Skocz do zawartości

cecek

użytkownik
  • Liczba zawartości

    498
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez cecek

  1. Dokładnie tak - kluczykiem. TYLKO kluczykiem i TYLKO mechanicznie. Nic nie naciskać poza tym.
  2. Z tutorialu się wszystkiego dowiesz - odpięcie kabla oczywiście dopiero PO zdemontowaniu poduchy. Fotki w tutorialu u mnie się normalnie wyświetlają i są umieszczone na innym serwerze, więc nie wiem skąd takie info...
  3. Racja - przyświecenie nic nie da, bo są zbyt głęboko: trzeba na czuja. Po drugie - klemy radzę odpiąć i poczekać kilka minut. Po trzecie - kabel do poduszki wygodnie byłoby odpiąć: jego się wysuwa, naciskając plastik blokady jakby. Pio czwarte - PLASTIK czy USZCZELKĘ kupiłeś za 12,70 zł w ASO, bo raczej to drugie? Po piąte - żeby założyć plastik, trzeba zdjąć kierę. Po szóste - tutaj masz tutorial, w którym również pomagałem - ale nie wiem czy nie będziesz się musiał zarejestrować: http://forum.toyotaklub.org.pl/index.php/topic,28386.0.html Po siódme... - nie ma za co!
  4. > Dokładnie tak, ja to robiłem pałeczkami do ryżu. > Najważniejsze to dobrze trafić w te sprężyny > PS: tempomat dokładasz? Kolega ma rację - można dołożyć: cała czynność polega li tylko głównie na zakupie i wpięciu przełącznika (funkcja już jest zaimplementowana w komputerze auta), choć do pełni szczęścia wypadałoby dodatkowo zakupić dolny plastik z oryginalnym wycięciem pod tą wajchę wraz z gumową zaślepką. Albo bawić się samemu wycinając w posiadanym plastiku (dolnej części osłony kierownicy) tą właśnie dziurę pod ww. wajchę. Można dodatkowo również założyć ogranicznik prędkości, ale w tym celu trzeba zakupić albo sam przycisk do kierownicy co jest trudne, bo raczej sprzedają na allegro całą kierownicę w komplecie. Tempomat warto, a już naprawdę warto jeśli skrzynia to automat.
  5. A masz na godzinach: 4 i 8 takie dziurki pod którymi nic nie widać (ciemność)? Bo nie pamiętam jak w Avenie, ale na 99% w Verso chyba jest to samo i taka sama kiera: trzeba w te dziury włożyć jakieś pręty (najlepiej tępo zakończone, ale od biedy śrubokręt krzyżakowy też może być). Napotkasz opór (takie druty sprężynujące), trzeba wcisnąć, wtedy drut wyskakuje z zatrzasku i z jednej i drugiej strony poducha odchodzi.
  6. > Spalanie znam. Karta Flota jest > Zastanawia mnie kwestia przeniesienia napędu jako odczucie kierowcy. Nogę mam raczej ciężką i > obawiam się ciągłego wycia nie przekładającego się na osiągi No więc - zależy Ci bardziej Ci chodzi o ODCZUWANIE osiągów subiektywnie czy obiektywne przyśpieszanie. Subiektywnie z jednej strony muł bo cvt, z drugiej potężny moment. Zależy co komu pasuje - mi CVT pasuje, bo uważam, że to skrzynia dająca maksimum panowania nad silnikiem, spalaniem i osiągami. Tylko że trzeba się jej nauczyć, o co w naszym narodzie ciężko - większość woli rowy kopać przez 5 km niż przez 2 minuty pomyśleć. CVT (pomijając że planetarna, ale jednak w praktyce to jak cvt) wyje wprost proporcjonalnie do wciśniętego gazu, więc jak ciśniesz to wyje - skończysz przyśpieszać, odpuszczasz gaz i... cichutko (no, prawie, bo Avensis to to nie jest pod względem wyciszenia). Ale oszczędności przy ciężkiej nodze ciężko szukać - no i generalnie w praktyce prawdą jest, że każda hybryda na trasie więcej spala niż w mieście. Wracając do odczuć subiektywnych i obiektywnych: auto przyśpiesza dość sprawnie, ale ze względu na totalny brak szarpnięć jest złudzenie, że "wyje a nie przyśpiesza", jak każde CVT. Co innego jak spojrzysz na słupki przy jezdni jak szybko uciekają.
