I to jest najważniejsze. Bo na razie ludzi tylko wkurzają osobnicy gromadnie zjeżdżający z kończącego się pasa. Efekt jest taki, że ja stojąc w korku na niekończącym się, z niechęcią obserwuję sąsiedni pas, na którym samochody posuwają się do przodu 2-3 razy szybciej niż na moim..... A przecież przy suwaku powinny oba pasy podążać w takim samym tempie. I to też ludzi denerwuje.