Skocz do zawartości

gregoryj

zbanowany
  • Liczba zawartości

    2 826
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gregoryj

  1. haha pominąłem malucha, bo zawsze uważałem, że to nie auto, a raczej jego karykatura albo taczki z silnikiem ciezko porownac, bo to wiaze sie tez z rozwojem zawodowym, wiecej sie zarabia ale nie przez to, ze pensje tak bardzo poszly w gore, tylko ze mam inne stanowisko ich odpowiednik w dzisiejszych czasach, sandero, panda itp taki sam standard (w porownaniu do ogolu aut) jakim np felicja byla w 99r
  2. a ja tam pamietam jak auta nowe byly za okolice 20-22 tysiecy , jakies seicento, felicia, poldek, chyba okolice 2000 roku .......... a teraz kosztuja 40 tysi minimum ......... 2x wiecej. wyposazenie wyzsze ale to standard czasow. i to mi sie cholernie nie podoba. chcialbym zeby nadal tyle kosztowaly, nawet do 30 tysi ....... i poszedlbym kupic. ale tak to zawsze za duzo kosztuja
  3. gregoryj

    1,4 vs 1,0 turbo

    ale co to u Ciebie znaczy piłowanie? powyżej 2500 tys obrotów?
  4. Szefie, ja wszystko rozumie co napisales, tylko: 1) my tu gadamy o sciganiu, kto kogo złoi spod świateł, z rolki, na autostradzie? czy jazda na torze testowym kto szybszy do 100 do 250 km/h? bo troche zalatuje racingforum. ja rozumie, ze dla niektorych ludzi jest to priorytet, ale ogolnie dla kowalskiego to chyba nie za bardzo 2) gadamy o wersjach standard czy sczipowany na stage 1 albo w ogole stage 2-3? bo czipsnac 2.0 tsi to chyba tez zaden problem. Przy zalozeniu czipsowania to w ogole jak porownywac do wolnossaka. ale jesli juz standardowe to np takie e60 545i jezdzi rownorzednie ze standardowym 535d. Pali wiecej, ale tez przyjmie LPG jak trzeba. Czyli jednym slowem, w kategorii ok 6 sek do setki, i srednim spalaniu 10l przy ciezkiej nodze, w 1700 kg aucie nie ma nic lepszego niz 535d w e60 sczipsowane? Z ciekawosci co zrobiles zeby miec +100 kuca ? Bo za darmo to nie bylo chyba, ani samym wirusem? DPF tez wyciete pewnie wszystko w p.... Dziwne, ze 440i stalo w miejscu. To mi potwierdza, ze ludzie bardziej jezdza odczuciami a nie realna dynamika auta. Ponizej DUEL 545i vs 535d. Auta jada rownorzednie, Nawet jesli ktores wygrywa w pewnych kategoriach to jest to sekunda max. Benzyna ma 450 niutkow wiec slabeusz to nie jest. Nie jechalem e60 z v8 ale nie podejrzewam zeby tam bylo glosno do 4-5 tys obrotow a to juz wiekszosc mocy i maksymalny moment (przy 3600) dostepne. 3.0 dieslem kiedys jechalem to bylo w miare cicho ale bez jakiegos szalu znowu https://zeperfs.com/en/duel1226-1249.htm
  5. a co takiemu silniczkowi dolega? Ecotec, to po duzych przebiegach moze zrec olej, poza tym, ze za slaby do auta to raczej nic mu nie dolega ....
  6. no to popatrz. passat diesel 2.0 biturbo vs e60 3.0d (231 kuca). Jada rowniutko, maja mocy i momentu tyle samo. https://zeperfs.com/en/duel1857-5545.htm a tu z 2.0 tsi o podobnej mocy (bo sa tez slabsze i mocniejsze) https://zeperfs.com/en/duel1857-5844.htm Wiec to jakas bzdura ze potrzeba 6 cylindrow i turbo i nie wiadomo co. E60 to juz troche starszy kibel i wiadomo tez, ze nie wszystkie TSI czy Diesle pala tyle co w Pasku, Ale pierwszy z brzegu przyklad ze spokojnie sie da stary pasek z silnikiem 4.0 w8, tez jezdzi rownie zacnie, ale spalanie +4 litry na 100 km. Jakby zagazowac ........ to i zacnie i jeszcze taniej niz diesel.
