Skocz do zawartości

andre44

użytkownik
  • Liczba zawartości

    572
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez andre44

  1. > a to czytales klikk teraz czytałem na przeglądzie było cacy i żadnych zastrzeżeń diagnosta nie miał, ale fajnie wiedzieć
  2. Ja mam zamienniki firmy "DJ AUTO" i oswietlaja bardzo dobrze. Kupilem je w sklepie specjalizujacym sie w reflektory i lampy do samochodow ceny nie pamietam ale byla przystepna
  3. andre44

    Sprezyny FK

    Też mam przednie z oznaczeniami FK 73 VA (-70)
  4. > Koło zębate wałka rozrządu: 120Nm ooo jasny gwint az tyle czyli przy dokręcani będzie w głowie jedna myśł jeb.. czy nie jeb..
  5. po przeskanowaniu silnika wywalilo błedy map sensora, sondy lambda i czujnika położenia wału. Klin na dolnym kole rozrządy został zmielony czyli go nie ma. Teraz przy składaniu jakim momętem dokręcić śrubę od koła rozrządu bo nie mogę znaleźć nigdzie informacji??
  6. Witam Problem jest wg mnie dość dziwny gdyż padło chyba wszytko na raz, ale od początku. Jadąc z prędkością ok 70/80km/h zabrałem się za wyprzedzanie autka które jechało dla mnie za wolno więc redukcja "but" i wszystko git a zaraz: spadek mocy, paliwo było czuć w środku, "marchewa" się świeciła i już dalej nie pojechałem. dawanie mu więcej gazu, redukcja na niższe biegi nic nie pomagało. po otwarciu maski w zbiorniczku przybyło płynu chłodzącego (po jakiś 20 min spadło do normalnego) nie ma w nim oleju, po zdjęciu puszki dolotu z przepustnicy dym, na 90 % rozrzad też się przestawił gdyż po próbie zakręcenia wałem najpierw dokręciłem srubę (ku mojemu zdziwieniu), a rozrusznik zachowuje się tak jakby bendix się nie wysuwał. W kompa wepne się dopiero jutro bądź też w poniedziałek więc błedy zczytam i usue ale co z resztą?? od czego zacząć?? mogło zerwać klin na wale skoro koło dolne od rozrzadu nie bylo dokręcone?? Aaa bym zapomniał po przekręceniu silnikiem słychać syczenie (sprężanie jest) ale też słychać taki metaliczno-sprężynujący dźwięk (szczerze ciężko go opisać do czego jest podobny) jakby się sprężynke jakąś napinało
  7. pociągnąłem dodatkową mase z obudowy czujnika i nadal nie działa :/ jakieś jeszcze pomysły??
  8. ok to spróbuje jakoś zdrutować uziemienia żeby sprawdzić czy działczy na chwilę obecna dzięki
  9. witam, problem mój jest następujący. Zakupiłem wskaźnik ciśnienia oleju wersja "smoke" podłączyłem wszystko tak jak instrukcja obsługi przykazała i klops Po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon wskaźnik pokazuje 3 bary po odpaleniu nic się nie zmienia. Czujnik jest wkręcony w adapter na podstawkę filtra oleju. Co może być przyczyną?? skoro wszystko podłączone wg schematu sam czujnik nawet podmieniłem i też nie dało to efektu. Ktoś miał coś podobnego
  10. > podepne się pod temat bo wymiana czeka ,a śmiecić nowym nie chce > pytanie - w 1.1 SPI były 2 typy pasków rozrządu (104 i 125 zębów ? ) Wiem ,że mam ten pasek gdzie > zębów jest więcej, ale pytanie czy rolka napinająca i pompa wody jest taka sama dla obu ? > Jakich producentów polecacie, nie za drogo i nie tandetnie nie wiem jak z napinaczem ale pompy wody są różne. Wiem bo w sklepie mi źle sprzedali i cieło mi ząbki na paku po wyciągnięciu paska i pompy wody i porównaniu ze starą są różne. Ale napinacze myślę że takie same ale głowy sobie urwać nie dam
  11. andre44

