-
Liczba zawartości
2 001 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez mariox
-
Lista obecności H/K, czyli kolejno odlicz ;)
mariox odpowiedział volcan na temat - Hyundai / Kia itp. made in Korea
Hej! Od kilku miesięcy jestem posiadaczem Hultaja I30 II generacji. Kupiłem przy okazji wymiany w firmowej flocie. Autko z roku 2014, silnik 1.4, wyposażenie "Bida Edyszyn", ale póki co jeździ i nie sprawia żadnych problemów. Tak, że tego... pozdrowienia dla Wszystkich tu obecnych -
Cześć! Piszę w imieniu Koleżanki. Posiada model 1 z silnikiem 1.6, wtrysk bezpośredni (wspólne dziecko z Peżotem). Autko ma przebieg poniżej 100 kkm, ale wciąga olej, z opowiadań wychodzi, że około 0,5l na 1000 - 1500 km. Dziewczyna trochę panikuje, więc chciałem podpytać, jak ta sprawa wygląda u Was? Jak to kupiła, to od razu jej powiedziałem, że silnik ze słyszenia nie najlepiej ma się w kwestiach trwałości, ale sam takiego auta nie posiadałem, więc wolę zapytać tu, niż powielać stereotypy. Już drugi raz zapala się lampka sygnalizująca niskie ciśnienie oleju. Auto jest można powiedzieć z pewnego źródła, od osoby znajomej, więc licznik nie jest przekręcony. Przed zakupem stał dwa lata w garażu, bo poprzednia właścicielka jeździła służbowym. Auto nie zostawia plam, więc to raczej nie wyciek, a konsumpcja. Ewentualny remont jak wiadomo, tani nie będzie. Pytanie: da się z tym jeździć? Jak to wygląda u Was? Przy okazji - zna ktoś jakiś w miarę ogarnięty serwis tej marki w warszawie i okolicach? Niekoniecznie autoryzowany (nawet chetniej nieautoryzowany), ale taki, gdzie ktos kojarzy te silniki? Z góry dzięki za odpowiedzi
-
No tak, silnik z regulacją ręczną. Opinie na temat gazowania różne, jedni odradzają, inni polecają. Kwestia tylko, jak mocno zużyte są szklanki w egzemplarzu, który bym mógł ewentualnie nabyć... No sam nie wiem, biję się z myślami
-
O proszę, nawet o tym luzie zaworowym nie pomyślałem. Wszyscy dookoła mówią, że ten silnik do gazu się jak najbardziej nadaje. Sprawdzę, jaki silnik jest w tym egzemplarzu.
-
Cześć! Będę miał okazję nabyć auto jak w tytule. Rocznik 2014. Planuję zagazować. Ma ktoś? Jak Wasze doświadczenia w tym temacie? Jaki zbiornik wejdzie w koło zapasowe (z tego, co miałem w poprzedniej pracy służbowego, to była dojazdówka, więc pewnie niewiele?). Jakieś problemy z wlewem gazu pod klapką? Jedzie to w ogóle z gazem? Raz się przejechałem kiedyś Kią z tym silnikiem, raz Hultajem, oba bez gazu. Szału nie było, ale już dawno wyrosłem z piłowania do odcinki :). Czy trzeba na coś zwrócić uwagę, gazując? Chętnie poczytam Wasze opinie
-
Mam taki sam. 4 rowery na dachu z prędkością w porywach 130 km/h na autostradzie dawał radę i to nie raz
-
O Tych pierwszych dwóch właśnie czytałem, Hery najbliżej, więc zacznę chyba tam. Dzięki
-
Jak w tytule. Coś słabo jeździ, dużo pali, być może zgon, ale chciałem to jakoś potwierdzić. Znacie kogogś ogarniętego, kto nie zedrze? Pacjent to Vectra B 1.8 125 KM Tylko proszę, nie dawajcie namiarów na ASO :D Z góry dzięki
-
Lublin, kilka Orlenów: 1,48
-
Może ja się za bardzo nie znam, ale... Przez półtora roku pokonywałem tę sama trasę dwa razy w tygodniu, raz w "tę", raz "wewtę", (niecałe 400 km). Tankowałem na Auchanie, na Orlenie i na Lotosie. Przez te półtora roku jeździłem w różnych warunkach atmosferycznych, czyli mogłem wyeliminować jakieś dodatkowe zmienne, typu jazda pod wiatr, w deszcz, śnieg, szybciej, wolniej, z klimą, bez klimy, na letnich oponach, na zimówkach, w dni świąteczne, w dni robocze, rano, wieczorem... rożnie bywało. Ale generalnie spalanie gazu z Auchana (czy jak my na niego mówimy "Ruchana" ) wynosiło ZAWSZE ok 1 - 1,5 litra na 100 km więcej niż gazu z Orlenu czy Lotosu. Powtarzam: nie znam się, może faktycznie leją z tej samej cysterny wszystkim. Piszę, jak było.
