Skocz do zawartości

Wasylek

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 402
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Wasylek

  1. Testowałeś taką pojemność? Na ile to ma wystarczyć? Masz jedną doniczkę? Zmierzam do tego, że ja mam na balkonie zestaw kroplujący na 20 punktów kroplujacych i baniak 35 litrów wystarcza na max 4-5 dni. Także na styk daje się opędzić tym tygodniowy wyjazd... Co prawda to prosty system czasowy, bez pomiaru i łączności, ale przy obecnej pogodzie niewiele wody się tymi bajerami zaoszczędzi.
  2. Sandero2 po FL jak najbardziej polecam, użytkuję szósty rok- prosty, trwały samochód na co dzień do miejskiej jazdy. Silniki w zasadzie te same, co w Clio- głównie TCe90 (silnik "od zawsze" sprzedawany również z fabrycznym LPG pomimo braku hydrauliki), jeździ tego dużo z LPG. Ale u mnie spalanie benzyny miejsko-podmiejskie stoi na poziomie 6,3-6,4l (wersja Stepway, zwykłe Sandero spali mniej).
  3. Nie ma takiej opcji. W Dusterze wersja 4x4 wyklucza automat... i odwrotnie. Automat sugeruje, że była to wersja z TCe150 i przekładnią EDC. Takie 4x4 z TCe150 są w zakresie 106300-108400, ale tylko z manualem. Natomiast najtańsze 4x4 kosztuje obecnie 102800 i jest pędzone poczciwym dieslem dCi.
  4. Wasylek

