Skocz do zawartości

somebody

użytkownik
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Imię
    Daniel
  • Samochód
    Astra G Hatchback x14xe

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

somebody's Achievements

leniwy rowerzysta

leniwy rowerzysta (2/20)

2

Reputacja

  1. no właśnie o to się kłóciłem dzisiaj z kuzynem który zawsze mi robi z samochodem ( nie mechanik z zawodu ale ma pojęcie ) czego oczekuję od samochodu który ma naklepane prawie 400k. Dzisiaj zrobiłem płukankę i silnik jeszcze żyje:D wymienione filtry i olej (zalany gm 10w40) sytuacja bez zmian - ani lepiej ani gorzej. Stukanie jest nadal po zagrzaniu cichnie. Na ten moment akurat ten temat zostawiam. Miałem zdejmować miskę olejową ale kuzyn wybił mi to z głowy:D powiedział że jak szukam nowego samochodu to nie ma sensu tego robić. Natomiast pojawił się inny problem który już wcześniej występował sporadycznie i nie mogłem go znaleźć- coś masakrycznie drży podczas dodawania gazu w zakresie ok. 1500 obrotów. oraz silnik drży tak mocno że nawet tylna półka wpada w wibracje.Na pewno jest to po prawej stronie (patrząc od środka samochodu)wygląda jakby pod pokrywą rozrządu- możliwe że koło pasowe się zużyło. Pytanie czy w silniku x14xe (rozrząd kolizyjny) mogę bezpiecznie zdjąć pasek "wielorowkowy" od alternatora, klimy , odkręcić koło pasowe i odpalić samochód? Chyba, że jest inny sposób aby to sprawdzić? Pozdrawiam
  2. Pacjent- Opel Astra G 1.4 16V 2000r X14XE na liczniku ok. 350k benzyna +gaz. W moich rękach od ok. 2012r. Rozrządy, oleje, płyny, filtry wszystko zgodnie ze sztuką wymieniane jak producent przewiduje. Bez większych bolączek przeżyliśmy do dnia dzisiejszego. Olej zawsze lany mobil 10W40 z beczki, od wymiany do wymiany zero dolewek. Instalacja gazowa nie bierze udziału w usterce bo problem występuje na zimnym silniku zanim przełączy się na gaz. Od ok. 3mcy borykam się z problemem stukania na zimnym silniku- nagranie w załączniku. Im niższa temperatura tym głośniejsze stukanie. Zmienia się w zależności od obrotów- im wyższe tym głośniej, i również im większe obciążenie tym głośniejsze stukanie. Próbowałem obsłuchać stetoskopem silnik od góry i od dołu i nie potrafię jednoznacznie stwierdzić gdzie to stuka. Kolejne objawy które występują ale nie jestem pewien czy mają związek to: - po nocy ciężko odpalić- rzuca całym silnikiem, tak jakby na jeden cylinder nie palił po kilku próbach jak startnie to już działa ok. tylko słychać stukanie - drżenie silnika (wymieniona tylna poduszka, boczne sprawdzone podobno ok, przednia zerwana ale nie tragiczna) - podczas ruszania szarpie całym silnikiem razem z wydechem czuć że auto ma ciężej wyjechać z garażu (pod górkę) - jak się już zagrzeje stukanie ustępuje lub jest delikatne słyszalne po otwarciu maski, drżenie cały czas występuje Przed stukaniem walczyłem z sondą lambda i rzeczy które były robione to -czyszczona przepustnica (demontaż i czyszczenie spodu razem z problematycznymi dziurkami) -czyszczony egr, -wymieniona sonda lambda - świece sprawdzone - wymienione ok. 5tys. temu -ngk dwuelektrodowe- suche nieokopcone - listwa DIS zostanie jutro podstawiona - ciśnienie na cylindrach (na zimnym silniku bo był straszny mróz i na szybko robione ale wyniki powtarzalne z niewielkimi odchyłkami dla wszystkich 4 cylindrów) 12,5bar - rozrząd nie przeskoczony Co o tym sądzicie?panewki raczej nie bo z silnika by tylko wióry zostały po takim czasie, popychacz? powinienem go chyba słyszeć z góry na stetoskopie? Jutro mam zamiar zrobić płukankę silnika +wymiana oleju na GM10w40 Żadnego check engine nie ma, jutro jeszcze podepnę pod interfejs (abcom) i popatrzę. Wiem że silnik ma już sporo naklepane i muszę się liczyć z tym, że różne rzeczy będą się działy, jestem na etapie poszukiwania nowego samochodu a tego chciałem zostawić jeszcze na jakiś czas bo żona zabrała się za prawo jazdy i na początek myślę, żę będzie miała fajne autko. astra g.m4a
  3. Bardzo dziękuję za nieocenioną pomoc kol. Orochimaru. -Podjechałem do znajomka na szrot, spytałem czy ma jakąś sondę do mojego astrolota. Przyniósł mi pojemnik a w nim chyba z 50 sond- mówi wybierz sobie:D no to wybrałem 4 (2 idento jak moje dwie jakieś inne) zapłaciłem parę groszy. Podmiana - chwila prawdy i -bum- strzał w dziesiątkę- sonda oscyluje prawidłowo czyli od 0.1-0.9v a nie 0.4-0.6V. błąd skasowany, przejechane 40km i się nie pojawił Jestem świadom, że te używki mogą chwilę pochodzić ale przynajmniej mam pewność że to jest to. Bardzo dziękuję jeszcze raz. ps. założę jeszcze jeden temat z problemem który mam ale nie będę zaśmiecał tego wątku bo to nie dotyczy sondy lambda. Pozdrawiam
