Skocz do zawartości

kaczorek79

użytkownik
  • Liczba zawartości

    7 799
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kaczorek79

  1. Po pierwsze, amortyzator optymalnie pracuje w pionie. Na leżąco, to nawet nowe mają luzy na tłoczysku. Po drugie, to nie jest żaden test dla amortyzatora. Jak chcesz się upewnić, to odkręć tylko z dołu śrubę amorka i poszarp go góra/dół w zakresie pracy. Stukający luz można w ten sposób wyłapać.
  2. 245 KM, to za dużo w Volvo na fwd. Napęd sobie nie radzi. Już przy 2.0 turbo benzyna i 180 KM występuje torque steer, nie mówiąc o częstej kontroli trakcji.
  3. Pytanie, jaki wóz, bo każdy inaczej reaguje na zmieniony zawias. W E46 ze standardowego zmieniłem na Eibach prokit -20 i poza wyglądem nic więcej nie poczułem. W F20 zmieniłem zwykłe sprężyny na Mpakiet i też tylko wygląd się zmienił. W Golfie zmieniłem ze zwykłych na Sportline -15 i zdecydowanie się usztywnił, ale do taczki nie ma co porównywać. Jest komfortowo i na tyle wysoko, że nie ma dróg publicznych, na których musiałbym cudować, żeby nie przytarło brzuchem. Nigdy nie usłyszałem dotknięcia podwozia o próg, czy inne chopki.
  4. Zmieści się, ale raczej po zdjęciu przedniego koła. Ja w Golfie hatchbacku wożę dwa rowery po zdjęciu przednich koł i jeszcze dwie osoby na pokładzie.
  5. kaczorek79

    Drobna kolizja

    Ja miałem kolizję 2 lata temu w 6 letnim Golfie. Gość we mnie wjechał (wrzucałem tu zdjęcia nawet) zarysował przedni zderzak i z jego oc wycenili mi na niecałe 500 zł. Rzeczoznawca dorzucił do 700 zł z zamknięciem sprawy i na tym przystało. Do dziś tego nie zrobiłem, tylko pastą polerską pojechałem po rysach, ale trochę je widać.
  6. kaczorek79

