Skocz do zawartości

!!ważne!! regulacja luzu zaworów w silniku 1,2 75KM


adam14

Rekomendowane odpowiedzi

przy stosowaniu Lpg taka regulacja powinna być wykonywana co 20kkm, na bezynie często nie jest konieczna nawet do 100kkm. rozregulowany silnik klepie, pracuje nierówno, nie ma odpowiedniej dynamiki. długotrwałe zaniedbanie regulacji może spowodować poważniejsze uszkodzenia głowicy.

regulacja w warsztacie to koszt 60-120zł plus koszt płytek, płytki 5-15zł, uszczelka około 20zł.

we własnym zakresie godzina roboty.

wykonanie takiego zabiegu we własnym zakresie jest możliwe. dodam też że jest proste i nie wymaga żadnych wiekszych umiejetności. pozatym potrzebne są podstawowe i tanie narzędzia.

potrzebujemy:

-szczelinomierz z podziałką co 0,05mm, ja kupiłem za 5zł(topex)

-klucze:

--nasadowa 10 do odkrecenia pokrywy zaworów

--oczkowa/płaska 17 do kręcenia wałkiem rozrządu

-śrubowkręty do wyciągania płytek

--płaski szerokość 2-3mm do podważania płytek

--płaski duży do uciśnięcia szklanki

--średni płaski do przerobienia

-suwmiarka, musi być dokładna.

regulacji dokonujemy na !!zimnym silniku!!

pokrywa zaworów przykręcona jest czterema śrubami, używamy klucza nasadowego 10, należy ściągnąć wąż odprowadzający powietrze z silnika. sugeruje zrobić to po odkręceniu pokrywki gdyż jest sztywny(w środku jest filtr zatrzymujący olej), natomiast założyć przed przykręceniem. odkręcamy osłonę paska rosrządu, żeby mieć dostęp do górnego koła pasowego, a przede wszystkim nakrętki na którą załozymy klucz 17 do obracania wałkiem(czyli silnikiem, dość ciężko sie kręci).

czynności te sa bardzo proste i stratą czasu jest podpieranie sie fotografiami na tym poziomie. najważniejsze czynności dotycza kolejnego etapu czyli pomiaru i wyciagania płytek.

jak mamy już wałek przed oczami, kluczem 17 przekrecamy górne koło pasowe tak aby krzywka nad zaworem którego luz mierzymy skierowana była ku górze(kierunek prostopadły do płaszczyzny płytki). pomiaru dokonujemy wzgledem miejsca w którym jest najmniejszy promień wałka rozrządu. jeśli ktos nie wie w którą strone krecić to warto zerknąć na kierunek paska rozrządu. przystępujemy do pomiaru szczeliny. w tym celu wsadzamy listek szczelinomierza, w zależności z której strony wkładamy szczelinomierz konieczne jest jego odpowiednie ułozenie(równolegle do płytki, nie może być wkładany pod kątem). warto zacząć od 0,6. jeśli nie wchodzi to mniejszy, i tak aż do chwili gdy listek wejdzie z lekkim oporem ale bez użycia siły(bez mocnego wciskania). spisujemy uzyskany luz, i czynność powtarzamy na każdym zaworze. oto foto gdzie widzimy szczelinomierz w akcji, miejsce oparcia nóżek pokrywki, oraz pokazane jest gdzie znajduje się koło pasowe które obracamy aby ustawić wałek:

274950063-%B6ruby_szczelinomierz.jpg

luzy w przypadku silnika 1,2: ssanie-0,35, wydech-0,40(który ssanie a który wydech?? zerknij na kolektor wydechowy i wszystko jasne). wiele osób twierdzi że wszystkie należy ustawić na 0,4, rozbieżności wynikają z dopuszczalnej tolerancji wynoszącej 0,05. to czy wymieniać płytkę, czy pozostawić luz mieszczący sie w granicach tolerancji zależy tylko od właściciela pojazdu.

mając pomierzone luzy zabieramy sie za wyjmowanie płytek. po wyjęciu mierzymy lub odczytujemy grubość, i planujemy zakup odpowiednich nowych płytek. warto wyciągnąć i spisać grubości wszystkich. czasami zamiana miejscami pozwoli zaoszczędzić conieco. tak było w moim przypadku, kupiłem dwie i dwie zmieniłem ze starymi.

