Luke16

Do przedszkola mam 2km. Dodatkowo żona sporadycznie młodą odbiera. Ale dlatego pytam o coś co nie będzie marketowym śmieciem. Na co dzień używany Joie Trillo, ale przekładanie, a najgorzej pamiętanie o tym wymusza zakup trzeciego fotelika.

Zdenerwowało mnie ciągłe przekładanie fotelika, a to od teściowej do żony auta, a to z mojego itd. tak naprawdę chce możliwie coś taniego a bezpiecznego, nie chce iść w używki bo jakoś nie ufam ludziom że bezwypadkowy. Tak naprawdę fotelik będzie użytkowany sporadycznie bo głównie z przedszkola do domu i zakupy. Kupi się coś w niedużych pieniądzach?

Zawsze co miałem kupić to zapomniałem a teraz takie kwiatki...

Wsiadam wczoraj do małżonki wozu a tam porysowana cała szyba od skrobaczki. Teściowa mówi że też ma porysowaną. Mój staruszek też. Cholewka co za piekielne skrobaczki robią. Pytanie czy jest jakiś domowy sposób żeby samemu te rysy usunąć?

Odświeżę temat. Czy jeżeli auto było zakupione w tamtym roku i zgłoszone w WK to jeżeli teraz poszedł bym je przerejestrować muszę wymienić tablice czy mogą zostać stare?

To obowiązkowo, ostatnio Clio jeździliśmy sporo kilometrów włącznie z ską. Ale jak jeżdżę rocznie 50-70 tys km na ich instalacji i nigdy nic się nie działo. Duster ma obecnie na KME z listwą Barracuda ma 170 tys km, oprócz filtrów nic nie wymieniane i dotykane. U Łyżwy w Gomarze na Polnej

Alfa Romeo Giulietta 1.4 Tjet 120KM. Jeszcze polecam tutaj. Też kilka aut gazowalem i jeżdżą do dzisiaj dzień. Mi po prostu nie chce się jechać do Bełchatowa. No i cena tam była lepsza https://g.co/kgs/yJAhvw

Kurcze ja nie wiem gdzie Ty zakładasz te instalacje, ale wspomniany Łask do którego nie mam zastrzeżeń bo zakładali mi chyba już w dziesięciu autach LPG w Megane III 1.6 w sierpniu 2021r za KME nevo, listwa barracuda, wlew pod klapką za 2700zl. Szwagrowi w Scenicu II 2.0 też KME z listwą barracuda w listopadzie kładli to zapłacił 3000zl (albo nawet nie całe 3 tys zł).

Jakie auto? Ja mam w Łasku spore rabaty

Obecnie wyrwałem handlarzom z przed nosa dosłownie Skodę Fabię po nie groźnej kolizji z fajnym wypasem za 1500zl. Teraz trzeba poskładać puzzle ale byłem pierwszy, bo znowu kolejka...

Są historię takie jak mojego starszego, gdzie nikt normalny nie będzie remontował rozbitej laguny I z 2000roku czyli auta powypadkowego. Chcąc nie chcąc musisz kupić inne. Ogólnie to już znam historię gdzie ludzie robią przelewy zadatkowe nie widząc auta byle tylko kupić...

Tyle tylko że często w moim przypadku jest tak że nudzi mi się auto i okazuje się nagle że sprzedać sprzedam szybko tylko co kupię? Dodam jeszcze jedno bo w życiu również zmieniają się też pewne priorytety czyli np jeżdżę fajnym coupe i trzeba kupić combi bo rodzina się powiększa i nagle okazuje się że nie ma co kupić a w coupe ciężko upchnąć np wózek. Ogólnie osobiście nie pamiętam takich historii że szukam auta zaraz miesiąc tym bardziej w kwocie około 5 tys zł gdzie takich to masę stało przy przydomowych krzakach.

