Skocz do zawartości

rusala

użytkownik
  • Liczba zawartości

    528
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez rusala

  1. Do Li-ion sam BMS pewnie nie wystarczy i potrzebowałbyś jeszcze modułu ładowarki bo BMS owszem kontroluje ale napięcia na poszczególnych ogniwach natomiast proces ładowania odpowiednim prądem jest zadaniem ładowarki. W teorii dałoby się to podpiąc na pałę ale na pewno sporo niepotrzebnego ciepła i zmarnowanej energii by było i na dłuższa metę średni pomysł. Za to tu masz małego taniego AGMa: https://allegro.pl/oferta/qoltec-akumulator-agm-12v-0-8ah-max-12a-10096318946 Lub ciutkę większego: https://allegro.pl/oferta/akumulator-agm-12v-1-3ah-bezobslugowy-9911516581 Podłączasz minus do masy, plus do pinu podtrzymania pamięci i dałbym diodę np. 1N4007 od normalnego plusa zasilania radia do tego pinu podtrzymującego. To powinno umozliwić samoistne łądowanie akumulatora podczas normalnego użytkowania samochodu jak i nieobciążanie go pamięcią kiedy masz podpięty normalny akumulator samochodu. Jednocześnie ten mały dodatkowy nie będzie zasilał niczego innego w samochodzie po odpięciu głównego aku. Te wyżej jedynie dla przykładu, jest tego sporo w kwotach między 20 a 40 złotych w różnych rozmiarach.
  2. Masz jakieś wymiary? Do kosztów ocieplenia potrzebna powierzchnia ścian. Z grubego palca jeżeli zlecisz to ekipie to około 100zł/m2 licząc bez odejmowania okien (obróbka wnęk w cenie). Przy trudnych przypadkach może być więcej np. 120. W teorii da się to zrobić sporo taniej samemu co w tym wypadku mogłoby być realne bo dom jest niski i ma regularny kształt nie licząc tego wiatrołapu. Jeszcze parapety - blaszane wyjdą pewnie najtaniej, nie pamiętam ale żadne straszne kwoty. Osadzenie to już jak tam się z ekipą dogada albo od sztuki albo od metra ale też nie porażające kwoty w stosunku do ocieplenia, też do zrobienia samemu. Sam materiał to mocno zależy jaki tynk itp. Styropian 20cm lambda 0.031 (czyli cycuś) można poniżej 40zł/m2 dostać. Do tego klej z worka lub poliuretanowy (jak samemu do zdecydowanie ten drugi, ściany wyglądają w miarę równo więc chyba da radę, gorzej jeżeli gdzieś jest sypiący się tynk), siatka, klej z worka na siatkę, podkład, tynk. Tu już dużo zmiennych jest. Do ogrzewania jeżeli nie ma gazu to ja bym wybrał powietrzną pompę ciepła w wersji monoblok i podłogówkę lub ścienne. Koszt urządzenia 8-13tyś w zależności jaka tam powierzchnia (raczej nie za duża z tego co widzę) plus instalacja i może dodatkowe graty jak nie za duży zbiornik buforowy (nie w każdym przypadku będzie potrzebny). Materiały kilka tysi a robota kto to wie, ja bym robił samemu ;-). Dobrze by było skuć posadzkę, dać ocieplenie podłogi i zrobić nową ale to sporo roboty i gruzu. Za porządny styropian podłogowy 15-20cm dasz 35-40zł/m2. Wylewka (chudziak) z miksokreta to koszt rzędu 3tyś za jakieś 80m2 i tu raczej szkoda własnej roboty bo łatwo nie będzie i długo to potrwa a ekipa zrobi w dwie maks trzy godziny. Podobnie na podłogówkę chyba, że anhydryt ale mało kto chce lać niewielkie powierzchnie. Okna trzyszybowe z dobrymi parametrami to tak średnio 1000zł za takie "standardowe" 1450x1400. Z grubsza można skalować tę kwotę. Z montażem to może być