    Akumulator EFB

    Rok temu na podstawie rozkminiania testów i opinii, w tej właśnie pojemności, również pod inteligentne ładowanie i S&S, wybrałem koreański, brandowany dla Specpart GROM EFB 60Ah,600A (koncern DN- DTR Automotive). Obecna cena ok. 450 czyli w połowie między tym Jenoxem a Mollem. Niebrandowane DTR-y można u nas znaleźć pod marką X-PRO. Opinii jeszcze nie zweryfikowałem- na razie przeżył zaledwie rok kręcenia, ale zachowuje się lepiej niż oryginalnie brandowana przez Renault Varta.
  5. Jakieś nowe oznaczenia- N na końcu figuruje chyba teraz przy obu wersjach. W każdym razie wersja z ESD w nazwie (obudowa czarna) jest niby specjalnie elektrostatyczna- ma kabel zasilający "z bolcem" a z tyłu zacisk do dołączenia dodatkowego uziemienia grota.
  6. Jak już musisz wyszukiwać takie wynalazki, to chociaż w podobnej cenie weź coś z choćby teoretycznym podglądem temperatury: https://shopee.pl/product/543635905/13728388595?smtt=0.0.9 Ja mam w robocie wypróbowane od lat proste stacje Solomon Pensol, modele SL-10, SL-20, czy SL-30 w różnych wersjach. Skoro pracują codziennie po 8h, to w domu tym bardziej nie zawiodą. SL-20 / SL-20ESD to model optymalny.
  7. Jeśli chodzi o oznaczanie kabli, to polecam dedykowane, drukowalne koszulki termokurczliwe. A więc ze względu na średnicę koszulki drukarka powinna drukować również na szerokich taśmach- np. 24mm. Bo taśma z koszulką o szerokości 24mm to jest raptem średnica koszulki ok. 15mm. Normalne taśmy samoprzylepne takich drukarek akurat w przypadku kabli nie zawsze się sprawdzają- przyczepność jest zależna od rodzaju powłoki kabla, odklejają się i nie lubią klejenia "na samą siebie". Od 1996 roku używam (głównie zawodowo) takich drukarek, więc pewne doświadczenie mam- najstarsze wydruki mam właśnie sprzed tych 26 lat i jest to naprawdę trwałe skubaństwo. U mnie to drukarki: Casio KL-8100 (używana na co dzień od 1996r), nowsza Casio GL-G2, oraz Brother PT-7600. Najbardziej cenię tą najstarszą Casio ze względów praktycznych, można nią zrobić wydruki o czcionkach, których ta nowa już nie dopuszcza. Drukarka Brother jest paskudnie nieintuicyjna w obsłudze, nie lubię jej. Ogólnie taśmy tej technologii są odporne na temperaturę, wodę, oleje, popularne rozpuszczalniki. Spirytusy, rozpuszczalniki ftalowe czy Nitro nie robią na nich wrażenia. Standard taśm w Casio od lat 90 się nie zmienił. Taśmy to nie tylko opisy- są koszulki, taśmy plomby, taśmy do wytrawiania elektrochemicznego itp. Polecam wszelkie modele drukarek współpracujące z komputerem, gdzie można zaprojektować tekst i grafikę znacznie lepiej niż na klawiaturze samej drukarki. Z Dymo nie miałem styczności. Ale moim zdaniem nie warto kupować drukarki bez funkcji podłączenia do PC, jak i takich drukujących tylko na wąskich taśmach, np. 12mm- po prostu bezsensownie rezygnujemy z bogatego asortymentu taśm a różnica w cenie dla lepszych modeli wcale nie jest duża.
  8. Właściwie "odpowiednikiem" Captura w Dacii jest Sandero Stepway, zresztą obecnie na tej samej płycie podłogowej. Silnik też ten sam i jest wersja z LPG. Owszem, różnice widać, ale widać ją też w cenie...
  9. Dokładnie, potrzebny byłby stały, niezanikający plus pod 3kę ale ten oryginalnie znikający plus trzeba dodatkowo pod 1kę. Wtedy gdy 1ka chwilowo zniknie to na 5ce nadal będzie plus, który zniknie dopiero po nastawionym czasie. Poza tym jest niemożliwe żeby żaden obwód w samochodzie (Renault) nie był podłączony "po stacyjce" i nie zanikał podczas odpalania, no nie ma bata...
  10. Czyli jak proponowałem- kawałek przewodu i zasilenie gniazda z innego punktu instalacji. Jednak należałoby wziąć pod uwagę, że czasami pod to gniazdo może zostać podpięte inne urządzenie o dużym poborze prądu, więc sam przewód i obwód do którego się podłączymy musi wytrzymać odpowiedni prąd- być zabezpieczony odpowiednio dużym bezpiecznikiem. Oczywiście- można też rzeźbić z dodatkowymi układami podtrzymującymi czy opóźniającymi, ale podłączeń będzie zawsze więcej niż przełączenie pojedynczego napięcia, bo do każdego takiego układu trzeba zawsze doprowadzić jedno dodatkowe napięcie z innego punktu. W takim wypadku użyłbym gotowego przekaźnika czasowego- do wyboru np. TUTAJ -choćby Seria 3S
  11. Raczej za głupie auto myślę Właśnie najwyraźniej masz i stąd ten cały problem... Dla mnie najprostsze byłoby "przezbrojenie" obwodu zasilania gniazda zapalniczki w taki sposób, żeby była zasilana dopiero po załączeniu zapłonu a nie po otwarciu samochodu. W zasadzie tyle- każda inna kombinacja będzie co najmniej tak samo pracochłonna. No chyba, że w innych sytuacjach jednak potrzebujesz żeby gniazdo działało po wyłączeniu zapłonu/silnika.
  12. Mam akurat Korando w rodzinie- kupiony za ponad 100 koła bodajże w 2020, nadal na gwarancji więc jak dotąd bez awarii i kosztów. Użytkownicy bardzo zadowoleni z samochodu. Stracił ostatnio szybę w tylnych prawych drzwiach, szyba oryginalna, zamawiana w ASO- 5 tygodni oczekiwania. Nie wiem jak jest z zamiennikami...
  13. Wasylek

    Wycieraczki ?

