-
Liczba zawartości
276 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
tomash79's Achievements
leniwy kierowca (9/20)
4
Reputacja
-
Druga opinia negatywna. Nie mogę się doprosić odszkodowania, chyba tylko sąd został. ODRADZAM
-
Odpowiedz jest prosta. Boję się ewentualnej przegranej, na ten moment nie mam takiej kasy. Z racji pracy spotkałem się z zaskakującymi wyrokami. Tutaj niby wszystko jest oczywiste. Sprawca się przyznaje, wersje są zgodne. A jednak Rzeczoznawca orzeka, że mogło być inaczej. Jaki wyrok wyda Sąd? Licząc na okrągło, jak się nie uda ponad dychę w plecy.
-
Sprawa dotyczy wypłaty odszkodowania z polisy OC sprawcy. Zdarzenie miało miejsce podczas pojeżdzawki offroadowej, jednak kolizja była na asfalcie. Jechaliśmy na dwa auta. Sprawdza przejechał zakręt, zatrzymał się i energicznie cofnął. Wjechał mi w auto. Orurowanie uszkodziło maskę, pękła chłodnica wody, klimy, uszkodzone wisko, pas przedni. Na miejscu zostało spisane oświadczenie, sprawca przyznał się do winy. Ja skorzystałem z assistance AXA Direct, moje auto zostało zabrane przez auto lawetę ponieważ nie nadawało się do dalszej jazdy. W pierwszym możliwym terminie zgłosiłem szkodę. Otrzymałem informację o szkodzie całkowitej. W ciągu 30 dni szkoda nie została zlikwidowana, absolutnie nic się nie działo. Otrzymałem pismo w którym zostałem poinformowany, że AXA Direct nie jest w stanie zakończyć sprawy. Nie zostały jednak podane żadne dokładne powody. Dopiero po 2,5 miesiąca od zgłoszenia spotkałem się z rzeczoznawcą AXA, który chciał wyjaśnić podane przez nas okoliczności kolizji. Dopiero wtedy oglądał samochód sprawcy, który zdążył już naprawić uszkodzenia. Po upływie 90 dni skontaktowałem się z infolinią AXA Direct prosząc o wyjaśnienie, dlaczego moja sprawa nadal nie jest załatwiona. Konsultant poinformował mnie, iż rzekomo została do mnie wysłana pocztą informacja o odmowie. Do chwili obecnej taki list do mnie nie dotarł. AXA Direct nie ma również dowodu nadania. Dopiero po 3 odwołaniu dowiedziałem się o przyczynach odmowy. Rzeczoznawca zaopiniował odrzucenie roszczeń, wg niego to ja nie wyhamowałem. Jednocześnie nie wyklucza, że doszło do zdarzenia w podanych przez nas okolicznościach. Proszę o jakieś sugestie. Odwołań napisałem już kilka, na wszystkie w odpowiedzi otrzymuję podobną formułkę że nie wniosłem nic do sprawy i podtrzymują decyzję. Zgłosiłem sprawę do KNF o uchybieniach związanych z nieterminowością. Poprosiłem o pomoc Rzecznika Finansowego, na razie bez odpowiedzi. Poprosiłem Sprawcę, aby ze swojej strony wysłał prośbę o wyjaśnienie, dlaczego nie zostało wypłacone odszkodowanie. Zaskakujące jest to że jemu odebrano zniżki. Wydaje mi się również, że łatwiej mi będzie Sprawcę podać do sądu niż AXA. Szkoda wyceniona na ok 4 tys. Rzeczoznawca PZMot za opinię kolizyjo-wypadkową życzy sobie 2,5-5 tys. Nie mam pomysłu na dalsze działania, wszelkie pomysły są mile widziane.
-
Kumpel ma 225/70r15, model to "sahara" Auto w błocie naprawdę fajnie daje sobie radę, minusem jest zachowanie w piasku. Na asfalcie jest zupełnie przyzwoicie. Poniżej foto poglądowe, bo wielu producentów ma ten bieżnik. Ja w swoim mam 275/75r15, ale tutaj już czasem coś obciera.
-
Planuje zmianę auta, trochę napaliłem się na Imprezę GD z silnikiem 2,0 160 KM po drugim lifcie czyli 2005-2007. Auto planuje zagazować. Czy ktoś miał bliższy kontakt z tym autem. Z tego co poczytałem to ma dwa spore minusy. Pierwszy to żeby ustawić zawory trzeba wyciągnąć silnik. Drugi to rozrząd, dość drogi i wymiana co 50/60 tys. W moim przypadku to co rok, max półtora. Oczywiście jak prawie każdy japończyk, to rdza. Na co jeszcze zwrócić uwagę, czy są jakieś inne "wynalazki"? http://otomoto.pl/oferta/subaru-impreza-sw-2-0-ra-2006-isza-rej-salonowy-serwis-ID4pd72e.html
-
> Z kolegą Tomash79 i jego szaloną kijanką :-) Dzięki za wspólną jazdę > Niby jest susza ale znaleźliśmy i wodę i błoto. > Dzieciaki zadowolone, samochody brudne - czego więcej chcieć? Dokładnie, uśmiechy na paszczach, wszyscy zadowoleni, do następnego
-
> Fajny Mogę udostępnić na FB na profilu Jeepowanie.pl ? No pewnie, może zachęci więcej dzikusów
-
Jak już mówiłem, nie ma o czym gadać. Poniżej mój filmik, taki na szybko
-
> Ogromne podziękowania dla kolegi Tomash79 który swoją kijanką przyjechał do na z Krakowa P.S. > Nawet nie wiesz gdzie miałem błoto Nie ma sprawunku, dzieciakom najbardziej podobały się drifty więc jak mogłem odmówić
-
Przyznam że różne rzeczy widziałem, ale to mnie zaszokowało
-
> No liczę Panowie na Was > Choć patrząc na odzew (ogólny - nie tylko na AK) zastanawiam się czy nie robię tego ostatni raz. Jak tylko uda mi się zrobić auto to na pewno podjadę. Nie ma się co załamywać
-
-
> ja kupilem swoje nalewki po przebiegu ok 300 km jeszcze z cyckami za 1/5 ceny nowych Właśnie szukam dla siebie opon/całych kółek. Gdzie można znaleźć w takiej super cenie.
-
Miał ktoś do czynienia z Bargumem ? Również nie chciałbym żeby koszt kół przekroczył wartość samochodu
-
> Dlaczego nie wstawisz springów przewidzianych dla twojego samochodu? Są niezbyt trafnym rozwiązaniem. Dzięki temu że drut na końcach jest pocieniony mamy praktycznie 100% pewność że sprężyna na ostatnich zwojach pęknie. Tak stało się i u mnie. Dodatkowo auto jest bardzo miękkie, taki pontonowóz. Lekkie usztywnienie było by wskazane.