bochumil

Racja. Może niech moderator przeniesie dyskusję nt wyższości lpg nad ON do nowego tematu o odpowiednim tytule.

Dość optymistyczne założenie. Zanim silnik przełączy się na lpg musi pochodzić na benzynie. Zimą jest to nawet 4km, więc przy krótkich miejskich przelotach oszczędności są właściwie żadne. Mówię oczywiście o instalacjach IV generacji. Kolejna rzecz, w wielu zagazowanych autach spotyka się tzw. dotryski benzyny. Przy 4 cylindrowym silniku jest to nawet dodatkowe 2L benzyny na 100km. Kolejną bolączką aut z LPG może być ich serwisowanie. Jakby nie było, jest to kolejna rzecz która się może zepsuć, albo która może wpłynąć na problemy z silnikiem. W przypadku dziwnych/skomplikowanych usterek często posiadacz auta wozi się między gazownikiem, a mechanikiem, bo żaden nie potrafi bądź nie chce rozwiązać problemu.

Zwłaszcza nie na temat

Sprawa jakich wiele, ale my tutaj tak naprawdę nie znamy wszystkich okoliczności sprawy. Wiemy że przedmiotem "reklamacji" jest 6 letni diesel z przebiegiem ok. 180 tys. km, którego autorka tematu jest drugim właścicielem od mniej więcej dwóch lat. Przez pierwszy rok auto użytkowane było w sposób typowy dla diesla czyli dłuższe trasy. Drugi rok to wedle tego co napisała normalne użytkowanie czyli miejskie przeloty. Nie trudno się domyślić, że filtr DPF dostał przez ostatni roku w 4 litery. W temacie bodajże 3 razy pojawiło się pytanie o obecność filtra DPF. Odpowiedź nie padła Na forum Hyundaia znajduje się ponad 20 stronicowy wątek poświęcony filtrom DPF w tym modelu silnika. Wnioski są wymowne. Nawet użytkowane na długich trasach egzemplarze potrafią sprawiać problemy z DPF przy przebiegach 100 tys. km, a co tu dopiero na krótkich odcinkach. Na wspomnianym forum wspomina się nawet o regeneracjach co 30 km (!!!). Jaki to ma wpływ na degradację oleju chyba nie trzeba tłumaczyć Moim zdaniem kupujący popełnił podstawowy błąd kupując ekologicznego diesla od kobiety, sprawdzając auto jedynie miernikiem lakieru - tak przynajmniej przeczytałem w temacie. W przypadku nowych klekotów najważniejsze są parametry silnika, wszystkie informacje związane z regeneracjami filtra. To wszystko zapisane jest w sterowniku silnika i jeśli nie posiada się możliwości samodzielnego sprawdzenia to jedzie się z autem do ASO. Jak się tego nie sprawdzi samemu to później telefony do sprzedających kończą się odpowiedziami niczym na komisji reprywatyzacyjnej - nie wiem, nie pamiętam, u mnie wszystko było w porządku W podobną stronę co moje wywody idą odpowiedzi w bliźniaczym temacie na forum prawnym: https://forumprawne.org/prawo-cywilne/787144-sprzedalem-samochod-z-wada-ukryta-o-ktorej-nie-wiedzialem.html W tytule pisze facet, w treści pisze kobita

A jak w tym aucie z silnikiem 1.6 spisuje się 6 biegowy automat? Z tego co wiem nie jest to DSG tylko zwykły TIPTRONIC.

Pewnie muli przy obrotach niższych niż wymagane dla prawidłowego wypalania. U mnie mulił podczas gdy filtr dopalał się w korku. Auto słabo ruszało. Nie wiem jak zachowuje się w tym momencie sterownik, czy nie powinien przy pewnych minimalnych obrotach przerywać proces regeneracji. Pewnie jest to zależne od producenta.

We Fiacie (przynajmniej w rocznikach do 2010 roku) brak informacji o regeneracji. Jedyne co można zrobić to obserwować chwilowe spalanie. Niektórzy czują metaliczny zapach w kabinie. Z tego co usłyszałem od mechanika dłuższa jazda na rozrzedzonym oleju skutkuje wycieraniem się krzywek oraz uszkodzeniem turbosprężarki.

Oczywiście masz rację, kupujący popełnił błąd, ponieważ powinien po pierwszych objawach problemów z silnikiem zatargać auto do ASO i czekać na opinię rzeczoznawcy. Teraz po dwóch wymianach oleju i nieco sprzecznych informacjach czy oleju przybywa/ubywa zrobił się z tego niezły galimatias. Nie opowiadam się po żadnej ze stron. Wiem jakie tam mogą być scenariusze.

Uruchamiając zatem wyobraźnię oraz logikę kupując diesla z DPF, z przebiegiem 175 tys. km. użytkowanego przez kobietę np. na krótkich dystansach, mam prawo spodziewać się problemów Ale rozumiem, że temat nie dotyczy ustalenia przyczyn usterki ,tylko jak spławić namolnego kupującego, bo chyba w tym celu autorka tematu zarejestrowała się na AK

Napisałaś w pierwszym poście, że to Hyundai i40. A jaki silnik? Jeśli diesel, to czy jest tam DPF? To by w pewnym stopniu tłumaczyło kwestię podwyższonego stanu oleju.

Jest w tym Audi jakiś bezpieczny silnik + skrzynia, których nie trzeba się obawiać?