    Zapodałem ostatnio komplet takich Boscha do Dacii... Owszem zbierają świetnie, nie skrzypią, nie skaczą, ale... No właśnie- jak 35 lat jeżdżę, tak nie miałem jeszcze wycieraczek, które w pozycji spoczynkowej generują dziwne świsto-grzechotania przy prędkościach powyżej 80 km/h. Nie wierzyłem w pierwszej chwili i musiałem na próbę wrócić do starych Renault- cisza. Gwizdki jakieś na zwierzęta tam w tych Boschach wmontowali czy ki diabeł? No gdybym nie jeździł w większości po mieście to bym toto wyciepał od razu.
  14. Wasylek

    Głębie

    Z zawodowego zainteresowania zajrzałem, chcąc się dowiedzieć o pomiar jakich GŁĘBI chodzi... A okazuje się, że to wątek o ptaszkach...
  15. To jest jedynie propozycja jakiejś tam firmy zewnętrznej, która robi zabudowy i to nie w PL. Taka reklama możliwości firmy wystawiona na jakiejś wystawie czy salonie Dacii. W opcjach przy zakupie samochodu tego nie znajdziesz.
  16. Pomijając system S&S, dostosowaniem do warunków posranego systemu inteligentnego ładowania nowszych samochodów. Czyli częstego i długotrwałego rozładowania do poziomu poniżej 12V (jazda praktycznie bez ładowania) i równie częstego ładowania napięciem czasami dobrze powyżej 15V. Taka przynajmniej jest teoria... Zresztą- fabryka montuje i dopuszcza EFB- wymieniamy również na EFB.
  17. To dokładnie taki aku, jak nabyłem w grudniu. Atakowałem "z ulicy" jeden ze sklepów Specpart i również przy wystawionej cenie 420zł było do zapłacenia 400zł. Dla dziwiących się- to naprawdę atrakcyjna cena za akumulator EFB tej pojemności- przynajmniej stówa więcej niż przy zwykłym.
  18. Nawet gdy akumulator nie jest zamknięty w jakiejś dodatkowej puszce, samochody z systemem S&S i akumulatorami EFB jak najbardziej posiadają wężyk odprowadzający opary pod akumulator (Renault-Dacia mają na pewno)- tyle że toto zazwyczaj wyciąga się razem z akumulatorem a przy wymianie nie każdy pamięta, aby ten wężyk przełożyć do nowego akumulatora. Systemy inteligentnego ładowania potrafią podać czasem nawet powyżej 15V- szczególnie zaraz po odpaleniu lub gdy akumulator jest niedoładowany, elektrolit gazuje więc odpowietrzenie jest konieczne. Otworki w aku zazwyczaj są dwa naprzeciwko i wyposażone w zaślepki- ale wężyk podłączamy tylko po jednej stronie, po drugiej zostawiamy zaślepkę (oba odpowietrzenia w aku są połączone wewnętrznie).
  19. Ostatnio częściej niż Amega oferowane były ukraińskie Westy Forse EFB. Też chwalone, ale w obecnej sytuacji kwestia ewentualnej gwarancji jest ciut niepewna.
  20. Mam akurat Groma EFB od 4 miesięcy- zastąpił fabrycznego Renault-Vartę EFB, któy po 4 latach miał analogiczne objawy jak u Ciebie- zawsze kręcił bez żadnych problemów nawet przy 11,3V, ale napięcie nawet po ładowaniu mitycznym "Kulonem" i godzinie odstania i tak nie przekraczało 12,3V. Również nie używam S&S, ale mam inteligentny system ładowania, który wymaga używania EFB. A tego Groma nie wybierałem w ciemno- marka niby u nas egzotyczna (brand na Europę), ale jak się zrobi małe dochodzenie to okazuje się to poważny koreański producent i spora część Azji na tym jeździ: PRODUCENT Groma Akumulatory X-Pro i Grom pochodzą od tego samego producenta. Testy tych aku również pokazują, że warto.