-
Co diagnosta to inna historia. Przez półtora roku mieszkałem w Kaliszu. Tam diagnosta nie dość, że wyregulował podczas badania, to zawsze mogłem wpaść do niego i wyregulować w międzyczasie i nigdy nie chciał za to pieniędzy! Dla informacji - SKP na Nowym Świecie, koło Straży Pożarnej.
-
Hydraulika w zaworach, więc nie bardzo Jak pisali Koledzy powyżej, 10W40 od GM daje radę. Mój pije tak w porywwach nawet litr na 2-3 kkm, ale ja mam prawie pół miliona na liczniku i większośc robię w trasach, często przekraczam 3 tys. RPM. Butelka 5L kosztuje 55 zł, wchodzi coś ciut ponad 3,5 L do silnika.
-
Lublin, Orlen na Majdanku - 1,69
-
Tak trochę OT - używał ktoś? Warte to coś? Wiem, że cena niewysoka i można zaryzykować, ale powiedzcie, jak się używało. Czy każdy z allegro podejdzie, czy jakis szczególny egzemplarz trzeba kupować?
-
Bolków, Lotos Optima: juz spadło do 1,73
-
Bolków, Lotos Optima: 1,75
-
Kielce, Lotos Optima na wylocie na Piotrków Trybunalski - 1,89 zł/l. Tylko nie zamawiajcie tam kawy... syf straszliwy.
-
Jeżdżę cały czas na gazie. Na gaz przełacza mi się przy temperaturze 35 st. C, więc zwłaszcza w zimie ciut pokręci, zanim sie przełączy. Moim zdaniem i zdaniem gazownika to wystarcza, żeby silnik działał jak powinien. Raz miałem przypadek, że coś się odlutowało w instalacji i przeleciałem jakieś 400 km na benzynie. Tak jak Kolega powyżej, zdarza mi się przelecieć parę km do stacji, jak sie gaz skończy, ale to rzadko. Póki co, problemów z samym silnikiem nie ma. Owszem, są opinie, które mówią, że trzeba raz na jakiś czas wypalić zbiornik benzyny, ale może raz na rok, a nie co trzy zbiorniki gazu (które i tak są duzo mniejsze, niz zbiorniki benzyny. A takie opinie o trzech zbiornikach gazu i zbiorniku benzyny to słyszałem od mechaników, którzy sami jeździli dieslami i nigdy w życiu nie mieli auta z gazem...
