-
Liczba zawartości
63 573 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
154
Zawartość dodana przez r1sender
-
a kto by się obrotami w takim automacie przejmował, odpalasz i idziesz sobie na taras piwko pić
-
coś od siebie, miałem stare ej9, raz zdarzyło mi się zrobić więcej kilometrów na rezerwie- auto było fest leciwe. Od tamtego czasu miałem problem, auto poszarpywało. Wyczyściłem zbiornik w którym było pełno szlamu, 2x filtr paliwa wymieniłem bez skutku. Dopiero demontaż wtryskiwaczy i podłączenie ich na krótko pod aku z jednoczensym dmuchaniem wysokim ciśnieniem pomogło. Z jednego wtryskiwacza wydmuchało dokładnie taki sam szlam co w zbiorniku i na sitku od pompy.
-
w meganie II miałem problem z czujnikiem ciśnienia, albo chłodziło normalnie albo na chwilę załączało i wyłączało. Po wymianie problem znikł.
-
Ale ja tego nie neguję jednak rotacja dalej jest w obiegu ze względu na cięcie. Przyjęło się, że dualka więcej wybacza co może mieć znaczenie u kogoś kto dopiero zaczyna zabawę w polerowanie. Filmy instruktażowe z reguły kierowane są do kogoś kto się czegoś uczy. Też śledzę niektóre kanały i goście polerują oboma typami maszyn, chociaż faktycznie więcej oscylacyjnych dotyczy.
-
Wszystkie maszyny polerskie czy to rotacyjne czy oscylacyjne(DA) kształtem przypominają szlifierki kątowe. Po prostu tak ergonomiczny kształt został wymuszony przez technikę prowadzenia maszyny po elemencie. Maszyna rotacyjna w studiu detalingowym to jak garnitur u faceta, po za tym jest bardziej efektywna od dualek. Co byś nie kupował to patrz, żeby miała wolny start i stabilizację obrotów. Pierwsze żeby pasty nie rozrzuciła w koło nim po elemencie rozprowadzisz, a drugie żeby pod naciskiem nie zwalniała. W tych najtańszych różnie z tym bywa jak się czyta fora, nie zawsze jest tak jak deklaruje to opis na kartonie. I pad często czyść. Najlepiej jakbyś miał dwa. Po 1/2 elementu wymieniasz na nowy, czyscisz i tak na zmianę. Za każdą zmianą impregnuj pada. Nie oczekuj, że w jedno popołudnie zrobisz to dobrze, bo nie zrobisz, chyba że na sztukę. I tak najważniejsze jest przygotowanie powierzchni przed polerowaniem. Lakier ma być czysty, fest umyty, bez zaschniętych kup, soków z drzew, owadów czy smoły.
-
Pewnie na wyposażeniu przy konfiguracji ktoś oszczędził, to jest realizowane przez radar, a asystent pasa przez kamerę w przedniej szybie. Zen to chyba jedna z najniższych opcji wyposażenia.
-
i tu jest plus, że możesz sobie start/stop z przycisku na konsoli wyłączyć. Miałem Megane IV i po kilku jazdach zatrybiłem, że to po wejściu do auta i odpaleniu silnika, wciskałeś guzik i po temacie. Z resztą nie uważam, żeby akurat jakoś specyficznie w porównaniu do innych marek reagował. No ale u mnie była manualna skrzynia, a inne auta z tym systemem też w manualu ujeżdżałem.
-
po 2-3 elemencie ręce Ci odpadną od tej wkrętarki i akumulatorków nie nadążysz ładować.
-
Mi robił warsztat od renówek, jakby nie chcieli się podjąć to znalazłem firmę która miała skrzynię do benzynowego trafica o takim symbolu jak moja, szukaj pod hasłem skrzynie zając.
-
ale w takiej skrzyni nic nie regenerujesz, wymieniasz zużyte elementy na nowe i tyle w temacie.
-
Zawieszenie tylne tanie w naprawach nie jest, a i z elektroniką różnie bywa, są tacy których tylko typowe problemy dotknęły albo tacy którzy cały czas z czymś nowym walczą. To tyle w temacie 407. Do świetności 406 to mu daleko. To wszystko co mnie po lekturze forum Lwa zdziwiło na temat 407.
-
w sumie wtryskiwacz zawsze może się wysrać niezależnie, czy będzie to Denso, Delphi czy Bosch. Pytanie czy usterka objawiła się komunikatem na desce, jak długo silnik pracował na nim, kiedy zdiagnozowano usterkę. Pytań dużo odpowiedzi mało.
-
Ale tam jest skrzynia kłowa i sama w sobie jest prosta jak budowa cepa, kwestia silników elektrycznych jak sobie poradzą. Trochę już tego jeździ po Europie jakiś czas i jakoś spektakularnie się nie wysyrywa. Czas pokaże.
-
obstawiam, że dealer ma planach niedługo się z nimi pożegnać dlatego taki cwany albo oni z nim kończą współpracę. Z drugiej storny jak UOiK dobierze się do dupy to na pierwszej linii właśnie są dealerzy. Ludzie pierwsze kroki do nich skierują.
-
Generalnie jakość gratów jest syfiasta, w aucie które robi kilka tysięcy rocznie po 3 latach tarcze poszły na śmietnik. Klocki ok, zaciski ok, siła hamowania ok, a korozja tarcz taka, że mimo hamowania tarcza cały czas ruda. Ok. zestaw budżetowy, średnia półka ale też nie kamoka, hart czy inna tania marka. I wg. diagnosty czy mechanika nie jest to odosobniony przypadek.
-
przez pokrywę zaworów się sączy, u mnie po uszczelnieniu problem znikł.
-
ciekawostki piszesz a jak ulegnie stopieniu to jak to określisz?
-
Trzymajcie się Panowie tematu.