  7. z tymi r6 biturbo to nie przesadzaj. Zwykly pasek 2.0 tsi (ten troche mocniejszy - 220 kuca) czy paskowy diesel biturbo leci tak samo jak standardowy 3.0 w e60 (220-230 kuca). I wszystkie sa R4, i pala podobnie (pasek tdi biturbo najmniej) Oczywiscie, wolnossak musialby byc 4 litrowy zeby zmiescil sie w kategorii, pierwszy spod swiatel, pierwszy na mecie odleglej o 500 km ..... a tego jak nie zagazujesz to pali wiecej mamony z portfela
  8. Brzydki jak noc ale ......... 10 lat gwarancji (jesli sensownej) zmienia dużo
  9. Ale ja przewaznie aut nie sprzedaje. Jestem ostatni w tym sznureczku, wiec jak juz Ty powiesz temu pierwszemu jakie ma miec wyposazenie to ja juz potem ...... nie bede mial nic do gadania. Tez o tym myslalem, to mysle zalatwiloby sprawe ..... i jeszcze zlikwidowac idiotyczne normy CO2 na producentow samochodow. Ja Ci sie nie dziwie. Dolozysz do nowszego z 15 tysi, oszczedzisz moze 2-3 litry na 100 km, kiedy to sie zwroci? za 100 tys km? A w tym czasie cos puknie typu rozrzad czy turbo i ........ dalej czekasz az sie zwroci. Witka z Hondy nie znasz? A moze chcesz go poznac?
  10. Sens jest jak najbardziej. Tylko problem jak go zrealizowac w systemie gdzie 10% najbogatszych rządzi ..... resztą. ba, jeszcze mowi jak ma wygladac motoryzacja dla 90% pozostalych, albo kaze im placic za serwis gratów, ktore jezdzily u 1-ego na gwarancji tylko
  11. to jest wlasnie dziwne. tak o nas dba UE. Przecietnie auto ma ze 20 lat przynajmniej żwyota i w tym czasie pewnie srednio 4-5 wlascicielli. Pierwszy wlasciciel i jego burzuazyjne zachcianki na 2-5 lat decyduja o tym jak ma jezdzic kolejnych kilku ludzi przez kolejne 15-18 lat? Przecie to glupie jest ..... Idealnie by bylo jakby Ci co nadluzej jezdza albo przynajmniej 2-3 wlasciciel decydowal. nie no pewnie. do 150 km to co 2gi tydzien sie jezdzi w rozne gorki i pagorki, ale to nie wakacje na helu ani Skandynawia czy Chorwacja 3x w roku
  12. ale mowisz o stacjach dla samochodow z propanem co maks 30-50km? a w miastach za kazdym zakretem prawie ...?
  13. Prawie, tam nie maja LPG .....
  14. gregoryj

    1,4 vs 1,0 turbo

    zdjecie z google wyszukiwarki po zdjeciach, po hasle "1.4t astra 125hp power graph" rozumuje przed i po czipie, chyba ze Twoja astra czipsniete to tam masz ciag fabrycznych 235nm az do 5 tys obrotow
  15. Ty Ty, ales sie rozpedzil, a gdzie miejsce dla wolnossakow? Ja uwazam V6, V8 dla duzych ciezkich aut R4 dla maly i srednich auta sportowe - obowiazkowe turbo albo v-tec Ciezarowk i dostawczei - diesle z najwyzszymi normami typu euro6d-temp Wolnossaki z obowiazkowym fabrycznym LPG i opcjami na dodatkowy zbiornik dla wszelakich przedstawicieli i tym co brakuje zasiegu. To byloby dobre i dla srodowiska, jak i 3-5-7 wlasciciela I mowicie ze przecietny polak jezdzi 10 razy do roku na wakacje, taki Kowalski co ma 5300 brutto? ciekawe .... bardzo ciekawe
  16. a ilu jest takich jak Ty? tu na tym dziwnym specyficznym forum moze kilku. W realu promil czy tam moze kilka procent kierowcow czy tez posiadaczy aut
  17. gregoryj

