gsz4

Witam, dorzucę swoje trzy grosze do dyskusji na podstawie własnych obserwacji działania S&S. W Oplu (PSA) po kilkukrotnym wyłączeniu S&S system już się nie włącza. Na desce rozdzielczej miga tylko kontrolka informująca, że system jest niegotowy i to tyle. System uczy się, że kierowca nie chce tego używać i S&S się nie włącza. System można aktywować ponownie poprzez jego wyłączenie i włączenie.

Witam mam kocioł immergasu i sterownik car v2. W mieszkaniu mam ogrzewanie podłogowe i grzejniki. Z mojego doświadczenia wynika, że nie ma sensu bawić się w sterownik -przynajmniej w funkcji termostatu. Problemem jest znalezienie odpowiedniego miejsca do montażu sterownika - powinno być to miejsce raczej mało uczęszczane, np. korytarz, czy coś tego typu. Kuchnia lub pokój dzienny jest zdecydowanie złym pomysłem. Kolejny problem to duża bezwładność podłogówki. W słoneczne dni kocioł wyłączał się na dłuższy czas, co powodowało wychłodzenie podłogówki i spadek komfortu cieplnego w domu. W przypadku ustawienia w sterowniku trybu dziennego i ekonomicznego różnice w temperaturach nie powinny przekraczać 1 lub 2 stopni (dokładnie już nie pamiętam), ze względu na to, że zanim temperatura w mieszkaniu spadnie o 1 lub 2 stopnie i piec dostanie sygnał do grzania, to podłogówka się wychłodzi i zanim znowu się nagrzeje całość to jest nieprzyjemnie chłodno w stopy. Obecnie podłogówka pracuje u mnie cały czas i jest miło, ciepło i przyjemnie. Temperaturę zasilania podłogówki mam ustawioną chyba na 25 lub 27stC. Regulacja temperatury w mieszkaniu jest realizowana poprzez głowice termostatyczne w grzejnikach. Zamiast sterownika lepiej kupić czujnik temperatury zewnętrznej i odpowiednio dobrać sobie krzywą grzewczą. A jeśli chodzi o czujnik temperatury to nie ma sensu kupować go od immergasu, bo kosztuje jakieś 100 zł, a jest to jakiś standardowy czujnik temperatury w obudowie immergasu, który można kupić chyba za 20 zł w każdym sklepie z elektroniką. Jeśli chodzi o sterowanie pompą obiegową do podłogówki - nie posiadam żadnego sterowania. Trochę obawiając się kosztów energii kupiłem pompę grundfosa alpha 2. Jak kiedyś policzyłem jej zużycie prądu przy przepływie jaki potrzebuję, to stwierdziłem, że może pracować cały czas i że zakup sterownika nie ma sensu.

Zgadzam się z Twoją opinią. Ludzie 316 driftują na śniegu, a matizy pałują zimą na ręcznym, więc palenie gumy w 320 mnie nie dziwi.

Idealne na zakupy, dach się złoży i do ikeii po meble można jechać . Miałem kiedyś e36 sedana i bardzo lubiłem ten samochód, dlatego szukając kabrio zdecydowałem się właśnie na bmw (ponadczasowy wygląd, fajnie się prowadzi i w ogóle....). Myślałem również o czymś z twardym dachem - SLK, ale niestety z tym samochodem to dopiero jest masakra. A co do megane lub 307, to po prostu nie i już, nie podobają mi się i tyle.

Astra odpada, wszelkiego rodzaju peżoty i reno też

.... fakt, tapicer dał ciała. Szału nie ma, ale w okolicy nic ciekawszego nie znalazłem, więc przyjrzę mu się dokładniej.

hmmm.... samochód ma swoje lata to fakt, ale ja nie oczekuję, że będzie to igiełka z salonu. Do lansu chyba średnio się to nadaje, chyba że pod gimnazjum gdzieś na wsi. Ja nie szukam samochodu do lansu tylko po prostu do jazdy na co dzień do pracy/zakupy itp.

Nie szczególnie. Tak jak Jay napisał, takie miejsce i już.

Dzięki za informacje. To, że samochód miał jakieś przygody jest więcej niż pewne, a drobiazgi które wymieniłeś nie są problemem jeśli wcześniej ktoś nie przegrzał przez to silnika.

Witam, ostatnio coś mnie naszło na kupno auta bez dachu. Co sądzicie o tej perełce http://allegro.pl/bmw-320i-cabrio-e36-2-0-r6-m-pakiet-1999-rok-i5552739490.html To co najbardziej mnie w nim niepokoi to progi (zdjęcia z otwartymi drzwiami), różne opony oraz tapicerka, która wygląda mocno podejrzanie. Poza tym ksenony z allegro i lekko dłubany tył ale to są drobiazgi. Na co zwrócić szczególną uwagę oglądając go na żywo?

Miałem podobne objawy kiedy pękł mi podciśnieniowy wężyk sterujący turbiną.

Witam, użytkuję od ponad roku Vitrixa w wersji dwufunkcyjnej i wiele nie mogę napisać, bo na szczęście wszystko działa poprawnie. Coroczny przegląd kosztuje około 200 zł i jest to warunek konieczny przedłużenia gwarancji o kolejny rok.

O Tutaj

> Warto zerknąć na listę z liczbą satelit która w danym momencie widzi navi... Jeśli jest około 10 > lub więcej jest dobrze jeśli mniej niż 6 to Satelit mam 7-8. Generalnie całość niby działa ale ciągle się gubi. Efekt jest taki jakby jechało się nową trasą, której nie ma jeszcze na mapie. Nawigacja próbuje z dużym opóźnieniem przypisać jakąś trasę do kierunku przemieszczania się samochodu i jego pozycji.

> Antena jest na dachu, razem z anteną do radia i telefonu. Pewnie przyszedł już jej czas. Antenę > fabryczną można zamienić na uniwersalną i wstawić ją gdzieś na podszybiu, lub wpasować pod > kratkę nawiewu centralnego. Problem z nawigacją może też być spowodowany przez brudny laser. Laser raczej działa poprawnie. Muzyka, mp3 oraz mapy czyta dobrze.