej (chociaż trzpień ma taki sam)

    Ale chodzi mi o to, że gniazdo można przeszczepić z wielu modeli (samo gniazdo ,niekoniecznie cały element jakiego część gniazdo stanowi)

     

    Druga uwaga.

    Te silniczki (na pewno w CLIO2) pozycjonują się automatycznie wykrywając opór krańcowy (i wówczas jest to naprawdę duży moment siły, stąd powszechne pękanie gniazd)

    Więc każde połączenie jakie wyrzeźbisz, będzie dobre, byle spełniało swoją funkcję.

    Nie musi być idealnie odtworzone fabryczne

     

    TO ma też swoje konsekwecje przy montażu silniczka który obrócił się do nieprawidłowej pozycji (spoza zakresu ruchu elementu w aucie) i w takiej zatrzymał - bo wtedy nie da się go włożyć i obrócić celem zamontowania w swoim miejscu.

    Wówczas trzeba go podłączyć i symulować opór(np kombinerkami) gdy pracuje, do czasu aż wejdzie w widełki zakresu ustawienia w danym aucie.

    Lub - jak ktoś wie które piny i jak wysteropwać - wprost podać mu zailanie i info żeby się przekręcił.

     

    Jak wspomniałem (bo miałem to w ręku działające i trzymałem kombinerkami) momenty sił są ogromne i ja nie widzę samego poklejenia, żeby to wytrzymało.

    Obstaję przy tulejce stalowej, żeby to nałożyć i nawet wtedy rekonstruować ząbki - wówczs tulejka przytrzyma to wszystko w kupie

     

    Sam patent na naprawę opisywałem na forum klubclio

    I stąd wymiary tulejki:

    Średnica wewnętrzna, powinna mieścić się dokładnie w przedziale 17-17,5mm, Mniejsza nie wejdzie na trzpień większa będzie za luźna
    Śrenica zewnętrzna nie powinna przekraczać okolic 19,5mm, inaczej będzie niemożliwe włożyć ją przez otwór osłony trybów klimatyzacji (ale w Twoim przypadku i tak już tej osłony nie ma)
    Długość tulejki wg mnie może być w okolicach 12mm, być może wejdzie nieco dłuższa ale więcej jak 15mm bym nie ryzykował.

    Czyli tulejkę muszę dorobić i założyć zawsze to trochę wzmocni to co tam zostało a klej to przy okazji. A jakby wszystko nie zdało egzaminu na dłuższą metę to wtedy czy można kupić samą klapke z tym trzpieniem i czy da się to wymienić bez rozkręcania połowy auta ? Czy może samej klapki nie da się wymienić i trzeba wymienić całą obudowę nagrzewnicy nie wiem jak to nazwać. 

  14. 5 godzin temu, wald0 napisał:

    Typowa usterka w Clio 2 climatronik.

    We wczesnym stadium, kiedy kółko/trzpień pęknie, ale jeszcze nie zmielą się mocno ząbki od przeskakiwania, jest banalna do naprawienia i zabezpieczenia.

    Wystarczy odkręcić serwomotor i nałożyć na trzpień tulejkę z metalu.

    Dokładne wymiary tulejki znajdziesz w jednym z wątków forum klubclio pl.

    Nawet nie trzeba zdejmować osłony.

    Tulejka zabezpiecza pęknięty rzpień żeby się nie rozlazil i trzymał zazębienie z serwomotorem.

    No ale skoro już tam jest mielonka, to pewnie tulejka nie wystarczy.

    No raczej tulejka nic już nie cisnie bo nie ma co. Pytanie klej? Czy wymiana tego zmielonego trzpienia tylko czy jest taka opcja.

  15. 44 minuty temu, bochumil napisał:

    Sroga rzeźba. Wydaje mi się, że czeka Cię zakup nowego silniczka i ponowne klejenie żeby to jakoś pracowało. Chyba że ten trzpień da się jakoś normalnie wyciągnąć - poczytaj fora poświęcone modelowi auta.

    W Stilo i Bravo II wyposażone w climatronic występuje podobna usterka. Winien jest potencjometr w silniczku, który po jakimś czasie się przeciera i silniczek gubi pozycję. Pracuje przez to na okrągło zrywając łącznik/trzpień. W przypadku Stilo silniczek jest naprawialny pod warunkiem, że sygnowany jest logo Bosch. Potencjometry można kupić na Aliexpress za przysłowiową czapkę śliwek. 

    Silniczek i jego trzpień jest ok. To trzpień który jest przytwierdzony do klapy (zdjecia) jest złamany do połowy więc chyba metoda od kolegi kmarcin nie zda egzaminu i pozostaje sklejenie wszystkiego mocnym klejem. 

