tomcar

Wez Pande, za 13k kupisz 2007r, może nawet z klimą ale to rzadkość. 2 klocki na dobry gaz i tania jazda. Yariske kupiłbyś 2002, też pewnie golas, po nie wiadomo jakich przejściach. W tej klasie trudno o coś lepszego od Pandy, przynajmniej jesli chodzi o ekonomie, bezawaryjność i przyzwoite prowadzenie.

> Większych bredni dawno nie czytałem, przebiegi 250-300 tys w seicento i oryginalne sprzęgła , > dobre, na prawę dobre i mocne. No, skoro twierdzisz że niemożliwe to tak musi być. Zwidy miałem kurde...

> podkresle, ze astra nie rdzewieje;), garazowana, pastowana;) 2000r? poczekaj jeszcze tą zimę, max następną - będzie dziura na dziurze...

CC to nie SC, cała flota pizzerii była kiedys u mnie na warsztacie, zakupiona hurtowo przez handlarza, auta po 250-330tyś przebiegu, prawie wszystkie bez remontu silników i skrzyni, jedynie standardowe klocki,szczęki, tarcze, łożyska i tuleje na wahaczach. Niektore miały jeszcze oryginalne sprzęgła. Dla mnie to niesamowicie nikła awaryjność jeśli chodzi o tej klasy wozidło. Tam nawet rozrządu nie musisz robić bo albo łańcuch (900tka) albo bezkolizyjny (1.1). Pierdoły sie psują ale na pewno nie jest to auto które powinno być na szczycie rankingu awaryjności. Tutaj widzę kilka innych bardzo wyróżniających się przedstawicieli: P307, Laguna II, większość Renówek 1.5dci, VW i sławny 2.0tdi, Ford KA (dla mnie nr 1), niektore modele Alfy, Corsa C (ale wyłącznie przez silnik 1.0). Ta lista wynika z codziennego doświadczenia mojego i zaprzyjaznionych warsztatów. Niektórych aut z czołówki tych rankingów w ogóle nie widuje sie w warsztatach i naprawde nie wiem skąd oni biorą te dane.

> Po nowym roku oddaję samochód do blacharza celem likwidacji kilku niewielkich ognisk rdzy. jak chcesz jeździć tym jakby nie było zabytkiem to jeździj ale nie ładuj kasy w blacharkę, jak rdza raz zaatakuje to łatanie jest tylko na chwilę, pomalujesz a za kilka miesiecy wyjdzie w kilkunastu nowych miejscach. Nie ma sensu płacić grubych pieniażków. Zdrowa klapa do takiej felicji kosztuje często więcej niż cała felicja... te auta nie mają żadnej odporności na polskie warunki drogowe... tzn te 10lat wytrzymują, potem zaczyna sie dramat.

> rozwiazanie jest proste. To jedyne jakie sie nie chcialy sprzedac Tiaa, to musi być to.

> Kupisz coś innego niż Fiat i już nigdy do Fiata nie wrócisz. Co za stereotypowe niczym nie podparte gadanie. Przynajmniej 1/3 znajomych handlarzy jako auta użytkowe ma własnie fiaty a oni chyba mają największą możliwość wyboru i przetestowania wszystkiego. Dwóch jeździ Stilami, jeden Cromą. A są to ludzie którzy mają kilkadziesiąt aut na stanie. Popularne w tym srodowisku (oprócz A4 i Pasatów B5/B6)są tez Octavie, ale to dla wielbicieli ogromnych bagażników i oczywiście nikłej awaryjności.

> owszem, tu zobacz . W rankingu Dekry Dacia też jest jednym z bardziej awaryjnych samochodów. Eh te rankingi - w pierwszej 10tce jest seicento który to pojazd niesamowicie ciężko zmusić do nieodpalania. Raczej bardzo niezawodne autko.

