Skocz do zawartości

Rafcio

użytkownik
  • Liczba zawartości

    958
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Rafcio

  1. Malowanie wilgotnego drewna to kiepski pomysł. Nie wiadomo jak się drewno zachowa. Kwestia jeszcze jak mocno to jest wilgotne? Czy tylko trochę czy po prostu mokre. Wiadomo że impregnat też daje wilgoć na "chwilę. Najlepiej ściemniałe drewno było by przetrzeć papierem ściernym, a jak jest mokre to lipa. Ja bym odradzał malowanie wilgotnego/mokrego drewna.Choć na wiosnę będzie gorzej. A nie masz możliwości odkręcenia i wstawienia tego na parę dni pod jakiś dach?
  2. W sumie to się z Tobą zgadzam. Ale od kiedy klej do glazury ma grubsze ziarno od goldbanda?
  3. Popieram. Też czasami demontuje okna i drzwi po wielu latach od pierwszego montażu i nie zauważyłem żeby straciła jakieś właściwości. Jeśli okno od razu było obrobione z obu stron a pianka nie była narażona na promienie słoneczne to jest z nią wszystko ok. Spełnia wszystkie swoje właściwości. Idąc tokiem myślenia tych którzy twierdzą że pianka po latach traci swoje właściwości, to co z tymi co pianką ocieplają np. dach. Po paru latach będą marznąć?
  4. Zakładam że łączenie kolorów to narożnik (bo zdjęcie tego nie oddaje).Pękło pod narożnikiem w najsłabszym miejscu, na dole zaprawy lub pianki. Jeśli tynk nie jest głuchy zrób tak. Zacznij od poszerzenia pęknięcia, nożem lub gwoździem. Następnie zagruntuj. Nałóż na pęknięcie gips do pęknięć i łączeń mp taki https://www.google.pl/search?q=uniflott&client=tablet-android-samsung&source=lnms&biw=1280&bih=800&prmd=ivsn&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjds6vE2OPPAhWHAJoKHT6JC54Q_AUIBygB#imgrc=5ssbk6p7A3BVUM%3A lub taki https://www.google.pl/search?q=uniflott&client=tablet-android-samsung&source=lnms&biw=1280&bih=800&prmd=ivsn&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjds6vE2OPPAhWHAJoKHT6JC54Q_AUIBygB#tbm=isch&q=franspol+na+p%C4%99kni%C4%99cia&imgrc=hTmFzW-CPR9TaM%3A lub odpowiednik. Na nałożony gips wtop siatkę lub fizelinę. Poczekaj aż stwardnieje i zaciągnij jeszcze raz tym gipsem. Jak to stwardnieje naciągjij na to jeszcze warstwę lub dwie gładzi lub gipsu który nsdaje się do szlifowania. Jak wszystko wyschnie wyszlifować i zagruntować. Masz gotowe pod malowanie. Jeśli ściana została porządnie zruszona to może za jakiś czas znów się zarysować. Ale w takim przypadku żaden sposób nie wytrzyma próby czasu. Ps. Dulux jest jedną z najgorszych farb jeśli chodzi o nakładanie gipsów na nią. Podczas malowania końcówki gipsu mogą puchnąć lub się nawijać na wałek. Nawet jeśli wszystko było dobrze zrobione. Niestety TTTM
  5. A lusterka to oryginały czy podróbki? Bo oryginały nie powinny drżeć. Albo za duże wibracje silnika? Ale guma powinna pomóc, przynajmniej częściowo.
  6. Jeśli skujesz stary klej to będziesz miał pewność że płytki będą dobrze trzymać. Jeśli nie skujesz nie będziesz miał takiej pewności. Ciężko przewidzieć jak zareaguje stary klej z nowym i jak będzie trzymał po jakimś czasie. Może po prostu spróbuj usunąć to jakąś maszyną np młotowiertarką z szeroką końcówką.
  7. W sumie tak, ale siatka mocniej rysuje.
  8. Może @ chodzi o to że taka płyta pewnie ma większą gęstość. Tylko czy to się przekłada na akustyczność?
  9. Jeśli sprzęt będziesz używał sporadycznie to nie opłaca się inwestować w super sprzęty z górnej półki. Szlifierka oscylacyjna do ręki. Wady: trzeba skakać z nią po drabinie, sypie się i kurzy podczas szlifowania. Zalety: Bardzo tania w zakupie, tani papier ścierny, można ją wykorzystać do szlifowania innych rzeczy. Żyrafa. Wady: droga w zakupie, trzeba dokupić drogi odkurzacz,droższy papier ścierny, nadaje się do szlifowania w zasadzie tylko ścian i sufitów, miękką gładź można łatwo przeszlifować i może się rozwarstwiać. Zalety: bardzo mało się kurzy, szlifowanie idzie o wiele szybciej, nie trzeba skakać po drabinach. Sam zdecyduj co Ci bardziej odpowiada.
  10. Możesz zrobić tak jak pisze kolega @@marcinur, tylko pamiętaj żeby pod górny i dolny stelaż dać piankę. Inną metodą jest przyklejenie twardej wełny do ściany (jak na elewacji). Żadna z metod nie gwarantuje 100% skuteczności bo dźwięki będą się przenosić po stropach ale zawsze trochę wytłumi.
  11. Chodzi Ci o zwykłą szlifierkę oscylacyjną do ręki czy o żyrafę?
  12. Rafcio

