Skocz do zawartości

maro_t

użytkownik
  • Liczba zawartości

    14 693
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez maro_t

  1. dziś chyba w większości aut najpierw zapala się rezerwa, a potem jak juz naprawdę zostaje mało paliwa to wyświetla jakieś komunikaty i do tego zaczyna pikać albo wydawać inne dźwięki! Widuję te komunikaty tylko przy odbiorze auta z salonu
  2. widzę że ciekawy temat się rozwinął. Jest jeszcze strona psychologiczna tego zadagnienia. Ja tankuję jeszcze zanim rezerwa się zaświeci, albo zaraz jak już się zaświeci zwyczajnie dlatego, że mnie ona stresuje!
  3. tak, masz tutaj rację. Jak nie ma częsci to i bedzie mało chętnych żeby kupić i naprawiać. Chociaż znając fantazję polskich handlarzy i warsztatów, to oni zawsze coś wymyślą
  4. to jest kwestia matematyki. Podobnie jak przy rozbitkach. Naprawiać czy robić. Jak padnie coś w silniku i warsztat wyceni naprawę np. na 20 tys. to ja wiem że zawsze będzie drożej, bo wyjdzie to czy tamto, rozbierając już coś wypada zrobić od razu cośtam więcej żeby potem dwa razy nie robić. I tak dalej. Jak ma być dobrze, to zazwyczaj tak wychodzi. To sprzedaję takie auto za minu 40 tys. od średniej ceny rynkowej, kupuje handlarz który z jakiegoś rozbitka przełoży cały silnik, podłubie sobie w garażu wieczorami, potem wypucuje i wystawi na sprzedaż. Mnie to kosztowało może 10 tys. więcej, ale mam święty spokój, handlarz zarobił, wszyscy zadowoleni.
  5. Nie trzeba złomować. Niech ktoś inny sobie to naprawia i jeździ dalej. Ja już się przekonałem że poważne naprawy w aucie często nie kończą się całkowitym sukcesem, że coś naprawiane nie działa już tak jak oryginalne, że jakaś wymieniona część może mieć wadę, że trwa to długo, że trzeba się doktoryzować z części, zamawiać, odbierać, albo zapłacić więcej warsztatowi żeby to zrobił, że zwyczajnie już tracę zaufanie do takiego poważnie naprawianego auta. Kolega z nowymi tłokami miał szczęście, ktoś inny nie miał. A ja nie chcę się nad tym zastanawiać. Przyzwyczaiłem się że samochodem się jeździ, używa, nie poświęca czasu na szukanie warsztatów, częsci po internecie i zastanawianie czy jest potem dobrze złożone. Zwyczajnie szkoda mi już na to życia. Wolę nawet stracić więcej kasy, a mieć święty spokój.
  6. to zależy jakie to części. Bo jeśli chodzi o osprzęt, to takie rzeczy powinny być dostępne, natomiast same elementy silnika to nie wiem. Jakby mnie w takim silniku pękł tłok, czy pogięły się zawory z jakiegoś powodu, tak że wymagałby grubego remontu, to na pewno nie bawiłbym się w żaden remont. Albo bym szukał nowego silnika, albo opchnął takie auto za grosze żeby pozbyć się problemu. Takie zabawy są drogie, efekt końcowy jak i koszt niepewne, czasu trzeba sporo, przy dzisiejszych cenach robocizny to naprawdę są mało opłacalne zabawy. I pewnie przez to popyt na takie rzeczy jest mały, to i podaży nie ma. Jestem pewny, że jakby był popyt to by się komuś opłacało produkować i dystrybuować części.
  7. albo jakoś tak bardziej swojsko: Warszawa, Syrena...
  8. maro_t

