Mielon

No to na wesoło, definitywne usunięcie awari trwało dwa lata w zeszłym sezonie Klima działała 4 miesiące. glowny powód wycieku to nieszczelny zawór rozprężny. chlodnica miała 5 lat i została wymieniona z powodu jej agonalnego stanu, ale jeszcze trzymała. temat można zamknąć

No to jako że znów mamy lato i to przez duże L to wypadałoby zamknąć temat To wiadomo tyle że nic nie wiadomo, klima nabita i chłodzi jak narazie a wycieków na tą chwile brak. tzn była diagnostyka w postaci podpięcia pod ciśnienie całego i układu i zostawienie na jakaś chwile aby zweryfikować czy jest spadek ciśnienia. I nic - trzyma sztywno. Czas nie był zbyt długi (ok godziny) więc oczywiście do końca niczego nie wyjaśnia. Więc padła decyzja, skoro nie widać ewidentnego miejsca wycieku a poszukiwania ewentualnego miejsca to już nieco grubsza zabawa, klima została nabita, odgrzybiona i teraz przechodzi test na żywym organizmie. Fachman wspominał że spotkał się już z sytuacją jak to ujął "samo uszczelnienia" drobnych nieszczelności. No nic - koszt operacyjny 330 zł za usługę serwisową klimy i jeżdżę w przyjemnym chłodzie - zobaczymy jak długo

Jeszcze nie miałem czasu się tym zająć Jak zrobię z tym porządek to dam znać co i jak

Wpisuje się w średnią aut na drogach, ale nie oszukujmy się - 2005 rok to już 13 lat, a to niesie za soba zuzycie, zmęczenie materiału etc Wracając do tematu - brak czasu spowodował że jade na urlop bez klimy (znalazłem warsztat że nawet gdyby była to chłodnica to koszty zamknęły by się w kwocie 500-600 zł) ale nie mogłem sobie pozwolić na odstawienie samochodu

Co do chłodnicy - cenna uwaga - zerkne jak wyglada od spodu Co do MPK tez celnie - po prostu w 13 letnim samochodzie dokładanie 1 tys zł (taka kwota padła podczas rozmowy z mechaniorem) budzi we mnie wątpliwośc czy nie poszukac czegos młodszego, ale to toczywioście inny temat...

oczywiście masz rację. Po prostu liczyłem że byc może ktoś już podobny temat przerabiał i jest jakiś charakterystyczny bubel w tej instalacji. Jak pisałem na razie nie mogłem sobie pozwolić na zostawienie auta na dłużej ale w końcu będe musiał to zrobić ps. chłodncia klimy ma trzy lata - była wymieninan zaraz przed moim zakupem auta

Witam wszystkich. Przy okazji seriwsu gazu była prośba o przeglad i nabicie klimy, ale okazało się że klima jest nieszczelna - czynnika brak. Mam suchą informację, nie mogłem pozwolić sobie na dłuższy postój auta w warsztacie wiec wiem tylko że jest nieszczelność Pytając fachmana co wg jego doświadczenia może być problemem stwierdził że to chłodnica klimatyzacji. Pytanie do kolegów - czy z doświadczenia koledzy są skłonni potwierdzić wstępna diagnozę,czy w przypadku 1,8 benzyna 125 KM TTTM? Zdaje sobie sprawę że to równie dobrze wróżenie z fusów ale może któryś z kolegów przerabiał temat i jest w stanie podzielić się wiedzą? Przy roku auta (2005) naprawa oscylująca wg fachowca w granicach 1 tyś złotych daje do myślenia nt sensu dokłądania do tego staruszka. Za wszelkie sugestie bede wdzieczny

żeby nie zakładać nowego tematu. Zafira A kupiona - dziękuje wszystkim za pomocne informacje Ma na wyposażeniu radio Siemens vdo ncdr 1100 z którego obsługuje się również komputer + nawigację - no właśnie istnieje jakaś instrukcja jak się do tego dobrać? Jest możliwe spolszczenie ? nawet nie wiem jak obsługiwać m.in tempomat na tym cholerstwie

W 2006 roku witałem się Astrą, później była m.in Vectra, Meriva a teraz przyszedł czas na Zafirę Co w tych Oplach jest Także powitać znowu

Poproszę o rozkodowanie: WOLOTGF75423178128 Cokolwiek da się z tego wycisnąć, jeśli można

Koledzy jest pewien w miarę ładny egzemplarz - ma jeden mały brak - nie ma sterowania radia w kierownicy. Jest możliwe dołożenie sobie takiego "luksusu"? Radio to kasetowe blaupunkt car 300

> Potwierdzam. Zafira B w stosunku do Zafiry A to przepaść. Oczywiście na niekorzyść tej nowszej Decyzja zapadła - szukam modelu A - mam już nawet dwie na oku 1 i 2

> Zafira B podobnie jak Astra H to szajs. Mówię to ja, posiadacz kolejnego Opla w karierze > motoryzacyjnej. Czyli jednak A ma pewną przewagę nad B. Mocno zastanawiam się nad LPG a to kolejny + dla A, mimo że konstrukcja starsza i mniej atrakcyjniejsza to więcej plusów po stronie starszej siostry PS. W merivie irytujący był podłokietnik zasłaniający niemal całkowicie dźwignie ręcznego i nieco utrudniający zmianę biegów. W Zafirze A z racji konstrukcji widzę sprawa wygląda tak samo. Ktoś z forumowiczów poradził sobie z tym "problemem" na swój sposób ?

> Zależy do czego chcesz to auto i z jakim silnikiem > w ZB wybór benzyniaków raczej mały > P.S. ja za te 15kzl kupiłbym Omege B FL kombi z ostatniego rocznika 2.2 16V lub 3.0 i założył LPG > i masz zajebiście wygodną i dużą furę do jazdy Auto ma być powiedzmy vanowate. Kombi odpada

Koledzy prośba o pomoc Więc tak - Meriva poszła do nowego właściciela. Generalnie na minus - słaby silnik (1,6 101 KM) co za tym idzie spalanie i nie za duży bagażnik (wózki te sprawy). Czas na "nowe". Raczej pozostanę przy Oplu i zastanawiam się pomiędzy Zafirą A (1,8 125 KM) lub Corollą Verso (1,8 130 KM). Jak wiadomo to nie ta sama półka cenowa i o ile za Zafirę musiałbym wydać ok 15000 (rocznik 2004) to za ten sam rocznik Toyoty juz ok 23000. I tu pojawia się propozycja Zafiry B 1,8 140 KM i moje wątpliwości - Iść w prostotę Zafira A(tańsza opcja + ewentualnie LPG) czy Toyotę (Droższa ale rocznikowo już zaawansowana) czy też Zafire B (młodsza w cenie starszej Toyoty). Budżet jest powiedzmy elastyczny dla Zafiry A to ok 15000, dla Toyoty i Zafiry B wzrasta o jakieś 10000. Jako że kącik Oplowski to może by szanowni koledzy pomogli podjąć decyzję czy A (tańsza, prostsza itd) czy B (droższa młodsza itd...), Toyote zostawiam jaki alternatywe Za wszystkie sugestie z góry dziękuję