jak wyciągnąć??

każdy słyszał o dźwigni uciskowej, ja też. miałem w planach wykonanie takowej zgodnie z dokładnym rysunkiem technicznym. postanowiłem jednak, wykonać regulacje przy użyciu prymitywnych śrubowkrętów. problemem było utrzymanie wciśniętej szklanki. do tego celu użyłem rączki do małych kluczy nasadowych. została ona spiłowana do wymiarów: wysokość 7mm, szerokość 3mm, wygiecie ma długość 4cm. takie cos można wykonać z dowolnego śrubowkręta o zbliżonych wymiarach, potrzebna tylko jest szlifierka. po modyfikacji wygląda to tak:

274950103-%B6rub_podw.jpg

będąc uzbrojonym w śrubełki przystępujemy do wywlekania płytek. krzywka do góry, wycięcia na szklance ustawiamy tak aby było nam wygodnie później podważać, płaski wsuwamy między wałek a szklankę, następnie spreparowanym śrubełkiem blokujemy szklankę tak aby nie naciskać płytki. ułożenie wygląda tak:

274950109-uk%B3ad%20%B6rubowkret%F3e.jpg

jak szklanka jest uciśnieta w szczelinę wsuwamy cienki śrubowkręcik i podważamy przyklejoną olejem płytkę, jak płytka wyskoczy od drugiej strony popychamy ją palcem, w taki sposób mamy ja w ręku. kolejne dwie fotografie przedstawiaja moment wyciagania płytek i ułożenie śrubełków podczas tej czynności, kółeczkiem zaznaczone nacięcie w szklance:

274950114-wyci%B1ganie%20p%B3ytki%20dok%B3adne.jpg

274950116-wyci%B1ganie%20p%B3ytki.jpg

problem pojawia sie podczas wyciągania skrajnych i środkowych płytek. spreparowany śrubełek należy wciskać jedynie jego czubkiem, i musi być włozony pod kątem. wtedy wyciągnięcie płytki jest bezproblemowe. sytuacje tą pokazałem na następnym zdjeciu:

274950122-wyci%B1ganie%20skrajnych%20p%B3ytek.jpg

nowe płytki przed włożeniem trzeba zanurzyć w oleju, warto też po robocie ciutke wylać na wałek tak aby poleciał na szklanki. warto też umyć przy okazji silnik z oleju, który mógł wyciekać spod pokrywy zaworów.

po wymianie płytek zabieramy się do skręcania. aby uniknąć uciążliwych wycieków należy trochę spiłować nóżki pokrywy. można uszczelinić lekko silikonem, ale jeśli zastosujemy nową dobrą uszczelkę i spiłujemy nóżki to będzie mozliwe wielokrotne zdejmowanie pokrywki. u mnie użyto wcześniej silikonu, mimo to olej ciekł bardzo mocno. koszt dobrej uszczelki to 20zł.

reasumując....

płytki kosztowały kilkanaście złotych, uszczelka 20. dodatkowo zakupiłem szczelinomierz. bardzo ważne jest to że można zaoszczędzić sporo pieniędzy na bardzo prostej czynności. w moim przypadku jest to około 200zł rocznie.

praca łatwa i przyjemna, wszystko wykonałem siedząc na krzesełku przed autem. wyciagnięcie, zmierzenie i włożenie jednej płytki to dosłownie minuta pracy(mierzyłem stoperem) cała robota zajęła mi godzinę: rozebranie, pomiar, obliczenie, kupienie, skręcenie.

odrobina odwagi, chęć do działania...a w nagrodę satysfakcja, sprawne auto, i kasa w kieszeni. IMO polecam włanoręczne wykonanie regulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> gdzieś Ty znalazł płytki za 5 PLN ?? chyba sa z St3

ja kupowałem za 7zł/szt

z tego co wiem to mozna je dostać juz po 5 zł. mysle ze gdzieś w łodzi bym dostał w tej cenie, zależało mi na czasie wiec kupiłem w pierwszym sklepie w którym były. w aso są po 15zł/szt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja kupowałem płytki po 3,5 pln za sztukę, i bynajmniej nie były