    1,4 vs 1,0 turbo

    z wykresu z hamowni jaki znalazlem na necie wynika ze max moment ma miedzy 2000 a 3800 (jakies 230-240 niutkow) a potem spadek, przy 6 tys obr ma juz 130 niutkow. Wiec nie ma bata zeby nie slabl. Moze tylko ze wzgledu na dupohamownie wydaje Ci sie ze ciagnie. Moze jakos zlagodzili ten gwaltowny skok momentu jakimis dziwnymi mapami paliwa/zaplonu i ciagnie tak w miare równo. Jak masz jakies biturbo, najlepiej po chipie to bedzie popylac na wysokich obrotach po podlaniu paliwem. Ewentualnie jakies zmienie fazy, kolektor dolotowy moze troche zmniejszyc to puchniecie, ale nie tak do 6 tys obrotow. Jechalem kiedys volvo v50 2.0 diesel po chipie na 165 koni, i rzeczywiscie bardzo malo puchlo w tym przedzialem do mocy maksymalnej czyli jakies 4-4,5 tys obr. Ale to po chipie czyli podlane paliwem na wysokich obrotach. W Vanie mam 250Nm i niby 150 koni. Wazy 200kg wiecej od Astry, ale nie mow mi ze to jedzie nie wiadomo jak. Ja bym powiedzial ze to jedzie tak sobie. Co prawda musze rzadziej krecic powyzej 3 tysiecy obrotow (, ale jakims 2 litrowym wolnossakiem mam podobna dynamike uzywajac max 4 tys obrotow
  18. gregoryj

    1,4 vs 1,0 turbo

    a jechalem kilkoma. nawet tym ecoboostem 1.0 w fiescie tyle ze w automacie. i mam tez srednia turbobenzyne w duzym aucie, to taki odpowiednik malej turbobenzyny w malym aucie. i nic mnie bardziej nie irytuje niz to ze niby ma 150 koni, a puchnie powyzej 4 tys obr ......... w sumie mogliby napisac ze ma 120, bo nawet odechciewa mi sie korzystac z tych dodatkowych 20-30 koni pomiedzy 4 a 5 tys obrotow silnika.
  19. gregoryj

    1,4 vs 1,0 turbo

    przeanalizowalem krzywe mocy chyba na bazie astry albo cos podobnego. zreszta kolega wyzej w civicu podal podobny przyklad. civic 1.8 na wysokich obrotach jest szybszy od turbo na niskich slabszy .... wiec gdzies tam posrodku beda rowne. Szczerze nie wiem czy to kwestia 3 tys obrotow czy 3,5 tys przy zmianie biegow. Chociaz dziwne bo ja starym Civem jezdze przewaznie do 3 tys obrotow i malo kto mnie wyprzedza w miescie czy poza na krajowce. A Ty pewnie jezdziles wolnossakiem w tych samych obrotach co turbo, wiec dlatego nie jechalo. Mustang czy tam Cherokee z 5.7 litrami to inna bajka. to jedzie od wolnych obrotow, a zap......la od 3,5tys wzwyz
  20. gregoryj

