alekste
nowicjusz-
Liczba zawartości
5 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Profile Information
-
Zainteresowania
fotografia, matematyka
alekste's Achievements
leniwy rowerzysta (2/20)
0
Reputacja
-
> z tego co widzę to uszczelka pod przepustnica bądź gdzieś od korpusu przepustnicy itp. Więc żaden > to krokowiec, czy czujnik położenia przepustnicy. Kryzys opanowany. Dwie uszczelki z preszpanu (czy klingerytu) między częściami przepustnicy, a częścią od instalacji gazowej . Wzmocnione wszystko silikonem do silników. Gdyby ktoś z Łodzi potrzebował trochę preszpanu, czy silikonu - to jeszcze mi trochę zostało, więc chętnie się podzielę http://as75.dl.interia.pl/uszczel3.JPG Wymieniłam też podejrzany przewód paliwowy i już nic nie cieknie. Dziś zabieram się za kwestię zasilania gazem. Jakiś czas temu tyle gazu mi wpompowano do butli, że już nie pozwala nic w siebie wcisnąć. Chociaż wiem, że cały gaz wyjeździłam. Napisałam do gazownika od butli i ten stwierdził, że przyczyną zablokowanego wlewu jest awaria w przedziale silnika. Rok temu przy zakładaniu butli próbował mi wcisnąć parownik za 500zł. Szukałam na forum informacji co może być powodem takiej usterki - napisano, że może być uszkodzony wlew lub zacięty pływak, którego odbija się młotkiem gumowym. Mam nadzieję, że i z tym sobie poradzę. Gazownik by mnie skasował na kolejne kilkaset złotych (włącznie z wymianą parownika; używany jest za 50zł). Bardzo się cieszę, że istnieją takie miejsca w Internecie, gdzie zawsze ktoś doradzi. Wszystkie naprawy samochodu są strasznie kosztowne. Ale i tak się cieszę, że mój samochód jest na tyle prosty, że dużo napraw można wykonać samemu. I nie ma skomplikowanej elektroniki. Nie zamieniłabym tego samochodu na nowoczesny. Im nowocześniejszy, tym droższy w naprawach. Mam nadzieję, że moje Palio jeszcze sobie trochę pojeździ. Poza tym szukam pracy i samochód może okazać się potrzebny. Więc trzeba o niego dbać. Bardzo dziękuję za pomoc Pozdrawiam
-
> najlepsze byłoby foto jakies bo wróżyć to można, a w sumie nie mam styczności z 1,4 to nawet nie > wiem co tam jest. Z tego co w książce widzę to jest to jednopunkt więc konstrukcja prosta jak > cep. Wydaje mi się że wielka to awaria nie jest, ale nie ciekawa skoro paliwo leci. > http://lubimyczytac.pl/ksiazka/14505/fiat-albea-siena-i-palio-weekend > taka książka. > Mam w pdfie może bym przesłał meilem 50mb, ale to jutro po południu Bardzo dziękuję za wszelkie informacje, przewertuję tą lekturę. Wklejam zdjęcia uszczelki, która była pod talerzem z plastikowym grzybkiem. Jest jedna uszczelka grubsza, nie wiem czy z plastiku czy z gumy i dwie z tego dziwnego papieru. Jedna rozpadła się na pył, a z drugiej niewiele zostało. Kupiłam preszpan 0,8 mm i będę się bawić w robótki ręczne. Mam nadzieję, że uda się te uszczelki sensownie wyciąć. http://as75.w.interii.pl/uszczelka.JPG http://as75.w.interii.pl/uszczel2.JPG Jeśli skończy się przeciekanie to dam znać. Bo może właśnie te uszczelki nawaliły. Pozdrawiam serdecznie
-
Samochód nie gasł, tylko nie chciał odpalić za pierwszym razem. Długo się zbierał, ale może to przez rozładowany akumulator. I przy powrocie na parking zaczął dziwnie piszczeć. Powiem szczerze, że jak zaczęło bardzo cieknąć to i silnik się uciszył. Prawie go słychać nie było. A ostatnio głośniej chodził. W jakiej książce jest opisana budowa tego całego modułu? Jutro się okaże czy da się zamówić takie uszczelki. Pozdrawiam
-
> jaki silnik? jaki gaz? > Najlepiej to zapodaj fotke jak to wygląda. Witam, fotki w tej chwili nie mogę zrobić. Silnik 1.4. Gaz landi les 98. Po zdjęciu plastikowego walca i talerza na którym był, wyciągnęliśmy jakąś część z rozwalonymi podkładkami ni to z tektury, ni to z gumy. Poprzedni właściciel załatał to miejsce folią, która się rozpadła ze starości. Czy takie podkładki można gdzieś kupić? Jeśli nie da się kupić takiej uszczelki, to gdzie znaleźć rysunek z wymiarami? Na podstawie połowy uszczelki raczej nie uda mi się dorobić całej. I czy ma prawo tamtędy wylatywać paliwo? Pozdrawiam, Olka
-
Serdecznie witam, mam pytanie do osób, które znają się na mechanice i ze swoim Palio przeszli już wiele. Moje Palio jest 1999 roku (model EL). Mam go od 3 lat i widzę, że coraz więcej w nim leci pomimo łatania. Z drugiej strony nie mam funduszy na nowy samochód. Poza tym gdyby nie to Palio - nie zrobiłabym prawa jazdy. Od jakiegoś czasu czuję zapach benzyny w środku. Wczoraj był nie do wytrzymania. Zajrzałam pod maskę i okazało się, że wycieka paliwo pod przepustnicą (taki duży czarny walec na górze), a pod nim jest jakaś folia (ktoś widać kiedyś improwizował). Przepustnica z mojej wąskiej wiedzy ma kontakt z powietrzem, więc skąd wyciekające pod nią paliwo? Co się znajduje pod przepustnicą? W moim Palio jest instalacja gazowa (w tej chwili powinna być pusta). Nie wiem, czy jest wstawiony pod przepustnicą mikser i czy z niego może wyciekać benzyna. Bardzo proszę o jakiekolwiek wskazówki co robić. Mechanik znów by mnie skasował na jakąś sporą kwotę, a ja naprawdę już nie mam z czego płacić (mogę zapłacić tylko korepetycjami z matematyki dla dziecka, jeśli jakiś łódzki mechanik zgodziłby mi się pomóc). Dlatego chciałabym się dowiedzieć czy są może jakieś doprowadzenia paliwa w tym rejonie, bo może po prostu sparciała jakaś uszczelka albo wężyk. Z góry bardzo dziękuję za pomoc. Pozdrawiam, Ola