Witam drodzy koledzy. Jesteście moją ostatnią deską ratunku. Nikt już nie wie co może być grane :/ otóż posiadam Peugeota 306 1.4 1997r po lifcie i przestał mi działać obrotomierz. Zacznę od początku. Zaczęło się od tego że przekrecilem kluczyk w stacyjce i na zegarach wskazówki poszly wszystkie na max. tzn. z tem, paliwa, obrotomierza i predkosciomierza. Na cyfrowym wskazniku kilometrow byly same 8 a wiec wszystko sie na nim swiecilo. Po zapaleniu auta wszystko wrocilo do normy. Ujechalem pare metrow i obrotomierz przestal dzialac czasem cos sie ruszy i znowu to samo. Na dodatek obroty mam strasznie wysokie po tych paru metrach i nie spadaja tak jakby obroty wzrastaly razem z predkoscia . Na dzień dzisiejszy obrotomierz w ogóle nie działa, obroty są podwyższone bo to słychać, obrotomierz pomieniony i nic to nie dało, napięcie na wtyczce impulsatora jest wiec albo sam impulsator jest padnięty albo czujnik położenia wały? Już sam naprawdę nie wiem. Za wszelkie zainteresowanie i pomoc będę naprawdę wdzięczny. Pozdrawiam.
PS. Zaznaczam że chodzi o OBROTOMIERZ a nie prędkościomierz.
