SITH

dziękuje za pomoc bak wymieniałem rok temu ale zerknę do środka a filtr paliwa razem ze świecami czyli dwa tygodnie temu , jak ogarne temat to się pochwale , jeszcze raz wielkie dzięki i pozdro jak p.s. jak będziesz w poznaniu daj znać stawiam piwo właśnie sprawdziłem wtyczkę przy pompie i prąd dochodzi a pompa death jeszcze raz wielkie dzięki , ale czuje ze będzie zabawa z odkręceniem bo śrubki zjedzone przez rudą no ale nic trzeba zrobić

witam poraz kolejny wracając do naszej konwersacji zrobiłem test tak jak poleciłeś i pokręciłem rozrusznikiem jakieś 10-15 sek potem wziąłem wykręciłem świecę były suche "domniemam brak paliwa" i sprawdziłem iskrę i iskra jest , później psikałem takim sprejem łatwopalnym i astra zagadała i po chwili padła , czyli muszę sprawdzić jeszcze czy na wtyczce od pompy paliwa jest prąd jak jest to uwalona pompa czy coś jeszcze należało by sprawdzić ? a i popukałem dość solidnie w bak ale bez zmian astra trup

dzisiaj rano jak wsiadłem i zakręciłem rozrusznikiem parę razy przebrała i padła a jak psiknąłem łatwopalnym specyfikiem to też parę razy przebrała i padła wiec iskra powinna być a nawet się przyznam wymieniłem dwa tygodnie temu świece oraz przewody na wszelki wypadek sprawdzę jeszcze ta iskrę ale niestety będę mógł to zrobić jutro wieczorem albo pojutrze ponieważ muszę odebrać klucz do świec od kumpla i podładować akumulator i dzięki za pomoc napisze jak sprawdzę iskrę

zatem zrobiłem tak: 1 - odłączyłem ta dużą okrągłą pomarańczowo czarna wtyczkę po stronie rozrządu a dokładniej odkręciłem , podpoiłem żarówkę do czerwono niebieskiego przewodu i podczas kręcenia rozrusznikiem żarówka się zapaliła 2 - wyjąłem bezpiecznik F2 i żarówka się zapaliła podczas kręcenia rozrusznikiem ale po pstryknięciu przekaźnika pompy paliwa auto nadal nie odpala :/

ze wzgledu na brak miernika i wątpliwych umiejętności posługiwaniem się nim zrobiłem tak : badałem przy złączu przekaźnika 1 - wpiołem plus żarówki w pin 86 a minus dałem do kasty żarówka zaświeciła się po przekręceniu stacyjki i paliła się podczas kręcenia rozrusznikiem 2 - wpiołem plus żarówki w pin 86 a minus w pin 85 i żarówka paliła się podczas kręcenia rozrusznikiem natomiast auto niezapaliło

Witam mam problem z astra 1.6 silnik x16xel w kombi , raz mogę pojeździć tydzień bez problemu a a czasem nie idzie jej odpalić ostatnio udało się odpalić i wywaliła błąd 231 ten błąd wywaliła tylko raz , ktoś mógłby coś poradzić ? morze ktoś poradzi gdzie szukać problemu wychodzi na to ze gdzieś zwarcie ma czy morze pompa uwalona , wymieniłem przekaźnik i nadal to samo :/ dzisiaj podjechałem do domu i już nie moge jej odpalić a dokładniej wybłyskała 10 / 2 / 3 / 10 czy to błąd 1231 czy 231

> W "historii" też nic nie ma zapisanego ? Historia - logi, dostępne do sprawdzenia np. opcomem (czy > po przekręceniu kluczyka, ale przed odpaleniem silnika pali się żółty symbol samochodu z > kluczykiem ? Jeżeli tak, to są jakieś błędy historyczne - może Cie to naprowadzi). niestety żadne błędy niewystępują i niema nic w pamięci , zauważyłem ze rano jak odpalę samochód to mi trzyma obroty jak ruszam bardzo powoli to jest Oki ale jak tylko wrzucę np 3 bieg i obroty powędrują tak powyżej 2000 to się zaczyna , zatrzymam się na światłach i na luzie rosną do 3000 i tak cały czas stoją ale jak dodam gazu tak kolo 4000 to spadają na jakieś 800 i jest już Oki i podczas dynamicznej jazdy jak ja troszkę pogonie " w kacu suszarka pod maska czasem trzeba szybciej sobie pojeździć" to jak się znowu zatrzymam na światłach to mi pływają obroty tak koło 1500 a 2000 i drażni mnie to bardzo bo nie mogę wyczaić oco biega

nie spotkał się nikt z czymś takim :/

> jeden ma taki wspornik na tej wielkiej śrubie, drugi nie. A że wspornik odkręcany to szukaj > jakiegokolwiek, albo sobie ów wspornik przełożysz albo usuniesz. > Nie pamiętam żeby kiedykolwiek był z tym jakiś problem. oki dziekówa , wielkie poszukamy i zamontujemy

> a co się stało ze starym ? zapiekł mi się mechanizm wycieraczek a następnie moja pani próbowała włączyć wycieraczki tak długo ze się silniczek spalił , muszę wymienić razem z mechanizmem

witam po czym poznać jaki mam silniczek wycieraczek przednich , ponieważ są chyba 2 rodzaje mój jest taki: [image] Uploaded with ImageShack.us[/image]

Witam od niedawna posiadam opla signum z roku 2003 z silnikiem 2T z20net i zauważyłem ze jak ja odpalę to czasem trzyma obroty poniżej 1000 i tak by było dobrze ale czasami po odpaleniu auta obroty rosną do 3000 ,a czasem do 1500 i tak trzyma jak jej dam gazu tak do 4000/4500 tys to wracają na te poniżej 1000 i już jest oki , czy ktoś się spotkał z czymś podobnym ??? nie wyświetla żadnych błędów i wzrost obrotów nie jest cykliczny czasem 10 razy ja odpalę i jest w porządku , pojawia się to tylko po dopaleniu po dłuższym postoju czyli na zimnym silniku za pomoc z góry dziękuje

zatem po niemałych pracach doszedłem do tylnich świateł stopu i okazało się ze żarówka z dwoma włóknami miała wadę polegającą na tym ze podczas świecenia wyginał się pręcik i dotykał drugiego pręcika na którym zamocowane są włókna chyba wolframowe , następowało zwarcie i to nie pozwalało zgasić kluczykiem silnika , naprawdę się nie spodziewałem , po wymianie wszystko pracuje jak należy , dodam ze owa żarówka świeciła normalnie do momentu kiedy te pręciki się zwarły i powodowały palenie obydwóch żarników

> Wyjmij go i sprawdź, czy usterka wróciła. > Jeśli tak, to pewnie masz jakieś zwarcie we włączniku, albo wiązce. Oki spróbuje po łikendzie dziekówa i dam znać , z wiązka będzie problem ale jakoś sobie poradzimy

> dziekówka obadam temat i się wypowiem co i jak na ten temat zatem po wymianie na nowy przekaźnik od świateł było wszystko okey ale tylko do pierwszej jazdy , na postoju było wszystko w porządku ale po 15 minutowej jeździe znowu wrócił problem ze zgaszeniem ma ktoś jeszcze jakiś pomysł