> Szczerze mówiąc właśnie na to liczę Rozczarujesz się, mbank każe ci zapłacić (po twoich zniżkach) resztę polisy dokładnie od dnia zakupu. Jeśli zostało tam pare tygodni opłaconej skłądki to tylko ci odejmą od twojej składki i tyle. Z doswiadczenia wiem że jak ktoś ma polise w mbanku to najczesciej płaci w ratach miesiecznych, góra kwartalnych - zwłaszcza jak miał w planach sprzedanie auta.

> Najpierw piszesz, że nie robią rekalkulacji, teraz że robią pełną. Zdecyduj się w końcu. Masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Pisałem: "Mniejsze ubezpieczalnie bardziej naciągają, każa sobie dopłacać za wszystko już od dnia zakupu. Tak jest m.in w Axie, MTU, Avivie i paru innych" czyli przeliczają składki już od dnia zakupu...

Axa i MTU na pewno robią pełną rekalkulację. PRzerabiałem to z nimi kilka razy w tym roku więc udowodnij że tak nie jest...

> Każde TU robi rekalkulację, odpowiednią do posiadanych zniżek, miejsca zamieszkania itp. Oj słabo sie orientujesz. JA bym powiedział że większość szanujących sie TU nie robi rekalkulacji w już opłaconej polisie. PZU nie robi nawet jeśli nie jest ona opłacona - np ktoś nie zapłacił drugiej raty. Chodzi o to żeby nowy nabywca został w dotychczasowej ubezpieczalni. Dlatego mając poniżej 28lat i np zwyźke 130% warto kupić auto z polisą w PZU - do konca jej trwania masz zapewnione zniżki poprzedniego właściciela. Podobnie jest w HDI - tam też nie ma rekalkulacji. Mniejsze ubezpieczalnie bardziej naciągają, każa sobie dopłacać za wszystko już od dnia zakupu. Tak jest m.in w Axie, MTU, Avivie i paru innych. Co do pytania autora to jeszcze musisz sprawdzić kto stoi za tym mbankiem bo mbank jest zwykle tylko posrednikiem - czasem to hdi, czasem generali, czasem ich własne BRE ubezpieczenia - te ostatnie przelicza składke. Przynajmniej mi w zeszłym roku chcieli przeliczyć.

> Dziękuję koledzy za odpowiedzi. Zapytam jeszcze dla upewnienia się - kolumna kierownicy ze > wspomaganie elektrycznym i zabudowanym silniczkiem też nie ma ograniczenia kręcenia? Może się > kręcić w kółko? tak, możesz sobie obracać 100 razy w każdą stronę, ograniczenie jest tylko w maglownicy.

> 1. Ustawić koła do jazdy na wprost. Tak jest najprosciej. > 2. Zdemontować kierownicę, taśmę, kolumnę. Tak, po zdjeciu tasmy sprawdzasz czy sie zablokowała, czasem blokada nie zaskakuje sama i trzeba jej pomoc. Znaczenie flamastrem nic nie da bo moze sie obrócić o pełny obrót i nawet tego nie poznasz. Jak blokada nie chce zaskoczyć to zaklej taśmą papierową żeby sama sie nie obróciła. > 3. Ustawić nową kolumnę do jazdy na wprost - ale jak? Da się tak? Czy trzeba ją najpierw założyć, nie ma czegoś takiego jak ustawienie kolumny do jazdy na wprost, to po prostu wałek z wieloklinem, da sie go wsadzić tylko w jeden sposób, jest odpowiedni frez na wałku. > nie podpinać do maglownicy, nie podpinać taśmy, założyć kierownicę i dopiero wtedy licząc > obroty ustawić na wprost? taśma jest pod kierownicą, czasem wewnątrz, wiec nie można pierw założyć kierownicy a potem taśmy... > Auto to Yaris, ale to chyba pytanie ogólne, podobnie we wszystkich samochodach? Tak, w yaris jest tak samo jak w innych autach, w wersji ze wspomaganiem też. > I jeszcze pytanie - czy taśma się nie zwinie do środka sama? Trzeba ją jakoś blokować? Powinna sie sama zablokować po zdjęciu kierownicy, ale blokady czasem nie odbijają. Na pewno nic sie samo nie zwinie...