-
Jesli chodzi o mapę to przeszkadza inna sprawa. Nawigacji używam w nocy, żeby widzieć profil drogi przede mną (np. jak się biorę za wyprzedzanie to patrzę, czy nie jestem przed zakrętem). Linie drogi w Yanosiku kiepsko odzwierciedlają stan rzeczywisty, tzn. jeśli jest zakręt, to ten na mapie wygląda na delikatny, podczas gdy w rzeczywistości jest znacznie ostrzejszy. Idealnie było to rozwiązane w Naviexpercie - grafika dość dobrze odzwierciedlała rzeczywistość. W Yanosiku na delikatne skrzywienie na wyświetlaczu trzeba wziąć sporą poprawkę. Wiem, i tak będe go używał, ale jeśli chodzi o nawigowanie to często drażniące jest prowadzenie mnie drogą o kilkadziesiąt km dłuższą i natarczywe nakazywanie "zawróć" na drogę wg Yanosika lepszą. Gorzej jest, jak sie pojedzie gdzieś w nieznane... Tak przy okaazji: uzywa ktoś urządzeń Yanosika? Bo oprócz wersji na smartfony Yanosik oferuje swoje własne. Jak to wygląda? jest jakaś róznica pomiędzy wersją darmową?
-
Mogliby wykombinować, żebym na dwupasmówkach nie dostawał komunikatu o niektórych sytuacjach dziejących się na przeciwnych pasach ruchu (zatrzymanych pojazdach czy kosiarkach koszących pobocza). Czasem robi się z tego śmietnik. Mogłiby wprowadzić jakąś funkcjonalność, że jak jest droga dwujezdniowa, to informacje dostają jadący w tym samym kierunku, co zgłaszający. Wiem, wiem, wydziwiam ;-) Ale moim zdaniem największym problemem jest to, co parę dni temu opisałem na wątku CB. Po jakimś czasie użytkowania (np. dwóch godzinach jazdy) Yano czasami przestaje komunikować głosem o zbliżających się stacjonarnych fotoradarach. Ikonka takiego fotoradaru jest na mapie nawigacji, ale aplikacja o tym nie gada. Jak jestem w obcym terenie i nie znam lokalizacji takowych sprzętóww, to może sie głupio skończyć... Po zamknieciu aplikacji i uruchomieniu jej ponownie sytuacja wraca do normy.
-
Dostałem kiedyś pismo w celu wskazania sprawcy wykroczenia (fotka zrobiona przez SG tyłu pojazdu). Napisałem, że akurat mniej więcej w miejscu, gdzie było zrobione zdjęcie miał miejsce postój w celu dokonania zakupów, po czym nastąpiła zmiana kierującego, w związku z czym nie wiem, kto siedział za kierownicą pojazdu w momencie wykonywania zdjęcia. Minął rok od wysłania odpowiedzi i póki co cisza... może przyjdzie coś ale już z sądu :-/ Poza tym, dziwna sprawa, że SM robi fotki poza zabudowanym... chociaż chyba łatwiej przekroczyć te 50 km/h poza zabudowanym, niż w zabudowanym, stąd taka lokalizacja zakładu fotograficznego...
-
A2 od węzła Koło do Stolnicy - 2,34 chyba wszędzie. Ale na A2 jest taka sama cena u wszystkich...
-
Janów Lubelski, Orlen: 2,22
-
Możliwe, że to punkt 4. Silnik to Z18XE Opla (ponoć bierze, bo lubi), a przebieg jest kosmiczny. Nie wiem, jak długo tym jeszcze pojeżdżę, ale robię duże dystanse i olej, mimo, że dopiero co wymieniłem prawdopodobnie wymienię znów za 3-4 miesiące. Leję 10W40 od GM, zmieniam max co 15 kkm, ale i częściej. Aktualnie bierze mi ok 1 litra na 2-3 tys. km. Koszt w sumie niewielki, (pieciolitrowa bańka kosztuje 55 zł) i tak sie zastanawiam, czy przy następnej wymianie nie wlać takiego wynalazku. Silnik zagazowany, jeśli to ma jakieś znaczenie. Jaka płukanka wg Koleżeństwa byłaby dobra na takiego cudaka?
-
No OK, ale mnie chodzi o efekty typu "zmniejszenie poboru oleju". Mam spory nalot w swoim silniku i się po prostu zastanawiam nad czymś takim.