  7. > Dzięki ale konkretnie o Yarka chodzi. Trochę nim jeździłem ale jako pasażer. Ja jeździłem jako kierowca - ale mało: tak kilka przejażdżek - raz krócej raz dłużej. Powiedz co chcesz wiedzieć - jak będę umiał, to odpowiem Generalnie jeśli chodzi o spalanie to możliwy jest mniej więcej każdy wynik - jeśli chodzi o mnie - między 1,8 a 8 litrów na setkę. Wszystko zależy...
  8. Ja m.in. użytkuję taki zestaw z tym samym silnikiem - tyle że w Verso. To jest skrzynia CVT - zasadniczo CVT u Nissana, Audi, Forda się psują, ale u Toyki jednostkowe przypadki na przestrzeni kilkunastu lat. Generalnie nawet auta demonstracyjne - ostatnio mi wpadł w ręce zastępczy Aven z przebiegiem grubo ponad 100 tys. km - bez zarzutu. A co chciałbyś wiedzieć, bo skrzynia bardzo przyjemna, ale trzeba być otwartym na zmiany i coś nowego?
  9. > Jak się nic nie psuje to o czym tu pisać Racja. ....a na forum Citroena ruch jak w ulu codziennie i tak dzień w dzień od lat.
  10. Ja mam skrzynię CVT, yebaniutki kochany tomery A więc przy zasadniczo prawie KAŻDEJ prędkości mogę mieć prawie KAŻDĄ prędkość obrotową silnika. Nie mam żadnych sztywnych przełożeń, albo mówiąc obrazowo mam ich nieskończenie wiele. Trochę przyzwyczajenia i poniżej 5 litrów można SPOKOJNIE zejść, nawet do 4,3 l - ale tak niskie wyniki to tylko przy: braku korków, trasa, 60-80 km/h. Tyle że... to strasznie dekoncentruje taka jazda i usypia. Dziwne, że - wierzysz w 13 l, a nie wierzysz w drugi koniec kija. Nie mój cyrk - nie moje małpy.
  11. Tomery - ważące 1650 kg (bez kierowcy, ale coś niecoś w bagażniku) Verso w automacie 1,8/147 KM pali od 4,5 do 13 litrów na setkę. Wszystko zależy jakie buty obute. Każdy ma "miasto" inne: jeden "mieszka w mieście", ale dojeżdża do centrum daleki kawałek dwupasem, a drugi - mieszka w centrum... dosłownie. I nie ma innych dróg niż zakorkowane zwykle i co kilkaset metrów światła. A auris MUSI spalić mniej, bo jest lżejszy i nie ma opływowości sporej meblościanki jak Verso. No i silnik mniejszy.
  12. No to nie wiem jak w Twoim Verso - ja aktualnie jeżdżę nówką z salonu z 2011 i nic nie trzeszczy, nawet jak zimno. A słuch mam że tak powiem muzyczny - jakby trzeszczało, to by mi nerwy trzeszczały. A co do silników uturbionych (benzynowych), to z natury ten bez turbo będzie mniej awaryjny, a w wydaniu Toyoty będzie... mniej palił. Tak, tak - na papierze więcej, a w rzeczywistości mniej. Bo to jedna wielka ściema z tym uturbianiem.
  13. Powiem Ci tak, bo teorie że "teraz Panie wszystkie auta są takie same, ino znaczek inny" - to wierutna bzdura. Przyznaję, sam w to uwierzyłem jakiś czas temu, kupując full wypasionego francuza za blisko stówkę. Nie powiem - plastiki i wykończenie w środku po prostu miodzio: ciepło, miękko, przytulnie i elegancko. Ale... Ale cała reszta totalna porażka pod względem jakości i trwałości wykonania - to już nawet europejskie marki, inne Fordy, VW, a nawet Chevrolety były o niebo lepsze. Ale od kiedy spróbowałem Toyek, to... inny świat. Owszem, może i nie jest - jak mówią weterani - tak super jak w latach 90-tych, ale dalej JEST super na tle innych marek. A plastiki... - no są jakie są. Nie na plastikach człowiek jeździ.
  14. Ja mam starszy model Toyki z dużo większym niż 20 tys. km przebiegiem i nic się nie telepie. Tyle że same plastiki gorszej rzeczywiście są jakości niż te europejskie, ale w europejskich plastiki są super a cała reszta już nie bardzo. Z dwojga złego wolę dobre auto z gorszymi plastikami niż odwrotnie. A żadnej tragedii nie ma - w Ładzie Samarze to trzeszczało faktycznie...
  15. cecek