    Olej skrzyneckiej

    > to zaley jak sie zmienia olej, jesli masz calkowicie pusta skrzynie wejdzie 2 l, jesli spuscisz > korkiem a skrzynia jest zamontowana na samochodzie to juz okolo 1,5 l. > Osobiscie polecam motula 75w90 gear 300 miałem teraz pustą skrzynie i też weszło 1,5L może moje auto jest dziwne
  12. Koledzy i koleżanki w poniedziałek jadę ustawiać zbieżność. Jakieś specyfikacje potrzebne dodatkowe czy poprostu ma usawić wszystko tak jak byc powinno. Zawieszenie FK 70/50 + PZM na żółtych poli, koła ATS 7J opona 165/55 jeśli to ma jakieś znaczenie. Kiedyś coś kojażę że ktoś pisał że 1 stopiń rozbieżnie żeby lepiej się prowadził czy jakoś tak a nie pamiętam dokładnie i nie mogę znaleźć
  13. andre44

    Olej skrzyneckiej

    nigdy nie zalałem więcej niż 1,5 litra. Nawet przy próbie dolania po jakimś tam czasie wystarczyła "kropelka" i znów się już przelewało
  14. > Odpada jakiekolwiek lozysko skrzyni (wymieniane na nowe 20 tys km temu) po nacisnieciu sprzegla > glosnosc nie ustaje jest caly czas taka sama (oczywiscie w trakcie jazdy) a sprawdzilem to w > prosty sposob wciskajac sprzeglo i zjezdzajac z gorki glosnosc rosla wraz z predkoscia czyli > napewno od kół ale mówisz o łożyskach w skrzyni lub też mechanizmu różnicowego czy łożysku oporowym sprzęgła że wymieniałeś?? A w kole wymień tym bardziej że koszt na prawde nie wielki
  15. > Sluchaj ja slysze je ciagle nie wazne czy wchodze w prawy zakret czy w lewy lozysko slychac caly > czas nawet na prostej i na zakretach buczy tak samo nie zmienia swojej glosnosci na np prawym > bardziej lewym slabiej - caly czas buczy tak samo glosno Przerabiam właśnie to samo tyle że z przodu. wymieniłem oba łożyska w kołach (o przodzie mówie cały czas) lecz nic się nie zmieniło huczało/buczało cały czas obojętnie czy jadąc na wprost czy przy skręcie. okazało się że łożysko mechanizmu różnicowego jest do wymiany :/ ale jeszcze nie wiem czy na 100% trafiłem bo jeszcze czekam na uszczelniacze i wtedy dopiero składam. Ale myśle że skoro słyszysz to z tyłu to oże być drugie łożysko. ja bym na twoim miejscu wymienił bo koszt nie jest jakoś masakrycznie wielki. I również słyszałem że łożyska w kołach również wymienia się "parami"
  16. > jak miałem uszkodzony wahacz to takie rzeczy mi się działy (przy skrecie w lewo slychac bylo stuki > . Poza tym jak pękła mi osłona gumowa na amortyzatorze monroe z przodu to rowniez słychać było > takie bicie/chrupanie czyli jednak jest duże prawdopodobieństwo że to wahacz . Gdyż osłone na lewym sworzniu ma pękniętą. Bo osłony, odboje, górne poduszki amora i przeguby ma funkiel nówki jakoś pół roku temu wymienione
  17. andre44