  4. właśnie sobie przypomniałem że kiedyś też już miałem problem z sondą lambda i robiłem pomiary miernikiem i wskazywała w pełnym zakresie wartości. Właśnie wróciłem z pracy to samochód mam nagrzany, lecę sprawdzić jakie wartości teraz będzie pokazywała na mierniku a jakie pokaże rano na zimnym silniku. Wtedy co miałem problemy z sondą to czyszczenie przepustnicy i wymiana świec załatwiła problem na ok. rok czasu. nie mogę wyedytować poprzedniego postu. Jednak chyba sonda lambda- strasznie leniwie reaguje na zmiany, pomimo rozgrzania silnika po podłączeniu miernika na odpalonym silniku powoli rosło napięcie na niej od 200mV do 700mV i się zatrzymało, po przegazowaniu delikatne zmiany ale to chyba bardziej moja sugestia niż faktyczne zmiany spadało do 650mV, jak sterownik był odpięty to też coś reagowała ale raczej w zakresie 100mV na pewno nie było to od 0.1mV do 1V. Podjadę jutro na szrot, poszukam, popatrzę, jak coś znajdę to podstawię i zobaczę, jak pomoże to wtedy zamówię nową.
  5. dwa białe przewody na zimnym silniku maja 4.5 Ohm od strony sterownika 447mV też na zimnym silniku. Po podłączeniu sondy napięcie zasilania grzałki 13,7v na odpalonym silniku. Czyli chyba jednak sonda uwalona, skasuję jeszcze raz błędy i zrobię pomiary. A jedno pytanie- nawet jeżeli sterownik działa w openloop to parametry z sondy powinien pokazywać poprawne tylko ich nie brać pod uwagę?
  6. Błędy skasowane tak jak prosiłeś, niestety w abcom nie ma (lub nie wiem który to parametr) korekty paliwa, resztę zaznaczyłem i widać na filmikach- mam nadzieję że dobrze wykonałem pomiary. Filmik z trasy troszkę dłuższy bo akurat takie warunki były na drodze. auto_zimne.avi trasa.avi
  7. Witajcie:) Na przekór innych którzy odchodzą to ja chciałem się przywitać. Mój Astrolot to x14xe z 2000r, śmigam nim od 6 lat bez większych awarii. Zagazowany i odmalowany bo go ruda chrupała Pozdrawiam
  8. Witajcie. Wiem, że temat jest stary ale uważam że lepiej kontynuować istniejący z tymi samymi objawami ponieważ jak uda się rozwiązać temat to osoby poszukujące szybciej znajdą. Pacjent: Opel Astra G 1.4 14v 90KM x14xe 2000r Multec-H LPG- tomasetto alaska AT09 wtryski czerwone valtek. Sterownik stag300 Jedna sonda lambda na kolektorze wydechowym Brak przepływomierza- zamiast tego MAPSENSOR Objawy: Błąd P0130 (4) o2 sensor kreis offen- Otwarty obwód czujnika O2 -wyskakuje zarówno na gazie jak i benzynie, zazwyczaj pojawiają się podczas jednostajnej jazdy przez dłuższą chwilę (prędkość nie ma znaczenia czy 60km/h czy 120km/h) i po jakimś czasie sam znika. Błąd P0170 (2) Abgas mager- czyli chyba mieszanka uboga - pojawił się wczoraj podczas próby nagrania filmiku ze zrzutami parametrów przez ABcom jak trzymałem samochód przez ok minutę na obrotach 5000 Dotychczasowa diagnostyka Świece wymienione ok. pół roku temu -założone ngk dwuelektrodowe Demontowana przepustnica i czyszczona razem z tymi małymi dziurkami pod talerzykiem Czyszczony EGR, Akumulator odłączony na całą noc i przejechane ok 30km na benzynie (co ciekawe błąd p0130 wyskoczył po przejechaniu ok. 5km od odłączenia ) Fizycznie sprawdzona złączka od map sensora rozrząd nie przestawiony świece nie okopcone Pomiary miernikiem na sondzie lambda wskazują zmiany w zakresie od 0.1- 0.9V W programie ABcom rzadko kiedy wchodzi w close loop (a jak już wejdzie to tylko na chwilkę i zaraz wraca do open loop) Jedyne co zauważyłem dzisiaj to siateczka od kolektora wydechowego jest przetarta od góry i może być nieszczelna (znajduje się ok. 40cm za sondą lambda) Czujnik temperatury powietrza zasysanego wskazuje mniej więcej realne temperatury w stosunku do temperatury powietrza (sprawdziłem rano na zimnym silniku -pokazywało temperaturę różną od temperatury w garażu o 1st. Wężyk od podciśnienia do map sensora został wymieniony ponieważ nie był do końca pewny pozostałe węźyki sprawdzone i nie widać aby były w złej formie albo nieszczelne. Więcej nie przychodzi mi do głowy. Powiedzcie jakie chcecie parametry z abCom aby można było coś podpowiedzieć?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.