Skocz do zawartości

Droga hamowania 100-0 km/h?


adamwiejak

Rekomendowane odpowiedzi

> A jak chcesz hamować "na granicy" poślizgu... tylko mi nie mów o

> abeesie w nodze, bo takie doświadczenie też będzie bez sensu...

dokladnie tak, stad kiedys takie badanie robilo sie na suchej betonowej nawierzchni rozpedzajac pojazd do 50 czy 100km/h i naciskajac do oporu. Po wyznaczeniu poczatku hamowania, ktory nie jest rownoznaczny z nacisnieciem na hamulce wyznaczalo sie droge hamowania.

poniewaz szkoda opon niszczyc na suchym betonie wiec najprosciej z b.dobrym skutkiem mozna to wykonac na sliskiej jezdni. oczywiscie z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczenstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy wątek się zrobił smile.gif. Jeszcze trochę i dojdziecie do rozważań na poziomie molekularnym wink.gif.

> zablokowanie czy nie kol w praktyce niewiele zmienia w eksperymencie

> ktory ma wykazac czy droga hamowania zalezy od masy, wiec

> najprosciej jest zrobic to badanie w ten sposob ktory

> zaproponowalem.

Zablokowanie kół bardzo dużo zmienia w proponowanym eksperymencie. Zarówno z punktu praw fizyki jak i podejścia praktycznego. Energia kinetyczna zostanie zamieniona na ciepło ale już nie w układzie klocek/tarcza/opona/asfalt ale praktycznie tylko opona/asfalt. Wraz ze wzrostem temperatury będzie się zmieniał współczynnik tarcia opona/asfalt. W przypadku większej masy mamy więcej energii do wytracenia i opona nagrzeje się do wyższych temperatur => współczynnik tarcia będzie inny => inna droga hamowania.

ABS opracowano przede wszystkim w celu zmniejszenia drogi hamowania. Dodatkową cechą tego układu jest utrzymanie sterowności samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u=T/F wiec sobie podstaw T/F zamiast u i juz masz sile tarcia

gdzie T siła tarcia F siła nacisku zalezna od masy,

parametr u jest dla kazdego układu wyznaczany doswiadczalnie i dla róznych warunków (w tym i masowych ) jest rózny. Dla prostych obliczeń przyjmuje się (znów ten tryb przypuszczajaco-kombinatoryczny) pewien zakres zmienności aby w doświadczeniach wyznaczyc granice i wykorzystać odpowiednie narzędzia miernicze. Dopiero wyniki takich pomiarów testowych wskazuja prawdziwe wartości graniczne współczinnika tarcia i do nich dobiera sie odpowiednie wyposazenie samochodu, aby efekt hamowania był zadowalający i spełniał określone normy. Polecam ogromna ilośc stron nie tylko polskich w internecie np TAKICH jak i strony oponiarskie - tam jest duzo na ten temat,

W tym co pisze nie żadnych czarów ani naciagania fizyki - tak po prostu jest. Są zjawiska fizyczne bardziej złozone niz potrafimy to określic ze wszystkimi warunkami.

To co niektórzy pisza że fizyka sobie a praktyka sobie to oczywista nieprawda. W większości przypadków badanie czy też doswiadczenia przeprowadzamy na maszynach prostych, czy tez w prostych z góry określonych warunkach. Ale po wyjściu z laboratorium to samo zdarzenie daje inny wynik nie dlatego że zmieniła sie fizyka ale wynik jest wypadkowa bardzo wielu danych i procesów fizycznych, których nie bralismy pod uwagę w prostym obliczeniu.

> nieszkodzi, niczego to nie zmienia, ze ABS pierwotnie nie sluzyl do

> tego. skrocenie drogi hamowania wystepuje z tego powodu ze kola

> sie tocza na granicy przyczepnosci/poslizgu co zmniejsza droge

> hamowania niz przy zupelnie zablokowanych. na szczescie w UNO

> nie ma ABSu wiec mozna ten przypadek zaniedbac

Miałem na poczatku napisać: że choćbym Ci napisał czarno na białym, że czarne jest czarne a białe jest białe (cytat z jednego z braci K rotfl.gif ) Ty i tak będziesz pisał swoje, ale się rozmysliłem. 20.GIF

