FuRioN

Dzięki za propozycje. Przyjrzę się tym modelom. Pozdrawiam

Nowe. Tak myślę ~400 zł. Ale jak będzie coś naprawdę wartego swojej ceny, to powiedzmy do 600 zł, ale to max.

Cześć, szukam radia z zestawem głośnomówiącym. Radio miałoby się łączyć z androidem jeśli ma to jakieś znaczenie. Możecie polecić jakieś fajne radia? Przydałoby się, gdyby przy okazji miało USB, ale to chyba każde teraz ma. Szczerze mówiąc w temacie nie siedzę w ogóle, dlatego za wszelkie rady będę wdzięczny. Pozdrawiam

W 206CC kierowca ma mniej miejsca niż w MR2.

Ja mam MR2. 187 cm wzrostu. Jechałem też MX5 (NB). Sporo bardziej komfortowo czuję się w MR2. Nad głową mam zadziwiająco dużo miejsca. Z nogami wiadomo - jak to w takich samochodach, jest dość ciasno, ale jeżdżąc w butach na cienkiej podeszwie, dla mnie jest wygodnie. Co od innych typów nie mam pojęcia jak to wygląda, bo nigdy nimi nie jechałem.

A skąd taka informacja? EDIT: Dobra, już mam.

A to nie musi być zgłoszone na policję i dopiero na tej podstawie zgłaszasz szkodę do TU?

A jaka to "czołówka kojarząca coś o rajdach i drifcie"?

Nie chce mi się wszystkiego po kolei komentować, ale uważam, że Twoje "doświadczenie" zdobyte na autach, których historii nie poznasz, jest zupełnie niemiarodajne. Każde auto było inaczej "traktowane", może mieć wypadkową przeszłość, różnie zostało naprawione itd. Na tej podstawie NIE DA SIĘ stwierdzić, jakie auta są dobrze zabezpieczone. Jedyne, co sensownie napisałeś, to o faktach dotyczących ocynkowania, lub też nie, poszczególnych elementów auta. Natomiast dalej uważam, że skoro mój egzemplarz może być w idealnym stanie, to każdy może, jeśli jest odpowiednio zadbany. I w tak starych autach uważam, że istotniejszy jest stan, niż jego fabryczne zabezpieczenie, bo w przypadku takich aut mogło już z niego niewiele zostać.

> Możesz doprecyzować o co Ci chodzi?Nie widziałeś oznak korozji w bezwypadkowym 5-7 letnim passacie > B6 czy CC, czy nie widziałeś w audi?Dane mam z życia, sugerując się nie jednym egzemplarzem > tak jak Ty tylko co najmniej kilkudziesięcioma oglądanymi. Nowe samochody są średnio > zabezpieczone korozyjnie i w 5-7 latkach można sporo korozji znaleźć, nie są to dziury czy > wielkie purchle, ale purchelki wielkości 0,2-0,3 cm w wielu miejscach na masce, drzwiach, > klapie bagażnika. Jeśli swoje "doświadczenia" opierasz na autach, które oglądałeś, to nie mamy o czym rozmawiać. Ja widzę dziennie setki aut, więc też na tej podstawie mam stwierdzać, które jakie ma zabezpieczenie antykorozyjne? Historia samochodu nie ma tu nic do tego? I zastanawia mnie, na jakiej podstawie wnioskujesz, że "faktem jednoznacznym" jest, że a3 jest lepiej zabezpieczone niż golf 4. Bo jeśli sugerujesz się tym, że widziałeś więcej skorodowanych starych golfów, niż starych a3, to takie dane nie znaczą nic. Skoro mam taki egzemplarz, jaki mam, to świadczy o tym, że te auta są bardzo dobrze zabezpieczone. Bo tego nie oszukasz. Jeśli byłyby kiepskie blachy, to auto które przez 13 lat nie było garażowane, już dawno miałoby ślady korozji. I na dobrą sprawę, na tyle golfów ile widziałem, ze 3 nosiły ślady korozji, ale widać było już na pierwszy rzut oka, że nie są to zadbane sztuki, a pewnie jeszcze powypadkowe.