rożnie, jeżeli bierzesz więcej okien razem z montażem w jednej firmie to może być po taniości. Tak to ze 35zł od metra bieżącego obwodu. Choć może być więcej. Wyburzyć proponuję naprawdę samemu, koszt zakupu lub wynajęcia młota plus najwięcej za kontener. Obecnie około 700zł za 7m3 czyli złodziejskie 100zł od metra W sumie warto się zastanowić czy nie lepiej to zostawić i włożyć te pieniądze w wyremontowanie. Dach to bardzo zależy co tam chcesz zrobić i położyć. Konstrukcja cała to nie mam pojęcia, najwyżej koszt materiałów mógłbym z grubsza oszacować. Jeżeli na lekkie pokrycie np. blachą trapezową lub blachodachówką (nie blacha na rąbek ani gont bo to by wymagało pełnego deskowania) to konstrukcja nie musi być bardzo mocna, na pewno taniej niż pod dachówkę. Sama blacha czy blachodachówka to zależny głównie od rodzaju (zakładam że ocynk z kolorem, nie bardziej fikuśne materiały) i pokrycia. Innymi słowy po taniości z gwarancją na 10 lat za np. 20zł/m2 albo z grubej rury z gwarancją na 40-50 lat za 45-50zł/m2. DO tego na pewno łaty i kontr-łaty nowe, jakieś śruby, membrana, wełna na ocieplenie (taka w miarę to z 25zł/m2 powiedzmy 15-20cm zależnie od lambdy, ale można by chcieć więcej jak na budynek mieszkalny), no i może rynny (tak tysiąc dwa zależy jakie i ile). Za porządną robotę z zerwaniem i wymianą pokrycia (bez konstrukcji nośnej) dasz ze 100zł/m2 jak znajdziesz w ogóle wolną i do tego dobrą ekipę Światłowód to nie wiem Tyle z rzeczy, które wymieniłeś. Można jeszcze pomyśleć o instalacji elektrycznej, wodnej i kanalizacji. Końcowy koszt wszystkiego bardzo zależy od tego co chcesz zlecić a co zrobić samemu.
  3. Ale jak to ma być bielone drewno to chyba najpierw trzeba mieć gołe drewno prawda? No chyba, że istnieje jakaś farba, która daje taki efekt sama z siebie ale nie wiem jak by to miało działać. Jeżeli nie malujesz farbą kryjącą tylko mają być widoczne słoje a ma być jaśniej to wydaje mi się, że trzeba usunąć stary lakier. Najgorzej na łączeniach bo reszta to dowolna szlifierka (najlepiej oscylacyjna albo pasowa). Można też spróbować przejechać dodatkowo szczotką drucianą na wiertarce albo kątówce (z tym bym uważał) żeby wydobyć strukturę słojów (usunięcie miększego drewna pomiędzy usłojeniami). Żeby się nie narobić z tymi zagłębieniami na łączeniach to może przejechać tylko powierzchnię a te zostawić i uzyskać efekt bielonych pasów... Względnie nawet bardziej przyciemnić na łączeniach.
  4. Chcesz mieć prędkość w miejscu obrotów i odwrotnie? W sumie mój układzik do prędkościomierza mógłby spokojnie pokazywać prędkość na obrotomierzu. Tylko kwestia wyboru skali no i albo impulsator w skrzyni albo czujnik ABSu bo skądś tę prędkość trzeba wziąć Jak coś to mam jeszcze z 8 płytek (gołych, kwestia zakupu części i polutowania), jedną właśnie testuję dla innego forumowicza.
  5. P ile masz gaz? Zbliżone zużycie do mojego, tyle że u Ciebie za 508m3 wychodzi 675,98zł a u mnie za 473m3 jest 791,29zł (880 z kosztami stałymi). Podałeś koszt bez dystrybucji zmiennej czy to ja muszę sprawdzić swoją umowę bo coś w niej nie gra? Koszt kWh gazu mam 0,08944zł a dystrybucja 0,03192zł czyli razem 0,12136zł/kWh lub 0,12136zł.kWh*11,207kWh/m3=1,36008152zł/m3,mniej więcej 1,36zł/m3.
