Hubert_

W piątek jechałem z Lublina do Sędziszowa Małopolskiego, to google maps nawet nie proponuje pchać się na DK19 Dziś trasa Wawa - Lublin, tak jak piszesz, ograniczenia do 80km/h i napisze tylko, że lepiej pamiętać, że to nie jest jeszcze S17 do Kołbieli

OK, dzięki panowie.

Cześć, podczas rutynowej kontroli poziomu oleju zauważyłem małe ślady masła na bagnecie. Pod korkiem oleju jest w porządku. Płyn chłodniczy również w porządku i na stałym poziomie. Olej ogólnie lada chwila jest do wymiany. Moje pytanie czy takie niewielkie ślady są do zaakceptowania czy mam zacząć się bać?

U mnie było tak, że po wymianie piasty z czujnikiem problem zniknął..połowicznie. Tzn. kontrolka ABS przestała się zaświecać, jednak po jakimś czasie problem ze skaczącym prędkościomierzem (tylko przy małych prędkościach) nadal się pojawiał. Pora było dokładnie przyjrzeć się przewodowi. Po wypięciu przeczyściłem piny z wtyczki idącej do czujnika w piaście i problem zniknął całkowicie. Zaoszczędzone 130zł.

Ja dolewam jak mi się zaświeci kontrolka UREA (służbowe Berlingo) i leje pod sam korek. I tak od 100kkm. Nie wiem czemu miało by służyć to dolewanie.

Podepnę się, bo u mnie jest podobny problem..pacjent AG Z16XEP 2008r. Ogólnie rzecz biorąc prędkościomierz działa normalnie, ale na postoju, na biegu jałowym jak np. wsiadam do samochodu, wskazówka potrafi się mocno podnieść w górę, czasem jak gdzieś ruszam (zwłaszcza pod górkę) jest to samo. W czasie jazdy problem nie występuje. Kontrolka ABS raz się świeci a raz nie. Zauważyłem jednak taką zależność, że chętniej się zaświeca, jak jest wilgotno pada deszcz. Bawić się w wymianę samego czujnika czy od razu piasta?

Witam wszystkich, Obecnie Meriva A 1.7 DTI, (wcześniej 5 lat Astra z tym samym silnikiem)

Czas i na mnie się pożegnać....choć zostałem przy Oplu, ba zostałem przy Y17DT. Swoją Astrę sprzedałem po niemal pięciu latach posiadania już miesiąc temu, a od dziś mam Merivę.

Tak.

I u mnie się czasem "zacina", ale mam wrażenie, że znaczenie ma temperatura na zewnątrz. W lecie problem raczej nie występuje, za to zimą zdarzało się parę razy ręcznie "odbijać."

U mnie gaśnica jest pod schowkiem (oczywiście nie bezpośrednio), przed nogami pasażera po prawej stronie.

> W sprawie rdzy w AG to internety pisały, że bardziej rdza wcina te gliwickie egzemplarze, niż te > wyprodukowane w niemcowni. Zgodziłbym się z tym, bo na mojej z 2002 r. prawie nie ma nic, a > przygodę jakąś na pewno zaliczyła. Oleju ubywa raz więcej, raz mniej - generalnie litra na 5 > kkm dolewam. Silnik 1,6 16v xel. Mogę potwierdzić. Moja Astra też 2002r, wyprodukowana w Belgii i też póki co wolna od rdzy.

> Witam > Potrzebuje poszukać pewnego autka we Włoszech. > Czy poratujecie kolegę i podrzucicie namiary na ichniejszą wersję otomoto? > Z góry grazie! http://www.automobile.it/

> Do okienka to pewno długo. Nikt Ci nie napisze jak będzie u Ciebie konkretnie, ale tradycyjnie w poniedziałek ruch w WK jest największy.

> Na wszelki wypadek to i księdzu urosło.Wstydzisz się swojego auta? Ja nie. Tak, bardzo się wstydzę i właśnie dlatego zasłaniam...