siwy_693

Przeczytałem wątek i mam tylko jedno pytanie kolega potrzebuje samochodu w celu? Może warto zwrócić uwagę na ten aspekt. Jak często i długie trasy raczej przydałoby się auto o wyższym komforcie ale nie za 5 tys.. ponieważ może mu nie starczyć kasy na naprawy i paliwo. Jeśli jeździ sporadycznie to niech bierze co mu pasuje, jego wybór.

Tak na przeglądach w każdym aucie mi sprawdzają oraz jedna kontrola jeszcze za czasów lanosa. Druga sprawa jak kolega będzie miał kolizje i będą jakieś niejasności to jest pretekst do niewypłacenia odszkodowania przez ubezpieczyciela. Po co się pchać w ledy bez atestu jak atestowane są od 50zł?

A4 po przeszczepie frontu... http://allegro.pl/audi-a4-b5-stylizowana-na-a6-c6-slicznotka-i5726779417.html

Akurat i przeglądy wyglądałyby tak jak teraz na samochody. -Sprawny? -Sprawny. -100zł i dowód poproszę.

http://allegro.pl/daewoo-tico-cabrio-idealne-na-prezent-reklame-i5600020841.htmltico cabrio

Jak dużo jeździsz bierz astre albo aurisa jak mało avensis. Pytanie jakie przebiegi mają te auta i jak były traktowane czy katowane na krótkich odcinkach czy latały w trasie.

Z moich ostatnich obserwacji. Codziennie do pracy pokonuje 17-19km zależy ktorą drogę wybiore. Jade tak aby obrotów nie trzymać niżej niż 2tys (mam bezyne) jade utrzymując odległość od poprzedzającego auta taką abym nie musiał dotykać hamulca jak auto przedemna zaczyna nerwowo przychamowywać(często bez powodu). W większości hamuje silnikiem, jak z daleka widze czerwone na sygnalizatorze puszczam gaz i tak do samych świateł, jak zapali się zielone nie zatrzymuje się nawet. W korku wole jechać na 1 biegu na obrotach niż ciągle wciskać sprzęgło. Spalanie 7-8l dla Pandy 1.1 wcześniej jak jeździłem agresywniej 8-9. Co było dla mnie najważniejsze to czas dojazdu na miejsce. W obu przypadkach jade tyle samo czasu poniewaz albo hamuje silnikiem na dojeździe do świateł albo stoje na światłach tak czy inaczej w mieście nie urwie się na 19km więcej jak 1min. Z tym jeżdżeniem na luzie to wg mnie słaby pomysł.

> Tak jak logika to podpowiada: poluzować pas, przechylić się w lewo. Zapomniałeś napisać że patent działa tylko w tico i maluchu.

> Da się. Das Prestiż pali mi w trasce przy spokojnej jeździe 5-5,5 litra na setkę. Może czas > pomyśleć o dieslu? Kurcze każdy pisze o spokojnie jeździe w trasie ... ja nie wiem czy żyje jakoś nie normalnie... robie ok 1tys km mc po mieście. W łodzi panda 1.1 pali mi od 7-9l gazu w trasie pewnie mniej ale czy trasą można nazwać wypad do rodziców gdzie jade drogą bez świateł i korków 50km reszta to miasteczka i standardowy ruch? Jak kupowałem fiest 1.3LPG kolega mnie nawracał na stilo 1.9 zrobiliśmy test i w łodzi w standardowym ruchu fiesta spaliła 8l LPG a stilo 10ON fakt stilo miało więcej kucy ale stojąc w korku podobnie się pierdziało w fotel z nudów. Jeśli autor wątku jeździ głównie wyjazdy >100km autostradą to oczywiście diesel będzie lepszy ale jeśli to będzie auto po zakupy to LPG wyjdzie taniej ale nie z gazem za 1.2tys bo wtedy problemy gwarantowane.

> Aktualnie jeździmy (2+1) Panda II z 2004/2005r. Przebieg 115 tys a rocznie robimy około 30tys. > Jeździ się nam super, ale doskwiera brak klimy, mały bagażnik i troszkę mało KM. > Zastanawiamy się nad zmianą na ....... ?? > Do wydania max 15tys zł, silnk równie ekonomiczny co w Pandzie 5/100. Klima obowiązkowo. No i nie > starszy niż 2007 z drzwi 4/5 Panie to tylko w erze Większe auto, więcej km i równie eko co Panda...

> http://olx.pl/oferta/bmw-bmw-roadster-kabrio-cabrio-kabriolet-CID5-ID9VJDX.html#ec53065a96 Wróciła... znaczy ponownie wystawili jak szukałem auta (2 lata temu) to już widziałem to cudo

Taki system możesz dziecku do zabawy dać co najwyżej. Jak jest prosta podłoga to jedzie się na grzebień i z poziomnicą w ręku. Jak podłoga krzywa to grzebień na płytkę a na podłogę wg uznania i sprawdzamy poziomnicą. Cały pic kładzenia płytek to uzyskanie w miarę możliwości poziomej/ pionowej płaszczyzny. Dlaczego napisałem w miarę? Bo płytki też nie zawsze są proste!! Reklamowaliśmy już na kilku budowach płytki których naroża były pochylone albo całe płytki były jak łódeczki. Takich płytek z żadnym systemem się nie położy prosto. Jak rzucisz poziomnice 2.5m i styka się z podłoga wszędzie to jest ok nie ma co przesadzać. Na pewno zwróciłbym uwagę na podnoszenie płytek już przyklejonych jak zerwiesz klej i tak zostawisz płytka będzie wisiała w powietrzu, ktoś upuści szklankę czy telefon i ją rozwali.

> ew. można zamiast do buteleczki, poprowadzić węzyk do zbiorniczka. przynajmniej minimalizujesz > szansę, że przelejesz cały płyn z owego i zapowietrzysz sobie układ na nowo Wyszedłem z założenia że kolega wie iż przy wymianie płynu trzeba wlać nowy a nie tylko spuścić stary... Przy odpowietrzaniu tak jak kolega wspomina wężyk do zbiorniczka

Nie i nie warto wydać 80zł Kup 5m wężyka, zakładasz na odpowietrznik i odkręcasz odpowietrznik, drugi koniec do butelki na starty płyn. Wsiadasz do auta i pompujesz aż w wężyku zobaczysz świeży płyn. I tak z każdym kołem. Zawsze tak odpowietrzam układ po naprawie i jest dobrze oraz mam pewność że ładnie przelałem wszystko nowym płynem.

Akurat jestem na bierząco z taką sprawą wystarczyło iść do sądu dostać postanowienie o przejęciu majątku przez żonę podpisać z ŻONĄ umowe i dostarczyć potwierdzenie sądu. Normalnie wtedy rejestrujesz bez strachu, ciotka w tamtym tygodniu tak sprzedała skodawke.