Tyle tu tego napisaliśmy że lektury wystarczy na długo, a wniosek jest jeden trzeba mieć wszystko sprawne, aby miec pewnośc że droga hamowania nie przekroczy wartosci w której narazimy zdrowie lub życie swoje czy tez współpasażerów lub innych ludzi. Parametry samochodu mamy tak dobrane aby te wartosci takie właśnie były w normalnych warunkach eksploatacji, warunki ekstremalne się odrzuca. Jeśli ktoś jednak potrzebuje wykorzystać samochód w warunkach daleko odbiegajacych od tzw. normalnych musi byc nastawiony że nie otrzyma wyników normalnej eksploatacji (spalanie, droga hamowania itp) i albo to zaakceptuje albo musi poprawic poprzez modyfikację paramety układów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dokladnie tak, stad kiedys takie badanie robilo sie na suchej

> betonowej nawierzchni rozpedzajac pojazd do 50 czy 100km/h i

> naciskajac do oporu. Po wyznaczeniu poczatku hamowania, ktory

> nie jest rownoznaczny z nacisnieciem na hamulce wyznaczalo sie

> droge hamowania.

> poniewaz szkoda opon niszczyc na suchym betonie wiec najprosciej z

> b.dobrym skutkiem mozna to wykonac na sliskiej jezdni.

> oczywiscie z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczenstwa.

A ja nie chcę mierzyć drogi hamowania na zablokowanych kołach bo ja jak chcę najmocniej zahamować to nie blokuję kół i nie interesuje mnie hamowanie w ten sposób tylko w najlepszy z możliwych, czyli na granicy poślizgu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bardzo ciekawy wątek się zrobił . Jeszcze trochę i dojdziecie do

> rozważań na poziomie molekularnym .

juz prawie tak bylo, ale udalo mi sie w pore to zahamowac na dosc krotkiej drodze 270751858-jezyk.gif

> Zablokowanie kół bardzo dużo zmienia w proponowanym eksperymencie.

> Zarówno z punktu praw fizyki jak i podejścia praktycznego.

> Energia kinetyczna zostanie zamieniona na ciepło ale już nie w

> układzie klocek/tarcza/opona/asfalt ale praktycznie tylko

> opona/asfalt.

owszem, prawda

Wraz ze wzrostem temperatury będzie się zmieniał

> współczynnik tarcia opona/asfalt.

dokladnie tak samo jak zmienia sie wspolczynnik klocek-tarcza, co powoduje dokladnie te same skutki

W przypadku większej masy mamy

> więcej energii do wytracenia i opona nagrzeje się do wyższych

> temperatur =

lub kloce i tarcza w przypadku "braku poslizgu" opony

> ABS opracowano przede wszystkim w celu zmniejszenia drogi hamowania.

nieprawda, pierwotnie uklad ABS do tego nie sluzyl jak sama nazwa wskazuje ABS oznacza - niem. Antiblockiersystem; ang. Anti-Lock Braking System

ABS (niem. Antiblockiersystem; ang. Anti-Lock Braking System) to układ stosowany w pojazdach mechanicznych celem zapobiegania blokowaniu kół podczas hamowania, jako element układu hamulcowego. System ten jest zaliczany do grupy systemów Advanced Vehicle Control Systems (albo Automated Highway Systems). Jego bezpośrednim rozwinięciem są systemy ASR. Jest on również wykorzystywany jako element składowy bardziej rozwiniętych systemów jak ESP, czy Adaptive Cruise Control.

ABS zapobiega zjawiskom występującym po zablokowaniu kół, takim jak ściąganie samochodu w bok, wirowanie samochodu, utrata kontroli nad kierowaniem samochodem. Długość drogi hamowania pojazdu wyposażonego w system ABS w porównaniu do identycznego pojazdu bez tego systemu uzależniona jest od kilku czynników, takich jak: warunki zewnętrzne oraz umiejętności kierowcy.

Należy zwrócić uwagę, iż możliwości układu bywają przeceniane przez część kierowców, co w efekcie nie doprowadziło do zmniejszenia się liczby groźnych wypadków drogowych

form wikipedia.org

a to ze w wiekszosci przypadkow skraca droge hamowania niczego nie zmienia.

