Skocz do zawartości

maro_t

użytkownik
  • Liczba zawartości

    14 693
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez maro_t

  1. kurcze a ja mam odwrotny problem. W Nissanie nie da się ustawić automatycznego ryglowania drzwi po ruszeniu, a chciałbym. A w Oplu się da, tylko jak się zamkną, to potem żeby otworzyć trzeba dwa razy pociągnąć za klamkę. Pociągnąć i puścić żeby otworzył zamki i drugi raz pociągnąć żeby otworzyć drzwi. Jest to tak nieintuicyjne że każdy, łącznie ze mną po prostu za pierwszym razem szarpie tę klamkę mocniej żeby otworzyć
  2. maro_t

    Auto za +-60k

    jeśli chodzi o odmę, to czytałem o różnych objawach. U mnie było to piszczenie jak paska alternatora. Najpierw przy mocniejszym przyspieszaniu, albo chwilę po uruchomieniu auta, po tygodniu - dwóch już praktycznie przy nawet lekkim przyspieszaniu. To jest raczej prosta naprawa, ale w tym silniku odma jest zintegrowana z pokrywą zaworów, więc "oficjalna" naprawa to wymiana pokrywy, co może trochę kosztować. Chociaż czytałem o tym, że można próbować wymieniać samą membranę odmy i niektórzy się w to bawią. Ja nie musiałem bo naprawa była gwarancyjna. Natomiast temat sprzęgła i wysprzęglika to bolączka wszystkich silników benzynowych z manualną skrzynią w Astrze K przed liftem. Najczęściej objaw jest taki że sprzęgło wpada w podłogę i trzeba je wyciągnąć spowrotem ręką albo nogą . Po pierwszej takiej akcji niektórzy jeżdżą jeszcze długo do następnej. Ale wcześniej czy później zacznie wpadać znowu i całkiem zdechnie. Tak naprawdę nikt do końca nie wie jaka jest przyczyna. Jedni wymieniają wysprzęglik, inni pompę sprzęgła, albo obie te rzeczy. Jednym to pomaga, innym problem wraca. Mnie to spotkało pod koniec pięcioletniej gwarancji więc naprawa była w ASO. Oni się nie bawią w detale, robią jakieś testy i jak wyjdą źle to wymieniają pół auta: pompa sprzęgła, wysprzęglik, pompa ABSu, przewody, nawet jakieś elementy na pedale sprzęgła. Podobno jest coś wadliwego w tym układzie, co powoduje jakieś rozszczelnienia, zabrudzenia płunu hamulcowego i jak się nie zrobi kompletnie, to problem będzie wracał. Takie jest stanowisko ASO. Koszt takiej naprawy bez gwarancji to 7500zł za części i 2500zł robota, w sumie 10 tys zł
  3. maro_t

    Auto za +-60k

    Faktycznie, jak wrzuciłem w jakiś dekoder VINu swoją Astrę to wyskakuje coś takiego: Tak czy inaczej ja bym się tym nie przejmował. Nie słyszałem o problemach ze skrzynią w tym silniku. Bardziej bym się zainteresował powszechnie występującymi awariami czyli odmą i wysprzęglikiem. Czy były już robione, albo czy są jakieś objawy, bo wcześniej czy później to każdego spotyka
  4. maro_t

    Auto za +-60k

    Astra 1.6 200KM nie ma skrzyni m32 tylko jakąś inną, nie pamiętam oznaczenia. Raczej te skrzynie nie padają. U mnie 112 tys. przebiegu, olej nigdy nie zmieniany, wszystko ok.
  5. jasne, pewnie w leasingu na 6 lat z wykupem 40%
  6. mnie to też fascynuje - te rozmowy o różnicach w spalaniu rzędu litra na setkę w samochodach za minimum 150 tys. zł robiących rocznie znikome przebiegi czyli różnice w kosztach paliwa rzędu 80 zł miesięcznie przy racie kredytu/leasingu za takie auto +/- 3000 zł miesięcznie
  7. to były pewnie jakieś sztuki zarejestrowane na dealera do jazd próbnych. Kilka pewnie dziennikarze i testujący rozbili, a resztę może zabrali ze sobą do Chin.
  8. A dzisiaj drobny paproch z paliwa delikatnie przytka wtryskiwacz walący paliwem pod ciśnieniem kilkuset barów, co powoduje niekontrolowany wzrost temp. w komorze spalania, wypalenie zaworów, stopienie wtryskiwacza, pęknięcie tłoka i szukaj nowego silnika. Ale za to pali litr mniej na setkę niż ten fiatowski FIRE
  9. maro_t

