dzikipzs

Fakt nikt sie samochodami nie ceregieli bo maja pracowac a nie stac i wygladac. Podkresle to co w poprzednim poscie wczesniejsze i pozniejsze floty byly bez zarzutu, a ta porazką.

Problem turbodziury to nie brudny egr. Bo dziura z dolu wystepowala od wyjazdu z salonu. Lancuchy nam strzelaly juz od 120 tys w moim przy 160. Jest to tragiczna zywotnosc. Rozrzad na pasku potrafi latac 180 tys np w hdi a to tylko guma. Wczesniejsze hdi jezdzily we flocie bez wiekszych problemow. Pozniejsze tdi rowniez. Tylko ta silnikowo fiatowska flota byla padlem. Bo jak wyjasnic ze niemiecka i francuska flota u tych samych pracownikow pracowala jak trzeba.

W firmie mielismy flote opli z tym padlem. W polowie egz. strzelil lancuch i silniki na smietnik. Notoryczne problemy z dpf.ropa szla do oleju silnikowego. Totalny brak dolu momentu obrotowego. Do 2 tys nie chcialy wogole z miejsca jechac. Ja i koledzy z fimy oceniali ten produkt jako ogromna porazke.

A to konstrukcja opla czy nastepny "udany" wynalazek fiata jak 1.3 cdti?

Ladne. Ciekawe jak cenowo.

A co sądzisz o włoskiej firmie Zeta Erre? Cena ok 260 zł za przegub wew. z krzyżakiem. Nie mialem stycznosci wiec nie ocenię.

Gsp i Nty nadaje sie tylko na handel.Mialem te buble i szybko ponownie wymienialem. Dla siebie i na dluzsza eksloatacje to z budzetowych np. Meyle czy Magneti Maranelli.

Na huczace łozyska, bo pewnie to jest przyczyną żadne specyfiki nie pomogą. To pudrowanie syfa. Niestety albo remontujesz skrzynię albo musisz się przyzwyczaić do glośnej pracy. Przerabiałem to w cholernym peugeocie.

Nie przejmuje sie tym ze bede ostatnim wpisanym wlascicielem w cepiku, tak jest z kazdym autem ktore idzie na export. W razie W masz zgloszenie do wydzialu komunikacji, wiec mandaty, wypadki, użycie do przestepstwa czy inne klocki cię nie dotyczą.

Sprzedalem 2 samochody ukraincom. Normalna umowa ks. Tam wpisz numer jego dokumentu oraz jaki to domument ( numer paszportu lub karty pobytu) dalej zgloszenie robisz w wydziale komunikacji i zgloszenie do ubezpieczyciela. Nie ma sie czego obawiac.

Niech poczyta o silniku bo kojarze, ze 2.0 benz nissana miało jakis fuckup z lancuchem rozrzadu. Znajomej rozsypal sie 2 razy w xtrailu.

Emocje jak na grzybach.

Nigdy nie slyszalem o tej firmie. Robota ze sprzeglem jest zbyt pracochlonna zeby montowac jakis bubel. Wolalbym cos pewnego.

Mialem octavie z ta skrzynia i przebiegiem 300 tysi. Skrzynia byla juz po wymianie mechatroniki i kola dwumasowego. Mimo tego chodzila jakos tak nerwowo i nieprzyjemnie. Ja sie do dsg zrazilem wole zwykle hydrauliki. Z tym nalotem bym sie w to nie pchał.

W 6 cylindrowym bmw 3 kolegi zrobila sie dziura w srodkowym. Wiec na szybko wycielismy tlumik srodkowy i wspawalismy prosta rure. Koncowy tlumik oczywiscie zostal. Efekt to paskudny metaliczny dzwiek cos jak malolat w hondzie zarzynający silnik.Porazka. Jak tylko przyszedl nowy tlumik srodkowy to zostal wspawany i dzwiek znow stal sie mily dla ucha.

Mialem prawie identyczne objawy w peugeocie. Najpierw wysprzeglik Sachs bo po roku sie rozleciał myslalem ze to to, ale po wymianie na kolejny nowy okazało się, że winowajcą byla pompka przy pedale sprzegla.

Rowniez postawilbym na dacie duster. Obecny model jest fajnie wyceniony, a ze jest ssanie na ten model to przy sprzedazy stracisz najmniej.

Ja niezaleznie od zalecen producenta zmieniam zawsze co 10 tysi. Moze dlatego przez 18 lat posiadania wielu samochodow nigdy nie remontowalem ani nie wymienislem silnika.

Bardzo dobra kwota. Spoko zakup.

Jesli uda ci sie go kupic za 15-17 tysi to i ty bedziesz zadowolony i sprzedajacego tez nie skrzywdzisz. Jak nie jestes chetny na zakup to ja za tyle od reki go wezmę.

To prawda ich obecny projektant powinien distac kopa do dupska, bo te aktualne przody to karykatura.

Tutaj nie dowiesz sie o tym silniku bo z 90% uzytkownikow tego forum nigdy nie miala v6 r6 juz nie wspominam o wiekszych konstrukcjach. Lepiej informacji poszukaj na forum merca np https://www.w212.pl

Cena kosmiczna jak za taki kibel. Wnetrze ochydne. I pomyslec ze w 2016 za podobne pieniadze wyrwalismy dla ojca scrossa w wersji premium. No to jest przepasc.

Outlander tylko ciezko o benzynę ale szukac warto. Bezawaryjnosc i wyglad na plus. Z prostszych rozwiazan nissan kyszkysz masz do wyboru benzyny 1.6 i 2.0 z budzetem nie powinno byc problemu.

Niby tak paliwo i winiety na pol, ale dodatkowo za busiora trzeba wywalic 2,5 klocka.