Skocz do zawartości

Darcolo

użytkownik
  • Liczba zawartości

    515
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Darcolo

  1. Filtr powietrza brudzi się (zanieczyszcza) przede wszystkim zależnie nie od wieku ale od przebiegu (kkm) i warunków drogowych (zapylenia).
  2. Pisałam już, ale się powtórzę- mój brat ma od nowości GP (2008/9, teraz prawie 200 kkm) i dopiero co wymienił sprzęgło po raz pierwszy, alternatora nie wymieniał jak dotąd w ogóle. Mogę stwierdzić, że GP jest w zasadzie trwałym i bezproblemowym autem. A twoje zdanie nie jest jak się okazuje jedynie słusznym.
  3. Darcolo

    Wspomaganie

    Witam. Ukręcił mi się już plastikowy ślimak od impulsatora i zmieniłem go na używkę- ale w bdb stanie. Prędkościomierz działa dobrze, wspomaganie odłącza przy większej prędkości tak jak powinno. Zresztą ostatnio nie mam problemów ze wspomaganiem- lampka się nie świeci, wspomaganie działa. Ale zdaje sobie sprawę, że kiedyś znowu może nie zadziałać i wówczas chyba pozostaje tylko sczytanie błędu. Tylko nie wiem jak to zrobić?
  4. Darcolo

    Wspomaganie

    Dzięki, pewnie masz rację z tymi lutami, bo po 18 latach mogły się poluzować. Mam jeszcze takie spostrzeżenie dotyczące wspomagania- czasem przy obracaniu kierownicą słyszę dźwięk jakby drgała jakaś część, jest to jakby ciche niskie buczenie i wyczuwalne minimalne drgania. Sprawia to wrażenie, jakby np silnik wspomagania raz pracował z większą mocą a potem przez chwilkę z mniejszą a potem znowu z większą; jakby pracował mniej płynnie- choć wyczuć to jest prawie niemożliwe.
  5. Witam. Po raz drugi (albo trzeci) w tym roku zaświeciła mi się lampka wspomagania i wspomaganie przestało działać. Po ponownym odpaleniu wszystko działa dobrze. Wydaje mi się, że muszę się przygotować na konieczność odczytu błędów (sprzęt pewnie kupię we viakenie ) i na jakąś usterkę. Tylko co może we wspomaganiu wysiadać- macie jakieś doświadczenie?
  6. Powinienem jeszcze dodać, że wraz z przebiegiem "hlupotało" u mnie coraz mniej, tak, że o ile pamiętam, przy ok 100 kkm już prawie nie dało się tego hlupotania wychwycić.
  7. Do seja 1.1 raczej proponowałbym LUK-a, gdyż w Valeo (które używałem i to nie raz) mimo bardzo wytrzymałej tarczy (której zużycie było malutkie), dociski lubią sobie pękać nieco za szybko. Wydaje mi się, że wytrzymałość docisku można poprawić poprzez niezbyt mocne dokręcenie śruby regulacyjnej na lince- mianowicie zbyt mocne dokręcenie nakrętki powoduje (jak mniemam), zbyt silne dociskanie sprężyny; czyli- docisk jest już odsunięty i można by zmienić bieg, ale my (mając za mocno podkręconą regulację) jeszcze dociskamy sprężynę pedałem sprzęgła- co powoduje mocniejsze dociskanie sprężyny- a to skraca jej żywotność.
  8. W moim seju od nowości coś tak hlupotało- jak wcisnąłem sprzęgło- była cisza. Jeździłem tak do ponad 150 kkm, czyli do momentu gdy docisk strzelił. Tak, że nie musisz moim zdaniem tak się spieszyć z tą wymianą sprzęgła.
  9. A jak wygląda ten filtr i gdzie go można odnaleźć? Użytkuje t-jeta i chciałbym do tego filtra zajrzeć?
  10. A ludzi, którzy muszą wdychać szkodliwe ("chorobotwórcze") spaliny nie bierzemy pod uwagę? A jeśli te spaliny zwiększają ryzyko zachorowań na rozmaite choroby- to co- tolerujemy . Miejmy troszkę rozsądku (ja na przykład cenię zdrowie swoje i swoich bliskich nie chcę wdychać rakotwórczych substancji).
  11. Były nawet w polskich salonach 3 drzwiowe GP z silnikiem t-jet (bez żadnych dodatkowych nazw typu "sport" czy "sporting")- nawet miałem zamiar takiego kupić, ale ze względu na 3 drzwi wziąłem lineę t-jet (która to linea ma normalną 5-cio biegowa skrzynię mimo silnika t-jet). A co do t-jeta, to od wersji 95 KM różni się nie tylko turbinką ale podobno też nieco wzmocnionymi "bebechami".
  12. Bo obserwując dzisiejsza rzeczywistość, wcale nie jestem taki przekonany, czy statystyki pełnią tylko rolę informacyjną. Obserwując różnej maści badania, statystyki, wykresy, analizy itp. mam coraz większe podejrzenie, że jest w tym więcej propagandy niż rzeczowej informacji. No bo (załóżmy), że w analizach usterkowości znalazł się zapis mówiący że w modelu "X" najczęściej psują się silniki- i co ja z tego wiem?- może poci się dekielek a może urywa się łańcuch albo korbowód? Dlatego z ciekawością chcę wyłapać u źródła (od użytkowników) typowe bolączki współczesnych fiatów - jak na razie z miernym skutkiem. A tak z ciekawości, co się stało z tym silnikiem w PII (przypuszczam, że to był fire), że przy 60 kkm wymagał interwencji mechanika?
  13. Oczywiście, że Bravo już nie produkują (w każdym razie na europejski rynek) od dłuższego czasu- to już historia. Teraz są nieco inne modele w sprzedaży.
  14. Trzeba było napisać, że raczej niewiele, to może z trudem i wysiłkiem przeczytałbym to ze zrozumieniem i nie pytał o konkrety.
  15. Ja piszę o w miarę współczesnych fiatach. No więc, przyznam, że nie wiem czy teraz fiat ładuje jeszcze oplowskie skrzynie (bo zapewne takiej skrzyni problem dotyczył) do swoich samochodów czy nie. Jeżeli stosuje tylko fiatowskie skrzynie- to problemu z trwałością skrzyń biegów już nie ma. Co do chłodnicy klimy- być może w nowych już się nie rozpada? ... Pisząc "współczesny fiat" mam na myśli modele obecnie dostępne w sieci sprzedaży samochodów nowych- nie mam natomiast na myśli samochodów produkowanych 10, 15 czy 20 lat temu.
  16. Wreszcie jakiś konkret, Od chyba 10 lat dekiel klawiatury nie jest już przykręcany czterema śrubami tylko kilkoma/kilkunastoma (nie będę biegał liczyć iloma) więc się nie poci. Alternatory od kilku lat (powiedzmy pięciu, sześciu) chyba też nie pękają (ani w mojej linei ani GP brata ze 110kkm nie ma problemów). Nietrwałe zawieszenie- pewnie masz na myśli łożyskowanie wahaczy tylnych w PI- teraz wszystkie podstawowe fiaty mają belkę skrętną i sillentbloki.
  17. Może, może... Ile lat musi pracować na zmianę swojej opinii, 10-30 lat... A może fiat juz odrobił lekcję i to lepiej niż inni? Moja żona kupiła Lancię Ypsilon nową- i zalecisz mi w tej sytuacji dokupienie 5- letniej gwarancji? No bo to przecież fiat (z tym, że wyprodukowany w Tychach)... Przy okazji, byłbym wdzięczny, jakbyś wymienił kilka/ kilkanaście typowych usterek tej lancii, tak, żebym był przygotowany...
  18. W t-jecie mam fiatowską pięciobiegówę i co- będziesz mnie przekonywał, że przed 300 kkm się zepsuje? Albo w GP mojego brata? Mój brat ma seja ok. 280 kkm i zgadnij- skrzynia się zepsuła? Albo w moim seju- 230 kkm? Najstarsza chłodnica klimy- w GP brata ma 7 lat i też się nie rozpadła. Co do "niedorób" to jest to taki ogólnik, że nie ma wogóle o czym dyskutować. Ja znam te samochody konkretnie, więc wiem co piszę.
  19. Ile masz w miarę współczesnych współczesnych fiatów- i co tam się psuje? No chyba że niewiele na ten temat wiesz...
  20. A ja wierzę, że EU przestanie być traktowana (lub nie pozwoli się traktować) jak kolonia rządu niemieckiego i dyrektywy UE nie będą zapadały w Berlinie (UE chyba nie powstała po to, aby być kolonią niemiecką).
  21. Przepisy obowiązują wszystkich, także cwanych, co je lubią łamać. A przyzwolenie na łamanie przepisów jest coraz mniejsze.
  22. Darcolo