> Ale w stosunku do G IV audi dużo lepiej jest zabezpieczone i to jest fakt jednoznaczny. W audi po > 2000r jeśli nawet cokolwiek znajdzie się rudej to nie są to duże ogniska. W takim audi jest > lepiej niż w pasku B6 czy CC o 7 lat młodszych. Już teraz to ostro pojechałeś po bandzie W ogóle ciekawe skąd Ty takie ciekawe dane masz, ale ok, niech Ci będzie Prawda jest jednak taka, że zarówno golf, jak i a3, jeśli jest zadbane, to jest na tyle dobrze zabezpieczone, że nie ma prawa nic wyjść. Jeśli nie jest, to co by to nie było, schemat będzie podobny.

> u mnie ruda zaczęła wpierniczać błotnik który był robiony (czyli nic dziwnego) oraz 2 przednie > które były fabryczne oraz z przodu na progach nalot już jest rdzawy(progi też fabryczne) - > auto ma 10 lat > powiem szczerze, że zawiodłem się na jakości VW bo mechanicznie czy elektrycznie też to nie było > jakieś bezawaryjne cudo - lancia ktrą miałem wcześniej była lepszym autem > więcej nie kupię VW bo uważam że to przepłacony szmelc Wiesz, ciężko oceniać auto, które kupujesz jako używane, pod kątem awaryjności czy zabezpieczenia antykorozyjnego. Wszystko zależy od tego, jak kto o auto dbał. Ja przez 3 lata użytkowania, teraz już 13-letniego golfa, mogę powiedzieć, że to świetne auto. Odkąd kupiłem nic się nie posypało, blacharsko też jest naprawdę w rewelacyjnym stanie. Ale faktycznie, zapłaciłem za swój egzemplarz zdecydowanie powyżej średniej za ten rocznik/silnik/wyposażenie. Uważam jednak, że było warto.

> Wyjątek nie potwierdza reguły. Golfy IV/Bory rdzewieją na dachu przy przedniej szybie, przy tylnych > uszczelkach szyby u dołu, wokół klamek otwierania bagażnika i przy tylnych nadkolach. Nie jest > to odosobniony przypadek i nie dotyczy aut bitych. Jeśli mój egzemplarz jest zdrowy, to świadczy raczej o tym, że te, które atakuje ruda są zaniedbane. Tym bardziej, że tak jak pisałem, mój nie był nigdy garażowany.

> się zgodze > mam G4 i już ruda zaczyna go gdzieniegdzie chrumkać Może bity, może podtopiony. Mój golf nigdy nie był garażowany, a jeśli chodzi o blacharkę, to po polerce jest jak nówka z salonu. Nigdzie nawet ryski nie mam, nie mówiąc już o korozji Podwozie tak samo, jest idealne.

Ok, dzięki za wyjaśnienie

> No z tego co wiem, to w tym momencie sie nie da. > A mimo ze lada moment bedzie sie dalo, to aut importowanych prosto z Japonii nadal nie bedzie sie > dalo. A czy jesteś pewien, że w przypadku aut, które były produkowane tylko z kierownicą po prawej stronie, nie zarejestrujesz w Polsce? Bo z tego co wiem, to od wielu lat takie auto można zarejestrować.

> Właśnie na Japonię był B16A1 w II CRX i miał 160KM. Ten 170KM był w Del Solu na Japonię > Nie wiem czy jest sens to dalej sprawdzać dla tych dokładnie 8KM różnicy B16A1 to był silnik występujący w europejskim EE8 i miał 150 KM W del solu japońskim też występował właśnie B16A.

> Nieprawda! Del Sol najmocniejszy jak pamiętam miał 160KM. CRX I i II miał najwięcej 150KM. 1 gen CRXa nie miał 150 KM.