    Auto za +-60k

    na 100% kręcony. Ja fabryczne opony ostatnio wymieniłem przy 100kkm
  9. ten napęd HEV 230KM w Hyundai/Kia pod względem dynamiki na pewno nie sprawiał wrażenia że ma ponad 200KM. Możliwe więc że tylko zaktualizowali dane techniczne, które i tak są jeszcze zawyżone jak na moje odczucia o jakieś 20KM
  10. ciekawe, patrzę na cennik Fiata 600 hybrid. I tam jest podana moc 100KM. Tutaj niby ta Alfa ma mieć 136KM. Ciekawe czy to ten sam silnik już na łańcuchu tylko robią różne moce napędów hybrydowych tak jak sam 1.2 Puretech ma różne moce, czy to jednak coś innego, np. stary puretech. Bo cena tego Fiata startuje od 108 tys. zł i w sumie to się wydaje nawet rozsądną ceną za takie auto
  11. dramatu nie ma ale to kolejne auto bardzo podobne do pokrewnych w koncernie Stellantis, niczym się za bardzo nie wyróżniające. Do tego pod maską drogie elektryki albo hybryda oparta o silnik Puretech. Sprzedaż poza Włochami pewnie będzie śladowa. A cena pewnie nawet większa niż bliźniaczego Avengera. Kiedyś Alfa zrobiła fajne małe autko, nazywało się Mito, mimo że było spokrewnione z Punto, to jakoś miało własny charakter, własne rozwiązania i nieźle się sprzedawało. Tutaj raczej sukcesu nie wróżę
  12. nie wiem, spróbuj wejść na profil Russia Today na fb. Zablokowany. Wpisanie RT w goole nie wyświetli linka do ich strony. Ale fakt, wpisanie bezpośredniu adresu działa, czyli strona sama w sobie nie jest zablokowana. Natomiast fajnie jest czasem poczytać co na takich stronach piszą. Dokładnie to samo co u nas tylko odwrócone. Zachód twierdzi, że Rosja potrzebuje wojny w Ukrainie żeby reżim mógł trwać i uzasadniać swoje istnienie, a po drugiej stronie piszą że NATO potrzebuje tej wojny, żeby uzasadniać swoje istnienie. I tak w kółko. Założę się, ze istnieją firmy czy ludzie, którzy piszą takie głupoty zarówno dla jednej jak i drugiej strony i zarabiają na tym, a ludzie po obu stronach wierzą że żyją w tym lepszym świecie i coraz bardziej boją się tego drugiego, gorszego. Bez różnicy czy Chiny czy Rosja. Prawdą jest że propaganda po naszej stronie jest delikatniejsza, bardziej subtelna, czasem używa innych metod, ale ostatecznie cele ma takie same. I jak widać to na ludzi działa, więc na razie nie muszą sięgać po ostrzejsze. A co do migracji, to kto się pcha do USA? Meksykanie którzy często żyją w biedzie, świecie gangów i narkotyków? Też byś na ich miejscu chciał uciekać, w pierwszej kolejności pewnie do USA bo najbliżej. Do Chin próbują za to uciekać Koreańczycy z północy. Tylko ich strumyk jest dużo mniejszy, bo reżim ich dobrze pilnuje.
  13. nie, temat był o tym co jest zrobione dobrze, a co tanio. Piramidy na pewno są zrobione dobrze, za to były na pewno drogie
  14. To jest fascynujące w tym forum jak często mawia się innym że coś uważają, potem ich za to krtytykuje mimo że tak nie uważają. Gdzie ja napisałem że popieram komunizm? Nie znoszę każdego zbrodniczego systemu. Natomiast widzę jak ludzie uwierzyli w bańkę, którą im się serwuje. Mam wrażenie że ludziom (piszącym na tym forum również) wydaje się że żyją w jakimś lepszym świecie niż inni, że sami są lepsi, że mają jakieś moralne prawo do mówienia innym co jest prawdą, a co nie, karania cłami i tak dalej. Otóż tak nie jest. Jak masz kontakt z Chińczykami to czy oni cierpią z tego powodu że nie mają dostepu do googla? To dla nas jest coś ważnego i synonim jakiejś prawdy. Dla nich to jakiś zagraniczny program, o którym wielu w ogóle nie słyszało. Mają swoje. Po co im amerykański? Czy Ty korzystasz z jakiś ruskich wyszukiwarek? Cierpisz dlatego, że część jest u nas poblokowana? Nawet o tym nie wiesz. Tak samo ich obchodzi google. Zrozum, że nie żyjesz w żadnym lepszym świecie, lepszej cywilizacji. Ona ma swoje prawdy, swoje zwyczaje, ale nie jest lepsza niż inne. Co więcej, w dzisiejszym świecie zaczyna coraz mniej znaczyć.
  15. koleżanka żony kupiła ze dwa lata temu XV. Poza tym że muł straszliwy bo silnik 1.6 plus skrzynia cvt plus napęd 4x4 to jest takie proste, solidne auto. Dobrze by było żeby jednak takie nadal były dostępne.
  16. znaczy uważasz, że w Chinach nie ma forów motoryzacyjnych? Nie wiem, byłeś tam chociaż raz czy całą wiedzę opierasz o internet? Czy mają dostęp do googla to nie wiem, ale myślisz że dla nich to jest jakoś super ważne? Mają własne google. Przecież tak zwany "cywilizowany zachód" też blokuje sporo stron chińskich czy rosyjskich. Żyjemy w takiej samej bańce tylko z drugiej strony.