    Ford Ka i Twingo

    Dla formalności- ja opisuję ypsilona; w fordzie Ka nie miałem okazji siedzieć.
  23. Darcolo

    Ford Ka i Twingo

    > To dwa skrajnie rózne auta. Pierwsza ge. Twingo jest juz dosc stara. Ale to bardzo praktyczne auto, > duzo przestrzeni w srodku, nie psuje sie za bardzo i jest odporne na korozje. > KA drugiej gen. to podobno fiat 500 w przebraniu. > IMHO niczym szczegolnym sie nie wyroznia. Wyróżnia się tym, że jest produkowany w Polsce (w Tychach ewentualnie w Bielsku); dla niektórych nie jest to bez znaczenia. Mamy nowego ypsilona i powiem, że do miasta jest bardzo dobry- najlepsze jest chyba to, że się wysoko siedzi, trochę jak w suvie (nie "zapada się" w siedzenia); prześwit też wydaje się wystarczający. W każdym razie żona bardzo ją chwali (wygląd, wysokość siedzenia, blue&me). Jest nowoczesniejsza i ladnejsza od pierwszego Twingo. (dla żony)
  24. > heja, > pisze do was z pytaniem.Mianowicie rodzina dala mi do sprzedazy seja ktorego maja od nowosci > przbeieg 59tys km.Wczoraj przyjechal jakis handlarz/specjalista i pierwsze pytanie zadal czy > juz robilem cos ze skrzynia bo ponoc przy tym przebeigu jakies wybieraki padaja.Ponaciskal > drazek zmiany i stwierdzil ze sa juz do roboty i lada chwila sie wysypie.Mowil ze trzeba cala > skrzynie rozbierac bo naprawy nie skutkuja. > Szczerze zaskoczyl mnie tym calkowicie i zaczelem podejrzewac ze po prostu chce kupic duzo taniej > niz wystawilem i szuka pretekstu.Oczywiscie zaproponowal cene o 1500zl nizsza:)AUta nie > sprzedalem.POwiedzcie czy faktycznie jest taka przypadlosc czy robil mnie w konia? Mam seja z 225kkm przebiegu, mój brat ma seja z 235 kkm a drugi- seja z 280kkm przebiegu- wszystkie skrzynie 900-tkowe, żadna nawet nie dotykana. Resztę sam sobie dopowiedz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.