gwpraca

Nowe.

Hej, Zafira B 2009, wersja "bezkluczykowa". Od jakiegoś czasu jeden z kluczyków raz działał a raz nie, ale drugi był OK więc nic nie robiłem. Niestety od tygodnia drugi też świruje. Jest problem z otworzeniem samochodu, czasami nie pomaga nawet przyłożenie kluczyka do karoserii (w miejscu, gdzie jest antena systemu). Podobnie z zapłonem, czasami nie widzi nawet kluczyka przyłożonego do miejsca "po stacyjce", czyli punktu awaryjnego odpalania. Jeśli ktoś miał podobne objawy proszę o naprowadzenie gdzie szukać, jeśli ktoś wie, to proszę o informację gdzie schowany jest moduł elektroniki tego systemu.

Ściągnij sobie instrukcję obsługi, tam masz ilości i rodzaje płynów/środków smarnych. Co do oleju - od lat używam Lotos 10W40 i wszystko gra. Świec używam Denso TT, olej do skrzyni to właśnie Tutella, kupowałem na znanym portalu aukcyjnym.

http://www.die-opel-tuner.de/astra.php

Dla potomnych: po wymianie bezpiecznika zadziałało blokowanie/odblokowywanie klapy bagażnika, reszta martwa. Diagnoza: kupić używany REC, wymienić i zaprogramować. Po wymianie wszystko działa.

Auto to Zafira B Z19DTH 2009r, z systemem Open&Start czyli moduł PEPS. Nie można zamknąć auta, nie reaguje na pilota, nie reaguje też na czujniki w klamkach, kluczyk awaryjny też nie działa. W RECu spalony bezpiecznik centralnego, błędy B3130-00 i B3135-00. Po wymianie bezpiecznika te same objawy ale nowego bezpiecznika już nie przepala. Czyżby REC upalony? PS: Moderatora proszę o nieprzenoszenie do innych działów - w końcu Zafira to 99% techniki Astry.

Auto to Zafira B 1,9 2009r ale to tylko inna paka, za to z systemem Open&Start czyli moduł PEPS. Nie można zamknąć auta, nie reaguje na pilota, nie reaguje też na czujniki w klamkach, kluczyk awaryjny też nie działa. W RECu spalony bezpiecznik centralnego, błędy B3130-00 i B3135-00. Po wymianie bezpiecznika te same objawy ale nowego bezpiecznika już nie przepala. Czyżby REC upalony?

Tam nie ma śruby, wpust (najczęściej Torx) jest w osi wirnika alternatora.

Po długich bojach z czujnikami, wiązkami i licho wie czym jeszcze informacja dla potomnych - pomogła wymiana sterownika silnika, zawartość pamięci została skopiowana do innego egzemplarza i wszystko wróciło do normy.

Jak w temacie. Silnik ma usunięty DPF i programowo zablokowane klapy i EGR. Objawy na biegu jałowym: niezależnie czy zimny czy ciepły kilka/kilkanaście sekund pracuje normalnie, następnie kilka/kilkanaście sekund "rzuca" silnikiem + inne brzmienie + lekki spadek/falowanie obrotów. Objawy podczas jazdy: szczególnie 3/4 bieg, stała pozycja pedału gazu, silnik co chwilę "wyrywa do przodu" czyli dostaje kopa na kilka sekund. Błędów brak, dane oglądane podczas pracy (na postoju) wydają się OK, ciekawe są korekty wtrysków, niestabilne, szaleją nawet do +/-5, każda zmiana obciążenia silnika powoduje duże skoki korekty. Dodam że wtyczkę wtrysku 3 cylindra zmieniłe na inną (używkę), bez zmian.

5-6 barów przy wyłączonej sprężarce i jakiś czas po wyłączeniu sprężarki, przy pracującej klimie wysokie ciśnienie w układzie to 12-16 barów, niskie 2-3.

Nie wiem czy to kwestia szczęścia, moja ma bezawaryjne 170000km i nie jest oszczędzana a silnik to Z19DTH. Profilaktycznie przy 150000km zmieniłem olej.

Bo jaki PWM miałby się pojawić i gdzie? Rzuciłem okiem na schemat elektryki dla 1,9CDTI i owszem, przewód wzbudzenia przychodzi ze sterownika silnika ale jak alternator się wzbudzi to już sam sobie prądu wzbudzenia dostarcza (jest 9-cio diodowy), więc sterownik może nic nie podawać a altek i tak będzie pracował. No chyba że coś przegapiłem.

O 2 lata młodszy soft więc trochę funkcji dołożone, ma też wykresy ale jeszcze niedopracowane.