Skocz do zawartości

jak zdemontować przedni zderzak Astra F HB??


volk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

W astarce postanowiłem zdjąć przedni zderzak aby rozejrzeć się za miejscem na zamocowanie czujnika temp. zewnętrznej. Przy demontażu zderzaka okazało się iż cały zderzak przykręcony jest za pomocą tylko dwóch śrub – tych zlokalizowanych pod lewym nadkolem. Poprzedni właściciel auta coś remontował przy asterce i tak to zostawił, pozostałych śrub: czterech pod zderzakiem i dwóch pod prawym nadkolem brakowało. Pomimo tego uproszczenia nie udało mi się go zdjąć. Wg. Etzolda demontaż zderzaka wygląda tak:

zderzak.jpg (załącznik)

Śruby (szt.8 zaznaczone na zielono) są odkręcone, wygląda na to że pozostały mi tylko dwie nakrętki zaznaczone na czerwono, tylko jak się do nich dobrać i czy jest jeszcze coś co muszę odkręcić?

Może ktoś dysponuje fotkami mogącymi ułatwić zdjęcie zderzak bo jakoś nie mogę ustalić co go jeszcze trzyma

I jeszcze jedna sprawa, te dwie śruby które mocowały zderzak były jakieś sztukowane, jedna na wkrętak płaski druga na krzyżowy. Z czasem odkręcenie takich pordzewiałych śrub staje się trudne, jeżeli się nie mylę oryginalne śruby maja łeb pod kluczyk co ułatwia ich odkręcenie. Czy wszystkie osiem śrub mocujących zderzak sa takie same, jakie maja wymiary i gdzie można je zdobyć, chciałbym w końcu zrobić z nimi porządek zanim mi zderzak odpadnie..

P.S.

Nie mam dostępu do kanału, zdjąłem kratę wlotu powietrza, nie mam halogenów.

Pzdr.

post-87109-1435248637999_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to całośc wg Etzolda

Wymontowanie i zamontowanie

zderzaka przedniego

Wymontowanie

Wymontować kratę wlotu powietrza do chło

dnicy.

Ustawić samochód na podstawkach.

W samochodzie z reflektorami przeciwmgło

wymi sięgnąć od tyłu pod zderzak i wyciągnąć

wtyk przewodu przy reflektorze przeciwmgło

wym. Ścisnąć przy tym zaczepy przytrzymują

ce wtyk.

Odkręcić od spodu dwie nakrętki mocujące

przy podłużnicach.

Wykręcić od spodu cztery śruby przy bocz

nych wspornikach.

Wykręcić cztery śruby z wnęk kół.

Zależnie od modelu, wyciągnąć cztery plas

tykowe tulejki rozprężne z kołkami w środku,

mocujące od dołu zderzak do belki poprzecz

nej. Wcześniej wybić kołki w środku tulejek za

pomocą odpowiedniego przebijaka.

Zdjąć zderzak z drugą osobą.

Zamontowanie

W razie potrzeby wyciąć w zderzaku otwory

pod reflektory przeciwmgłowe, w miejscach

przetłoczonych. Zaokrąglić krawędzie prze

cięcia.

Korzystając z pomocy drugiej osoby wsunąć

zderzak na prowadnice i przykręcić do po

dłużnic.

Przykręcić zderzak do bocznych wsporników

i do wnęk kół.

Włożyć cztery tulejki rozprężne w przednią

belkę poprzeczną (jeżeli były wymontowane)

i wbić kołki.

Podłączyć przewód elektryczny zasilający

reflektory przeciwmgłowe, jeżeli występują

w samochodzie.

Opuścić samochód na koła.

