Daroo1990

z tym że części masz dostępne tylko w serwisach, to niekoniecznie. oni mają https://motogar.pl/sklep/60-czesci-bmw OEMy do BMW i ceny masz niższe niż w ASO. a jak ich ponękasz, to pewnie coś ci spuszczą jeszcze. miałem GS'a z 2002 r. i może mu do serii K trochę brakuje, ale nie było tragedii. koszty serwisowania szosy nie są takie straszne. kumpel z grupy lata na KTM'e dwusuwie, to idzie się przeżegnać jak przyjdzie do remontu (wiadomo 4T jest w remoncie jeszcze droższe, ale 4 T remontuje się razna 5 lat, a nie co sezon). pozdr

spodnie to grubsze jeansy + na początek możesz wrzucić jakieś nakolanniki. buty koniecznie. dziwię się, że o buty nie pytasz - zakładam, że jesteś a tyle świadom, żeby nie startować w jakichś tenisówkach i tego typu półbutach, przy których nawet przy lekkim szlifie ryzykujesz skręceniem kostki

jak premium to SHOEI RJ-PLATINUM ale wiem, że nie Twój budżet, więc IMO najlepiej wyjdziesz na jakimś Acerbisie, np. Aria, ale nie wiem czy Ci stylistycznie podejdzie (za to na pewno jest bezpieczny, bo za te pieniądze, to możesz tylko jakiegoś niehomologowanego Chińczyka kupić; Aria to jakieś 300 zł). pozdr

DT 125 - najbardziej wdzięczne w eksploatacji, nie ma problemów w dostępności do części, w cholerę zamienników. z Włochami to się naszarpiesz, bo albo trudna dostępność, albo długie czasy realizacji (kumpel miał Aprilkę RS 125 to dajcie spokój). co prawda niektóre już tematy takie jak np. termostaty to tylko OEM i dość spore ceny, ale w tej cenie to napędowo Japończyk lepiej poradzi sobie z czymkolwiek innym. a jak z Niemiec sobie taką DT'kę ściągniesz, to jeszcze sporo pojeździsz bez większych awarii. górę silnika zrobisz i polatasz grubo

Od 3 lat Honda Accord 2007 r. 2.0 155 KM polift

do wymiany; nawet jak do skleisz, będzie rezonowało - w średnich tonach będzie to czuć, wiem bo przerabiałem temat

one tak do 25-30 tys. maksymalnie, potem trzeba górę zrobić. po 50 tys. to już góra z dołem zależy oczywiście jak tam mocno ktoś ją dusił