    T25...

    Całe auto wydaje się w porównaniu z żywymi końmi... sztuczne. Prawda?
  16. cecek

    T25...

    Primo - zależy "jakie" te 190: nie wiem jak w Elantrze, ale we wszystkich ujeżdżanych Toykach prędkościomierz zawyża masakrycznie: jakieś co najmniej ok. 8%, co przy licznikowych 180 km/h daje rzeczywiste 165 km/h. Secundo - CVT jest w sumie po to, żeby oszczędzać. Poza kwestią ruszania i szybkiego rozpędzania, które dla żadnego auta ekonomiczne to nie jest, w CVT masz możliwość uzyskania prawie każdych obrotów silnika przy (prawie) każdej prędkości samochodu: w zależności od stopnia wciśnięcia pedału gazu, możesz mieć np. przy 100 km/h zarówno 6500 obr./min. jak i na przykład... 1100 obr./min. A to już BARDZO przekłada się na niższe spalanie. Oczywiście - przy 5 km/h nie da rady tych 6500 obr. jak i przy 190 km/h albo licznikowych 200 km/h - te 1100 obr. to też się nie uzyska. Ale to skrajności. W większości zakresu prędkości dostępna jest cała gama obrotów - w żadnej innej skrzyni manualnej czy automatycznej fizycznie jest to niemożliwe. Powiem tak w skrócie porównując np. 1,8 manuala T27 z 1,8 CVT Verso - jak ktoś po mieście ciśnie, to wtedy CVT mu jednak trochę więcej spali. Ale na trasie jadąc spokojnie to CVT spali wyraźnie mniej. Też mam dość duże doświadczenia z CVT w skuterach - zasada ta sama, ale ze względu na małą moc w skuterze trzeba częściej i mocniej "cisnąć", co sprawia, że pali więcej niż "powinien". Z drugiej strony - wygoda (czy to w mieście czy na trasie) w automacie dużo większa. A z CVT jest zwykle po prostu... ciszej, bo jak już osiągniesz prędkość docelową, to "zrzucasz" sobie obroty do minimum i jedziesz.
  17. cecek

    T25...

    > Chodzi mi jaki jest max. moment. Jakieś 10% różnicy w momencie, niby obydwa przy 4000 obr. (wrażenie subiektywne, że niżej) - 180/196 Nm.
  18. cecek

    T25...

    Dokładnie to do 4,9 l/100 km ostatnio się udało - ale mówię wprost, że jazda jakieś 80-90 km/h. Szczerze to mnie to męczy na dłuższą metę - no chyba, że korek jakiś i wszyscy tak jadą Z tym że powtarzam: CVT ma tutaj swoje znaczenie. Dla kontrastu - przy ok. 180-190 km/h pali to samo auto jakieś 11-12 litrów, mniej więcej w zależności od ilości szarpań.
  19. cecek

    T25...

    > Ja te 5.8 wykręciłem w t25 z 2 litrowym silnikiem benzynowym, który podobno oszczędny zbytnio nie > jest i jazda była całkiem przyjemna. Dla każdego przyjemność jest różna - jak w seksie Jakbym mógł, to bym Verso też wziął z 2.0, ale nie był oferowany, niestety. Niby tylko parę KM więcej, ale elastyczność dużo lepsza - porównywałem w Avenie. Choć Avena też jakoś się złożyło, że wziąłem 1.8.
  20. cecek

    T25...

    Nic nadzwyczajnego Toyki tak mają Avensis obecnej generacji jest oszczędniejszy niż posiadający opływowość sporej meblościanki Verso (i ważący jakieś 1,6 tony), ale mimo to przy baaardzo delikatnej jeździe benzyniak 1,8 ze skrzynią CVT bez problemu schodzi jeszcze o 1 litr mniej Ale... - Spalanie takie jak przyjemność z jazdy: żadne. ...inna sprawa, że CVT też tutaj ma znaczenie in plus.
  21. Potwierdzam - w Note 1.6 też tak jest.
  22. cecek

    Toyota Auris

    > w swoim ogrodku nie musisz tez miec ABS-u-jedz ,niech Ci wylacza ABS nie widać, można nie używać - światła widać, nie da się ni używać, jeśli automat
  23. cecek

    Toyota Auris

    Ja tam na marginesie niczego nie bronię i nie to ASO mam na myśli - ale też ASO Toyoty, w którym usłyszałem: "spieprzaj Pan stąd". Do marki jako marki mam głęboki szacunek. A dla pracowników też mam coś głębokiego...
  24. cecek

    Toyota Auris

    Jakby nie bardzo mi się wydaje, żeby w nowym aucie nie było możliwości wyłączenia funkcji DRL. Czyli co - lampy to mają wbudowane i świecą i tyle? Bez sensu. A jak się przeprowadzisz do kraju, gdzie na dziennych nie trzeba jeździć? A jak prawo się zmieni? Poza tym - nie ma obowiązku homologacyjnego ŚWIECENIA DRL. Więc niech robią - jakkolwiekby mieli się męczyć. To Twoje auto - masz prawo jeździć nim po własnym ogródku. A w ogródku nie ma obowiązku świecenia światłami.
  25. cecek

    Toyota Auris

    Jedź do ASO, niech PRZY TOBIE podłączą się kompem - i dalej: po wszystkich opcjach niech przejdą, to będziesz widział czy jest czy nie ma takiej opcji. Potwierdzam, że w Verso jest, ale niektórym ASO "się nie chce", bo za to nic lub prawie nic nie zarobią. Generalnie w jakiś sposób (normalny) MUSI być to realizowane. Jak ASO nie umie - to pisz do TMP, że "to ASO nie umie", niech "się nauczą".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.