Skocz do zawartości

Brun0

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 600
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez Brun0

  1. THX, za opinię. Z tym ręcznikiem to czytałem, że nie można podkładać, bo to osłabia znacznie bezpieczeństwo fotelika. Nam niestety nikt nic nie powie w szkole rodzenia itp., bo nie mamy szansy uczestniczyć. Raz, że koronawirus, a dwa, że ciąża zagrożona, żona ma założony pessar i musi w większości leżeć.
  2. Mogę poprosić o kilka odpowiedzi nt. Pixela ? 1. Czy położenie dziecka w Pixelu faktycznie jest takie dobre na płasko jak to opisują na reklamach ? 2. Czy różnica w wadze w stosunku do Kiddy ma znaczenie, jest zauważalna, robi robotę ? 3. Czy główka dziecka nie opada ? Znalazłem opinię, że tak się dzieje. 4. Czy materiał, z którego jest wykonany fotelik (taki trochę styropian) nie odszczypuje się / nie pęka podczas użytkowania i np. zahaczenia o coś fotelikiem ? Z góry dziękuję za odpowiedzi z pierwszej ręki
  3. @sdss @TomekD000 Moglibyście zrobić zdjęcie dziecka w foteliku żeby zobaczyć w jakiej jest pozycji gdy fotelik jest złożony do przewozu w aucie ? Znalazłem jedną opinię na ceneo, że pozycja dziecka jest zgarbiona i główka opada.
  4. Widzę, że jeszcze wiele nauki przede mną Zakładałem, że w domu wpinam fotelik w wózek przy aucie przepinam fotelik z wózka do auta i później w odwrotnej kolejności. Błędne założenia ? Bo jeżeli tak to może waga zacznie mieć znaczenie.
  5. Kolega też ma tego Cybex Cloud Z ? Haczy się ? Jaka jest pozycja dziecka w foteliku ? Raczej płaska czy raczej zwinięta w C ?
  6. Masz ten konkretny model Cybexa tj. Cloud Z czy jakieś inny ? PS. Nie wiedziałem żadnego nowszego Recaro w testach zderzeniowych z ostatnich dwóch lat, a te co były to wyniki miały przeciętne
  7. Masz może porównanie do innych ? Akurat w tym co miałeś dziecko powinno leżeć na płasko, faktycznie tak było ?
  8. Czy w tym Cybexie nie blokuje / haczy Ci się wpinanie, baza etc. ? @Ryb powyżej pisze, że mu haczy, ale nie wiem czy ten konkretny model. Nosił raczej wiele nie będę będziemy wpinać fotelik w wózek. Za gratulacje szczerze dziękuję Walka była długa, ciężka i nadal trwa Edit: Powyższe pytanie o haczenie również do @TomekD000 , dzięki za pomoc
  9. Tak mam blisko, ale nie chcę polegać na opinii jednej firmy. Przejrzałem na youtube filmy fotelik.info i tam właściciel się wypowiada, że najbezpieczniejsze foteliki to te gdzie dziecko jeździ zwinięte w literę C. Natomiast opinie fizjoterapeutów, położnych itp. są raczej takie, że dziecko powinno jeździć na płasko, bo tak jest dla niego najzdrowiej. Stąd zależy mi na poznaniu Waszych opinii jako praktyków. W testach ADAC foteliki gdzie dziecko jest zwinięte w C jak i foteliki gdzie dziecko jest przewożone na płasko uzyskują podobne wyniki. To samo dotyczy bazy antyrotacyjnej opieranej o oparcie fotela. Sprzedawcy mówią, że foteliki bez tej bazy są dużo mniej bezpieczne, a testy ADAC zdają się temu przeczyć, bo np. Joie i-Level ma bazę nie opieraną o oparcie kanapy, a wyniki testów prawie takie same jak Cybex Cloud Z, który ma wielką podpórkę na oparcie. Dla porównania poniżej dwa rozbieżne zdania (oczywiście oba filmy to niestety reklamy właśnie): Tu się wypowiada specjalista biomechaniki zderzeń (jak się przedstawia) i gdzieś w tekście pada zdanie, że najbezpieczniejsze są te foteliki gdzie dziecko jest w pozycji C A tu fizjoterapeuta, że pozycja C jest dla dziecka niekomfortowa i może być niebezpieczna