> wycinane z blachy

> źródło: wrocław, ul. Trzebnicka

> pozdr.

waytogo.gif

wszystko zależy od sklepu, rok temu sie strasznie naszukałem odpowiednich płytek, grymasiłem bo wiedziałem że sa tanie jak barszcz, wkońcu znalazłem odpowiednie. teraz od razu do nich pojechałem bo szkoda mi było czasu na latanie i kupownie po sztuce.

najśmieśniejsze były momentu gdy sprzedajacy uważali że w tych silnikach nie ma płytek, albo maja 33mm średnicy(takie sa w 1,4) miałem ubaw, a ich usilne tłumaczenia że ja sie nie znam były zenujace. idź teraz kup część, rozkręcasz pół auta a tu nie pasuje bo pan w sklepie wiedział lepiej screwy.gif

ROTF ale dowiedziałm sie które sklepy unikać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie macie w 1.2 hydraulicznych kasatorow luzu ?

To jest 1.2 na ośmiu zaworach; w bravo/a jedynym znanym silnikiem 1.2 jest szesnastozaworowiec z hydrauliką, więc stąd chyba zdziwienie, że może być jeszcze jakiś inny 1.2... wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> rozregulowany silnik klepie, - Wszystko co piszesz jest prawdą .Głównie to że na gazie strasznie siadaja zawory i trzeba je co 20 tys regulować - ale jedno jest nieprawdą.Silnik z czasem nie klepie!!!!! W tych silnikach luzy zaworowe się zmniejszają i silnik z czasem cichnie - !!!! I tyle chciałem napisać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> > rozregulowany silnik klepie, - Wszystko co piszesz jest prawdą

> .Głównie to że na gazie strasznie siadaja zawory i trzeba je co

> 20 tys regulować - ale jedno jest nieprawdą.Silnik z czasem nie

> klepie!!!!! W tych silnikach luzy zaworowe się zmniejszają i

> silnik z czasem cichnie - !!!! I tyle chciałem napisać .

to skąd biorą sie szczeliny rzędu 0,55???

a jeśli u mnie regulowane były rok wcześniej i obecnie na jednym z zaworów było 0,5??

czary jakieś?? znam wiele przypadków gdy luz sie zwiększył, silnik klepał. u mnie dawał o sobie znać właśnie ten jeden, obecnie się uspokoił.

bardzo duzo na ten temat było pisane na AC, szukajka wywala kilka dziesiąt tematów, polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to skąd biorą sie szczeliny rzędu 0,55???

kolega Pepcio miał na myśli zawory wydechowe silnika eksploatatowanego na LPG biglaugh.gif

Luzy na ssących się powiększają,niezaleznie czy na Pb,czy na gazie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kolega Pepcio miał na myśli zawory wydechowe silnika

> eksploatatowanego na LPG

> Luzy na ssących się powiększają,niezaleznie czy na Pb,czy na gazie...

faktycznie crazy.gif przypomina mi się że hyny kiedyś pisał to samo 20.GIFteż była podobna dyskusja.

BTW zerknij na moje prymitywne narzędzie, płytki wyskakuja błyskawicznie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> faktycznie przypomina mi się że hyny kiedyś pisał to samo też była

> podobna dyskusja.

> BTW zerknij na moje prymitywne narzędzie, płytki wyskakuja

> błyskawicznie

ja juz zanabylem dzwingię naciskową biglaugh.gif - 30 zeta,a jaka wygoda... wink.gif

Nie wiem dlaczego,ale do metody "na śrubokręty",tak,jak juz pisalem,nie jestem przekonany...probowalem nieraz wyciagać tak plytki,i zawsze bylo z tym duzo zachodu...wkurzylem się i po prostu wyciągalem wałek ok.gif - wtedy to dopiero jest dostęp hehe.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja juz zanabylem dzwingię naciskową - 30 zeta,a jaka wygoda...

oryginalną, czy zleciłeś zrobienie??

