tomkowski

Markowe kulowe z metalowym pokrętłem. Do uszczelniania nić teflonowa albo pakuły i pasta do gwintów.

Ocynk w sprayu. Są różne kolory.

Może zacznij od węża do udrażniania rur takiego do karchera. Gość się przebił ale może to co narosło nie zostało usunięte? Może ktoś coś dziwnego wrzuca do kanalizacji? Np. wybrane z kuwety kocie odchody z resztkami żwirku (to tylko przykład z jakim się zetknąłem). W razie czego odkop tam gdzie masz ziemię. Wtedy można rozciąć rurę i potem założyć mufę.

Wskazówki muszą być mechaniczne czy możesz je wyświetlać? Bierzesz esp32, adresowane ledy, obudowa z czego chcesz - ja bym brał jakiś lity poliwęglan oklejany od wewnątrz z wycięciami na pozycje wskazówek. Edit: Dobra - nie do końca dobry ten plan bo pewnie w dzień też ma być wiadomo, która godzina.

Sika Sikafklex 11FC. Jest w marketach. Trochę jak silikon, klei jak wściekły, nie pleśnieje, w razie W można łatwo usunąć po wyschnięciu.

Zerknij na Fusion 360 do użytku domowego. Jest za free i widziałem tam opcje rozkładu. Szczegółów nie znam bo jeden model zrobiłem tylko;) Tutoriali jest milion po pol i ang.

Oo - wygląda jak Sofirn SP40;)

Mam akurat inne pompy, ale obstawiam, że 1,2,3 to praca ze stałą mocą. Do wykorzystania tam, gdzie przepływ się nie zmienia. Np. ładowanie CWU czy też podłogówka. Skala po lewej określa moc max., a pompa będzie pracowała w trybie adaptacyjnym czyli dopasowując się do przepływu. Stosujesz tam, gdzie masz np. zawory termostatyczne, które się zamykają i otwierają zmieniając przepływ. Szczegóły pewnie znajdziesz w instrukcji, a instrukcję w necie;]

Kupiłem w promce na Ali.

Już proponowałem Sofirn SP40. Dałem chyba 70pln. W komplecie latarka "kątowa" na 18650 ładowana przez USB. Do tego wymienna krótsza tuba pozwalająca wykorzystać mniejsze aku (nie pamiętam numeru). Do tego opaska nagłowna z górnym paskiem. Latarka posiada też klips pozwalający zaczepić ją o pasek, kieszeń czy pasek plecaka. I nadal mieć jasno i wolne ręce

Nie chcę mi się liczyć, ale ostatnio opędziliśmy około 45min spacer i dalej żyje. Sam sobie policz;-D

Convoy S2+ "ciepły" i Sofirn SC18 "zimny": https://drive.google.com/drive/folders/17drK9KsOWZZ6u9bUZMsTIIW9SJMao8HU Pominąłem tryby migające. Convoy też ma "moonlight", ale mój tel. nie poradził ze zdjęciem:-P

Spoko. To myślę że raczej białe światło. Przy takim użytkowaniu to bym doktoratu nie robił. Weź coś z wbudowanym USB do ładowania. Odpada koszt ładowarki i do tego dużo wygodniej. Niech się jeszcze trochę ściemni, to nagram Ci jak świeca dwie z tych co wymieniłem. Trzecia jeszcze w transporcie. Byliśmy ostatnio na spacerze po ciemku. Dają radę. Ten Sofirn nawet fajniejszy. Jeszcze bliźniacze modele Wurkkosa możesz obejrzeć. Było ostatnio trochę promek na pepperze. Co do sterownika - sugeruję prosty z kilkoma podstawowymi trybami zamiast miliona dziwnych efektów strobo.

Paaaaanieeee - ekspertem nie jestem i nie udzielam się na latarkowym forum, ale do czego to potrzebujesz? Jak się zaświeci, to ma rzepak dojrzewać czy po prostu chcesz widzieć daleko. Bardziej daleko czy bardziej szeroko? Ważne jest odwzorowanie barw czy niekoniecznie. Jak długie wyprawy z tą latarką planujesz? Kupowałem ostatnio trzy - dla siebie (uniwersalny Convoy S2+) i dla dzieciaków dwa różne Sofirny (SC18 i SP40). Wszystkie dają radę, ale każda dopasowana pod indywidualne potrzeby. U mnie istotny był też budżet.

