Skocz do zawartości

pacior1

użytkownik
  • Liczba zawartości

    37
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Lokalizacja
    Konstancin
  • Samochód
    fiat uno 1.0 fire 1999rok

pacior1's Achievements

wyciszony motorowerzysta

wyciszony motorowerzysta (5/20)

0

Reputacja

  1. Na 100 procent regularnie to ubywa płynu chłodzącego ze zbiorniczka wyrównującego-to może być kwestia nieszczelności np. na pompie-nie sprawdzałem tego,olej natomiast nie odbiega barwą od momentu zalania silnika...Przypatrzyłem się dymkowi z rury wydechowej-biały zwykły dymek, wymienię uszczelkę pod deklem zaworów, uprzednio lekko podpiłuję te nóżki pokrywy-podobno pomaga-tam najbardziej cieknie,jest jeszcze jeden objaw, czuć wyrażnie, po przejechaniu niewielkiego odcinka nawet, zapach oleju jakby z płynem taki tandem, to że czuć olej wynika z wycieków na kolektor wydechowy który szybko się grzeje no i olej wtedy daje zapach, generalnie mój uniak szybko się grzeje, choć robię naprawdę niewielkie kawałki.Oleju nie przybywa specjalnie ale i nie ubywa-może ubywa bardzo niewile-jest na środku bagnetu,a zalewając było trochę powyżej.
  2. Ok co do oleju, poszukam któregoś z nich, co natomiast poradzicie odnośnie tej głowicy, oczywiście robił bym sam pod okiem kogoś z praktyką, generalnie to zaczynać czy wstrzymać się z tym jeszcze?
  3. Pali trochę więcej to fakt,ale nowy to on nie jest, są spore wycieki-standard-spod dekla zaworów, pewnie spod tej uszczelki UPG też MINIMALNIE, zobaczyłem zabarwienie płynu chłodzącego olejem i się z deka przejełem-płyn chłodzący cały wymieniałem półtora roku temu-tego koloru nie było,teraz jest, na youtube jest filmik też ze sprawdzeniem zbiorniczka płynu-ale tam to masakrycznie wygląda,zamiast płynu jest poprostu gęsty olej, u mnie płyn chłodzący jest zabarwienia kakao-a to różnica, NIE MAM NA RAZIE OBJAWU NIEBIESKIEGO KOPCENIA Z TYŁU.CZY POLECACIE JAKIŚ KONKRETNY MINERALNY CZY JAKIKOLWIEK?
  4. Więc ten płyn z olejem rzeczywiście nie jest tłusty, od razu przyznam się i za to powinienem się pewnie zbiczować, że zrobiłem błąd-zalałem do uniaczka olej mineralny-rzadki strasznie jest-zrobiłem tak bo gdzieś ktoś powiedział że olej mineralny najlepszy do starszych aut.Wrócić do półsyntetyku??
  5. Zgadza się kolego fenix- tak było napisane-stopień sprężania.Czyli moje pomiary wyszły w miare ok-poza jednym cylindrem.Natomiast, co wiąże się również z tym tematem , ściągnełem troche płynu chłodzącego ze zbiorniczka i jest on z ...olejem. Z tego co przeczytałem świadczy to o wydmuchanej uszczelce pod głowicą, ale auto żwawo przyspiesza i chodzi w miarę dobrze.Co o tym myślicie?Brać się za zdjęcie głowicy?Wymiana uszczelki?Planowanie głowicy?Nie chce iść w duże koszta...
  6. Witam ponownie, sprawdzałem ciśnienie sprężania w moim uniaczku, i niestety wyszło jak wyszło...Na 1 cylindrze około 12 kg/cm, na 2 niestety około 4 kg/cm-tu był złe podejście-silniczek krokowy przeszkadzał, na 3 i 4 cylindrze po 12 kg/cm.Dodałem 15ml oleju do cylindra nr2, po ponownym pomiarze wyszło tam 9,5 kg/cm-ten wynik 2 cylindra będe jeszcze powtarzał ale na 90 procent jest tam mniej,poza tym w książce sam naprawiam uno-wartości zalecane to około 9 jednostek nie ma napisanych jakich -więc u mnie powychodziło dużo.Pomiar robiłem odkręcając tylko pojedynczo świece, po wyjęciu uprzednim przekażnika pompy paliwa, pozostałe 3 świece były wkręcone-ale to chyba nie ma znaczenia.Czy ktoś z was robił ten pomiar, jakie powinny być wyniki?Dodam, że zrobiłem ponad 100tys km na gazie, łącznie ma 135.000km.
