-
Liczba zawartości
63 568 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
154
Zawartość dodana przez r1sender
-
nie neguję, że auto jest bez dziur.
-
suchy lód popatrz na cenę tego egzemplarza. Kilka tysiaków włożone i auto jak z fabryki.
-
przecież to auto jest po kosmetyce, spójrz na felgi i opony. Lakier bez problemu można odświeżyć, spolerować i nałożyć środek wypełniający rysy czy podbijający look nawet bez korekty lakieru np.CarPro Essence czy AngelWax . Po pół roku zejdzie i nie będzie taki lśniący już.
-
no do czasu jak diagnosta przeglądu nie podbije albo przyjdzie coś przy zawieszeniu robić wtedy za ustawienie głupiej zbieżności ze 100 zł robi się 500
-
Maciej nie zgodzę się z Tobą, że to przypadki jednostkowe i na potrzeby YT. Powierzchowna korozja po 2-3 latach na elementach zawieszenia to nic strasznego ale na podłodze gdzie producent przyoszczędził na mastykach w miejscu łączenia blach itp. to jednak jest już grubszy temat. Ja wiem, że większość aut z zewnątrz wygląda wspaniale i lakier na nich lśni ale nie jest to tożsame z podwoziem. Jeżeli już chcesz coś oglądać to polecam kanały gdzie stricte warsztaty zajmują się konserwacją czy blacharką.
-
Skoda, jest szansa, że bez dziur dojeździ.
-
nie dasz rady podpicować, będzie widać różnicę między tym gdzie leży bezbarwny, a gdzie baza. Dach, maska, to są elementy najbardziej narażone na ekspozycję słońca.
-
tam nie ma nic do polerowania, do zerwania przynajmniej stary klar, matowienie i lakierowanie podkładem, kolorem, a potem klarem.
-
nic nie da polerka ani wosk. Lakier bezbarwny to jest właściwe zabezpieczenie lakieru bazowego.
-
jak przeszkadza to dać do malowania albo oklejenia elementy
-
Była albo nie była.
-
Niestety akuratnie w tym egzemplarzu jest zwykle ASC. Jak normalnie ruszasz to system nie ma nic do roboty. Chyba, że ktoś jest głupi, pedał gazu w podłogę i strzał ze sprzęgła.
-
U mnie w pracy był 3.2 auto nie miało dużego przebiegu jak pompa klękła, ze dwa razy regenorowana. Auto przyjemne do jazdy ale po pierwszej awarii i lawecie z trasy, iIekroć do niego wsiadałem miałem z tyłu głowy czy nie będzie powtórki. Może benzyny są lepsze, nie wiem. Do tego strasznie ruda lubiła, chyba nawet bardziej niż Patrola "hiszpana" z 2.7 td. Z tym autem kompletnie nic się nie działo.
-
w tych rocznikach Pajero miało diesla 3.2. Największą bolączką jest osprzęt w postaci pompy wtryskowej. Może u OZI-ego jest alternatywa w postaci jakiejś benzyny w tym aucie?
-
nie przesadzajmy, trochę najeździłem się autami tylnonapędowymi bez systemów i trzeba trochę się postarać. Przednionapędówką też można zakręt wyprostować. Młoda już drugi rok autem z tylnym napędem jeździ.
-
nie dramatyzujmy już z tym tylnym napędem
-
Ja mam 185 cm i jeszcze trochę zapasu na regulację fotela w Twingo zostało
-
twingo 1.2
-
na tych felgach jest lakier, a nie surowy metal, gdyby go nie było po miesiącu moglibyście Panowie śmiało brać się za pastę Autosol i polerować felgi z utlenień
-
tego auta już nie mam kilka latek ale tak ze 30 tyś. na nich zrobiłem i jak najbardziej ok. Nic się z nimi nie działo złego, niczym negatywnie mnie nie zaskoczyły, czy to na mokrym czy śniegu mimo, że auto nawet ABS nie miało.
-
deklarowana gwarancja vs rzeczywistość
-
A co ma panewka do nierównej pracy silnika?
-
może się skończyła podkładka pod któryms wtryskiem... przebieg w sumie nie mały.