  6. Ja właśnie dostałem fakturkę z PGNiG za 2 ostatnie miesiące - 473m³/ 5301kWh. W zeszłym roku ten sam okres wyniósł 434 m³ / 4861 kWh czyli trochę mniej a teraz dom docieplony niby Ale spokojnie, wtedy po pierwsze komfort był zdecydowanie gorszy, po drugie nie był grzany dół (podłogówka). Do tego dach wciąż nie jest ocieplony jak i 3/4 ściany od północy (czeka na dobudówkę). Góra 80m2 (wysokość 2.9m) ale nie grzeję kuchni (jakieś 11m2) i korytarza (10m2, nie ma ściany między tymi pomieszczeniami) bo trochę mi się nie chciało rozbierać szafek, żeby podpiąć kaloryfer do instalacji nowej, którą robiłem 2 lata temu W przyszłym roku jest plan to podłączyć oczywiście choć wtedy zamiast kuchni będzie garderoba. W zeszłym roku bez ocieplenia w tych pomieszczeniach było zdecydowanie chłodniej, teraz tylko trochę niż w pokojach i na razie nam to nie przeszkadza. Dół to 80m2 (2.55m) plus 18m2 pomieszczenie typu garaż, które nie ma bramy garażowej tylko drzwi i okno i to nie jest na tę chwilę grzane a ma otwarte przejście do kotłowni 6m2 grzanej jedynie pośrednio (rurki na ścianach i trochę w podłodze). Ten "garaż, który stanie się pokojem ma tylko jedną dłużą ścianę ocieploną, druga i frontowa są gołe i nad nim jest teraz również bez ocieplenia (czekam aż hurtownia łaskawie przyśle mi PIR), podłoga rónież nie ocieplona jeszcze. Do tego nie jest jeszcze skończona jedna pętla w "salonie kąpielowym" więc grzeje tam tylko 1/3 podłogi (3m2). Nieogrzewana jest też spiżarnia 4m2 która w sumie jeszcze nie jest oddzielona ścianą od łazienki i nie ma drzwi wstawionych do kuchni Podsumowując powierzchnia grzana podłogówką to około 65m2. Kocioł chodzi w tej chwili z nastawą "kaloryferową" i krzywa pogodowa daje najczęściej 50-55 stopni czyli w sumie sporo. W planie mam poeksperymentować z ustawieniem niższego zakresu (podłogowego) po prawdopodobnie kaloryfery dadzą radę. Podłogówka ma mieszanie na 26 stopni i na dole utrzymuje się temperatura 21-22 (nie ma jeszcze pokrycia bo czekam na kafelki i podkład pod panele) oczywiście nie licząc tych nie ogrzewanych miejsc. Na górze temperatury praktycznie takie same. W tej chwili sterowanie z prostego regulatora pokojowego w pokoju gdzie nie ma termostatu na grzejniku. W zeszłym roku leciało na samej automatyce kotła. Podsumowując, myślę, że można u mnie to trochę zoptymalizować i obniżyć nieco zużycie a po dodaniu brakującego ocieplenia jeszcze dalej je zmniejszyć. Na razie mam dużo innej roboty, a że komfort cieplny jest przy akceptowalnych rachunkach to odsuwam to na trochę później. I tak jest o połowę taniej niż było na węglu (groszku) nie mówiąc o komforcie obsługi (a raczej braku obsługi).
  7. Według PGIS (ten link, który podałem wcześniej) wychodzi 91% ale to myślę marginalna różnica. Z resztą zależy z jakiej bazy danych o nasłonecznieniu się korzysta bo tam można wybrać 5 różnych z czego jedna podaje niżej od tej wybranej standardowo a pozostałe 3 pokazują wyższe wartości.
  8. Takie różnice będą jedynie zimą i w godzinach porannych i wieczornych. Procentowy udział obu przypadków w produkcji rocznej jest niewielki. Nie mówię bynajmniej, że różnicy nie ma ale między optymalnym kątem dla Polski (39-40 stopni, różnica w stosunku do 35 bardzo niewielka) a położeniem na płasko oscyluje w okolicy 15% i odpowiednio mniej wraz ze zwiększaniem kąta od poziomu. To tak gwoli ścisłości, że ta różnica nie wynosi 100%-(60W/90W)*100%=33% pomiędzy kątem 29 stopni a 12 stopni przez cały czas bo nawet dla większej różnicy kątów średnia (bardziej mediana) jest znacznie mniejsza
  9. Polecam stronkę szacującą roczny uzysk dla danego miejsca i kierunku paneli: https://re.jrc.ec.europa.eu/pvg_tools/en/#PVP Ja z moimi mniej więcej na płasko póki co tracę kilkanaście procent.