Tylko że ten wspornik jest potężny i nie da się go ot tak podgiąć. Trzeba albo użyć ciężkiego młota albo ponacinać kątówką. Może i stabilność deski nie ucierpi jak się to zrobi porządnie ale nie jest to 5 minut a i wyglądać nie będzie za ciekawie.

Ludzie ostatnio tu pytają o narzędzia to może i ja spytam o opinie. Jaką grzechotkę do nasadek 1/2 cala polecacie. Używam yato ale padła już druga i to nawet nie przy dużych obciążeniach- odkręcone kilkanaście wahaczy i tego typu lekko zardzewiałych śrub i po jakimś czasie pojawia sie problem z przełączaniem kierunku a potem już w ogóle nie działa grzechotka w jedną ze stron. Co kupić w normalniej cenie (do powiedzmy 100zł)? Stanley? To chyba taki sam chłam jak yato ?

> Wiecie gdzie w Krakowie mozna dokupic obudowe do kluczyka(scyzoryk) do Pandzioszki... W serwisie > zaproponowali mi nowy z kodowaniem za jedyne 600-700zl ..troszku duzo ;D Po co wychodzić z domu http://allegro.pl/listing.php/search?cha...k+scyzoryk+fiat

> Oczywiście, że nie jest, MTU do mnie nie zadzwoniło, żeby potwierdzić, za co dostał ktoś po drugiej > stronie słuchawki opr. Co się sądź z nimi, nie mieli podstaw do wypłaty bez potwierdzenia u ciebie.

> Nie jest to regułą. Jak to nie jest? OCzywiście że jest, bez tego byłby chaos na rynku. Wystarczyłoby podrabiać czyjś podpis i gotowe. A szkoda nawet najmniejsza powoduje utratę części zniżek.

> jak już dyskutujemy o kolorach to jakich unikać które są ciężko od sprzedawalne ? > Biały czerwony, zółty ? > Co z ciemnym oplowskim granatem, kolor też taki typowy auta służbowego... Generalnie te które w salonie są najtansze potem na rynku wtórnym też czyli biały, granat, czerwony. Najlepiej sie sprzedają ciemne metaliki.

> podstawy terra a tutaj jest luna. Czyżby kolor był problemem ? dokładnie, biały to najgorszy kolor do sprzedania, mimo że ostatnio ponoć jest modny, niestety nie w PL.

> Tyle, że Punto akurat jest jednym z największy aut z segmentu B... Chyba w katalogu...

> Fiat Brava - z ESP i klimą, silnik 1,4 90 KM, kosztuje 48 kzł, na tylnej kanapie jest ciasno. - > odpada. -chyba Bravo... > Fiat Punto w wersji 1,4 77 KM Easy, z ESP, klimą, lakierem metalic, pełną elektryką, radiem > wbudowanym w deskę, sterowaniem w kierownicy i innymi bajerami, słowem full wypas kosztuje 40 > kzł. Ta propozycja zepchnęła Vengę na 2 pozycję i jest numerem 1, głównie ze względu na cenę i To niby punto jest większe z tyłu od Bravo ? Punta bym nie kupił głównie z powodu archaicznego wyglądu i ciasnoty w środku. To taka fabia właśnie.

> zauważyłem na szybie odprysk 0,6 cm jest jakiś sposób domowy aby usunąć usterkę ? Domowym na pewno nie. Fachowcy biorą od 40zł do nawet 150.

> Tak? To napisz wg jakiej ustawy i zgodnie z którym jej przepisem. > mar00ha ja też nie znam sie na ustawach ale ma rację. To samo mówiła mi babka w pzu. To jedyny precedens kiedy umowa sama sie rozwiązuje.