Zamontować kratę wlotu powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skalek, Etzolda to ja mam, z niego jest m.in. zamieszczony przeze mnie załącznik. Problem w tym że opis w książce nie bardzo pozwala mi na zlokalizowanie pozostałych elementów blokujących zdjęcie zderzaka. stąd moje pytanie o jakąś pomoc np. zdjęcia.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> W astarce postanowiłem zdjąć przedni zderzak aby rozejrzeć się za

> miejscem na zamocowanie czujnika temp. zewnętrznej. Przy

> demontażu zderzaka okazało się iż cały zderzak przykręcony jest

> za pomocą tylko dwóch śrub – tych zlokalizowanych pod

> lewym nadkolem. Poprzedni właściciel auta coś remontował przy

> asterce i tak to zostawił, pozostałych śrub: czterech pod

> zderzakiem i dwóch pod prawym nadkolem brakowało. Pomimo tego

> uproszczenia nie udało mi się go zdjąć. Wg. Etzolda demontaż

> zderzaka wygląda tak:

> zderzak.jpg (załącznik)

> Śruby (szt.8 zaznaczone na zielono) są odkręcone, wygląda na to że

> pozostały mi tylko dwie nakrętki zaznaczone na czerwono, tylko

> jak się do nich dobrać i czy jest jeszcze coś co muszę odkręcić?

> Może ktoś dysponuje fotkami mogącymi ułatwić zdjęcie zderzak bo jakoś

> nie mogę ustalić co go jeszcze trzyma

> I jeszcze jedna sprawa, te dwie śruby które mocowały zderzak były

> jakieś sztukowane, jedna na wkrętak płaski druga na krzyżowy. Z

> czasem odkręcenie takich pordzewiałych śrub staje się trudne,

> jeżeli się nie mylę oryginalne śruby maja łeb pod kluczyk co

> ułatwia ich odkręcenie. Czy wszystkie osiem śrub mocujących

> zderzak sa takie same, jakie maja wymiary i gdzie można je

> zdobyć, chciałbym w końcu zrobić z nimi porządek zanim mi

> zderzak odpadnie..

> P.S.

> Nie mam dostępu do kanału, zdjąłem kratę wlotu powietrza, nie mam

> halogenów.

> Pzdr.

Jak zdemontujesz nadkole to dostaniesz sie do tych srub zaznaczonych na czerowno.

Milej pracy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak zdemontujesz nadkole to dostaniesz sie do tych srub zaznaczonych

> na czerowno.

Zdjąć nadkola? Etzold nic na ten temat nie pisze chociaż zaleca postawienie auta na podstawkach, może to jest przyczyna mojego niepowodzenia?. Czy te śruby (a raczej nakrętki jak pisze Etzold) są zakończone nakrętka pod klucz czy raczej przystosowane do ręcznego odkręcenia. Pytam się bo nie wiem czy te nakrętki będą widoczne czy raczej będę musiał je zlokalizować na czuja, metodą Macajewa.

Pzdr..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdjąć nadkola? Etzold nic na ten temat nie pisze chociaż zaleca

> postawienie auta na podstawkach, może to jest przyczyna mojego

> niepowodzenia?. Czy te śruby (a raczej nakrętki jak pisze

> Etzold) są zakończone nakrętka pod klucz czy raczej

> przystosowane do ręcznego odkręcenia. Pytam się bo nie wiem czy

> te nakrętki będą widoczne czy raczej będę musiał je zlokalizować

> na czuja, metodą Macajewa.

> Pzdr..

Zgadza się. Trzeba zdjąć nadkola. Są tam nie śruby tylko blachowkręty z łbem 8 mm. A dlatego blachowkręty bo we wsporniku zderzaka jest spinka metalowa w którą wkręca się owy blachowkręt. Przynajmniej tak jest u mnie bo ostatnio musiałem się dobrać do halogenu i wnękę koła obejrzałem sobie dokładnie a auto jak w podpisie i nie podejrzewam aby była różnica w mocowaniu zderzaka pomiędzy kombi a HB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś postawił auto ponad pól metra w góre to bys odkręcił bez zdejmowania nadkol, ale tylko stronę od kierowcy. Od pasażera byś odkręcił tylko jedną śrubę a drugiej już nie. Musisz zdjąc przynajmniej te nadkole od strony pasażera bo zanim dostaniesz sie do śrubki to musisz odkręcić plastikową puszkę która znjaduje sie pod błotnikiem i zasłania tąśrubkę od zderzaka.

