Skocz do zawartości

Mike013

użytkownik
  • Liczba zawartości

    363
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Imię
    Mariusz
  • Płeć
    Male
  • Lokalizacja
    Piła
  • Samochód
    Stilo 1.8

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Mike013's Achievements

leniwy kierowca

leniwy kierowca (9/20)

2

Reputacja

  1. W ubiegłym roku miałem taki sam problem, ale FES pokazywał który gar świruje. Wymieniłem na nim cewkę i było ok. Załatwiłem sobie jedną cewkę do testów i będę sprawdzał pracę silnika podmieniając każdą kolejno. Nalatane mam 240tys km. Wczoraj po dłuższej trasie przygazowałem go prawie do odcięcia i pokazał się CHECK. Jutro sprawdzę w FESie co się zapisało.
  2. Witam, Od dłuższego czasu walczę z wypadaniem zapłonów. Problem zarówno występuje na benzynie oraz na lpg. Podczas jazdy podczas przyspieszania czuć, że wypadają zapłony, auto muli się. Podczas pracy na jałowym biegu słychać także pojedyncze 'wypady'. Wymieniłem świece na nowe (Denso K20TT). Bez poprawy. W FESie nie ma żadnych błędów przy silniku. Co mogę jeszcze sprawdzić?
  3. Faktycznie, cuda dzieją się z tymi silnikami - skarbonki nie potrzebuję. Na polu bitwy jest jeszcze Auris oraz Golf V. Cena do ok 15 000zł
  4. Trochę jest jeżdżone jednak to głównie takie 10-15km trasy. Raz na tydzień (max 2) też jest dłuższy wyjazd. Mocno chodzi mi po głowie ta bmka. I nie chodzi o jakiś lans, tylko o to, że nie bardzo jest w czym wybierać u konkurencji. Jeździł ktokolwiek czymś takim śmigał prośbą o info jak się to sprawuje. Znajomy miał 5kę, to niemal osiwiał przez nią.
  5. Witam, Szukam auta do ok 15 000zł. Koniecznie ropniak co najmniej 120km. Auto będzie służyło do śmigania wokół komina - zawieźć/odebrać dzieci ze szkoły, mniejsze zakupy. Czyli najczęściej trasy rzędu 10-15km. Ale co jakiś czas też dłuższe wypady rzędu 100-400km. Ogólnie rocznie wyjdzie coś ok 20 000km. W każdym razie nie musi być jakieś bardzo pakowne (obecnie wielkość stilo w zupełności wystarcza). Co do typu auta, to tu trochę jest problem... żona uparła się że żadne kombi 'bo jest za długi' i też nie sedan. W grę wchodzi tylko hatchback lub nie za duży minivan. Po głowie chodzi mi BMW 118d lub 120d, Scenic oraz Corolla Verso, jest jeszcze Golf V (ale bardzo mało tego na rynku) - na pewno żaden fiat (miałem już dwa, czas na zmianę) oraz A3. Wiem, że ta przewaga krótkich tras, to trochę katowanie dizelka, dlatego zastanawiam się, czy nie szukać silnika na zwykłym wtrysku (nie common rail). W przypadku bawarki są takie dwa silniki 122 kuce(118d) oraz 163 kuce(120d). Nie wiem jak ta sprawa wygląda w przypadku renówki i toyoty. A może zupełnie inna propozycja
  6. Podsumuję temat. Co zostało zrobione przy silniku: - zrobiona kapitalka głowicy (zawory, gniazda, uszczelnienia, planowanie, regeneracja wałka rozrządu - uszkodzenie przy rozerwaniu kółka,...) - 500zł - wymieniono pierścienie (olejowe były tak zapieczone, że ciężko było je wygrzebać z tłoków, pozostałe zapieczone nie były, ale na pewno przegrzane, bo gięły się jak drut) - 170zł - kółko rozrządu na wałek (używka) - 100zł - uszczelki i sylikon pod miskę ~ 250zł - płyn do chłodnicy, olej i filtry ~ 200 - 250zł - pasek, rolka, pompa i termostat - nie wiem ile, bo już dawno temu był kupowany Przy okazji zerknąłem na panewki - zero zużycia. Jedyne, co przy wale ruszałem, to dokręciłem panewki, bo wg. mnie te śruby nie były zbyt mocno dokręcone. Oczywiście nie liczę mojej robocizny. Dzięki za pomoc
