dzikipzs

Europejski samochód zawsze będzie wygodniejszy i lepiej wyciszony niż japoniec. Japończyk to taczka może mało awaryjna ale taczka. Ja bym zamieniał na a4 B8.

Rownież polecam Ravenol. W obecnej e60 uzywam i dziala bardzo dobrze.

Wiem. Wole miec gotowe rozwiazanie gdyby miala przyjsc druga fala takich mrozów.

Mi dzis przymarzla ropa z auchan. Jak odpalalem to pokaxywalo -21. Odpalilem ale bardzo ciezko i wywalilo mi blad za niskiego cisnienia w szynie CR co wskazuje na przymarzniecie. W dzien po pracy jak temp spadla do -13 odpalilem od strzala. Zastanawiam sie co dolac do pozostalych 40l w baku zeby sytuacja sie nie powtorzyła.

Tak to hydrokinetyk firmy ZF. Mialem taka skrzynie w bmw e39. Bardzo dobra skrzynia.

Z tamtych lat najbezpieczniejsze 1.8t w b6 ,oraz 1.9 tdi i 2.0 tdi po wyeliminowaniu wady napedu pompy olejowej.

Nie wiem czy tak bylo. Ale watpie. Najlepiej po vinie konkretna sztuke sprawdzic.

Z quattro nie bylo multi. Tylko klasyczny automat od ZF bardzo dobry.

Ponoc regeneracja to ok 7 tys. Wieksza szansa ze bedzie dzialac jesli wspolpracuje ze slabszymi silnikami. Mocniejsze jednostki jeszcze szybciej dobijaja ta skrzynie. Wez manual jesli quattro nieosiagalne.

To jest zestawienie slabe. Silnik 3.0 benzyna to nieslawny ASN. Droga i skomplikowana wymuana rozrzadu przez wariatory rozrzadu. Czesto padaja te silniki a uzywki ok 5tys co przy starociu jest malo oplacalne. Multitronik predej czy pozniej padnie. Lepiej manual albo quattro bo ram jest hydrauliczny tiptronic.

W auchan cos ok. 15zl za 4l

Plak Ice Fresh super zapach do -20

Zły ani awaryjny nie jest ale do segmentu b max.

To prawda 1.6 ma chociaz 4 gary, a nie jak to trzęsące pierdzące 3 garowe 1.4

Tak albo auto dla korposzczura sredniego szczebla.

Mialem golfa 7 z tym silnikiem i to byl muł. Wiec w superbie to bedzie dramat.

Wspolczuje. Dostalem kiedys taka firmowke. Jezdzilem od nowosci do 167tys kiedy to strzelil lancuch rozrzadu. Bardzo awaryjne auto. Skrzynia biegow padla bo tam jest plastelinowa 6b. Padl alternator wracalem na lawecie. Pekl przewod wodny, a ze nie ma wskaznika temp. to zgubil plyn ugotowal sie i wracalem na lawecie. Silnik poracha. Z dolu nie chce jechac wcale. Plastelinowe rozrzady przez wymiany oleju co 30tys. Jak masz mozliwosc to zrezygnuj z tego zakupu.

To fakt tak mowil. Btw robil u mnie softa bardzo fajny gosc. Nie uwaza sie za guru, a robi bardzo dobrą robote.

Ok. Jezeli ten model puszcza na rynek europejski to uwazasz ze bedzie o wiele lepiej wyglądał?

To prawda. Paskudne to jak nieszczęście.

Kupujac taka wydumke masz szansę zostac ostatnim wlascicielem. Kto to od ciebie pozniej kupi?

Moj znajomy sprzedal szkode takiej firmie. Po ponad roku dostal wezwamie do sadu w charakterze swiadka. Okazalo sie ze ubezpieczyciel sadzil sie z firma od odszkodowan i ubezpueczyciel powolal go na swiadka. Maglowali go tam na temat naprawy co bylo uszkodzone, ile kosztowaly graty, gdzie kupowal, gdzie naprawial czy ma fv i wiele innych.

Wygląda jak obtarcie. Nie wezmą tego na klate.

O i bardzo dobrze. Po co komu archaiczny manual?

W. Pugu 407 sypaly sie jak piasek. Moze z 10 tys wytrzymaly max. Jak zalozylem Metelli to zywotnosc byla pieciokrotna.