> Nie wiem dlaczego,ale do metody "na śrubokręty",tak,jak juz

> pisalem,nie jestem przekonany...probowalem nieraz wyciagać tak

> plytki,i zawsze bylo z tym duzo zachodu...wkurzylem się i po

> prostu wyciągalem wałek - wtedy to dopiero jest dostęp

ja robiłem to siedząc przed autem na krzesełku skromny.gif sam wiesz że trzeba conieco nacisnąć więc wiesz że z tej pozycji to musi być jakiś myk żeby wywlec płytkę. wciśnięcie jednego śrubełka, podłożenie wyszlifowanego na krawedź szklanki, podważenie i popchnięcie płytki, ze stoperem w ręce maxymalnie klikadziesiąt sekund 893goodvibes.gif wyciągałem, mierzyłem i wkładałem spowrotem wszystkie płytki, ze stoperem wyszło niecałe 10 minut. jedynie na skrajnych i środkowych trzeba się lekko przyjżeć żeby sobie nie zastawić drogi dla wychodzącej płytki, czasami konieczne jest ponowne włożenie spiłowanego śrubełka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oryginalną, czy zleciłeś zrobienie??

na giełdzie w Gliwicach,jakąś podrobkę

> ja robiłem to siedząc przed autem na krzesełku sam wiesz że trzeba

> conieco nacisnąć więc wiesz że z tej pozycji to musi być jakiś

> myk żeby wywlec płytkę. wciśnięcie jednego śrubełka, podłożenie

> wyszlifowanego na krawedź szklanki, podważenie i popchnięcie

> płytki, ze stoperem w ręce maxymalnie klikadziesiąt sekund

> wyciągałem, mierzyłem i wkładałem spowrotem wszystkie płytki, ze

> stoperem wyszło niecałe 10 minut. jedynie na skrajnych i

> środkowych trzeba się lekko przyjżeć żeby sobie nie zastawić

> drogi dla wychodzącej płytki, czasami konieczne jest ponowne

> włożenie spiłowanego śrubełka.

cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to skąd biorą sie szczeliny rzędu 0,55???

> a jeśli u mnie regulowane były rok wcześniej i obecnie na jednym z

> zaworów było 0,5??

> czary jakieś?? znam wiele przypadków gdy luz sie zwiększył, silnik

> klepał. u mnie dawał o sobie znać właśnie ten jeden, obecnie się

> uspokoił.

> bardzo duzo na ten temat było pisane na AC, szukajka wywala kilka

> dziesiąt tematów, polecam.

Oczywiście przypadki są różne ale generalnie w powiedzmy w 85-90 % przypadków w silnikach zasilanych lpg luzy zaworowe zmniejszają się .Jest to prosto wytłumaczyć.Aby luz pomiędzy zaworem (płytką regulacyjną ) a krzywką wałka zwiększał się musi zużyć się krzywka lub zetrzeć płytka regulacyjna (co akurat jest w zasadzie nie realne).Na gazie gniazda zaworów ,,wypalają się co powoduje że zawór wchodzi głębiej do gniazda dźwigając tym samym ,,szklanke'' z płytką i zmniejszając luz.W przeważającej części aut podczas regulacji bardzo ciasne są zawory wydechowe.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kolega Pepcio miał na myśli zawory wydechowe silnika

> eksploatatowanego na LPG

> Luzy na ssących się powiększają,niezaleznie czy na Pb,czy na gazie...

A to niby czemu - ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście przypadki są różne ale generalnie w powiedzmy w 85-90 %

> przypadków w silnikach zasilanych lpg luzy zaworowe zmniejszają

> się .

i to jest prawda, zmniejszają się. właśnie to wywoływało najwięcej dyskusji przez ostatnie lata na AC. ale częste są przypadki zwiększającego sie luzu.

