Skocz do zawartości

kartonik

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 680
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez kartonik

  1. 5 godzin temu, Tre-Bor napisał(a):

    Coś mało jest sensownych egzemplarzy.

    @fred77 skrobnij do naszego naczelnego śmieciarza @electrofinger może ci w At zarezerwuje.

    Całkiem sensowny egzemplarz za nie duże pieniądze. I jest szansa, że licznik nie cofnięty przez naszych Mirków.

    https://www.willhaben.at/iad/gebrauchtwagen/d/auto/lancia-musa-1-4-benzin-1381685852/

     

    Tam jest 1.4 105 KM z MultiAir, a to już nie jest taki bezproblemowy silnik jak wersja 90/95 KM.

  2. W dniu 5.02.2024 o 21:10, kartonik napisał(a):

    A więc tak. Kod błędu P420, wykres drugiej sondy lambda był trochę niestabilny.

    Jutro wleję tego Wynnsa 24463, przegonię samochód i zobaczmy czy to pomoże.

    Czek pierwszy raz wyskoczył jak nastały mocniejsze mrozy i podczas zamulającej jazdy.

    Nie wiem czy to ważne ale samochód najczęściej tankowany był na Intermarche   ;]

     

    Jak mówiłem tak zrobiłem. Wlałem Wynnsa, pojechałem a eskę i dałem w palnik tak, że w życiu żadnego samochodu tak nie pałowałem jak tego biednego Citroena :hehe:. Przepaliłem chyba z 15 l paliwa. Teraz jest wlana 98 i córka ma zakaz tankowania na marketowych stacjach pod groźbą :kara:. Od tego czasu (tygodnia) czek się już nie pojawił, a i samochód jakby taki żwawszy się wydawał.

    Tak że dzięki za porady, zwłaszcza @kaczorek79 :ok:

    • Lubię to 2
    • Kocham 1
  3. A więc tak. Kod błędu P420, wykres drugiej sondy lambda był trochę niestabilny.

    Jutro wleję tego Wynnsa 24463, przegonię samochód i zobaczmy czy to pomoże.

    Czek pierwszy raz wyskoczył jak nastały mocniejsze mrozy i podczas zamulającej jazdy.

    Nie wiem czy to ważne ale samochód najczęściej tankowany był na Intermarche   ;]

  4. Byłem dzisiaj u jednych magików, to powiedzieli, że kat jest sprawny tylko lekko może przekraczać dopuszczalne parametry i przez to sonda zgłasza błąd. Mówili też o jakiejś zwężce (pewnie chodziło o ten emulator) ale, że najlepiej jest ten błąd wyciąć ze sterownika, koszt 400 zł.

  5. Jaki kod błędu to nie wiem i czym mierzone poza informacją o tym katalizatorze. Do tej pory mechanik stale doszukuje się nieszczelności w układzie wydechowym w okolicy katalizatora i coś tam niby jakąś niewielką nieszczelność pospawał ale po paru dniach czek znowu wyskoczył.

     

  6. Citroen C-Elysee 1.6 115 KM, wyskoczył check engine i po sczytaniu błędu wyszło "wartość graniczna katalizatora". Samochód jeździ normalnie, przebieg 100 tyś km. Czy przy takim przebiegu możliwe jest zużycie katalizatora? Czy jak to we francuzach, może chodzić o coś innego mniej istotnego.

  7.  Ja od siebie mogę dodać opinię jako kupujący od AAA. Oglądałem kilka samochodów i wniosek jaki mi się nasunął to oni wystawiają samochody do sprzedaży w takim stanie jakim go kupili, nic nie jest picowane. Jest rdza to ja wyraźnie widać, choć można by ją było szybko i tanio czymś przykryć i na czas sprzedaży dużo ładniej by to wyglądało. Tak samo, jak silnik mokry od oleju to nie jest pucowany jak u handlarzy na placu, tylko widać co jest nie tak. W tym przypadku dla mnie to na mocny plus wychodzi.

    To samo było w firmie ASTAZ.

  8. 8 godzin temu, kravitz napisał(a):

     

    Ja bym brał coś z 1.0TSI, Fabia/Polo/Ibiza

     

    Ten silnik jest trwały, dynamiczny i mało chla.