Reasumując: w twoim przypadku musisz odkręić dwa nadkola. Tak będzie szybciej niz kombinując z nadkolami. Pzdr.

279481340-image180.JPG

---------------------------------------------------------------------------------------

post-87109-14352486391234_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

Jeśli chodzi o te 2 śruby zaznaczone na czerwono to nie powinno być z nimi problemu. U mnie łatwo i przyjemnie odkręciłem kluczem płaskim. Po zatym wcale nie musiałem zdejmować nadkoli by odkręcić te dwie nakrętki, jedynie wykręciłem śrubki mocowania nadkoli umiejscowione w zderzaku, wystarczy odchylić nadkole i będzie cacy. Aha, jeszcze jedno po odkręceniu wszystkich śrubek tez miałem problem ze zdjęciem zderzaka, trzeba pociągnąć bardzo mocno, bo śruby np. u mnie miały lekki przekos że zaciskały się w w otworach, czy jakoś tak. Ale istnieje możliwość bo skoro wspominasz że poprzedni właściciel coś przy nim grzebał to może gdzieś przymocował śrubą w innym miejscu niż fabrycznie.

hmm..? to by było na tyle.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie wskazówki i sugestie. Mam jeszcze pytanie odnośnie demontażu nadkoli, wolę teraz się upewnić a nie kombinować gdy już będę rozbierał auto. Czy oprócz tych dwóch śrub mocujących nadkole do zderzak są jeszcze jakieś inne śruby trzymające nadkole i wymagające użycie śrubokręta. Z tego co pobieżnie obejrzałem to w nadkolu sa jeszcze jakieś niby wkręty niby kołki. Jak się je wyciąga? Wykręca czy wyrywa pociągnięciem?

Wg. Etolda demontując nadkola należy:

- Wykręcić dwie śruby (2). - to mam przećwiczone .

- Odkręcić dwie nakrętki plastykowe ze sworzni gwintowanych (1) - nie bardzo mogłem je znaleźć.

- Wyciągnąć cztery tulejki rozprężne z kołkami (3). Kołki trzeba wcześniej wybić z tulejek odpowiednim narzędziem. - chyba je namierzyłem, ale jak je mam wyciągnąć aby nie uszkodzić?

Pzdr.

post-87109-14352486408552_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - Wyciągnąć cztery tulejki rozprężne z kołkami (3). Kołki trzeba

> wcześniej wybić z tulejek odpowiednim narzędziem. - chyba je

> namierzyłem, ale jak je mam wyciągnąć aby nie uszkodzić?

> Pzdr.

Witam

te kolki rozprezne maja w srodku trzpien ktory mozna zdemontowac na dwa sposoby:

-wciskajac go do srodka ale wtedy nie wiem czy go odzyskasz

-mozna delikatnie czymas ostrym starac sie go wyciagnac na zewnatrz ale to bywa trudne

jesli zastosujesz pierwsza wersje to po wcisnieciu calkowitym tego trzpienia delikatnie podwazysz kolnierz kolka i go wyciagniesz

aby go potem zamontowac pozostaje:- kupic nowy kolek

-odnalezs trzpien co moze byc trudne bo jest to profil zamkniety z tego co pamietam

-lub jako trzpien zastosowac patyk z lizaka odpowiedniej grubosci ktory dotniesz na dlugosc okolo 1cm

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to całośc wg Etzolda

> Wymontowanie i zamontowanie

> zderzaka przedniego

> Wymontowanie

> Wymontować kratę wlotu powietrza do chło

> dnicy.

Jedna moja uwaga, można wyciągną zderzak bez demontowania tych powyższych i ryzykowania złamania plastików, przynajmniej w sedanie ale to chyba bez różnicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.