
buch
użytkownik-
Content Count
1049 -
Joined
-
Last visited
-
Znajdziesz na forach cos takiego jak adaptacja czujnika koła zamachowego, błąd nie zapisuje się w pamięci ECU. Jak rozładuje się akumulator do zera to może się coś takiego przytrafić, żeby zaadaptować i zgasić kontrolkę trzeba gaz do podłogi wcisnąć 4 razy (obroty około 4tys na min). Jak procedura zostanie wykonana kontrolka gaśnie.
-
Ja do swojego otrzymałem, ale i tak każdy ruch serwisowy jest wpisany w system i jest on nadrzędny nad książką.
-
I mają gorsze, lub nie mają zabezpieczenia antykorozyjnego.
-
W pismie masz dokładnie opisane co należy robic. Wlasciciel samochodu może nikogo nie wskazywać zrobić przelew na rachunek wskazany z tytulem sprawy i zamknąć temat. Skoro odpisałeś do nich i podales swoje dane, to ja bym napisał do nich maila, masz w piśmie opiekuna sprawy zadaj mu pytanie co masz teraz zrobić na pewno dostaniesz odpowiedź i wyjaśnienie.
-
Mandat z DE: - dobrej jakości zdjęcie, widać wszystko - tolerancja błędu pomiaru - niskie kwoty - zazwyczaj fotoradar ustawiony w tunelu, robotach drogowych, miejsc niebezpiecznych etc. - "jakość obsługi" zdjęcie możesz ściągnąć z neta, masz obsluge sprawy na stronie, napisać mail z wyjaśnieniami, list napisany po polsku Mandat z PL: - brak powyższego - kwoty z czapy wręcz sugerowanie nie przyznawaj się daj 500 i zapominamy Wnioski wyciągnij sam
-
To jest rozwiązanie ale nie daje już tej pełnej kwoty różnicy bo komis swoje musi wziąć. I auto może stać jakiś czas. Biorąc pod uwagę czas i koszty, gdy dzień pracy firmy kosztuje powiedzmy 20 tys PLN to żaden właściciel nie będzie szedł w zabawy z wykupem sprzedawaniem i rozmową z kosmitami. Najlepiej wynająć z pełną obsługą i serwisem tak aby laweta przyjechała zabrała na serwis i odstawiła pod drzwi po wymianie oleju.
-
Sp. z o.o. i co zrobisz?
-
O to właśnie chodzi 180 tys firma nie kupi bo jaki ma cel leasingować to dalej, trzeba spuścić w detal a to proszenie się o problemy. Robiąc biznes kto ma czas na rozmowy z kosmitami, że działało i nie działa.
-
Według mnie najważniejszy jest środek, bo jest jak amleinium i tego nie pomalujesz. Zewnątrz zbierałbym rysy, na koniec wynajmu w ostatnim roku, ubezpieczenie z ochrona zniżek i jednym malowaniem załatwiam sprawę, lakieru i uszkodzeń.
-
Dołóż jeszcze konfigurację z DSG i 4X4 po 180 tys, i już masz wianuszek chętnych na twoją rękojmię z DG
-
Miałem nową oryginalną i brud zatkał ją przy pierwszym pryśnięciu, pomogło gdy przepchałem metodą jak powyżej, i nawet stara zatkana ożyła i jeździ do dnia dzisiejszego.
-
Robisz to tak: - wyciągasz dysze spryskiwacza - zabierasz do domu - odkręcasz słuchawkę w prysznicu tak żebyś miał tylko wąż - wdmuchujesz pod ciśnieniem wodę od strony wylotu płynu - sprawdzasz czy dobrze działa, przekładając wąż z wodą na drugą stronę spryskiwacza - zakładasz do samochodu - pilnujesz żeby płyn się nie skończył ponieważ każdy syf w płynie z dna zbiornika spowoduje ponowienie całej akcji - doraźnym rozwiązaniem w trasie jest wdmuchnięcie wody w spryskiwacze na myjce ciśnieniowej
-
I proszę wyobrazić sobie taką sytuację za mandat 20 EUR, to większy wstyd jak to 20 EUR warte.
-
Numer konta masz na piśmie kwotę oraz numer wezwania płacisz przelewem EUR i zapominasz o wszystkim.
-
A przypomnij proszę sobie co udowodnili w sądzie Hołowczycowi i jak się sprawa skończyła.