>Jest to prosto wytłumaczyć.Aby luz pomiędzy zaworem (płytką

> regulacyjną ) a krzywką wałka zwiększał się musi zużyć się

> krzywka lub zetrzeć płytka regulacyjna (co akurat jest w

> zasadzie nie realne).Na gazie gniazda zaworów ,,wypalają się co

> powoduje że zawór wchodzi głębiej do gniazda dźwigając tym samym

> ,,szklanke'' z płytką i zmniejszając luz.W przeważającej części

> aut podczas regulacji bardzo ciasne są zawory

> wydechowe.Pozdrawiam.

wyjaśnienie zmniejszających się luzów jest mi dobrze znane. temat jest tak popularny że czytam to co kilka tygodni na różnych stronach. sam nie tłumaczyłem bo uznałem to za zbędne.

tak czy owak...

luzy potrafią też sie zwiększyć, ludzie którzy to robili często gęsto sieja tego przykłady. w moim przypadku też tak było, luz na jednym z zaworów skoczył do 0,5, 3 sztuki zmalały, a pozostałe 4 były prawidłowe.

nie wywołuje polemiki bo przedstawiam fakt

20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i to jest prawda, zmniejszają się. właśnie to wywoływało najwięcej

> dyskusji przez ostatnie lata na AC. ale częste są przypadki

> zwiększającego sie luzu.

> wyjaśnienie zmniejszających się luzów jest mi dobrze znane. temat

> jest tak popularny że czytam to co kilka tygodni na różnych

> stronach. sam nie tłumaczyłem bo uznałem to za zbędne.

> tak czy owak...

> luzy potrafią też sie zwiększyć, ludzie którzy to robili często gęsto

> sieja tego przykłady. w moim przypadku też tak było, luz na

> jednym z zaworów skoczył do 0,5, 3 sztuki zmalały, a pozostałe 4

> były prawidłowe.

> nie wywołuje polemiki bo przedstawiam fakt

Dążąc do sedna tej dyskusji trzeba z całą stanowczoscią stwierdzić - GAZ TO ZŁO biglaugh.gif - Jeżdżąc na lpg zawory regulujemy obowiązkowo co 20 tys kilometrów.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dążąc do sedna tej dyskusji trzeba z całą stanowczoscią stwierdzić -

> GAZ TO ZŁO

politykiem jesteś że tak myślisz?? gaz nie ma być dobry ani zły, ma być tani i ekologiczny.

BTW mam sporo wspólnego z gazem więc moje zdanie jest całkiem inne.

>Jeżdżąc na lpg zawory regulujemy obowiązkowo co 20

> tys kilometrów.

regulujemy ok.gif nie jest to ani trudne ani pracochłonne. jeśli ktoś ma dwie lewe ręce i nie potrafi kiwnąc palcem przy aucie to... powinien jeździć autobusem. reasumując realne koszty jakie ponosi sie na auto podczas użytkowania gazu mozna smiało stwierdzić że WARTO mimo opini że "gaz to zło" smirk.gif

OT sie zrobiło, cza kończyć tą dyskusje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> politykiem jesteś że tak myślisz?? gaz nie ma być dobry ani zły, ma

> być tani i ekologiczny.

> BTW mam sporo wspólnego z gazem więc moje zdanie jest całkiem inne.

A ja mam wiele wspólnego z samochodami i mówie Ci że GAZ W AUCIE TO ZŁO - a twierdze tak na podstawie wielu ,naprawde wielu moich doświadczeń - pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem, że w silnikach 1,6 sprawy regulacji mnie nie obchodzą (z wiadomych względów)

BTW ile kosztuje u Was wymiana płynu hamulcowego ?? chciałem do Was podjechać, ale jak Ty będziesz no i cena będzie w miarę rozsądna waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> rozumiem, że w silnikach 1,6 sprawy regulacji mnie nie obchodzą (z

> wiadomych względów)

> BTW ile kosztuje u Was wymiana płynu hamulcowego ?? chciałem do Was

> podjechać, ale jak Ty będziesz no i cena będzie w miarę rozsądna

Jak dla Ciebie to w 60 złotych z wymianą się napewno zmieścimy.Myśle że to dobra cena - ale oceń sam.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> inne obciazenie cieplne, wiec role odgrywa ubytek materialu na walku

> i popychaczach, a nie na gniazdach sam zes to napisal chwile

> wczesniej

spineyes.gif - troche mnie ta pogoda - przymula zakrecony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak dla Ciebie to w 60 złotych z wymianą się napewno zmieścimy.Myśle

> że to dobra cena - ale oceń sam.Pozdrawiam

OK. kiedy mógłbym podjechać ?? w tygodniu jestem ok. 17. moje GG 3618989

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.