-
Liczba zawartości
1 263 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O R0CK
- Urodziny 21.04.1978
Profile Information
-
Lokalizacja
Białystok
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
R0CK's Achievements
kierowca (12/20)
4
Reputacja
-
się dołączam do tematu, mam to samo, co gorzej w upały zakręcają na amen
-
to jedno a drugie, że s-maxy nie mają koła zapasowego, a co za tym idzie miejsca na te koło-butlę LPG. Podwieszane butle LPG daje radę zrobić, ale to rzeźba.
-
no kułem chodnik betonowy, czasu to zajęło ale swoje zrobiła
-
ja rok temu też mialem dylemat, ale coś mnie podkusiło i kupiłem Boscha GBH 2400 i jestem mega happy. Miało być do zastosowań domowych sporadycznie, a życie tak się potoczyło, że remont łazienki, skuwanie chodnika betonowego i wiele wiele więcej. Także nigdy nie wiadomo co przyniesie nowy dzień i lepiej za wczasu być przygotowanym. Normalnej wiertarki do rąk nie biorę wszystko załatwia Bosch. A jaka frajda, jedną ręką otwory idą ps. i ma ładną walizkę
-
masz rację
-
proszę Cię, ecodriving to nie na austostradzie, ja po to jadę tym typem drogi aby jechać szybko, sprawnie i bezpiecznie. Niestety tylko jeden warunek spełniłem - bezpiecznie, bo przez niedzielnych, urlopowych kierowców jechać się nie da.
-
Ostatnio pojeździłem sporo A2 i A1 i muszę powiedzieć, że masakra, o tempomacie to mogłem pomarzyć. Co tylko wyprzedzę i zjadę na prawy pas to TIR, osobówka 100 sobie leci, noż kurcze człowieka krew zalewa, to na lewym pasie lalka w Range Roverze 120 leci i sobie przez tel gawędzi, normalnie masakra. Ludzie jeśli się boicie jeździć przepisowe 140 to korzystajcie z dróg krajowych, wojewódzkich, nie pchajcie się na autostrady.
-
irwin, bosch jest ok, choć ostatnio jak nabyłem dobrą wiertarkę z sds to i wiertło expert z Leroya śmiga. Faktem jest, że warto mieć dobre wiertło nawet jak sporadycznie wiercisz - zaoszczędzisz nerwów
-
wg mnie marne szanse
-
poza tym trzeba rzeźbić aby butel na LPG zamontować, chyba że baniak zapodasz do kufra ale wg mnie trąci to miniona epoką. Silnik 2,5 gazuje się chyba bez większych problemów.
-
Kiedyś jak robiłem w oknach szef mówił, że Schuco to królowa wśród okien, jak jest teraz nie wiem.
-
Mam S-Maxa od ponad roku. Napiszę tak. Popsuć się to się nic nie pospuło, wszystko działa jak należy, buda duża, wejdzie spoko 5 osób na niezależnych fotelach, testowałem w weekend opcję 3 dorosłych i 2 fotele a w nich dzieci 6 letnie i trasa 230 km luuzzik. Klima słaba, mało wydajna, moc - ja mam soft na 170 kucy i około 400 niutków także do 130 -140 to moment ale potem już trzeba czekać. Ciezkie jest auto i opory duże przy wyższych prędkosciach. U mnie jeżdząc normalnie /nie rzadko wkrecam o 4 tys/ około 7-7,5 ON. Cięzko utrzymać czystość bo duże auto. Ogólnie uważam, że to auto stworzone na trasy - najlepiej dwupas, zarzucenie tempomatu i jazda. W mieście męczę się nim jeźdząć, osobiście wolę do miasta Pandę - tu rewela
-
najpierw przyjdzie pismo o ustalenie kierownika auta, odsyłasz i czekasz na mandat
-
Dla mnie znak widoczny jest, ale że brak oznakowania poziomego, które to bardzo często pomaga w zorientowaniu się jest sporym utrudnieniem. Tak jak ktoś napisał, jak nie mam pewności czy mam pierwszeństwo, zachowuję szczególną ostrożność i naprawdę bardzo ostrożnie włączam się do ruchu.
-
> Kurde normalnie to ludzie mniej się boja przy zakupie nieruchomości niż niektórzy przy zakupie > auta. A ja odwrotnie, nie boję się kupić domu a auto już tak i brałem na warsztat i nie żałuję.