    Auto za +-60k

    dokładnie. Jak patrzę na grupę i forum astry, to jeszcze do niedawna te poliftowe silniki 3 cylindrowe z Astry K uchodziły za całkiem udane. A ostatnio jakiś wysyp awarii. I to poważnych. Wygląda na to, że Astra skończyła się na liftingu wersji K. Potem jakiś dziadowski 1.2 podobno z zapasów magazynowych GM, a potem już wersja L i 1.2 Puretech.
  10. może więc kierownicę trzeba doć do obklejenia folią, a nie nadwozie
  11. według rankingów za luty to w Polsce pod wzlędem sprzedaży Fiata wyprzedziły już takie marki jak MG czy SSangYong https://autokatalog.pl/blog/2024/najpopularniejsze-marki-modele-aut-polska
  12. dobrze mówi, ja miałem dwa fiaty, w tym jeden od nowości i faktycznie kupno kolejnego to by była ostateczność. Chyba że byłby połowę tańszy niż konkurencja
  13. maro_t

    Jakość Toyoty

    Toyotami? Za kierownicą trzema: Yaris, Corolla Cross i Rav4. Ja nie twierdzę że to są jakoś dużo gorsze auta niż europejskie. Ale trochę im jednak brakuje: możliwości wyboru, wykonania, takiego zadbania o szczegóły (jak np. moje plecy) jak w Europejskich markach. I dla mnie, miałyby sens, jakby były przez to trochę tańsze niż europejskie. A nie są, powoli robią się nawet droższe. Jak widać po sprzedaży, większość Europejczyków chyba uważa podobnie.
  14. maro_t

    Jakość Toyoty

    co mi za różnica czy auto nie odpali przez kiepski silinik czy przez to, że znowu rozładował się akumulator 12V. Poczytaj sobie jakie ludzie mają z tym przejścia w Toyotach, zwłaszcza tacy co niewiele jeżdżą. Przynajmniej póki jest gwarancja to mnie to jest wszystko jedno. I tak trzeba wzywać lawetę. Później może być różnica, jak się skończy gwarancja, bo jednak taniej kupić nowe Aku (nawet co kwartał) niż remontować silinik
  15. maro_t

    Jakość Toyoty

    Wierzę. I wierzę że Tobie te auta się podobają i wystarczają. Jednak faktem jest że preferencje większości klientów na różnych rynkach są różne. Europa akurat nie szaleje za silnikami, więc czy to będzie Purtech czy 1.5 3cyl Toyoty to bez większego znaczenia. Ale jednak klienci w Europie lubią, tak jak kolega wyżej pisze, mieć wybór (zobacz w cennikach ile jest kombinacji wersji wyposażenia i silników w Octavii a ile w Corolli), bardziej liczy się prowadzenie auta, sposób zestrojenia zawieszenia (np. Amerykanie mają trochę inne preferencje), dobrze działające i aktualne multimedia czy wyciszenie. Albo fotele, które w wielu europejskich markach opracowywane są naprawdę ze specjalistami, mają certyfikaty, potrafią być naprawdę wygodne i nie niszczące kręgosłupa, a w większości takich Toyot fotele po prostu są. W najlepszym wypadku da się w nich jeździć i tyle. Oczywiście to są ogólniki i znajdzie się dużo ludzi nie pasujących do nich. Chociaż ja na przykład, jak mam wydać własne pieniądze, to chcę w aucie dobrze się czuć, wygodnie siedzieć, czuć jak to się prowadzi i mieć możliwie cicho i nawet jestem w stanie zaryzykować badziewny silnik, bo to jednak jest urządzenie dla mnie a nie dla samego siebie i nie zależy mi żeby samo w sobie żyło długo, tylko żeby mi sprawiło najwięcej satysfakcji z użytkowania.
  16. maro_t