  21. Od 29 lat siedzę przy produkcji profesjonalnych czujników do pomiaru poziomu wszelkich cieczy. Pomijając urządzenia ultradźwiękowe, najbardziej efektywny pomiar daje urządzenie do tego przewidziane- zanurzeniowa sonda poziomu (sonda hydrostatyczna), którą po prostu opuszczamy wiszącą na kablu na dno zbiornika. Z tym, że normalnie nie jest to takie "ekonomiczne", bo to są ceny w okolicach 1000zł netto. No i sygnał z tego jest analogowy, np. 0-10V czy 4-20mA a więc trzeba go jeszcze wpuścić w sieć żeby był dostępny on-line. Bo do odczytu samego poziomu na miejscu "po kablu" wystarczy podłączyć to pod jakikolwiek wyświetlacz z wejściem analogowym. Ale np. od Myfriendów można na oko to samo dostać nawet poniżej 200zł: KLIK Natomiast jeśli komuś zależy tylko na podglądzie poziomu w jakimś zbiorniku na posesji i wystarczy mu bezprzewodowy odczyt bezpośrednio na ekranie zamontowanym na miejscu w domu, to testowałem kiedyś ultradźwiękowe takie coś (również za ułamek ceny wersji profesjonalnej) w formie zbliżonej do "stacji pogodowej"- nie wiem jak tu jest z trwałością, ale działa: KLIK Jedna uwaga- jeśli ktoś chciałby pomiar ultradźwiękowy do zbiornika ścieków, np. szamba, to trzeba zwrócić uwagę czy nie mamy na powierzchni warstwy piany, tanie mierniki ultradźwiękowe przy pianie głupieją- pomiar może szaleć skokowo właśnie na grubość takiej piany.
  22. Konstrukcja prosta jak budowa cepa, więc działanie również Wsadzamy przewód od czoła w otwór w regulowanym pierścieniu na dowolną głębokość (można użyć tej suwanej czarnej kostki ogranicznika), ściskamy części żółte i wyciągamy odizolowany przewód. Zaraz za pierścieniem czołowym są 2 nachodzące na siebie ostrza z wycięciem typu "V". Obracanie pierścieniem nastawia zakres ruchu ostrzy- czyli wymaganą średnicę żyły. A więc można tym zdjąć dowolną długość izolacji, tyle ile wsadzimy- od poniżej milimetra do kilku czy nawet kilkunastu centymetrów, cały czas widząc obrabiany koniec przewodu za ostrzami.
  23. Nie bardzo kojarzę o jakie wtyczki rastrowe chodzi, ale JST to raczej nadal jest obróbka i zaciskanie pojedynczych żył metodą "każda osobno" a więc nie wymaga jakiegoś sprzętu specjalistycznego do obróbki np. jakiejś taśmy. W elektryce nie robię, ale jeśli chodzi o przewody w elektronice, to jak 33 lata pracuję w zawodzie, tak nie miałem w ręku nic wygodniejszego jak proste, regulowane ściągaczki typu "wsadź i pociągnij", najbardziej popularne w wykonaniu firmy C.K.- lekkie, poręczne, kieszonkowe, skuteczne, idealne w terenie. Kluczowa zaleta- możliwość odizolowania króciutkiego przewodu, choćby miał i 2 cm. Zawodowo pracuję tym już pół życia a do domu jak kupiłem jedną w latach 90-tych, tak działa do tej pory. Są takie nieregulowane i regulowane na różne zakresy średnic...
  24. Takie były zawsze na zamówienie- i to bardziej na zamówienie niż każda inna, bo "z placu" raczej żaden salon takiej nie ma. W przypadku Sandero oznacza to czekanie do 4-5 miesięcy.
  25. Obecnie najtańsza Dacia Sandero w wersji Access to 48500 zł, w kolorze białym i z wyposażeniem ABC- jedyne wypasy to regulacja wysokości kierownicy, elektryka przednich szyb i automatyczne światła mijania na LEDach a poza tym nie ma tam nic- nawet dzielonej tylnej kanapy, głupiego centralnego zamka, ani absolutnie żadnego audio... Poza tym w zasadzie nic do tej wersji nie można dobrać, nawet żeby dokupić głupi lakier metalic trzeba przeskoczyć do wyższej wersji Essential za 53900 zł. Przy obecnych cenach Dacia z jakimś sensownym wyposażeniem wymaga wyłożenia ok. 60 tysi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.