> Dodatkową cechą tego układu jest utrzymanie sterowności

> samochodu.

utrzymanie sterownosci przy hamowaniu, za utrzymanie sterownosci podczas jazdy odpowiadaja inne uklady, z ktorych jak wiemy w UNO nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja nie chcę mierzyć drogi hamowania na zablokowanych kołach bo ja

> jak chcę najmocniej zahamować to nie blokuję kół i nie

> interesuje mnie hamowanie w ten sposób tylko w najlepszy z

> możliwych, czyli na granicy poślizgu.

w nodze ABSu nie masz wiec kiedy ta granica zostanie osiagnieta to po pierwsze trudne do ustalenia a poza tym ta granica jest czesto dosc plynna i czasem jedziesz na granicy poslizgu na kolach niezablokowanych a metr dalej juz Ci sie blokuja bo zmienia sie stan nawierzchni albo "miętli" sie guma na oponie od temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wraz ze wzrostem temperatury będzie się zmieniał

> dokladnie tak samo jak zmienia sie wspolczynnik klocek-tarcza, co

> powoduje dokladnie te same skutki

Nie do końca. Opona zacznie się ślizgać na warstewce stopionej/spalonej gumy => efekt będzie dużo większy niż w przypadku układu klocek/tarcza - o ile nie dojdzie do spalenia klocka oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w nodze ABSu nie masz wiec kiedy ta granica zostanie osiagnieta to po

> pierwsze trudne do ustalenia a poza tym ta granica jest czesto

> dosc plynna i czasem jedziesz na granicy poslizgu na kolach

> niezablokowanych a metr dalej juz Ci sie blokuja bo zmienia sie

> stan nawierzchni albo "miętli" sie guma na oponie od

> temperatury.

Sam wkleiłeś cytat, gdzie jest napisane że wielu kierowców przecenia ABS i jego skuteczność w porównaniu z układem ham. bez abs zależy od umiejętności kierowcy.

Ja uważam, że mogę lepiej zahamować bez abs niż z. To nie są jakieś przechwałki, tylko zwykłe, najzwyklejsze doświadczenie, to się czuje i można tak precyzyjnie dozować siłą hamowania że hoho wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja uważam, że mogę lepiej zahamować bez abs niż z. To nie są jakieś

> przechwałki, tylko zwykłe, najzwyklejsze doświadczenie, to się

> czuje i można tak precyzyjnie dozować siłą hamowania że hoho

Ale to jest fakt ogólnie znany. Doświadczony kierowca zahamuje bez ABS na krótszym odcinku niż "sierotka" z ABS'em. Nie mówiąc już o naszych drogach. Dziurawe drogi potrafią oszukać ABS i droga hamowania się wydłuża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja uważam, że mogę lepiej zahamować bez abs niż z. To nie są jakieś

> przechwałki, tylko zwykłe, najzwyklejsze doświadczenie, to się

> czuje i można tak precyzyjnie dozować siłą hamowania że hoho

1.Czlowiek hamuje na oko, ABS to ma wyliczone precyzyjnie i reaguje na sytuacje pewnie setki razy na sekunde. Ty tez potrafisz dostosowywac sile nacisku noga na pedal hamulca powiedzmy 100 razy na sekunde? smile.gif

2. Czlowiek moze kontrolowac jedynie ogolna sile hamowania dla calego ukladu hamulcowego. komputer osobno dla kazdego kola. no chyba ze masz w aucie 4 pedaly hamulca i 4 bardzo szybkie nogi wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1.Czlowiek hamuje na oko, ABS to ma wyliczone precyzyjnie i reaguje

> na sytuacje pewnie setki razy na sekunde (...)

> 2. Czlowiek moze kontrolowac jedynie ogolna sile hamowania dla calego

> ukladu hamulcowego. komputer osobno dla kazdego kola (...)

Podsumowujac ABS ratuje tylek w 95 na 100 przypadkow, ale sa sytuacje w ktorych zupelnie glupieje.

Na mysl o hamowaniu na "tarce" przed skrzyzowaniem przechodza mnie ciarki sick.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale to jest fakt ogólnie znany. Doświadczony kierowca zahamuje bez

> ABS na krótszym odcinku niż "sierotka" z ABS'em. Nie mówiąc już

> o naszych drogach. Dziurawe drogi potrafią oszukać ABS i droga

> hamowania się wydłuża.

No właśnie o tym mówię skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1.Czlowiek hamuje na oko, ABS to ma wyliczone precyzyjnie i reaguje

> na sytuacje pewnie setki razy na sekunde.

Przeprowadzono wiele doświadczeń potwierdzające błędne działanie systemów ABS na zniszczonej drodze - zwłaszcza na tarce. Problem polega na tym, że koła na takiej nawierzchni nawet przy sprawnych amorkach potrafią się oderwać od drogi. System wtedy dostaje sygnał o zblokowaniu koła i zmniejsza siłę hamowania gdy koło znajduje się w powietrzu, gdy koło opada na drogę i zamiast hamować toczy się (ułamki sekund oczywiście ale to wystarczy). Nie wiem czy to dostatecznie jasno napisałem.

