Skocz do zawartości

Set

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 012
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Set

  1. 21 godzin temu, golob napisał(a):

    Kto w dobie komórek i Internetu używa jeszcze manipulatora?

    Wszyscy którym zależy na bezpieczeństwie. Fizyczny manipulator, w firmach nawet zamykany z obudowie metalowej, żeby nie było widać jaki system jest na obiekcie. Zero uzbrajania/rozbrajania pilotem, co najwyżej w funkcji powiadamiania o napadzie. Ale ja pracowałem na systemach "S", banki, urzędy  szanujące się firmy. Chyba nawet projektowałem i nadzorowałem montaże e firmie @Toost

    Ps. Przewraca mnie na drugą stronę jak widzę migające diody w czujkach. Po uruchomieniu i sprawdzeniu systemu powinny być deaktywowane.

    • Lubię to 1
  2. 2 godziny temu, exor napisał(a):

    Działa, ale jak ktoś ma zwierzęta domowe to lipa.

    Sypaliśmy kiedyś tym. My zwierząt nie mamy (oprócz ślimaków...) więc nawet żeśmy się nie interesowali jakimiś ograniczeniami. Ale kiedyś pies sąsiadów do nas wpadł i złapał tego brosa. Ledwo go uratowali podobno. Jakiś kot czasami się też kręcił po działce - od dłuższego czasu go nie widać. Także ten teges. Zabrałem ten specyfik. Tera mamy bros vitrol.

     

     

    Może zależy to od zwierząt, mam koty i jeża, latają po ogrodzie i kompletnie nie były zainteresowane.

  3. 3 godziny temu, ArekMiz napisał(a):

    Widocznie ktoś do sracza wyebał marynarkę...

     

    Się nie ma co śmiać. Ze 20 lat temu u moich rodziców przyjechało pogotowie wodno-kanalizacyjne bo ścieki wywalały w piwnicy bloku. Z rury wychodzącej z bloku na zewnątrz wyciągnęli marynarkę...  8]

    U kumpla w bloku, trzy poziomy, parter usługowy, pierwsze piętro kumpla ( kumpel i żona już na emeryturach) drugie piętro mieszkanie księdza. Kanaliza zapchała się tamponami, co może miało związek z tym, że ksiądz po godzinach chodził po mieszkaniu w szpilkach 😉

    • Haha 1
    • zszokowany 1
  4. 3 godziny temu, 62545tomasz napisał(a):

    chociaż widze, ten drugi model alko ma więcej noży i sprężynek oraz ciut mocniejszy.. może pójdę w niego... kusi mnie jescze ta husqvarna i ten tani modelik faworyt;)

    Szczerze? Nie widzę sensu pakować jakiejś extra kasy. Ten alko naprawdę robi robotę z wyczesaniem. Później to już nawozy i woooda. Na szczęście ja mam studnię  to trawnik jak dywan

    • Lubię to 1
  5. 42 minuty temu, 62545tomasz napisał(a):

    nie chce mi się bawić z kablem... ani spalinowego też nie;)
    może jakiś na aku?
    husqvarma, ryobi?

    https://www.husqvarna.com/pl/wertykulatory-i-skaryfikatory/model-s138i-bez-akumulatora-i-ladowarki/
    kupiłbym jakiś mocniejszy aku...

    Kablem bym się nie przejmował, z tym co chwila jest stop dla oczyszczenia kosza. Korzystam w sezonie 2x, nie wiem jak z żywotnością akumulatora używanego 2x w roku

  6. 6 godzin temu, exor napisał(a):

    vitopend 100, ha tfu.

    aż mnie rzuca jak to coś kotłopodobne wspomnę.

    miałem przez prawie rok i wykorbiłem w diabły. Wiecznie problemy z ciepłą wodą (2-funkcyjny szajs) - po odkręceniu kranu płomień się zapalał i jak już nagrzał wodę to wyłączał, bo stwierdzał chyba, że jednak nie pobiera nikt wody. I taka huśtawka temperatur. ASO vismana powymieniało trochę elektroniki i się poddało.

    ale grzejniki to spoko - grzało.

    Tadam.

    Zmieniłem na brotje i zapomniałem co to 'piec'.

    vitopenda dostał teściu i włączone ma razem z kotłem na ekogroszek (ale mało co używa, bo drewna ma sporo).

     

    z fartem.

     

     

    Mam dokładnie ten piec, pewno że 20 lat. Jedyny problem to po wylądowaniu atmosferycznym padła płyta główna i bezprzewodowy sterownik Uhren coś tam termostat. Wymienione z ubezpieczenia domu. Piec kompletnie bezproblemowy, co roku tylko serwis przed sezonem i nie pamiętam że istnieje. Aaaa nie, popsuł mi się ficzer do zatrzaskiwania klapki 

  7. 25 minut temu, sherif napisał(a):

    Całkiem spoko są w Selgrosie. Trzonek Alu, dół plastik. Jest lekka i całkiem dobrze zrobiona.

    Poprzednia z marketu zajeździłem w 8lat, więc taka powinna starczyć na dłużej.

    Oczywiście używam zgodnie z przeznaczeniem, czyli do usuwania śniegu nie lodu. Gorzej z dzieciakami.

    Kwazar, ten od opryskiwaczy robi świetne, ale mnie osobiście lepiej się łopatowało jak aluminiowa listwa się zdarła i szło po betonie i kostce samym plastikiem. Zabiłem po 10 latach. Trzonek mógłby być wyprofilowany, a nie prosty kij i  dłuższy, ale to juz tez kwestią wzrostu uzyszkodnika 

    • Lubię to 1
  8. 3 minuty temu, technix napisał(a):

    Wiem, że ostatnie za dużo i to samo mi zawsze zarzucają w pracy, po prostu mam tę wadę, że mówię prawdę i nie lubię głupot.

     

    Wyciągaj wnioski, taka rada. Bez zbędnych uwag, to naprawdę strata czasu i jak mówię, smaru. Pozdrawiam.

  9. 9 minut temu, technix napisał(a):

    Tak wiem, no niestety ale całe życie musiałem poprawiać po takich "doktorach" jak Ty stąd to doświadczenie.

    Ale dziękuję Ci za Twój kolejny wykład.

    Jak tylko będę w toalecie - nie omieszkam skorzystać 👍

    @technix, masz dużo racji, doświadczenia Ci nie ujmuję, projekty  a wykonania to inne bajki. Masz jednak pewna wadę, ostatnie zdanie za dużo. 

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.