  10. Na stare lata przyszło mi wybierać fotelik dla noworodka, który niebawem zawita na świat Jako, że to pierwsze dziecko i nie mamy z żoną żadnych doświadczeń, a znajomi mają już dzieci odchowane z reguły nastoletnie to pytam tutaj: Jaki fotelik wybrać dla noworodka ? Wiem już, że trzeba go przymierzyć przed zakupem do auta, więc o tym nie przypominajcie. Chciałbym jednak pojechać do sklepu i przymierzyć kilka wyselekcjonowanych modeli, a nie np 20 losowych, które akurat będą mieli na sklepie. Po przejrzeniu testów zderzeniowych i poczytaniu artykułów o fotelikach wybrałem kilka, który wydają się być warte zainteresowania tj. mają minimum 4 gwiazdki w testach i wydają się być funkcjonalne. Niestety w internecie jest bardzo mało rzeczywistych opinii o fotelikach, a w zamian za to jest mnóstwo artykułów sponsorowanych Doczytałem się, że najlepsza dla noworodka jest pozycja leżąca stąd szukałem fotelików gdzie pozycja jest najbardziej do takiej zbliżona, a nie zgięta w literę C jak w fotelu kubełkowym - przy czym tu zdania są różne, więc chętnie posłucham waszych opinii. Poniżej linki do wybranych wstępnie fotelików (wszystkie z bazą), ale każda inna propozycja / uwagi mile widziane. Z góry dziękuję za pomoc, bo w czasach korona wirusa i mając żonę w zagrożonej ciąży to strach po sklepach biegać Joie I-Level I-Size https://centrumfotelikow.pl/pl/p/Fotelik-Joie-I-Level-I-Size-40-85-cm-0-13-kg-/748 Cybex Cloud Z i-Size https://centrumfotelikow.pl/pl/p/Zestaw-Cybex-Cloud-Z-i-Size-45-87-cm-0-13-kg-Baza-Z-Obrotowy-/756 Avionaut Pixel https://centrumfotelikow.pl/p/10/1008/avionaut-pixel-baza-iq-isofix-45-83-cm-0-13-kg--foteliki-samochodowe.html Britax-Römer Baby-Safe i-Size https://centrumfotelikow.pl/pl/p/Fotelik-Britax-Romer-Baby-Safe-i-Size-baza-Flex-40-83-cm-NOSIDELKO/699 Fotelik Maxi-Cosi Pebble Pro https://centrumfotelikow.pl/pl/p/ZESTAW-Fotelik-Maxi-Cosi-Pebble-Pro-baza-3wayFix-45-75-cm/849
  11. Niekoniecznie, ale to zależy od zaangażowania fachowca robiącego tynk, jego umiejętności i pewnie ceny. Miałem kładziony tynk gipsowy Goldband (taki z ziarenkami piasku). Fachowiec wygładzał ten tynk ręcznie jeszcze podczas gdy był on mokry i doprowadził go do takiego stanu, że w niektórych miejscach było wręcz widać własne odbicie - był gładszy niż płyta K/G. Przyznam jednak, że taką fachowość widziałem tylko raz w życiu, a samo pomieszczenie było małe.
  12. Sytuacja dokładnie identyczna jak w naszym przypadku, tylko u nas auto było dwa lata młodsze i inna marka. W naszym przypadku tłumaczenie było: nie wiedziałem, że nie działa. Rozważaliśmy opcje jn.: - zwrot auta (pewnie bez sądu by się nie obeszło) - sprzedaż auta i zakup innego - dołożenie ABS - naprawę ABS jeżeli okazałby się popsuty Skończyło się na naprawie, bo wyszła przystępnie kwotowo porównując do szarpania się po sądach, ale sprzedający na 100% wiedział, że nie działa ponieważ w desce rozdzielczej były pocięte ścieżki, aby kontrolka nie informowała o uszkodzeniu. Niech kolega pilnie zabezpieczy treść ogłoszenia, w przypadku zwrotu będzie to prawdopodobnie najważniejszy dowód. Wydaje mi się też, że jeżeli kupione z DG to będzie łatwiej zwrócić niż osobie prywatnej. Niemniej bez dobrej woli stron bez sądu się raczej nie obędzie.
  13. Nie można mówić, że Corolla jest produkowana najdłużej na świecie, bo to nadużycie. To jedenaście jak sam kolega napisał zupełnie innych samochodów, które łączy tylko nazwa. Najdłużej produkowany był chyba garbus i to się nie zmieni.
  14. Miałem na błotniku wgniecenie średnicy około 15cm (zapierałem się o auto pchając co innego ). Udało się wyciągnąć w ten sposób, że przyłożyłem szmatkę, na szmatkę kilkanaście magnesów neodymowych i zdecydowane szarpnięcie. Prawie nie ma śladu.