  7. Komplet pierścieni, to 200zł. W sumie już wyjąłem tłoki - i dobrze, bo pierścienie olejowe były mega mocno zapieczone (po uszczelnieniu głowicy chlałby olej lepiej niż benzynę). Zresztą pozostałe pierścionki też są kiepskie - nie mają żadnej sprężystości. Wygląda jakby silnik był przegrzany. Co do dokładnych kosztów, to dam znać jak już wszystko skompletuję i będę miał głowicę.
  8. Witam, W Hondzie Civic VII 1.7 (silnik d17a9) w czasie jazdy zatarł się wałek rozrządu. W efekcie tego zerwało klin na kółku rozrządu oraz rozerwało samo kółko. Głowica zawieziona już do szlifierza. Teraz pytanie, czy wymieniać pierścienie na tłokach? Na liczniku ma ok 250000km (czy to prawdziwy przebieg? - nie wiem)
  9. Nie wiem jak przy innych wersjach silnikowych, ale przy 1.8 jest ciężko. Śruba z dołu i kable, to pikuś. Do pozostałych najlepszy (to za dużo powiedziane) dostęp jest od góry jeżeli wyciągnie się dolot przepustnicy, wężyk od odmy oraz wężyk fi8 od układu chłodzącego. Jednak pomimo tego bardzo ciężko wsadzić tam łapę - nie mówiąc już o manewrowaniu kluczem. Znowu od dołu ciężko tam się dostać, bo zawadzają króćce od nagrzewnicy. Dodatkowo ja mam LPG, więc jest tam trochę więcej przewodów. Ale najważniejsze, że ogarnięte. Na dniach padł jeszcze klakson, ale już nie chciało mi się nadkola odkręcać - odłożyłem temat do.... kiedyś - aż mi się zachce Dzięki za pomoc.
  10. Temat ogarnięty. Winny był elektromagnes rozrusznika. Sam elektromagnes działał prawidłowo, ale nie załączał silnika rozrusznika. Na temat 'wydłubywania' rozrusznika wolałbym się nie wypowiadać - cisną się same piiiiiiii
  11. W weekend postaram zająć się tematem. Dam znać co wyszło...
  12. Witam, Pacjent >> Stilo 1.8 133km Czasami mam problem z uruchomieniem silnika (a raczej rozrusznika). Po przekręceniu kluczyka słychać z okolic rozrusznika pyknięcie elektromagnesu i to tyle. Myślałem, że kostka stacyjki ma przypalone piny - wymieniłem na nową (oryginał). Problem jednak pozostał. Czy pomiędzy stacyjką, a rozrusznikiem coś może powodować spadek prądu? Jeżeli nie, to prawdopodobnie winny jest rozrusznik (szczotkotrzymacz). Auto jest mi potrzebne praktycznie codziennie i jeżeli to faktycznie szczotki się skończyły, to muszę przed demontażem kupić szczotkotrzymacz, aby nie było przestoju. Czy, gdy kończyły się Wam szczotki w rozruszniku objawy były podobne do moich (raz kręci, raz nie)? Czy w Stilo występował jeden typ rozrusznika?
  13. Zawór poziomujący u mnie chyba nie ma sensu. Na naczepie ładunek i tak zawsze będzie równo rozłożony, a zależy mi, żeby instalacja pneumatyczna była możliwie najprostsza, ale działająca.
  14. Witam, Zrobiłem sobie wózek dolly (do podpięcia ciągnika rolniczego z naczepą ciężarową). Wózek zawieszony jest na poduszkach - i tu mam problem. Jak sensownie ogarnąć pompowanie poduszek w wózku? Myślałem o takim rozwiązaniu. Od ciągnika czerwony wąż od zasilania powietrza podłączony do zbiornika powietrza w wózku i dalej z tegoż zbiornika do naczepy. Żółty (sterujący) podpięty bezpośrednio z ciągnika do naczepy - w wózku nie a hamulców. Następnie do zbiornika powietrza w wózku podpięty taki zawór: i dalej do ww. zaworu wszystkie 4 poduszki wózka. Będzie to działało?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.