Szukam auta dla staruszka bo piękną zimową porą Pan rozbił ojca Lagunę. Szukam i szukam czegoś za nieduże pieniądze bo ojciec to straszny niszczyciel aut. Warunek konieczny albo prosty diesel albo LPG i małe gabaryty. Mechaniki się nie boje, więc się zawsze naprawi. Ogłoszenia na olx w obserwowanych non stop przeglądane i pach wczoraj obok mnie o 11.45 pojawia się Clio 3 z LPG ale z uszkodzonym silnikiem (zawór się urwał) za 4900zl, dzwonię 12.00. Miły Pan mówi że obecnie jestem 10ty w kolejce i właśnie trwają licytacje kto da więcej ale niech Pan zadzwoni po 15nastej. Dzwonię przez dobre 10 minut zajęte, aż się w końcu udało, facet mówi że poszła za 6 tys zł i nie potrafi usunąć ogłoszenia a odebrał już około 70ciu telefonów. Nawet mu wytłumaczyłem jak to zrobić. Pokazuje się Fabia też nie daleko mnie mówię załatwię zgłoszenie i dzwonię. Minęło max 20 minut patrzę nie ma na olx... Ogólnie jak patrzę tak w obrębie 75km to dziennie przybywa max 7 sztuk i to takie wraki za grube pieniądze. Auta poszły sporo do góry. Nowych nie ma. W Niemczech jest lipa i też bitwy. Ale kurcze nawet przykład takiego Clio 6 tys zł. Wymiana silnika około 2000zł i gdzie ewentualny zysk? Chyba trzeba łatać obecnie co się ma i jeździć póki się nie rozpadnie.

Zobacz mój wcześniejszy wpis z filmikami P.S. ciągnik szóstkę prawie 6 litrów pojemności też z niego odpalalismy

A ja nie wiem czy fabryczne termostaty jakoś inaczej nie działają. Jeżdżę od x lat Renault i zimą zawsze max jedna kreska. Po zmianie zawsze pół skali i nie ważne jaki model.

Ja mam starego 2.2hdi z 2003r, miał wymieniany termostat a bez kartonu na chlodnicy chyba w życiu by się nie dogrzał podobno ten typ tak ma.

Jeżdżę teraz Kangoo II 1.5dci jak jeżdżę w trybie eko to wskazówka ledwo co unosi się od minimum, ale we wnętrzu upał bo jest dogrzewacz który w momencie podgrzewa płyn. Benzynowy przy tych temperaturach 80 stopni

Tyle tylko że ja najpierw podzwonilem po lokalnych skp i każdy mówił to samo, że jak najbardziej można tylko żeby było oryginalne zaświadczenie a nie wydane jako duplikat tyle w temacie.

No patrz a na stacji diagnostycznej mówili co innego i to nie jednej... Z resztą auto już dawno po przeglądzie. W przypadku auta za 1500zł każda złotówka to oszczędność.

Słyszałem o kilku przypadkach kar, ale większość WK ich nie stosuje. Co do głównego tematu, sprawdzić czy umowy się zgadzają, nie ma błędów i do WK

To się kupuje coś banalnego... Np Panda czy jakieś Punto itp. gdzie serwis tego to śmiech na sali. Nawet rozrządu zmieniać nie trzeba bo jest bezkolizyjny A co do używek... Sorry ale w życiu nowego auta nie kupię. Robię po 60-80 tys km i jak obliczyłem ile będę w plecy po 3-5 latach to mi się odechciało nowych aut, a używka? Często było tak że po roku czy dwóch sprzedawałem jeszcze na plus

Kumpel nie wierzył to nagrałem filmik VID-20211105-WA0002.mp4 VID-20211105-WA0003.mp4

Ja wiem że to AK i każdy tutaj zarabia po minimum 10 tysi, ale ostatnio mówię kupię sobie zabawkę do odpalania rezerwowego auta. Kupiłem oczywiście z aliexpress za 230zl z wysyłką z Polski. Clio 1.9D odpalił bez problemu, ale byłem u rodziców gdzie został ciągnik rolniczy któremu padł akumulator pojemność 4,4 litra. No i szok bez problemu odpalił a z baterii łącznie z odpaleniem Clio zeszło 15%.

Używana taka sama jak była, kupiona z allegro z oryginalną homologacją do 2026 roku.

Już dawno butla zmieniona i auto po przeglądzie