On też nie ruszał ;-)

Znajomemu w wersji 1.6 102KM buczy skrzynia. Tak poza tym, auto bardzo fajnie wygląda zarówno z zew. jak i w środku. Podobają mi się zegary i mebelek środkowy. Wizualnie dopracowane jak należy. Podoba mi się wersja SPORTBACK, chociaż 3D też daje radę. Gdyby był w tym aucie ciekawy silnik +bezawaryjna automatyczna skrzynia biegów nie wykluczyłbym jako jednej z opcji przesiadki ze Stilo.

Wiem, wiem. Przerabiałem temat aktywatorów u siebie w Stilo. Serwis zawołał 700 zł za wymianę 1 aktywatora. Podziękowałem, wymieniłem sam i kosztowało mnie to 50 zł (koszt używanego aktywatora z anglika i łącznik). Te same aktywatory są w Bravo. Aktualnie nie mam z klimatronikiem żadnych problemów, gorzej jeśli zepsuje się aktywator obiegu zew/wew. Trzeba pruć deskę, co mam nadzieję mi się nie przydarzy. Wersja Bravo, którą oglądałem to przedlift także raczej ze skrzynią M32. Do tego wersja kompletny golec czyli bez tempomatu, bez podłokietnika, bez radia z MP3. Cena auta korzystna, problem w tym, że prawa strona z wyjątkiem przedniego błotnika czeka na wizytę u lakiernika. Auto zwróciło moją uwagę, bo jest w przyjemnym brązowym kolorze.

A ja dziś oglądałem wystawione przy drodze Bravo II z silnikiem 1.4 120KM od dziadka z Niemiec z symbolicznym przebiegiem 124 tys. km. Kiedyś myślałem nad tym autem, ale Giulietta podchodzi mi bardziej. Poza tym, nie pasują mi za diabła te grube manetki pająka przeniesione żywcem ze Stilo. Wracając do wielowahacza... Czy po przygodzie z wielowahaczem wrócilibyście jeszcze do tradycyjnej belki skrętnej?

Po prostu zostawiłem stare z nowymi tulejami Febi.

A jak wygląda kultura pracy silnika oraz skrzyni? Silnik jest w miarę cichy, skrzynia pracuje lekko i precyzyjnie?

A co z tajemniczym trzeszczeniem przedniego zawieszenia w Giuliettach? Na forum alfaholików sporo się o tym pisało. Problem dotyczył konkretnej wersji silnikowej, a może rocznikowej?

Robiłem z kuzynem. Nie zanotowałem spektakularnych zmian po zmianie tulei na nowe. Nie udało się również pozbyć lekkich stuków podczas kręcenia kierownicą w czasie manewrów parkingowych. Wszystko sztywne zatem pozostaje maglownica. Na początek trzeba będzie dać więcej smaru na listwę.

Ja przytulne auta lubię, także motyw ciasnoty w środku mnie nie przeraża, podobnie te drobne usterki o których wspominasz - chociaż koszt wymiany klamki zwala z nóg. Oczywiście kupując używane auto w serwisowanie w ASO bawić się nie będę. Jakość wykończenia... Będę musiał obaczaić w okolicznym komisie. Patrząc po zdjęciach, mam wrażenie, że tapicerka foteli nie należy do wytrzymałych podobnie jak w AR 147 - szybko się robią zmarszczki z boku foteli.

Czyli Twoja Giulietta jest służbowa, czy minął szał?

Motyw w stylu "fantastycznie się prowadzi i jeździ" bardzo mi odpowiada. Moja połowica ma drugie, większe auto, którym na spokojnie podróżuje 5 osób, więc nie ma problemu. Myślałem jeszcze o Peugeocie 3008 w automacie, ale tam dominują diesle, których wolałbym już unikać. Dziwią mnie te różnice w Giulietcie w spalaniu pomiędzy komputerem, a dystrybutorem. W moim Stilo różnica wynosi 0,1L/100.

Podejrzewam, że trwałość tej dwumasy jest nieco większa niż w dieslu. Moment obrotowy jest w benzynowej Giulietcie mniejszy niż w klekotach o tej samej mocy o co najmniej 50Nm . Wydaje mi się, że Giulietta posiada tą samą wysokość co Fiat Bravo I generacji. Jestem niższy o 10 cm więc jest szansa że guzów nie będzie

Dzięki za odpowiedź. Właściwie to już wybrałem, będzie to najpopularniejsza wersja Giulietty czyli benzyna 120KM. Ale zgodnie z poradą zajrzę na forum alfaholików. Cieszy mnie to co napisałeś nt spalania. Nie chciałbym aby Giulietta paliła podobnie do mojego poprzedniego Fiata z silnikiem 1.6 16V czyli 11L/100 na krótkich dystansach. Aktualne Stilo w dieslu w niskich zimowych temperaturach i krótkich odcinkach pali 9L max. Diesla mam już jednak dość ze względu na niski komfort pracy silnika 8V oraz ekologiczne niespodzianki. Jak w szczegółach wygląda spalanie w mieście i w trasie? Jak z kosztami serwisowania np. w przypadku wielowahacza?

Cześć Moim następnym autem będzie AR Giulietta. Na 99% w benzynie. Przedliftowa. Którą wersję silnikową wybrać 120 czy 170KM? Auto w głównej mierze użytkowane będzie w mieście (90%). Na co uważać w ogóle kupując ten model Alfy?