  15. Prawdopodobnie jest to element walki toczonej pomiędzy Iberia Motor Company, która ma ileś tam lat wyłączności na import Seata do Polski, a Grupą WV, która postanowiła zrezygnować z usług jw. i samemu importować do Polski Seaty. Strony nie doszły do porozumienia finansowego to Iberia zrobiła "kuku" byłemu partnerowi. Tak bym to widział, ale to tylko moje przypuszczenie. Edit: Pierwsze lepsze info z netu: http://gf24.pl/wydarzenia/kraj/item/117-polskie-sady-volkswagena
  16. Jak miałem 20 lat mniej to porywałem się na walkę z wiatrakami. Teraz uważam, że płacę wystarczająco dużo podatków, aby ktoś rozwiązywał takie problemy za mnie.
  17. Normalne ? A co to jest normalność ? Tak ten świat działa i już. W Bangladeszu dzieci szyją koszulki za 2$ / mies. , a na Krymie się ludzie mordują. Czy to jest normalne ?
  18. No i wyszło szydło z worka Jak się szuka po najniższej cenie (osobiście też tak robię) to trzeba się liczyć z podwyższonym ryzykiem. Psim obowiązkiem kolegi Polarnego jest skakać na jednej nodze, w czerwonej bluzie i spodniach w kratę. Dlaczego ? Bo tak rzekłem Dla podkreślenia wagi moich słów siłacz walnie pięścią w stół
  19. Z jednym się z kolegą zgodzę w 100% - należy zawsze dokładnie czytać umowy, które podpisujemy. Natomiast przy zakupie auta łatwiej, taniej etc. wyjdzie gdy zastosuje się metodę "nie jechać za daleko". Kijem kolega Wisły nie zawróci. Kolega zachowuję się trochę jak ten kolega co podaje ludzi dą sądu za komentarze na allegro - można, tylko po co ? "W imię zasad" to dobrze w filmach brzmi, a nie w codziennym życiu.
  20. Dwa tygodnie temu sprzedałem auto bezwypadkowe, a malowany był w nim pewnie każdy element - mieszkam w centrum i obtarcia, uderzenia drzwiami itp. są na porządku dziennym więc co jakiś czas malowany jest jakiś kolejny element / elementy. Czy są poduszki ? Nie wiem, bo nie wiem jak sprawdzić - zakładam, że są, bo tak mi powiedział poprzedni właściciel, a ja na szczęście nie miałem sposobności sprawdzać czy powiedział prawdę. Mam nieodparte wrażenie, że jak by przyjechał oglądać to auto kolega Polarny to by chciał żebym mu kasę za dojazd zwracał, bo malowane. Dla mnie to było dobre auto, dla tego co kupił mam nadzieję też, a dla kogo innego mógłby to być "ulep". Zatem wracamy do clou: Albo się jeździ daleko na własne ryzyko (duże ryzyko), albo się jeździ blisko na własne ryzyko (mniejsze ryzyko), albo się idzie do salonu na własne ryzyko po nowe (małe ryzyko). Wszelkie inne opcje to utopia i bicie piany. @@Polarny McDonald's też kolega po sądach ciąga, że burger na zdjęciu jest ładniejszy niż w rzeczywistości ? A producenta proszku, że nie doprał plamy ? A producenta płynu do zmywania, że butelka nie starczyła na 1000 talerzy ? A producenta prezerwatyw, że doznania nie były "jak bez prezerwatywy ?
  21. Przeciez juz kilka osob sie nia podzielilo: 1. Nie szukaja swietego grala 2. Nie jada dalej niz kilkadziesiat kilometrow. PS. A propos interesow z kolega pozwole sobie zacytowac klasyka: "Po tym co tu zobaczylem nie wiem czy chcialbym z Toba ubic muche w kiblu" https://youtu.be/99H6mySpyjI
  22. Niech się kolega lepiej trzyma tych co ma, nowych może kolega nie znaleźć
  23. Problem polega na tym, że pozostali uczestnicy wątku będący w opozycji, ani nie są wariatami, ani nie dają się ganiać z kąta w kąt. Wykazują się minimum rozsądku i doświadczenia życiowego, aby uniknąć jw. Kolega natomiast żyje chyba na jakiejś innej planecie, albo wiedzie tak bezstresowe życie, że potrzebuje sobie dołożyć stresów dla podniesienia adrenaliny. Proponuję zamiast jechać na darmo to skoczyć na bungy, koszty podobne, adrenalina podobna, a fun jakby większy.
  24. Gdy sprzedaję auto, a robię to bardzo rzadko to czas kupującego jest jedną z rzeczy, które najmniej mnie interesują. U mnie by kolega czasu nie stracił, bo by nie jechał. Co koledze nie pasuje ? Ja kupując auto czasu nie tracę bo nie oglądam 40 szt. jak kolega i nie jadę dalej niż 20-30km, jeżeli ktoś jedzie to na własną odpowiedzialność. Pisałem już coś o siodle ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.