  10. Kup sobie na przykład w Caście ten: https://www.castorama.pl/zestaw-narzedziowy-yato-1-2-1-4-i-3-8-216-szt-id-93956.html stówkę dołożysz i zrobisz niemal wszystko, braknie najwyżej bardziej wyszukanych do niektórych samochodów itp.
  11. Nie wiem czy ten kiedyś był w dobrym Wygląda jak z mad maxa z tymi różnymi kolorami blachy i rdzą ale dziur jakoś nie ma. Częściowa w tym zasługa wymiany ze 300 luźnych gwoździ na śruby farmerskie. Jak na razie to poszła furmanka pieniędzy na remont dachu na drugim budynku a na domu dalej jak psu z gardła
  12. U mnie firma od anhydrytu mogła zrobić szlifowanie (mleczka) za 4zł/m2 więc nie dużo ale ostatecznie tego nie robiłem bo miałem inne rzeczy na głowie. Ale sami też twierdzili, że nie jest to konieczne nawet pod płytki jeśli mleczko będzie łatwo odchodzić. Większość mleczka na 80m2 zeszła u mnie zwykłą szczotką. Pod kafelki do kuchni usunąłem resztki głównie szpachelką, miejscami lekko szlifując. Zagruntowałem i dałem folie w płynie z kwarcem z Ultramentu, który ma bardzo dobrą przyczepność i myślę, że się te kafelki będą trzymać normalnie.
  13. Jeżeli miałbyś mleczko to wierz mi zdecydowanie byś zauważył A jakiej firmy masz ten anhydryt tak z ciekawości? Pamiętam, że czytałem przy którymś producencie, że tak właśnie obiecywali, że bez mleczka.
  14. Niby fajne te płytki i szybko by się położyło ale trochę mnie cena odstrasza bo mam ponad 90m2 do położenia a dla przyzwoitości jeszcze dobudóweczkę by wartało to razem ponad 115 się robi i szukam czegoś w miarę po taniości bo już odcholerion monet poszedł na remont dachu na cycuś glancuś. Chodzi mi po głowie taki "gumolit" z liroja: https://www.leroymerlin.pl/dywany-i-wykladziny/wykladziny-podlogowe-sztuczne-trawy/wykladziny-pcv/wykladzina-pcv-bubblegum-dots-czarna-2-m,p577170,l1218.html tylko ile to jest w stanie wytrzymać, szczególnie strach coś ciąć kątówką albo spawać na tym ale może miejscowo coś trwalszego bym dał w miejscach na cięższe prace
  15. Klejenie PP to ciężki temat. Specjalne kleje są drogie i raczej nie spodobają się styropianowi. Jako tako może spisać się taśma dwustronna. Ewentualnie klejem montażowym ale wątpię, żeby się długo tego PP trzymał.
  16. Mario budowlaniec niedawno takie cudo zabudowywał właśnie.
  17. Napisano w instrukcji, żeby zagruntować Anhydryt deczko chłonny jest i ja bym go pod cokolwiek gruntował bo to niewiele roboty.
  18. Tak dokładnie o takim czymś. Jednak mistrz W sumie to bardziej podszlifować niż podkuć. Właśnie miałem tak napisać - odważnie
  19. Z bardzo podobnego korzystałem właśnie tylko oczywiście z innymi napisami i kolorkami.
  20. Masz goły anhydryt w garażu? Hmm i nic mu się nie dzieje od wilgoci? Ja nie jestem ortodoksem, który mówi, że się nie da bo i na tarasie się da ale zaskoczyło mnie, że bez jakiegoś dodatkowego zabezpieczenia przed wilgocią. Ja to np. kuchnię ochlastałem na grubo Pod płytki możesz lekko podkuć i zrobić ten ostatni fragment ze spadkiem albo porządnie zabezpieczyć np. zaprawą przeciwwilgociowa (jak folia w płynie ale w formie zaprawy i częściej spotykana w zastosowaniach zewnętrznych). Mógłbyś rozważyć mikrobeton. Nie jestem pewien jak z mrozem ale na wilgoć jest odporny, ja mam odpływy dwa nisko i właśnie mam w planie ochlastać mikrobetonem/mikrocementem tyle że w środku.