Ale oczywiście ABS ratuje ludziom życie i nie ma nawet o czym dyskutować czy lepiej mieć ABS czy nie. I ABS w cywilnej jeździe w niczym nie przeszkadza. Ale... tak jak pisaliśmy razem z Glacą wyżej, doświadczony kierowca jest w stanie zahamować na krótszej drodze bez ABS niż nowicjusz samochodem z najbardziej nowoczesnymi systemami (to samo się tyczy ESP). I chodzi tu o prawdziwych zawodowców. Zauważ, że kierowcom rajdowym nie potrzebne są systemy kontroli trakcji, sami dużo lepiej niż komputer potrafią utrzymywać samochód na obranym torze jazdy. Człowiek potrafi myśleć, komputer nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przeprowadzono wiele doświadczeń potwierdzające błędne działanie

> systemów ABS na zniszczonej drodze - zwłaszcza na tarce. Problem

> polega na tym, że koła na takiej nawierzchni nawet przy

> sprawnych amorkach potrafią się oderwać od drogi. System wtedy

> dostaje sygnał o zblokowaniu koła i zmniejsza siłę hamowania gdy

> koło znajduje się w powietrzu, gdy koło opada na drogę i zamiast

> hamować toczy się (ułamki sekund oczywiście ale to wystarczy).

> Nie wiem czy to dostatecznie jasno napisałem.

> Ale oczywiście ABS ratuje ludziom życie i nie ma nawet o czym

> dyskutować czy lepiej mieć ABS czy nie. I ABS w cywilnej jeździe

> w niczym nie przeszkadza. Ale... tak jak pisaliśmy razem z Glacą

> wyżej, doświadczony kierowca jest w stanie zahamować na krótszej

> drodze bez ABS niż nowicjusz samochodem z najbardziej

> nowoczesnymi systemami (to samo się tyczy ESP). I chodzi tu o

> prawdziwych zawodowców. Zauważ, że kierowcom rajdowym nie

> potrzebne są systemy kontroli trakcji, sami dużo lepiej niż

> komputer potrafią utrzymywać samochód na obranym torze jazdy.

> Człowiek potrafi myśleć, komputer nie.

Dokładnie.

Właśnie wróciłem z trasy, ciemno, deszcz.

Trochę się bawiłem hamulcami powodowany tym wątkiem i się okazało że lewe koło blokuje mi sporo łatwiej niż prawe, chociaż jak przycisnę pedał mocniej to bez problemu blokują się oba, ale lewe zawsze pierwsze.

Muszę wszystko porozbierać, oczyścić dokładnie, nasmarować, gumki wymienić i przewody gumowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie.

> Właśnie wróciłem z trasy, ciemno, deszcz.

> Trochę się bawiłem hamulcami powodowany tym wątkiem i się okazało że

> lewe koło blokuje mi sporo łatwiej niż prawe, chociaż jak

> przycisnę pedał mocniej to bez problemu blokują się oba, ale

> lewe zawsze pierwsze.

> Muszę wszystko porozbierać, oczyścić dokładnie, nasmarować, gumki

> wymienić i przewody gumowe.

Witaj w klubie!!! Ostatnio też się bawiłem hamulcami na drodze i doszedłem do tego samego wniosku. Jedno koło blokuje się szybciej. Jakiś miesiąc temu wszystko miałem rozbebeszone i wyczyszczone na git! Pojechałem do znajomego na rolki i okazało się, że tylko 1% różnicy pomiędzy kołami. Zmieniłem drogę testową i już wszystko wróciło do normy.

Prawda, że po przeczytaniu takiego wątku jak ten, człowiek zaczyna dokładnie analizować omawianą w nim sytuację...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dla jednych normalka a dla innych dziwna sprawa

> szczescie ze ja sie nie zaliczam ani do jednych ani do drugich, bo

> analizowalem to duzo wczesniej, a wlasciwie dawno temu jak

> autokacika jeszcze nie bylo na swiecie

Tak, tylko zawsze można powrócić do analizy po takim wątku, nie prawdasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Zauważ, że kierowcom rajdowym nie

> potrzebne są systemy kontroli trakcji, sami dużo lepiej niż

> komputer potrafią utrzymywać samochód na obranym torze jazdy.

> Człowiek potrafi myśleć, komputer nie.

Nie rozumiem. Podobno bolidy F1 maja kontrole trakcji, a przecież tam jeżdża sami doświadczeni kierowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.