    Jakość Toyoty

    no tak. Tylko ze ten świat to w bardzo dużej części Azja, Afryka, rynki które mają trochę inne wymagania niż Europa, często właśnie zadowalające się prostymi ale trochę topornymi konstrukcjami
  17. hmm, no może. Może pojęcia mi brakuje, bo jako człowiek, klient mam gdzieś kto coś wyprodukował. Jeśli zrobił to dobrze i jest warte swojej ceny, to powinien być za to wynagrodzony niezależnie od koloru skóry czy pochodzenia. Oczywiście można ślepo wierzyć propagandzie, telewizji o tym jak to Chińczycy są źli a my tutaj dobrzy, a Amerykanie jeszcze lepsi. W efekcie będziemy dalej dopłacać do niewydolnego przemysłu wytwarzającego rzeczy coraz gorszej jakości, podlegającego tysiącom regulacji, zabijającego konkurencję cłami i przepisami, a bez konkurencji produkty będą jeszcze gorszej jakości. W nagrodę będziemy płacić coraz więcej za coraz gorsze rzeczy, ale za to dopłacać więcej do rolników, górników i innych -ików, ale nie Chińczyków (bo oni są źli) i wszystkich którzy coraz mniej wydajnie wytwarzają coraz gorsze rzeczy.
  18. maro_t

    Jakość Toyoty

    wiesz, ten fenomen sprzedaży Toyoty to jest głównie w Polsce. W skali całej Europy to nie są najpopularniejsze auta. Zobacz sobie sprzedaż modeli za 2023: https://www.best-selling-cars.com/europe/2023-full-year-europe-top-50-best-selling-car-models/ W pierwszej dziesiątce jest tylko Yaris Cross na 8 miejscu, a taka Corolla dopiero na 22 miejscu. Podczas gdy w PL te modele okupują podium. Ten wyśmiewany Stellantis z Puretech'ami ma dużo większą sprzedaż.
  19. Czyli jako klienci w Europie będziemy mieć drożej, być może mniejszy wybór, oczywiście dla naszego dobra
  20. maro_t

    Jakość Toyoty

    nie. Nowe auta są pełne bajerów, systemów, elektroniki i wydajnych napędów, ale z samą jakością montażu i w ogóle materiałów to chyba jest ogólnie coraz gorzej. Co ciekawe, mój tata kupił w zeszłym roku hyundaia i20 wyprodukowanego w Turcji. Oglądałem to auto dokładnie pod względem takiego właśnie spasowania, szczelin, jakości montażu plastików i kurde, tam nie ma na serio do czego się przyczepić. Proste, trochę toporne, materiały twarde, ale spasowane i zmontowane bez zarzutu. Na zewnątrz szczeliny też równe
  21. maro_t

    Jakość Toyoty

    koła może nie ale obecnie mam dwa auta wyprodukowane w UK. W Astrze jeszcze w salonie przed odbiorem jak pierwszy raz zobaczyłem auto to pierwsze co zobaczyłem to odstająca uszczelka przedniej szyby, odstająca listwa pod szybą kierowcy. Poprawili przed odbiorem, ale ta boczna za jakiś czas znowu odstawała i tak jest do dziś. Czasem ją docisnę a za jakiś czas znowu odstaje. Nawet kropelka nie pomogła . Poza tym auto ogólnie kiepsko zmontowane, zwłaszcza jeśli chodzi o środek. Świerszcze, szmery itd. Z jednymi sobie poradziłem, inne olałem. Drugie auto to qashqai kupiony w zeszłym roku. Musiałem tylko spasować klapę bagażnika, żeby nie trzeba było trzaskać, maskę żeby z jednej strony nie było szpary że palec wchodzi, docisnąć jakieś plastiki we wnętrznu, poprawić kabelki pod fotelem kierowcy i dokręcić plastikową osłonę pod silnikiem. Także jak w tej corolli jedyne niedociągnięcie to te drzwi to jest i tak dobrze jak na ich standardy.
  22. maro_t

    Jakość Toyoty

    he he, no to jasne
  23. 2.0 benzyna od Alfy Romeo? Nie słyszałem o jakichś problemach z samymi silnikami. Może @bergerac coś wie. Konstrukcja jest już spory czas na rynku
  24. maro_t

    Jakość Toyoty

    nie kupuj nigdy auta składanego w UK, niezależnie od marki, bo jak takie rzeczy widzisz i Ci przeszkadzają, to byś jeszcze na atak serca zszedł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.