Skocz do zawartości

Joki

użytkownik
  • Liczba zawartości

    16 419
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Joki

  1. Tak. Po prostu dokręcasz, silikonujesz szczelinę bez żadnych ceregieli i na drugi dzień nic się nie kiwa.
  2. Ja bym zamocował kostki na blacie roboczym tak jak będą ułożone i wiercił diamentową otwornicą, na wodę.
  3. Tylko będzie nietrwały bo UV go rozwala. Kordura albo jakaś tkanina markizowa.
  4. Obserwowałem kiedyś jak malarz z 40-letnim doświadczeniem robił ściany w nowym mieszkaniu mojej byłej. To najbardziej gładko pomalowane ściany jakie znam. Jak jedwab. Oprócz krótkiego włosia na wałku, rozrzedzał trochę farbę wodą. Magnat Ceramic jest gęsty dzięki czemu w ogóle nie chlapie i nawet po rozrzedzeniu tak na moje oko 1:4 może nawet 1:3 wodą, nie chlapał a efekt jest supergładki.
  5. Rozlezie Ci się to po krawędziach. Jedyna szansa w tym, że obsypiesz ściśle ziemią ale i tak pierwszy rząd płytek od krawędzi się poprzesuwa wcześniej czy później.
  6. Tak, obetną. Tak, po staremu.
  7. To raczej nie guma tylko jakieś tworzywo (polipropylen?). Podejrzewam, że podgrzanie delikatnie opalarką tak aby powierzchnia się nadtopiła, przywróci kolor ale to musiałby robić ktoś z doświadczeniem.
  8. Tylko taki z popielnikiem i otwartą komorą. Jeśli jest zamknięta i bez popielnika, z którego zaciągany jest popiół do DGP, nic nie brudzi. Nawet po wielu latach. Miałem takiego Jotul-a. 12 lat w użytku. Kilka jako główne źródło ciepła.
  9. Dobra okazja żeby sprawdzić czy kącikowi mędrcy mają rację i złożyć na tych samych. Ja bym nie ryzykował ale bardzo jestem ciekaw.
  10. Wygląda nieźle. Nie ma zbędnych, kosztownych komplikacji. Tylko na Twoim miejscu szukałbym parterowego. Jest zwyczajnie wygodniejszy. No i odpowiedniej działki.
  11. Lokalizacja i inne parametry też mają znaczenie. Jeśli poprzednik też miał maks. zniżki to tak może być. Niemniej nie ma potrzeby: "przepisywania" umowy na siebie. Szczególnie jeśli chodzi o jeden czy dwa dni.
  12. Powinien przekalkulować pod siebie ale nawet jak tego nie zrobi to OC działa nadal bo jest na auto a nie właściciela. Jedyne co grozi za nie przekalkulowanie to, że ubezpieczyciel zrobi to sam ale jeśli to będzie kilka dni, jest niemal nieprawdopodobne, że ktoś się po to schyli. Ja zawsze jeżdżę na OC poprzedniego właściciela. Najdłużej prawie rok i nawet wtedy rekalkulacja mnie nie dotknęła. Pewnie dlatego, że mam maks. zniżki, więc musieliby mi zwracać?
  13. Najpóźniej. Tylko po co te kombinacje? To nic nie zmienia a tylko naraża na problem jeśli coś pójdzie nie tak. Nie lepiej kilka dni wcześniej skoro to tylko formalna różnica dla Ciebie? Nowy nabywca nic nie musi w związku z tym robić. Byle zawarł nową umowę od 7.05 bo Twoja wygaśnie ustawowo.
  14. To już będzie pierwszy dzień bez OC bo obowiązuje do 23:59 6.05.
  15. Cenna dosłownie uwaga. Zgadza się.
  16. OC z mocy prawa przechodzi z autem na nowego właściciela. Bez konieczności: "przepisywania", więc kiedykolwiek sprzedasz, tracisz do niego prawa z tą datą a nabywa je nowy właściciel. Co najwyżej mogą mu przekalkulować składkę.
  17. Jesteś pewny? Jakiś czas temu chciałem coś załatwić z OC na pojazd, który sprzedałem dzień wcześniej. Już nie pamiętam co. Otrzymałem odpowiedź, że to już nie jest moje OC i nawet mi nic nie powiedzą na jego temat. Z czego wynika solidarne zobowiązanie?
  18. Raczej nic nie dostajesz bo OC nie jest już Twoją: "własnością".
  19. Nie dostanie. OC jest ustawowo kontynuowane. Będą go ścigać o te składki. 6.05 OC jest przypisane do auta.
  20. Miałem kompletny, fabryczny, nowy zestaw do tego auta. Przeznaczony specjalnie do dopisażania wersji bez klimy. Każda śrubka, każdy kabelek jeśli brakowało, dwie grube książki z instrukcjami i rysunkami krok po kroku. Kilka dni popołudniami zeszło. Ciekawe doświadczenie. http://daihatsu.com.pl/viewtopic.php?t=266
  21. Coś tam ZE w tej kwestii wyliczał i trzeba było za to zapłacić. Wcześniej w poprzednich latach wystarczała zgoda elektryka. Nie jest łatwo ale małymi kroczkami...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.