     

    Jedyny minus, to że na początku trzeba się do niego przyzwyczaić. Mi czasem gasł przy ruszeniu. Pierwsze kilkaset kilometrów i już się przyzwyczaiłem.

    Miałem akurat wersję 115KM

     

    Wad nie znam. Nawet dźwięk miał fajniejszy niż 1.4TSI które teraz mam.

    Nawet nie słyszałem żeby jakieś rzeczy okołosilnikowe padały, typu jakiś dwumas, czy "nie wiem co".

     

    Ja mam mały dylemat z tym 1.0 TSI .

    Jeździłem G7 z tym silnikiem 110KM i bardzo mi się przyjemnie i płynnie tym jeździło, cichy, moc wystarczająca, mało palił i wcale nie odczułem problemów z ruszaniem. Ale... Od 4 biegu w górę utrzymując obroty poniżej 2 tyś, odczuwałem wibracje (może bardziej akustyczne niż fizyczne) tak jakbym jeździł dieslem i ciężko mi to zaakceptować.

  9. Tym samochodem jeździ córka, sama go wybrała. Ja tylko pilnowałem aby był w dobrym stanie za akceptowalne pieniądze ;)

     

    A co do odczuć, to ktoś tu pisał, że to taki nowszy Lanos i wydaje mi się to trafnym porównaniem.

  10. 45 minut temu, mmaciejosss napisał(a):

    Sąsiad ma takiego , rocznik chyba 2018 z automatem. Po mieście "dyszka" zawsze ( zimą jeszcze lepiej ) . Na trasie mało śmiga więc się nie wypowiada 

     

    Jest z manualną skrzynią biegów, więc powinno być lepiej ale spalaniem będziemy się martwić później :phi:

  11. Mam obawy o interwał wymiany oleju, bo ten samochód w ciągu 5 lat zrobił 160 tyś km w firmie i mógł być olej zmieniany co 30 tyś. km. Jak się bardziej zdecyduję na ten samochód, to mam w planie udać się do ASO Skody żeby podali mi historię przeglądów, bo  do 2021 była serwisowana w ASO.

  12. 41 minut temu, Jaruga napisał(a):

    To zaskakująco trwałe motory jak na "karton mleka". Silnik jest od 2015 montowany w milionach aut i nie słychać o jakichś masowych przypadłościach. Odczucia z jazdy są nawet lepsze niż papierowe dane.  Jeśli cena dobra to można brać. Ale osobiście poszukał bym czegoś z mniejszym nalotem - łatwiej będzie sprzedać. 

     

    No łatwiej będzie sprzedać ale tez drożej trzeba kupić :phi:

  13. Dacie jednak odpuszczam.

     

    Ale żeby nie było tak łatwo to chcę wejść w Fabie 1.0 TSI 110KM z przebiegiem 170 tys KM. Bać się takiego przebiegu?

  14. Jechałem dzisiaj Dacia z 2018 z 1.0 73KM. 

    Boże jak to warczy i wibruje :oslabiony:. Tak jest normalnie czy z tym egzemplarzem mogło być coś nie tak.

    Choć trzeba przyznać, ze jak na tak mały silniczek zbierał się całkiem znośnie.

  15. Przymierzam się do kupienia córce daćki Sandero II i chciałbym zasięgnąć  opinii o silnikach benzynowych 1.2, 1.0 72KM i 0.9 90KM. Czy wszystkie te siniki są ok, mają jakieś słabe strony i lepiej je omijać przy wyborze?

  16. Podsumowując.

    Na najwyższym biegu grzejnik oddaje ciepło całą powierzchnią ale na dłuższą metę jest to dla mnie nieakceptowalne ze względu na hałas, który przebywając w pokojach. Ponadto duże zużycie prądu tylko dla jednego grzejnika tez jest bezsensu.

    Po zdjęciu grzejnika okazało się, że na zasilaniu jest mocno zakamieniony i raczej nie da się tej cienkiej rurki oczyścić.

    Po podłączeniu zasilania z boku, grzejnik działa jak należy na I biegu pompki i tak już zostawiam.

     

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.