iommipony

A czy spod korka ci nie chlapie. Ja mam tak że korek niby trzyma, a jednak gdzieś delikatnie spod niego benzyna ucieka jak się auto giebnie podczas jazdy po winklach i w środku czuć. Połapałem się dopiero po 5 miesiącach gdyż nic nie było nigdzie widać, a zapach benzyny był szczególnie odczuwany jak była większa połowa wachy.

Ok to spróbuje przehonować w domu, może nic się nie rozleci.

Popadam w mały dylemat, a mianowicie czy wymieniając pierścienie tłokowe oddać blok do honowania?. Jedni mówią że tak a inni że nie. Pierścionki nie kosztują dużo to tyle je zmienić nie problem a uszczelniacze na 100% wylecą na nowe. no nie ukrywając rano dymka puści jak i przy przegazówkach też. Oleju też nie znika jakoś dużo bo ok 1- 1,5 na 1000 km w zależności jak mu pocisnę. Dlaczego nie dużo? Gdyż poprzedni silnik spijał 2l z hakiem na 100 km (serducho po przekładce, poprzedni został zagotowany i dmuchło upg + jego nadmiarowy apetyty na ciecz oleistą. Aktualny jest ze złomu a spalanie oleju unormowało się gdy pocisłem cieniasem kilka razy więc prawdopodobnie zastały się pierścionki.) W planach rodzi się turbo więc poleci cała czapa z 1.2 mpi to tyle dostęp do garów będzie. Co sądzicie o tym? Co prawda pograsowałem po forum i wiele nie znalazłem a google też piszą jak chcą.

Ale tak z głupoty sonda lambda jest sprawna?, czujnik położenia wałka (jak jest) Najlepiej jak byś i wiązkę silnika przełożył od 1.2, wystarczy że jeden pin będzie inaczej i już problemy gotowe.

Ale może tam przkręcić jak nie ma obudowy.

A w ogóle jaki masz ten "problem z wiązką" co się dzieje. Mam rozmieć że swap-łeś z 900 na 1.2 więc domyślam się że jest to 1.2 SPI. Moderator mnie zadźga za te odpowiedzi jedna pod drugą, ale gdzieś zwiało mi edytuj.

Możesz w to miejsce dać masę gdyż "mocowanie" cewek jest podłączone z silnikiem = dobra masa. Nie pamiętam niestety od czego są te kable, wiązki nie charatałem tak ostro więc niech mądrzejsi się wypowiedzą. Komu jest wygodniej to w to miejsce przykręci masy. Na przykład u mnie są w mocowanie na głowicy dokręcone.

Powoli zbieram manele do uturbiania cieniasa i akurat trafia mi się turbina z Iveco Daily II 2.5 za friko w b.db stanie, i tu mała rozkmina czy aby nie będzie za duża?... Po za tym zastanawia mnie kwestia głowicy czy kłaść z 1.2 mpi czy pozostać na razie na 1.1 spi + dodatkowy wtrysk (nie ukrywajac wolał bym zostać przy 1.1), które będzie lepiej wystroić?. Całość chciał bym zrobić niskobudżetową na serii bez rozprężania silnika i ciśnieniu do 0.5 bar, jeśli wydmucha uszczelkę to już tyle go rozprężę i dmuchnę do 1-1.2 bara lecz trochę napięte cięcia budżetowe zmuszają mnie by narazie nie rozpędzać się więc sami wiecie. Co prawda dysponuje zapleczem technicznym, wiedzy też coś trochę posiadam więc nie powinienem mieć dużych kłopotów z tym fantem.