-
Liczba zawartości
1 468 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O xhejn
- Urodziny 25.04.1980
Profile Information
-
Płeć
Not Telling
-
Lokalizacja
wieś pod Łodzią
-
Zainteresowania
lenistwo, filmy, torrenty
-
Samochód
nieumyty, zardzewiały
Ostatnie wizyty
486 wyświetleń profilu
xhejn's Achievements
kierowca (12/20)
5
Reputacja
-
Fajny wermucik mi wyszedł zimą. Wino z daktyli, rodzynek i jeszcze paru suszonych owoców (jako dodatki smakowe, np. figa). Do tego zaprawa ziołowa do wermutów znaleziona w szafie (chyba leżała tam z 10 lat). Ale żonie i tak nie podeszło. Wina domowe są faktycznie cięzkie i intensywne w smaku, niekoniecznie jakimś fantastycznym. Najlżejsze to chyba jabłkowe wychodzą. Teraz jabłka tanie, jak masz sokowirówkę to spróbuj jakiego jabola/cydr zrobić
-
> miasto 16 > trasa 16 Ja podobnie: miasto 9, trasa też 9. Chyba, że jedzie (zamula) żona, to litr mniej
-
> Standardowe wino z czarnej porzeczki, która ma bardzo gęsty (dosłownie galaretowaty) i esencjonalny > sok. ZTCP dodaje się nawet 2x tyle wody, co jest wyciśniętego soku, inaczej jest problem z > fermentacją nawet bardzo dobrych drożdży. Mój ojciec w zeszłym roku nastawił sobie takie wino, na 1L soku z porzeczki dał chyba 0,25 wody, wsypał górę cukru (na oko i "do smaku"), żeby nie było kwaśne i zonk, bo wino nie pracuje. Przyleciałem z cukromierzem i wyszło BLG poza skalą. Wystarczyło dolać solidnie wody i wino zaraz ruszyło
-
> Czy > te wino nadaje się do czegoś? Alkohol jest dobrym konserwantem, więc powinno się dać wypić.
-
> Gorzej to już chyba tylko olej GM może narozrabiać. 120 tys. przejechane na oleju GM 10W40. Czego mam się spodziewać?
-
> Jeśli dymi przy hamowaniu silnikiem - to pierścienie. Moja Oplina strasznie dymi po długotrwałym hamowaniu silnikiem (czyli w moim przypadku tylko na urlopie w górach ). Na nizinach nigdy przenigdy nie zakopci - ani hamowanie silnikiem, ani postój nie powodują tego zjawiska
-
> http://bit.ly/1eDAJAo takie coś + przedłużka 1/2cala i kawałek gaz rurki dla opornych śrub. > Tańszego i bardziej pancernego zestawu nie zrobisz. Do tego najwygodniejszy. Miałem raz zapieczone śruby w aucie, oryginalny "kluczyk" poległ, teleskopowy prawie się złamał, więc bałem się mocniej napierać, krzyżak+przedłużka z rury ślicznie zaokrąglił łeb śruby. Dalej nie próbowałem
-
> wszystko się zgadza ale za te pieniądze i dla kobiety lepiej szukać 316 albo 318 bez iS A czy Koledzy wzięli pod uwagę taki mało istotny szczegół, jak szanse na znalezienie samochodu "po dziadku, który jeździł do kościoła i na ryneczek"? Bo szanse te w przypadku BMW są zbliżone do tych, gdy gramy w Lotto, a w przypadku Lanosa możemy mówić już o konkretnym prawdopodobieństwie Obecnie większość Lanosów w dobrym stanie jest zapewne po spokojnych emerytach, którzy jazdę bokiem widzieli tylko w telewizji
-
> Śmiem stwierdzić, że nie jest to lepsze od CB, jedynie jako jego uzupełnienie...Na głównych drogach > spisuje się ok, natomiast na mniej uczęszczanych już nie. Ogólnie CB radio sprawdza się też na uczęszczanych drogach, szczególnie na tych, gdzie latają duże (czyt. TIRy). Na pośledniejszych drogach z małym ruchem ciężko z kimkolwiek pogadać. Osobówki rzadko wożą anteny. Szczególnie wiejscy kaskaderzy w BMW i Golfach trójkach po tjuningu nie uznają anten, jako elementu szpecącego ich cuda motoryzacji
-
A może kup sobie taką listwę z ledami, przyklej do tylnego zderzaka, kabelek doprowadź jakoś do światła cofania i będziesz miał taką meega lampę, jednocześnie mało widoczną, gdy jest zgaszona? Ostatnio ludzie się chwalili takimi listwami LED na kąciku Zrób to sam
-
Znaczy co, objechał Cię jakiś przedstawiciel handlowy z CB na dachu i teraz masz focha? 3/4 wariatów, jakich widzę na polskich drogach, nie ma anteny od CB, więc chyba nie tędy droga. Poza tym chcesz chyba w ten sposób spacyfikować osobniki notorycznie przekraczające prędkość. A pozostali wariaci, którzy nie jadą dwieście, ale za to powodują inne zagrożenia na drodze? Im CB radio do niczego się nie przydaje, bo miśki sprawdzają tylko prędkość i promile
-
> A z innej beczki, chyba się dobiorę do tyłka PGE, bo gną pałę. Nie wiem z czego oni swoje prognozy > generują, ale wygląda mi to na cylinder magika. U mnie tak samo, ale w odwrotną stronę. Ciągle naliczają za mało, a moje zużycie ciągle rośnie. Mimo, że robię duże nadpłaty, to potem i tak na koniec półrocza mam niedopłatę. W tym półroczu ustawiam sobie zlecenie stałe już na dwukrotność prognozy, może się wstrzelę w rzeczywiste zużycie
-
> Generalnie po zamknięciu osłony > auto wyraźnie szybciej się nagrzewa więc jakiś sens to jednak ma Ja mam prowizoryczną osłonkę home-made i daje bardzo dużo. Szczególnie przy moim dżihadowym ekodrajvingu. Jeżdżę tak ekonomicznie, że silnik nie ma się kiedy nagrzać. Wyjątkiem jest oczywiście stanie w korku, ale to mi się na szczęście zdarza sporadycznie. W praktyce silnik szybciej nagrzewa mi się do optymalnej temperatury, czasem się przegrzeje i na chwilę załączy wentylator, ale problemu z tym nie ma. Dłuższy czas większego nagrzania i zmniejszony przewiew pod maską na postoju powoduje, że wolniej traci temperaturę. Jest to szczególnie ważne przy instalacji LPG, która przełącza na gaz tylko, gdy silnik jest odpowiednio zagrzany. Reasumując - zimą bez tej osłonki jeździłbym większość czasu na benzynie i bez ogrzewania wnętrza
-
> Witam witam witam, chcę kupić Grande Punto, zastanawiam się nad silnikiem - co polecicie: 1.3 > Multijet czy może benzynkę 1.4? NTK Ale z tego, co ludzie piszo, to punto z 1.4 nie jedzie, a pali w cholerę, zatem może ropniaka + jakiś chip/program?
-
> Chevrolet Volt 2014 ma 8.7 sekund do setki i kosztuje jakieś 1/3 tej kwoty (około $35k) W kraju nad Wisła, gdzie króluje TDI i LPG, ceny takich wynalazków są nieakceptowalne. A szkoda, bo takiego Volta bym chętnie przytulił