Skocz do zawartości

miliard

użytkownik
  • Liczba zawartości

    203
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

Profile Information

  • Lokalizacja
    SGL * KNURÓW

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

miliard's Achievements

zielony listek

zielony listek (8/20)

2

Reputacja

  1. Odnośnie pana Łukasza mogę się wypowiedzieć, bo u niego kupowałem Astrę H w styczniu 2019. Auta stoją u niego na placu więc jest możliwość przyjrzenia się z bliska. Jazda próbna z bratem pana Łukasza, widać że chłopak jest pasjonatem, zna wersje danego modelu i potrafi sporo opowiedzieć. Przez przypadek "chlapnął", że do Astry są letnie koła. Na miejscu sprzedawca chciał dać rabat w postaci kół, ale niestety, brat powiedział słowo za dużo. Poza tym w ogłoszeniu stało jak byk LETNIE W CENIE. Auto pojechało do Kanclerza na przegląd. Przez całą wizytę w salonie pan Łukasz opowiadał, jak to oni trzepią jego auta i jakie elaboraty wypisują i czepiają się każdej ryski i mikroskopijnej rdzy na tłumiku. Faktycznie, coś tam wypisali, wiadomo, używane. Ale jak byk wpisane że oryginalny lakier. To uśpiło moją czujność. Magiczny wpis CERTYFIKOWANY CZUJNIK LAKIERU + opinia Kanclerza dawał poczucie pewności. Na wiosnę zaczęły się bąble na masce, a później lakier zaczął odchodzić płatami. Wizyta u blacharza gdzieś "po drodze" - opinia że maska była malowana. Druga wizyta u znajomego blacharza, potwierdzenie, że MASKA I OBA PRZEDNIE BŁOTNIKI to zamienniki i były lakierowane bez przygotowanego podkładu. Chciałem się wybrać do rzeczoznawcy, aby mieć potwierdzenie na powyższe, ale pech, albo zrządzenie losu sprawiło, że miałem delikatną kolizję i te mankamenty zostały naprawione z ubezpieczenia sprawcy. Ja osobiście straciłem wiarę w bajki w certyfikowane czujniki lakieru i rzetelność autoryzowanych serwisów. Poza tym radzę dobrze sprawdzić działanie klimy, co akurat w ziemie jest dużym problemem. To też miało działać, a nie działało. Naprawa + obsługa to prawie 1000. Na szczęście poza klimą i blacharką nie mogę się doczepić do Astry. Chciałbym napisać, że pana Łukasza zgubiła rutyna i ufność w swój czujnik, ale jakoś tak nie wierzę. Nawet skłaniam się do tego, że działa w zmowie z pracownikami Kanclerza. Tym bardziej, że w umowie jest zapis, że w zamian za rabat, klient odstępuje od prawa do rękojmi (czy to w ogóle jest legalne?).
  2. Dzięki wychodzi na to, że trzeba powoli zacząć myśleć o kolejnym przeglądzie instalacji. Przeprowadzka 20 km od miejsca pracy powoduje, że czas od przeglądu do przeglądu znacznie się skraca Na szczęście większość trasy to A1/A4
  3. > Jakie Punto i czy auto ma LPG? P2 1,2, ma LPG STAG4.
  4. Dzisiaj po wyłączeniu stacyjki Punto przemówiło do mnie sygnałami dźwiękowymi z okolicy panelu bezpieczników. Przynajmniej takie wrażenie na moje dębowe ucho. Jest to sygnał trwający ok 3 sek.: piii piii piii powtarzający się 3x, czyli w sumie 9 piii z wyraźną przerwą co 3 To pewnie jest jakiś konkretny komunikat. Nie odłączałem jeszcze aku, być może to by mogło pomóc. Nic innego nie przychodzi mi do głowy.
  5. Jakiś czas temu podczas wilgotnych dni zdarzało się, że z silnika dobiegało dziwne buczenie, jęczenie, trudno to określić. Było to dość głośne i niepokojące. Wysokość dźwięku zależała od obrotów. Podejrzewałem alternator, ale byłem sprawdzić i ładowanie w normie, z zewnątrz brak niepokojących oznak (na oko fachmana). Niedawno wymieniłem pół auta - sprzęgło, rozrząd, pompę wody, świece i kable. Jakby się uspokoiło. Ale w tym tygodniu ten hałas wrócił ze zdwojoną siłą. Za pierwszym razem myślałem, że może przejeżdżam koło jakiegoś agregatu albo pompy, ale nie. Później jeszcze ze 2x były takie głośne i kilka cichszych momentów. Trwa to zwykle kilkanaście sekund. Zanim zdążę się zatrzymać i otworzyć maskę już jest po wszystkim. Pojawia się niespodziewanie i równie nagle znika. Gdzie szukać przyczyny? Tym razem dźwięk jest podobny niezależnie od obrotów - stojąc na światłach, czy w czasie jazdy.
  6. Przymierzam się do grubszej roboty, a skoro zostawię już u mecha auto i kasę to niech wszystko będzie zrobione za 1 razem. W końcu 100kkm to jakiś przełom. Po inwestycji musi jeszcze pojeździć 3 lata, a potem syn go dostanie do testów. Kropek musi wytrzymać tym bardziej, że do pracy będę dojeżdżał 50 km dziennie w 2 strony. Planuję wymianę: 1. sprzęgło (jeszcze nie ślizga ale już słabo łapie i buczy), 2. rozrząd + pompa (od nowości), 3. świece + przewody, Zastanawiam się nad wymianą alternatora bo po ostatnich ulewach 3 dni buczał, co już mu się wcześniej przydarzyło. Co ewentualnie jeszcze wziąć pod uwagę?
  7. Witajcie, ze względu na konieczność przewożenia wózka dziecięcego rozważam zakup dzielonej kanapy. Nurtuje mnie jednak kwestia zamocowania siedziska do karoserii, bo IMO dla zachowania jego stabilności każda z części powinna mieć po 2 punkty mocowania. U siebie nie zauważyłem, żeby była możliwość przykręcenia dodatkowych zawiasów. Czy możecie coś podpowiedzieć?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.