    1,4 vs 1,0 turbo

    ale wyprzedza sie mocą a nie momentem. wiec jak do konkretnego wyprzedzania potrzebujesz 150 koni to i takie 1.5 tsi czy stare 1.8 TSI musisz pilowac do oporu. Kwestia jeszcze pojemnosci. Co mnie interesuje czy w Civicu siedzi 1.0 Turbo czy 1.8 jesli one pala podobnie? Dla mnie najwiekszy ból dupy to przełożenie ostatniego biegu. Turbo nawet z lat 90tych ma dlugie przelozenie czego nie mozna powiedziec o wolnossaku. Ale te rzeczy sie zmieniaja. Przyklad powyzszy nawet glupiej Kii 1,4 czy Avena 2.0 ostatniego. Tutaj na forum wszyscy żyja wolnossakami z lat 90tych ktore palily duzo wiecej niz dzisiejsze turbo na bezposrednim wtrysku. Ale czasy sie zmienily. Nawet wolnossaki 10 lat temu nie pala juz tyle jak porownujesz 1.8 bez i z turbo to moze zart. Kiedys zadalem sobie tutaj trud pokazania przebiegu mocy w aucie bez i z turbo. silnik z turbo troche mniejszy i slabszy, ale z wiekszym momentem. cos ala rzeczony tutaj civic 1.0t vs 1.8i. Roznice wychodzily nieduze (rzedu 10%), jesli wolnossak mial 1000 obrotow wiecej. Tak ze rzeczywiste przyspieszanie w warunkach miejskich czy drogowych zgodnych z przepisami to kwestia pewnie dlugosci auta, w zaleznosci kto jakie obroty trzymal. A utrzymuje dalej ze do 3500 tys obrotow to nie jest żadna rzeźnia dla uszu w nowych autach szczegolnie od kompakta w gore. rzeczona toyota t29, jest cicha do 4 tys obrotow, a nie wiem jak to w Mazdzie wyglada. To jedyne auta z wiekszymi sillnikami wolnossacymi z ostatnich lat.
  21. gregoryj

    1,4 vs 1,0 turbo

    jak potrzebujesz pelnej mocy, a w superbie 160 koni to nie jest duzo tak powiedzialbym srednio, to musisz zarzynac i swoje turbo. A on wyje i jeszcze puchnie. Ja to w tedeiku zawsze sie wkurzalem ze jak przyszlo co do czego to niby tak rwie, a potem wyprzedzalem cos na maksa po zredukowaniu i nie chcialo jechac tylko krzyczalo przy 3,5 tys obrotow "zmien bieg na wyzszy" Odpowiedni wolnossak (taki posredni, o mniejszym momencie ale wiekszej mocy - cos jak w civicu 1.0T vs 1.8), w zakresie 2500-3500 bedzie jechal podobnie jak turbobenzyna 1500-2500. A w dzisiejszych autach nie ma wiekszej roznicy komfortu w zakresie tych obrotow, wiec to jest bez roznicy. I jesli ma dlugi ostatni bieg to i na autostrady sie nada.
  22. gregoryj

    1,4 vs 1,0 turbo

    Podalem przyklad Avena T29 2.0 - mozna powiedziec, ze nowoczesny samochod - przy 150 mam mniej niz 3500 obr. Te bajki to moze jak porownujemy auta z lat 90tych, ktore mialy 5 biegow i jeszcze krotkich bo nikt masowo tyle nie jezdzil po autostradach i z takimi predkosciami. Rzeczony Aven miedzy 4-7 tys obr ciagnie ostro. Watpie zeby turbopierdzidlo o mocy 120-130 kunia go kiedykolwiek dogonilo Kolega wyzej opisuje 1.4/1.5 tsi, ze ma laga permanentnego. Pewnie nie wszystkie turbopierdziawki tak maja ale lag tylko na niskich obrotach to jest najlepiej co mozesz miec, a poniewaz z reguly jezdzi sie na niskich obrotach w takich autach to lag jest czesty jak porownasz do silnika o tej samej pojemnosci (z malymi wyjatkami) to oczywiscie turbosilnik jest zawsze szybszy jak porownasz do silnika wolnossaka o tej samej mocy- twoja teoria wygrywa, puchnie do poziomu wolnossaka (bo maja tyle samo mocy) jak porownasz do wolnossaka o podobnym momencie obrotowym (albo nawet troche nizszym, wiec z definicji tez wolnossak bedzie mial wiecej mocy maks) - turbo moze bedzie troszeczke szybsze na niskich obrotach, na srednich takie samo, a na wysokich dostanie baty ( a czasem moc maksymalna sie przydaje przy ostrzejszym wyprzedzaniu) Turbo za 600 pln? Przecie tyle nawet rzemieslnicza regeneracja nie kosztuje. Czy to zestaw z Chin do samodzielnej regeneracji? czyli dynamika, mozna powiedziec, ze srednio taka sama. ale srednie spalanie w 1.8 ktory jest niby prawie 2x wieksze jest tylko ok. 0,7 litra wg Autocentrum (wiec jakies 10% mniej). Wiec to, ze jest maly to malo co daje realnie. Kwestia skrzyni. Jesli 1.8 nie ma dlugiego ostatniego biegu to na autostradach przegra z 1.0 turbo w komforcie jazdy. Wiec do jazdy autostradowej moze sie nie nadac. Do jazdy zwyklej, a kiedys mnie ktos wiozl chyba ze 300km takim Civem, jest normalnie. Bo w przypadku jazdy miejsko-wiejskiej to jak ktos potrzebuje z Civica 140kunia non-stop i jazdy w przedziale obrotow 4-7 tys obr, to jest zwykly scigant a nie uzyszkodnik cywilny.
  23. gregoryj