  21. Super sprawa jest mieć dookólną linię w każdej płaszczyźnie. Zastosowań jest mnóstwo i wpadasz na nie jak już masz Niedawno używałem pożyczonej od kolegi np. do wytrasowania linii pod bruzdę na przewód na suficie (tak to się da zwykłym krzyżowym o ile mu starczy zasięgu albo wysoko postawimy), albo wyznaczenia płaszczyzny pod płytę GK. Tu można spokojnie przyoszczędzić i kupić chińśzyka na alledrogo albo prosto z Chin. Markowe dookólne są ciutkę drogawe. Jak robiłem zwykłym krzyżowym duże pomieszczenie tak jak pisał kolega wyżej to nigdy na końcu się dobrze nie zbiegały te poziomy bo zawsze trochę ucieknie w tę czy w tę.
  22. rusala

    Wygłuszenie.

    Może to objaw jakiejś choroby, która niektórzy mają (w tym ja) ale mam wrażenie, że niestety w każdej kwestii budowlanki trzeba się samemu dokształcić i albo zrobić samemu albo rozpoznać ekipę, która wie co robi. Tak, ja chyba właśnie tę dawałem z tego co pamiętam i daje radę. Między dwoma pokojami dźwięk przechodzi bardziej przez drzwi na korytarz niż przez ścianę. Ale oczywiście tak jak pisze @sherifniskich tonów tak łatwo się nie da pozbyć. 1m2 płyty wiórowo cementowej przy grubości 5cm wazy jakieś 16kg więc do najlżejszych nie należy.
  23. rusala

    Wygłuszenie.

    A do czego to chcesz wstawić bo np. jak wilgotno to wełna średnio. Ogólnie najprościej wełną dedykowaną do wygłuszeń akustycznych (bez problemu do znalezienia przynajmniej jeden typ w markecie). Nie różni się specjalnie od "zwykłej" ale przynajmniej podają parametry akustyczne. Taka ogólna zasada jest też, że cięższe materiały budowlane lepiej tłumią ale dopracowana ściana GK tj. z podwójnym płytowaniem, niezależnymi stelażami, oddylatowana od ścian i stropów i wypełniona odpowiednią wełną ma większe tłumienie niż ściana działowa z cegły. Z bardziej fikuśnych rzeczy są np. płyty wiórowo cementowe ale nie takie gładkie jak proponowałem w innym wątku na obicie bramy a takie gdzie widać normalnie duże nitki drewniane poklejone cementem. Nie wiem na ile dobrze to tłumi ale na pewno się także w tym celu to stosuje.
  24. Styrodur jest moim zdaniem bez sensu bo jakie miałby mieć zalety? Będzie twardszy i nic poza tym a ciężej znaleźć taki z naprawdę dobrą lambdą a już na bank będzie droższy. Wystarczy EPS dobrej marki tak żeby faktycznie miał te 100kPa. I zdecydowanie 100 a nie 80 bo różnica w uginaniu jest znacząca. Ja mam "Swisspor EPS 030 Lambda 100 dach podłoga" czyli 100kPa i niemal najniższa możliwa lambda 0.030. Da się znaleźć jeszcze 0.029 ale sporo droższe (to chyba nawet XPS) a poza tym i te moje 0.030 to już trochę dla szpanu Najważniejsza jest grubość. Ja dałem łącznie 18cm bo na tyle mi pozwoliło pogłębienie po skuciu starych posadzek. mam 2 warstwy tj. 6cm na dole i 12cm na górze. Częściej wykonawcy dają 3 bo łatwiej im wtedy w środek wpakować instalacje wodne itp. ale ja rzeźbiłem korytka samemu nożem termicznym (nie koniecznie polecam bo sporo z tym roboty hehe). W każdym razie lepiej nie dawać zbyt cienkiej warstwy na górę bo potem albo źle się trzymają spinki albo rurki bardziej podnoszą styropian. Jeszcze dla ścisłości dodam, że użyłem XPSa (styroduru) jedynie w miejscach brodzików prysznicowych ale bardziej dlatego, że pasowało mi wymiarem, i jeszcze pod zbiornik CWU bo niby nacisk większy ale to