NIe mam pojęcia, ale google podpowiada: 1. 2. Więcej nie wklejam

W rolkach tylko trzpienie i łożyska. Prowadnicy nie planowałem smarować.

@technix ogarniasz też regulację bram Wiśniowskiego? Moja na bank wymaga czyszczenia i to pewnie nie jest jakiś rocket-science, tylko nie wiem jakiego smaru użyć i do czego. Gdy robi się zimno brama mi odbija - tak jakby skurcz/odkształcenie prowadnic powodowało zbyt duży opór na niektórych rolkach. Chcę zacząć od czyszczenia wszystkiego po kolei z rolkami włącznie. Tylko nieco się napinam, czy mi się regulacja nie rozjedzie

Dzięki! Rozważam jeszcze zmianę modułu radiowego na inny. No i wiadomo - to ma być z założenia małe i zgrabne.

raczej dookólna - ma odbierać stację pogodową - odległość max 10 metrów przez max 2 ściany. Obecnie mam "dongla" RTL-SDR i soft rtl_433 do dekodowania. Próbuję zamienić to na ESP8266+CC1101. I działa. Jedynie zasięg fatalny. W odległości 2m od nadajnika działa prawidłowo. Wiem, że te moduły do najlepszych nie należą

@Cinek - może będziesz w stanie doradzić. Mam Ci ja moduły CC1101 868MHz. Mają dołączone antenki - takie sprężynki (to doskonale obrazuje moją wiedzę w temacie :-P). Można dolutować gniazdo i dokręcić antenę "zewnętrzną". No i tak sobie pomyślałem, że skoro mam anteny i złącza z przewodami ze starych routerów, to może taką zewnętrzną antenę sobie zrobię zamiast kupować. Wewnętrznie to albo po prostu kawałek przewodu (w najmniejszej), albo konstrukcja jak poniżej: I się zastanawiam czy nie mógłbym "skręcić" jakiejś anteny lepszej niż ta sprężynka, tak, by weszła w obudowę którejś z tych, które mam. Temat anten to dla mnie czarna magia - czytam i nie rozumiem Może jest jakiś prosty "przepis" lub proste konstrukcje, których mogę spróbować?

Weź kup kawałek folii 3M w dowolnym kolorze na wymiar tych drzwiczek+ramka i oklej całość. Albo ładnie oklej taśmą malarską równolegle do szczelin i przeciągnij silikonem. Taśmy zerwij.

Bardziej chodzi mi o ryzyko zapchania się włókniny po czasie. Tak jak u mnie stało się to z piaskiem.

mam identyczne tunele. Jedynie bym się zastanawiał czy ta włóknina na dnie jest OK, ale jak działa, to git.

Jak masz tą studnię zrobioną? Betonowe kręgi? Tunele rozsączające? Ja już raz tunele wykopywałem - zostały przez wykonawcę położone bezpośrednio na piasku (na dnie wykopu). Obumierające bakterie i resztki osadu idealnie uszczelniły piasek. To samo miałem w klasycznej studni (z kręgów) rozsączającej deszczówkę. Jakiś czas przepompowywałem do niej oczyszczony ściek. Po około roku to samo - piasek na dnie zrobił się czarny w warstwie grubości około 20cm i przestał przepuszczać cokolwiek. Ostatecznie tunele wykopałem, położyłem na grubej warstwie żwiru. Na razie jest chyba ok. Kolejny rok leci .. Jeśli nie masz żwiru i do tego glinę, to albo wymiana, albo nowa studnia i pompowanie. Niestety Możesz próbować lać/sypać "kreta" w sporych ilościach, ale problem będzie prawdopodobnie z równomiernym rozprowadzeniem go w studni (jeśli to tunele lub kraty. Jeśli kręgi - można kombinować z pogłębieniem o np. jeden krąg wybierając dno. Obecne kręgi będą osiadały, a nowy dokładasz na górę. Tak czy inaczej - gówniany temat:/

Na kącik polityczny z tym wątkiem!