    1,4 vs 1,0 turbo

    gdzie pilowac? jezdzisz zgodnie z przepisami a nawet troche ponad to nawet w wolnossaku nie trzeba nie wiadomo jakich obrotow uzywac i jak to fajnie sie zmienia postrzeganie. kiedys wolnossak zwykly byl normalnym silnikiem ktorymi wszyscy jezdzili, potem sie staly mułowate, a teraz niebezpieczne (!!!!). a niedlugo to do wiezienia beda wsadzac za jezdzenie wolnossakami. ja uwazam zwykle turbosilniki bez wycudowanych, zmiennych faz, dolotow albo biturbo sa skrajnie niebezpieczne. Bo po pierwsze lag, a po drugie puchna na wyzszych obrotach, gdzie czlowiek oczekuje ze powinny przyspieszac jeszcze bardziej. Wiec taki 1,5 tsi z tego co piszecie to juz żenada. Jezdzilo sie TDI o 300nm i 130 koniach i nie wiem gdzie ten silnik tak zap.....al. Jezdzil zwyczajnie, plus turbodziura, plus puchł powyzej 3 tys obrotow. Z ulgą przesiadłem sie do wolnossącego o tej samej mocy. Cichszy na autostradzie to fakt, ale tylko tyle na korzysc diesla. Turbo nowe za 600 pln? chyba balbym sie zakladac. Regeneracja rzemieslnicza kosztuje wiecej. Z turbami to jesli sie chce zeby to przelatalo to musi byc oryginalne. W innych przypadkach to loteria. Raz zregeneruje i ok, innym razem bujanko - zreszta bylo opisywane na forum
  24. gregoryj

    1,4 vs 1,0 turbo

    zwykly 6biegowy manual. i jak to wolnossak lekko wyje od 4-4,5 tysi obrotow, ale tez wtedy niezle ciagnie az do 7 tys obrotow
  25. gregoryj

    1,4 vs 1,0 turbo

    do jakiej predkosci na autostradzie starcza te 3,5tys obrotow? i tak sie dziwie ze Kijanka 1,4 ma tylko 4 tys obrotow przy 140. Moje slusznego wieku 2.0 wolnossace ma tyle samo prawie. Fela miala 4600 .... byly czasy ze sie tak jezdzilo Ale to nie oznacza, ze wolnossak jest zawsze zły. Kolega powiozl mnie ostatnio Avensisem T29 z 2.0 i mowi, ze na autostrady super. Zapina tempomat na 150 km/h, 6 bieg, gdzies tam ok 3300 obrotow i mowi ze przyjemnie sie leci, szczegolnie do tego co mial, Octavia 1.6 mpi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.