  7. Tak, są dwa szare przekażniki, każdy zabezpieczony bezpiecznikiem 10A, wystarczy jeden wyjąć pompa paliwa nie będzie działać,wyjmujemy jeden przekażnik , żeby uruchomić pompe przekręcamy kluczyk w pozycje on, nie uruchamiając auta, mostkujemy wejścia od przekażnika 30 i 87-pompa ładnie jednostajnie pracuje.Tak na marginesie to ten układ dobrze pracuje skoro na tyle lat jest z nimi święty spokój, a sporo majstrowałem przy pompach paliwa.Zapraszam do przeczytania następnego tematu-sprawdzanie ciśnienia sprężania-a tam już tak różowo nie jest, będe potrzebował dobrych rad....
  8. Słusznie, ale,jeden mankament jest-poparze łapska...Trudno..
  9. Ok,sprawdze zaraz po świętach i wtedy zrobie pomiar ciśnienia książkowo tzn.połączenie wejścia do styków przekażnika paliwa-zrobie, napisze.
  10. Człowiek to się uczy do końca życia, mam uniaka od 2000r i w życiu bym się nie domyślił że przekażnik może być na kielichu amorka pod tą czarną osłoną, byłem przekonany, że tam jest tylko układ alarmowy...SzACUNEK ZA TAK DOKŁADNY OPIS ZE ZDJĘCIAMI.
  11. A gdzie znajduje się przekażnik pompy paliwa w tym uniaczku, chciałem sprawdzić książkowo sposób pomiaru ciśnienia-tam piszą o zwarciu dwóch otworów od przekażnika paliwa w celu uruchomienia samej pompki-wtedy sama pompka chodzi bez uruchamiania silnika, tyle że... nie mogę go znależć, pod maską nie ma ani jednego przekażnika, obok bezpieczników natomiast są 2, jeden niebieski, drugi szary,kolejno je wyjmowałem i pompka się załączała co było słychać-jeden jest chyba od kierunków, drugi chyba wentylator- ale nie jestem pewien,i są jeszcze 2 puste miejsca takie z blaszkami wystającymi-od nowości od przekażników ale to pewnie na dodatkowe funkcje których ten model nie posiada.Wychodzi na to, że fiat uno 1.0 fire, 1999r nie ma przekażnika paliwa???Dziwne...
  12. Znalazłem też odnośnik do regulatora ciśnienia paliwa w fiacie uno 1.1-książka ,,Sam naprawiam"-jest napisane, że samochód na biegu jałowym, odpinamy przewód powrotny-ma wypłynąć w naczynie od 950cm do 1050cm przez 60 sekund pracy.
  13. Ok,ale czy można powiedzieć że regulator ciśnienia(przejęzyczyłem się i pisałem reduktor),jest dobry i spełnia swoją funkcje jeśli z powrotnego przewodu wypływa paliwo?
  14. Witam, chciałem założyć nowy temat, mianowicie jak sprawdzić reduktor ciśnienia-znajduje się on w zespole wtryskowym, od niego odchodzi przewód powrotny nadmiaru paliwa do baku tzw przewał-to wszyscy wiemy.Sprawdziłem na początku manometrem ciśnienie za filtrem paliwa-sprawność pompki paliwa-wyszło ksiązkowo 1,1 bara-tyle ma zalecane dla uno 1.0 fire.Następnie ścisnełem przewód powrotny i natychmiast podskoczyło ciśnienie na manometrze do 2,5, 3 barów, puściłem ścisk wróciło do normy-1,1bara, potem przełożyłem manometr na przewód powrotny i tutaj nic nie pokazało- dlaczego???dodawałem nawet gazu przepustnicą i nic.Potem wziełem naczynie zdjełem przewód powrotny i na biegu jałowym-benzyna ciekła z wyjścia powrotnego,dlaczego manometr na powrocie nic nie pokazał-za mała wartość-powinno chyba coś pokazać w granicach 0,6-0,7 bara??Jak to zinterpretować.Poproszę o wypowiedż MĄDRE GŁOWY....Zaznaczam Auto jeżdzi, celem tego sprawdzenia nie jest wykrycie usterki, a raczej ustalenie jak powinien zachowywać się reduktor podczas tego badania-teorie znam-reduktor ma za zadanie odprowadzić nadmiar paliwa do baku tzw.przewał.
  15. Ok,tak myślałem że wyniki są poprawne, będe niedługo wymieniał olej i wtedy sprawdze to jeszcze raz na nowym oleju, tym razem uniaczek popracuje z pół godziny żeby osiągnął 100 stopni-pełna robocza temp.Gdyby kogoś interesowało to wejście pod manometr(w miejsce wykręcanego czujnika oleju) ma średnice 12,5mm lub 13mm jakoś tak-ja zastosowałem redukcje...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.