     

    No chyba, że klapka mieszalnika jest wymienialna

  16. Dzisiaj tak sobie tylko zobaczyłem jak to wygląda i się przeraziłem. Widzę że ktoś wcześniej już grzebał nic nie musiałem demontować wsadziłem tylko głowę pod schowek i odkręciłem silnik. Otóż ktoś wyciął sobie dziurę aby to naprawić znalazłem trytytke i masę kleju.

    Co dziwne zostało tylko połowę trzpienia który musiałbym naprawić więc nie wiem czy się uda taka operacja a jeśli nie to co mnie czeka w takiej sytuacji?  Można kupić nową klapę czy jest to część nie do wymiany. Zdjęcia w załączniku.

    IMAG8543.jpg

    IMAG8542.jpg

    IMAG8546.jpg

    • zszokowany 1
  17. 6 minut temu, kmarcin napisał:

    Rozbieraj. Typowa przypadłość automatycznej klimy w Clio 2. Pęka plastikowa tulejka pomiędzy silnikiem krokowym a klapką mieszania powietrza.

    No jeśli masz rację to wiesz co muszę minimalne rozebrać w aucie i czym zastąpić tą tulejke plastikową a może skleić? 

  18. Godzinę temu, kartonik napisał:

    Co zatem odpowiada za mierzenie temperatury w samochodzie podczas ogrzewania w zimie kabiny? Chyba ten sam czujnik, bo przecież po to on tam jest, aby monitorować temperaturę i dostosowywać nawiewy i temperaturę do tych tych wskazań.

    Wydaje mi się że przy zwykłym ogrzewaniu czy chłodzeniu bez użycia klimy ten czujnik nie jest używany w końcu ja decyduję czy ma grzać czy chodzić. Mogę sobie przecież ustawić Ze w gorący dzień ma mi grzać ciepłym czyż nie? 

  19. 9 godzin temu, volf6 napisał:

    A może tym dmuchaniem/czyszczeniem ten czujnik temperatury wewnętrznej uszkodziłeś i teraz widzi stale -30°C więc grzeje non stop?

    Jak climatronic to moze jest jakaś procedura diagnostyczna i wtedy wyświetla kody błędów...

    Może poszukam tej procedury może jakaś istnieje.

    Czujnik tutaj chyba nie ma nic do tego bo on służy do wspomagania trybu automatycznego przy włączonej klimatyzacji musi mierzyć temperature w środku auta żeby schłodzić do zadanej temperatury.

    A tutaj problem zaczyna się już na poziomie zwykłych nawiewów.

  20. No więc tak. Poszedłem co drugiego auta z climatronikiem i na włączonym zapłonie słychać wyraźnie po zwiększaniu/zmniejszaniu temperatury jak klapka się rusza i przestawia. A w omawianym clio włączyłem zapłon i zaczynam obniżać temperaturę słyszę jak klapki się ruszają po czym zaczynam zwiększać temperaturę i nic klapki cisza i tak już zostało ani w jedną ani w drugą. Więc co silniczek ok klapki nagrzewnicy na to wskazuje ? 

    Teraz co muszę rozebrać aby się dobrać do tego silniczka tak na ucho wydaje się jakby te silniki były gdzie za schowkiem ale może tylko mi się wydaje.

  21. Witam. Kolejna sprawa do rozwikłania.

    Dzisiaj rano wsiadam do auta nawiew na minimum (niebieski) leci gorące powietrze. Obojętnie czy mam ustawione min czy max cały czas leci wrzątek z nawiewów, jak włącze klime załącza sie i tez leci gorące powietrze. 

     

    Moje auto to clio II 2003 climatronic.

     

    Nie słyszę aby się klapki od powietrza ruszały przy ustawianiu temperatury jeśli powinienem to słyszeć. 

     

    Ostatnio trochę przedmuchałem czujnik temperatury który jest w podsufitce bo chodził głośno i miał na łopatkach dużo brudu teraz chodzi ciszej ale od tego momentu wystąpił ten problem. Ale czy ten czujnik nie jest tylko do klimatyzacji ? i nie ma nic wspólnego ze "zwykłym" nawiewem ? 

     

    Podsumowując silnik rozgrzany nawiew na max czerwony bucha ciepłe ustawiam na min niebieskie też bucha ciepłe.

     

    Może wiecie jak dostać się do tych klapek które być może się zacięły na grzanie ?  Co trzeba rozebrać ? schowek może obudowę skrzyni biegów czy coś wiecej ?

    Dzięki 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.