  17. to że robią taniej, to widać gołym okiem. Ale jeśli taki silnik 1.5 z MG po kilku latach okaże się że nie bierze oleju, nie zaciera się, nie pękają tłoki i nie trzeba co 30 tys. km wymieniać profilaktycznie rozrządu., to będzie również lepszy niż większość dzisiejszych europejskich. Natomiast twierdzenie że Chińczycy nic nie robią lepiej, jest dosyć odważne w stosunku do narodu który na przykład zbudował mur chiński widoczny z kosmosu w czasach gdy w takiej Polsce jeszcze biegano z gołymi dupami po lasach. no i tu się znowu różnimy, ja myślę że świat wyglądałby jednak lepiej, przynajmniej trochę.
  18. nie byłem w jednym ani drugim kraju, więc nie wiem.
  19. qashqai na trzecim miejscu! Ciekawe czemu. Może jakieś dobre rabaty zaczęli dawać. Wcześniej to były pozycje między 10 a 20. Fajnie, może się w końcu jakiś ruch zrobi na forum modelu
  20. a ja wolę dać pracę po prostu temu, kto ją lepiej wykonuje, niezależnie gdzie mieszka i tu się najbardziej różnimy. na coś takiego to w sumie brak mi słów. Mieszkasz w Europie, która swój dobrobyt zdbudowała nawet nie tyle mało transparentnie, co po prostu przemocą, najpierw grabiąc kolonie, potem pomnażając zyski z nich przy wykorzystaniu tanich surowców, np z Rosji czy również Chin. Europie wpatrzonej (zwłaszcza jeśli chodzi o Polsce) w USA, który to kraj nie tyle działa nietransparentnie, czy delikatnie wywiera wpływy na świat, ale wręcz próbuje ten świat dominować przy pomocy przemocy, wojska, tajnych służb, obalaniu rządów które im nie pasują i tak dalej. I wspieranie swoimi wyborami tego kraju na przykład jest OK, a Chińczyków już nie jest OK?
  21. juz kilka razy pisałem w tym wątku, że wcale tak nie uważam i mam nadzieję że jakość oferty zweryfiuje rynek. Byle nie politycy ze swoimi cłami i innymi pomysłami. to jest ciekawe. Skąd masz takie informacje? Akurat ci źli Chińczycy próbują dominować i rząd do nich dopłaca, a Koreańczycy to nie. To są informarmacje, których my nie jesteśmy w stanie zweryfikować. Propaganda po prostu.
  22. w zeszłym roku kupiłem samochód. W tym nie planuję. Ale jak będę zmieniał to salon MG na pewno odwiedzę. Jak do tego czasu będzie jakaś inna chińska marka w miarę popularna w PL to również.
  23. twierdzę, że to rynek powinien zweryfikować. Dziś to niewiadoma. Jak będzie przyzwoita jakość i serwis, to się obronią. Ale niech to ludzie zweryfikują swoimi wyborami, a nie politycy
  24. no wiadomo. Dopóki to my korzystaliśmy z ich taniej siły roboczej produkując tam 90% artykułów, często kiepskiej jakości, ale tanich (umożliwiając im bogacenie się rządzących i przedsiębiorców pobłogosławionych przez rządzących, którzy tak samo wykorzystywali do pracy biednych czy dzieci oraz zdobywali wiedzę i technologię) to było OK, jak teraz zaczynają z tego korzystać, to wojna gospodarcza, której nie możemy ignorować. Czyli dopóki biedne dzieci za miskę ryżu produkowały badziewie dla Europy, dzięki czemu Europejczyk kupował T-Shirt za 3 Euro, czyli w sumie sam wykorzystywał te dzieci do pracy, to było wszystko OK. A teraz nie jest, bo zalewają nas tanimi autami wyprodukowanymi też przez biednych bez takich socjalistycznych praw jak w Europie, ale sami na tym zarobią.
  25. dorabiasz filozofię i tyle. Człowiek ciężko pracuje na swoje pieniądze a potem ma się kierować jakimiś ideami, a nie tym żeby najlepiej je wydać. To weź idź i kupuj takiego 1.2 Puretech, gdzie wiesz że będziesz miał silnik specjalnej troski, a nawet ta troska może nie wystarczyć i za swoje pieniądze kupujesz problemy. Albo inne TSI, gdzie to jest loteria, jedne udane, inne wręcz przeciwnie, coś dla prawidziwych fanów motoryzaji - doktoraty z kodów silników. Byle jakie ale własne . Jak chcesz mieć lepiej to idź w Japończyka, też będzie drogo ale duża szansa że jednak lepiej ( Co ciekawe oni nie są "źli" bo Amerykanie tak mówią, odkąd zrzucili na nich bombę atomową to Japończycy są już "dobrzy" i wcale nie odbierają pracy Europejczykom). Jeśli Chińczycy za tę niższą cenę oferują coś co może ma gorsze multimedia, plastiki gdzieś skrzypią, a silnik dużo pali, ale ogólnie z trwałością będzie ok, to jest to po prostu uczciwa oferta. Czy tak jest nie wiem, mam nadzieję że rynek to zweryfikuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.