> A to mnie zadziwiłeś - i to podwójnie. > 1. Nie wiedziałem, że Del Sol miał mocnoejszy, niż 125KM motor. > 2. Dałbym sobie łapę uciąć, że laaaaata temu miałem jakiś katalog czy inny periodyk z CRX II i > 160konnym vtecem... Del sol w wersji VTI miał 160 KM. CRX II gen w Europie miał w EE8 150 KM i była to topowa wersja. Nie było mocniejszych. W Japonii był co prawda CRX II gen z B16A (170 KM), ale nie w Europie.

> Nie jedzie Tylko jak się nie umie jeździć

> A co w tym przepisie wykropkowałeś i dlaczego? Posiłkujesz się art. 22 a nawet nie znasz jego treści? Serio? Wykropkowałem fragment nieistotny w dyskusji, żeby na maksa obniżyć Tobie problem z interpretacją, bo masz z tym ogromne problemy. > Tutaj tylko jedno auto zmienia pas ruchu. Obydwa mają wyznaczone pasy ruchu prowadzące równiez > przez skrzyżowanie. Jedno zmienia pas ruchu, drugie kierunek jazdy. > No i gdzie masz te trzy pasy? W miejscu kolizji są dwa. > I dalej twierdzisz, że art. 22 nie ma zastosowania, tylko zasada prawej która wynika z ... art. 22? Tak jak pisałem, czytanie ze zrozumieniem kompletnie Cię przerasta. Dyskutowaliśmy wcześniej o zasadzie prawej ręki przy zmianie pasa ruchu. Napisałem Ci, że taka zasada nie ma zastosowania w sytuacji, kiedy w jednym kierunku są 2 pasy ruchu i 2 pojazdy poruszają się tą drogą. Kiedy ona ma zastosowanie - pisałem wyżej trylion razy. Starczy. Doczytaj, doucz się. Ostatni raz powtarzałem to samo, bo i tak nie ma sensu pisać znowu tego samego. Po prostu nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, co potwierdzasz każdym kolejnym postem. Koniec z mojej strony. Nawet nie musisz próbować odpowiadać, bo ja już skończyłem dyskusje.

> On to pierszenstwo ma caly czas az do momentu zakonczenia manewru a Ty mu to pierszenstwo musisz > udzielic i czekac tak dlugo az on ten / dany manewr zakonczy. > Film jasno wykazal, ze zawracajacy popelnil blad i nie udzielil pierszenstwa. > I wlasciwie wszystko w temacie, ale zawsze chetnie podyskutuje Ile razy mam pisać to samo? Jedzie drogą z pierwszeństwem - ma pierwszeństwo. Ale nie dlatego, że działa tu zasada prawej ręki, bo ona nie ma w tej sytuacji zastosowania. Koniec kropka. Temat wyczerpałem, a zanim jeszcze jakiekolwiek będą wątpliwości, proszę czytać moje posty wyżej, bo przynajmniej 6 razy pisałem to samo w każdym poście po kolei.

> jaki kuzwa blad .... mamy ruch prawostronny i wiele zapisow PORD jest pochodna zasady prawej reki, > troche wyobrazni Dobra, jednak jesteś niewyuczalny i nie rozumiesz na czym polega zasada prawej ręki. Skończmy temat.

> Bo ta zasada jest stosowana przy równorzędnych skrzyżowaniach (choć nie tylko). > W tym przypadku jaki rozpatrujemy, należy ustąpić pojazdowi poruszającemu się drogą z > pierwszeństwem. Pierwszeństwo dotyczy drogi, nie któregoś z jej składników. O tym piszę cały czas

> nie dla jaj ............ w kazdym razie czerwony jest winny kolizji, pochodna art 22 PORD No, chyba wreszcie zrozumiałeś swój błąd. Cieszy mnie to, ale mógłbyś się jeszcze przyznać do błędu Zasada prawej ręki nie ma tu zastosowania. Także temat wyczerpaliśmy. Idę oglądać F1.