też raczej przerost formy nad treścią. Teraz co do rurek to zdecydowanie markowe. Kupując nie w zdzierczych hurtowniach nie wychodzi to o wiele drożej. Ja planowałem robić PEXem Wavina i nawet już kupiłem ale ostatecznie wybrałem PERT EVOH czyli to co nazwałeś "tymi niebieskimi" przy czym niebieskie robi bodaj Kan Therm a ja kupiłem Wavina, które są białe czy tak bardziej mleczne bo częściowo przezroczyste (co jest fajne bo widać bąbelki powietrza). Co by nie mówić kładzie się je o wiele łatwiej choć trzeba trochę uważać przy małych promieniach gięcia (tu pex trochę lepiej się zachowyje). Za to rozwijanie jest o wiele prostsze. Są tez nieco tańsze i dostępne w zwojach po 600m co czasem pozwala dodatkowo trochę zaoszczędzić. Wytrzymałość w stosunku do pexa nie jest gorsza przy założeniu, że mówimy o instalacjach ogrzewania niskotemperaturowego czyli np. podłogowego czy ściennego. Materiał jest z resztą bardzo podobny poza warstwą antydyfuzyjną. W PEXie jest to aluminium a w tym co nazywam "PERT" (co nie jest całkiem jednoznaczne bo niektóre PEXy też mają warstwę PERT) tę rolę pełni EVOH czyli jakiś tam fikuśny stały alkohol. Tu trzeba powiedzieć, że owszem, dyfuzja tlenu jest nieco większa niż w przypadku PEXa ale mając czystą wodę z dodatkami i tak nie powinno "kwitnąć". Tak czy inaczej wodę powinno się co jakiś czas wymienić obojętnie z czego jest instalacja. Zdecydowania polecam też układać rurki gęsto tj. najlepiej 10cm a nie 20 albo i 30 "bo przecież dobra izolacja to nie potrzeba gęściej". O ile tylko pętle nie wychodzą zbyt długie to jedyny minus takiego rozwiązania to trochę więcej prądu do pompki ewentualnie ciut więcej dodatków do wody bo większa objętość. Za to zaleta jest taka, że pola grzewcze mają większą moc co w praktyce oznacza możliwość ustawienia niższej temperatury co przy wielu źródłach ciepła przełoży się na oszczędności a różnica w koszcie rurek i tak będzie niewielka. Jeszcze jako ciekawostkę powiem, że są szpece, którzy kładą PERT EVOH z krążącą ciepłą wodą co sprawia, że rurki miękną i są już w ogóle jak makaron, czysta bajka przy układaniu. A układ to jak już kto tam chce sobie regulować. Na pewno nie polecam zaworu mieszającego bez pompy za nim bo takie schematy się spotyka u producentów np. pomp ciepła a i niektórzy hydraulicy tak robią a potem się okazuje że to w ogóle nie grzeje bo się cuda z termostatem dzieją i ciągle włącza i wyłącza albo pompa z kotła nie ma jak przepchnąć. Tak więc najprościej zawór i pompka. Jeżeli chciałoby się indywidualnie sterować temperaturą pomieszczeń to do tego aktuatory elektryczne i termostaty pokojowe, nie koniecznie bardzo drogo musi to wyjść. Aktuatory w okolicy 50zł się zaczynają. Tylko tak jak pisze kolega wyżej bezwładność jest na tyle duża że tu chodzi jedynie o ustalenie temperatur a nie kręcenie w te i we wte. Na upartego idzie to zrobić samymi przepływami do pewnego stopnia. PP będzie git. Nie widzę zupełnie potrzeby bulenia za miedź PEXy dużej średnicy (25mm wzwyż) ciężko się zagina (duże promienie) i drogie złączki są.
  25. Mnie chyba bardziej od jednostajnego szumu wentylatora irytowało skrzypienie tych żaluzji/prowadnic powietrza. Oczywiście można je dać na stałe ale wtedy pewnie raczej nierównomierni się ogrzewa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.