    Prośba o manual

    Miras_MM dobrze pokazał. Zaraz przy fotelu przykręcasz tak jak opisał Stefan a linke prowadzisz tak jak idą kable i ściągasz tylną lewą lampe żeby przeprowadzić linkę do zamka przez otworek przy samym zamku. Zaczepiasz i cieszysz się otwieranym bagażnikiem ze środka czyli od początku Odkręcasz fotel kierowcy, męczysz się z przełożeniem śrubek przez otwory do mocowania rączki, przykręcasz rączkę (śruby nie za długie bo fotela nie zmieścisz), ciągniesz linkę od rączki w zdłuż kabli idących do progu, ściągasz tylny boczek, dalej ciągniesz linke wzdłuż kabli do tylnej lampy, odkręcasz lampe, przeciągasz linkę za lampą do otworu na pasie tylnym zaraz przy zamku, przykręcasz zatrzask razem ze sprężynką, przyczepiasz linkę, składasz wszystko z powrotem i się cieszysz że zrobiłeś wszystko sam
  18. > satelitki przelozyc. przeanalizuj zasade dzialania dyfra. satelitki obracaja sie tylko jak jest > roznica w predkosci obrotowej kol. najwieksza predkosc osiagaja w momencie, jak jedno kolo > stoi, drugie sie kreci. jak jedziesz prosto satelitki stoja w miejscu Człowiek uczy się całe życie Łożyska kupić nowe czy zostawić te co są??
  19. > przeguby wystarczy podwazyc lyzka do opon i zejda. chodzi o to, ze sa inaczej wytarte te zeby i nie > zazebiaja sie tak, jak powinny, dlatego slychac huczenie... a jak z satelitami?? przekładać z tego dyfra?? zostawić te co maja ukruszone zeby czy najlepiej kupić nowe. Po świętach się pomęczę z wyciągnieciem tych przegubów wewnętrznych ale mam dziwne przeczucie że będzie ciężko
  20. > u mnie jak sie satelitki rozsypaly rozrywajac dzwon skrzyni przy okazji. jak znalazlem skrzynie > dawce, to zostawilem wszystko swoje. da sie rozbebeszyc dyfer tak, ze i satelitki sie > powyciaga. ja zrobilem tak ze wzgledu wlasnie na spasowanie trybow. A jak wyciągnąć przeguby wewnętrzne?? I czy by mogło huczeć przez to że są nie spasowane zęby??
  21. > dlaczego dyfer z poprzedniej skrzyni ? Z tego względu że zębatki znajdujące się w środkowej części dużego koła zębatego (bodajże satelitki na to się mówi) miały ukruszone po 2 ząbki na każdej. Bo tak to bym zakładał wszystko od jednej
  22. > układ hamulcowy sprawdzałeś? rozwiń swą myśl?? Bo nie za bardzo wiem co tam może huczeć oprócz piast w kołach
  23. Siema Mój problem jest dość wg mnie ciężki do rozszyfrowania Jadąc ok 30 km/h coś zaczyna huczeć z przodu auta do samego zatrzymania. łożyska w kołach wymienione lecz okazało się że to nie to. Olej w skrzyni nowy (tutela 80w90) lecz i tak zastanawiam się czy go nie wymienić. Dodam że skrzynia jest C514.513. Wymieniałem ją ze wzgledu że w poprzedniej skończyła się 2'ka. Dyfer razem z kielichami jest z poprzedniej skrzyni. Od razu mówie że obojętnie czy jadę na biegu, z wciśniętym sprzęgłem lub na luzie huczy tak samo w miarę jednostajnie. Cóż to może być?? Wiem że z fusów nikt nie wywróży ale jakaś podpowiedź może się przyda
  24. > Sie przyzwyczaj, jak chcesz żeby nie było wibracji załóż seryjne poduszki. czyli w tym wypadku zostaje przyzwyczajenie
  25. Bo założyłem żółtą i przy niskich obrotach (do ok 2tys) cała deska rozdzielcza mi drży, buda z resztą też bo mam masaż najgorzej jest podczas ruszania i zmiany biegów. Pytanie brzmi: Ona się sama jakoś ułoży?? Czy trzeba jej jakoś pomóc np popuszczając śrubę i odpalić gada na kilka minut??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.