    Drobna kolizja

    Zgłosić do ubezpieczyciela, niech wycenią i wziąć parę złotych, jako rekompensata. Dalej nic nie robić, ewentualnie podjechać do jakiegoś mechanika i niech za przyslowiową stówkę popuści zderzak i nastawi tak, żeby tego przesunięcia nie było. Nic nie malować, bo będzie jeszcze gorzej.
  7. Oczywiście, że sterownik skrzyni się uczy. ZF HP5 już takowe miało, a to dobre 20 lat temu było. Sterownik jest adaptacyjny, sprawdza jak mocno kierownik wciska pedał gazu, jak często to robi, z jakimi prędkościami najczęściej się porusza, następnie algorytm ustala przy jakich obrotach ma zmieniać biegi w górę i w dół. To coś, jak tryb normal i sport, tylko w na jednym trybie może być szeroki zakres ustawień skrzyni.
  8. Zrobiłem tym modelem kilkanaście km i byłem zawiedziony komfortem. Spodziewałem się czegoś więcej, ale może dlatego, że to był diesel. Fwd jak to w Volvo, nie radzi sobie nawet przy niezbyt wysokim momencie.
  9. Da się bez użycia młotka. Tak, masz tarcze 276 i nr PR: 1ZS O tym mowa. Przy lekko zużytej gumce prowadnicy można przykręcić bez zahaczenia zacisku.
  10. A żeby było śmieszniej, to na zdjęciu, które @exor wrzucił jest klocek zewnętrzny, na którym widać, że był zakładany do wewnątrz, bo ma odciśnięty okrąg od tłoczka (tak wiem, że to zdjęcie z neta). Jeszcze 4 opcja mi przychodzi do głowy. 4. Wszystkie klocki na swoim miejscu, ale przy stukającym kole zacisk nie zahaczył za jarzmo na dole przy montażu. Da się tak przykręcić i bedzie wtedy luz, bo klocek odpycha.
  11. Uwierz mi, po tym ile razy poprawiałem po domorosłych mechanikach, można pomylić. W tym przypadku nie ma różnic w długości blachy, ale są różnice w sprężynach mocujących do zacisku. Wejść wejdzie, ale jeden klocek będzie latał i stukał.
  12. Jest, a już na pewno w Textar, ale nie wiemy, czy kolega oglądał klocki przed montażem, czy tylko pudełko (patrz pkt 1)
  13. Są 3 opcje. 1. Klocki w tym układzie hamulcowym są 2 wewnętrzne i 2 zewnętrzne, a Ty założyłeś na jedną stronę po 2 wewn. i na drugą po 2 zewn. 2. Kupiłeś nie te klocki. Tarcza jest 256 i 276 mm, klocki wyglądają niemal identycznie, ale jednak wymiary są inne. 3. Kupiłeś dobre klocki, ale pudełko było otwarte i ktoś wcześniej podmienił zawartość (zdarza się w hurtowniach)
  14. Nie. Syn pomimo prawka od kilku lat nie jeździł wcześniej w ogóle i do nowej Yariski się obecnie przymierza, dlatego to jego mama nią jeździ i mówi, że auto zapitala.
  15. Tydzień, może dwa. Pytanie, czy ta szybsza może aż tak bardzo mieć zmienioną adaptację ECU, wcześniej właścicielem od nowości był jakiś starszy pan. Inna sprawa, że ta słabsza Toyota jest od nowości w rękach tej samej kierowniczki i od nowości narzeka na słabą moc. Nawet odbyła się w między czasie stłuczka, bo auto nie zdążyło odjechać ze skrzyżowania przez to zmulenie. Ten słabszy Yaris ma poniżej 40 kkm i od zawsze taki muł. Błędów nie ma, filtry czyste, sam wymieniałem.
  16. Ale temat rozchodzi się o dwie identyczne Yariski 1.5 112 KM, z tą samą skrzynią z roczników 2017 i 2018. Nawet kolor ten sam.
  17. Już pisałem tu kiedyś, że jeździłem Aurisem II 1.6 valvematic 132 KM i to auto ma w mojej ocenie tragiczną dynamikę. Zdarzyło się też pojechać Aurisem I z tym samym silnikiem i wrażenia podobne. Ktoś tu pisał, że nie jest źle i auto żwawo się rozpędza. Coś w tym jest. Moja księgowa ma od nowości Yarisa 1.5 benzyna 112 KM 2017r, od razu po zakupie narzekała na niską moc. Auto regularnie odwiedzało ASO w pierwszych 3 latach i nigdy nic złego nie stwierdzili, obecny przebieg niecałe 40 kkm. Kilka dni temu jej syn kupił identycznego Yarisa z roku 2018, ten sam silnik, przebieg ponad 90 kkm, ale obecnie księgowa go ujeżdża i mówi, że to zupełnie inne auto pod względem dynamiki. Prosty test pod górę, na którą często wjeżdża wykazuje, że "nowy" Yaris na piątym biegu i niskich obrotach chce jeszcze przyspieszać, a "stary" Yaris na piątce sobie w ogóle nie radzi. Silniki są wolnossące, co u diabła może w tym jednym być nie tak? Jedyne, co mi do głowy przychodzi, to przepustnica ograniczona softem, ale że tak od nowości nie otwiera się do końca?
  18. Nie zrozumiałeś. Współczesne auta mają tarcze z takich materiałów, że po kilku latach potrafią te tarcze wyglądać gorzej, niż tu po 27 latach. Chodzi o korozję metalu, ubytki z tym związane na rantach itp. Nawet opona zimowa na tym Escorcie jest z 2003r i ma się bardzo dobrze, choć budżetowy Dayton Dla skrajnego przykładu zobacz, jak może wyglądać opona marki premium z 2016r (zdjęcie zrobione na innym aucie)
  19. Tarcza mieści się w minimalnej grubości, te ranty mają po 1 mm z każdej strony. Może wygląda na zdjęciu gorzej, bo auto stało na parkingu pół dnia w deszczu i na wietrze. Zużycie pomijam, ale te części są na aucie od 27 lat.
  20. Niby nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że w Escorcie z 1997r. (Escort, to taki model Forda informacyjnie dla młodego pokolenia). Niespełna 50 kkm przebiegu, stan blacharski bdb, podwozie bez korozji, silnik suchy, wszystko sprawne, nawet nadwozie zachowało sztywność, bo na podnośniku drzwi zamykają się na dotyk. Jak oni kiedyś to robili, że tarcze hamulcowe po 27 latach wyglądają, jak dzisiejsze po czterech?
  21. kaczorek79

    F1 sezon 2024

    Jest już nowy cennik?
  22. Ktoś jeszcze tego Yanosika używa i płaci tyle za ficzery? Miałem apkę, użyłem 5 razy z 8 lat temu i tyle. 0 pkt od ok 10 lat, a zawalidrogą nigdy nie jestem.
  23. Przeleć bezpieczniki i pomacaj wiązkę na klapie, bo może się przewód załamał. Jak znaczek z kamerą przymarznie, to może bezpiecznik spalić przy próbie otworzenia kamery.
  24. Na panelu wcisnąć CAR, potem trybik ustawienia w ekranie i wybrać system parkowania. Tylko tam może być jeśli w ogóle jest wyłącznik kamery.
  25. W G7 z fegami 17", 18" i 19" zawsze dawali zawieszenie tzw Sportline. Jest ono o 15 mm niższe i nieco twardsze. Amory też są inne, choć nie powiedziałbym, czy bardziej sztywne. Ogólnie opinie są takie, że tylne amortyzatory z wersji Sportline miewały wady w postaci stukania. Tam się łatwo wyciąga amortyzator, można to zrobić i na stole sprawdzić w rękach, czy wydają jakieś dźwięki, oraz czy poduszka nie stuka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.