    Tragedija.

    No i stało się. Linka wymieniona. I nawet działa.
  13. Podpinam się pod to co napisał lessero w całej rozciągłości.
  14. Na podstawie czego to wywnioskowałeś?
  15. Jaka kłopotliwa? Stawiasz moto na centralną stopkę, troszkę oleju na gąbkę i kręcisz kółkiem.
  16. Rafcio

    Tragedija.

    A bo każdy pisze, temu to się zepsuło, temu tamto padło a ja co? Przychodzę do garażu odpalam i wyjeżdżam. I tak cały czas. No czasami jeszcze nasmaruje łańcuch i wymienię olej. No to jak tylko nadarzyła się okazja to nasmarowałem posta. A co gorszy będę?
  17. A kto mówi o podwyższaniu posadzki o 2 cm. Znaleźć najwyższy punkt pomieszczenia i zrobić go punktem 0. A wylewka nie musi mieć poziomu, wystarczy linia.
  18. Dokładnie też tak myślę i jestem pewny że to główna przyczyna. Podłoże musi byś równe. Jeśli jest pofalowane to nawet najlepsze panele będą pękać, zamki nie wytrzymają. @@slawekw tak czy siak trzeba zbić te płytki PCV i wyrównać podłoże. U mnie akurat łatwo schodziły ale nie raz spotkałem się z bardzo mocno przyklejonymi. Twarda krótka szpachelka, młotek i cheja. Możesz jeszcze wybrać wariant dla leniwych. Płytki posmarować betokontaktem i na to wylewka. Ale nie masz pewności ż nie odparzy.
  19. Jadąc w poprzedni łikęd po szosie odkryłem że mi prędkościomierz kaput. W ostatni łikęd także musiałem jeździć na pamięć czyli na obroty. Ale dziś miałem chwilkę to jako domorosły mechanik zdiagnozowałem przyczynę, a mianowicie zerwana linka. Żeby do tego dojść musiałem odkręcić całe 7 śrubek (bo mam owiewkę). Linka była pęcnięta na samym dole, a ile wody i rdzy w niej było. Chcąc nie chcąc zainwestowałem całe 27zł i nowa linka już do mnie jedzie, przesyłki nie liczę. Także była to pierwsza tak poważna awaria w moim motongu. Tak chciałem się pożalić i pochwalić.
  20. Ja w mojej hondzie mam założony did i jak na razie daje radę. Co do zębatki to nie wiem jaką mam
  21. Rafcio

    żal.pl

    Współczuję. Ja się szykuję na jutro. Może to ostatni taki piękny weekend?
  22. Ja robię tak. Wycinam silikon tapeciakiem, resztki smaruje środkiem do usuwania silikonu, zostawiam na chwilę żeby zmiękł i usuwam. Przemywam wodą z płynem i zostawiam do wyschnięcia. Po wyschnięciu odtłuszczam acetonem i kładę nowy silikon sanitarny. Gotowe u mnie wystarcza na około 5 lat. Ważne żeby przy silikonie po kąpieli nie stała woda. Jeśli stoi znaczy że płytki mają za mały spad.No i jak już koledzy pisali dobra wentylacja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.