likeWhat

W Scenikach nie ma na środkowym fotelu.

W tamtym tygodniu padła mi Varta - wyprodukowana i użytkowana od 2007 roku. Myślę, że teraz robią równie dobre akumulatory i mają mój kredyt zaufania.

Spróbujcie kiedyś trasę przejechać nie przekraczając prędkości. Zatrąbienie to najłagodniejsza rzecz, jakiej uświadczycie.. Co do pieszych - wina jest po obu stronach. Często sami piesi wpadają na przeście, nie patrząc czy cokolwiek jedzie. Z drugiej strony - kierowcy wyprzedzają na pasach, nie zwracając uwagi na to, czy ktoś się czasem na nich nie znajduje.

Pisz, dzwoń, upominaj się. Centrala powinna zostać poinformowana. Jak posiadało się Renaulta to tam za datę wystąpienia usterki uznawali datę zgłoszenia a nie datę wizyty w ASO.

Co do benzyniaków 2.5T - są u mnie w firmie 4 sztuki i co chwile są na serwisie. Ostatnio w jednym poszła uszczelka pod głowicą, w jednym olej gdzieś wciągnęło, w trzecim padło sprzęgło ( 15 kkm po ostatniej wymianie).

Radod jak na moje to po prostu działanie nielogiczne, jednakże "nasz klient, nasz pan". Gdzieś wyżej padła propozycja meganki w automacie - szczerze odradzam, wystarczy poczytać na forach, jakie to autko potrafi zapewnić rozrywki

Ta pogoń za eko musiała doprowadzić producentów do pewnej granicy, której osiągniecie było trudne. Downsizing, wyżyłowane silniki - ok, normy są spełnione ( dzięki oszustwom lub nie), jednakże kto na tym traci? Użytkownik, bo auto częściej się psuje i wymaga wymiany. Kto na tym wygrywa? Producenci.

A spotkaliście się z tym, że diagnosta nie podbił przeglądu, ponieważ gaśnica miała już nieważną legalizację?

ElCiapek w Hestii robili jakikolwiek problem? Ubezpieczałem u nich wiele aut i nigdy nie robili problemu, pewnie sporo zależy od opiekuna, który prowadzi danego klienta.

Niestety zwrócić kasę za mandat mogą tylko wtedy, gdy został wystawiony za czyn, który nie wyczerpuje znamion czynu zabronionego przez ustawę. W przypadku przekroczenia prędkości sądy zawsze biorą i tak poprawkę na pomiar i zazwyczaj jest kara niższa niż ta zaproponowana przez odpowiedni organ. Czyn jednak popełniono i trzeba "klienta" rozliczyć, by wpływy do budżetu się zgadzały w tabelkach.

Jakoś mi się udaje na komplecie tarcz zrobić ok 60 do 90 kkm. Dla niektórych to sporo, dla innych mało. Dużo jednak zależy od tego, jakiej jakości są tarcze oraz jaki jest styl jazdy kierowcy. Testowaliśmy jakieś chińskie "cuda", które skończyły się przy 15 kkm.

Chcecie poznać prawdziwy fenomen korków? Dość często podróżuję nad morze i muszę jechać trasą S3. Wszystko jest super dopóki nie pojawię się w okolicach Nowej Soli. Tam do samego Gorzowa można pobić antyrekordy prędkości. Ostatnio z Zielonej Góry do Świebodzina (ok 50km) udało mi się pokonać w zawrotnym tempie 6h! Jeżeli dochodzi tam do wypadku to czas podróży tamtym odcinkiem znacznie się przedłuża.

Dwaoczka pech? Jak ma się dużo samochodów to o szkody wcale nie jest trudno. U nas w firmie praktycznie nie ma miesiąca, by jakieś auto nie zostało obtarte na parkingu. Wszędzie mamy kamerki gdzieś od żabojadów przywiezione i pięknie widać tablice. Jak chcecie to mogę się dowiedzieć co to za model.

Jedyne co mogę życzyć to to, by służył dobrze. Ja tego szczęścia nie miałem z tym modelem.

Pozbywaliśmy się w firmie ostatnio kilku autek, mamy zasadę, iż po 5 latach trzeba je wymienić na nowe. Wnioski ze sprzedaży są bardzo zaskakujące. Okazuje się, że szybciej szły auta z większym przebiegiem niż te z naprawdę małym. Z 10 meganek dwie miały przebieg na poziomie 15-20 kkm i one poszły najpóźniej. Te, które miały koło 120-150 kkm rozeszły się w mgnieniu oka. Z mondziakami było podobnie, z tym, że tam z prawie 30 sztuk gdzieś z 5 miało przebieg nawet mniejszy niż 10 kkm.

Ja tam się nie bawię w przetaczanie. Jak coś nie halo to niech znajomy mechanik je bierze a ja sobie kupuję nowe. Po co mam ryzykować, że coś się w trasie stanie, a wolno to ja nie jeżdżę.

Sąsiad ma, kupił córce na 18 urodziny i dość często ląduje w serwisie. Przemilczę nawet fakt, iż psuje się tam nawet to, co psuć się nie powinno. Nawet ostatnio pękła mu regulacja foteli.

Możesz pomyśleć o Astrze. Mam dwie w rodzinie i śmigają elegancko.