Skocz do zawartości

LPG - do Uno - "zło", czy ...


Hysek

Rekomendowane odpowiedzi

> bo moc nie jest wylacznie powodowana wartoscia opalowa paliwa, ale

> takze sposobem zmieszania, jednorodnoscia i kilkoma innymi

> czynnikami

Raczej bo napisałeś nieprawdę.

Czasem sprawiasz wrażenie, że książki Ci służą ale czasem jak chlapniesz...

Wartość opałowa LPG jest o ok. 7% wyższa od wartości opałowej benzyny. Tak samo liczba oktanowa, która w dobrych mieszankach potrafi dochodzić do 110 oktanów. Spadek mocy spowodowany jest jedynie ograniczeniem dopływu powietrza z powodu założonego na dolocie mieszalnika gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Raczej bo napisałeś nieprawdę.

> Czasem sprawiasz wrażenie, że książki Ci służą ale czasem jak

> chlapniesz...

> Wartość opałowa LPG jest o ok. 7% wyższa od wartości opałowej

> benzyny. Tak samo liczba oktanowa, która w dobrych mieszankach

> potrafi dochodzić do 110 oktanów. Spadek mocy spowodowany jest

> jedynie ograniczeniem dopływu powietrza z powodu założonego na

> dolocie mieszalnika gazu.

czyli na gazie jest słabszy bo silnik dostaje mniej powietrza tak? To co trzeba zrobić żeby silnik dostawał więcej powietrza? tak żeby nie tracił mocy na gazie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> rozumiem ze benzyna jest oleista a gaz nie?

dobra Ty wiesz swoje, ja swoje

> taki ktory jest na stacjach LPG jest wystarczajaco dobry

taki, który jest na markowych stacjach jest rzadziej tankowany przez przeciętnych użytkowników a jest takim samym shitem

> ano wlasnie, a Ty jak widzimy nie bardzo sie znasz a chcesz wyciagac

> wnioski;)

nie mam zamiaru wyciągac wniosków, bo są one dla mnie zbędne

> otoz LPG ma przecietnie liczbe oktanow (LO) 100- 120 w

z kąd masz te dane ?/

> przeciwienstwie benzyny, ktora ma max 98,

taki jesteś pewny ? cfaniaczek.gif

o czym pewnie nie

> wiesz.

> z Twojego rozumowania wynika jednak, ze LO to jakis rodzaj plynu,

nie jestem zawodowym fizykiem ani mechanikiem, ale także nie jestem idiotą

> ktory mozna dolac do paliwa i stad myslisz ze do LPG sie nie da.

> ano i tu sie mylisz bo to nie wynika z tego.

jeszcze raz powtarzam nie zamierzam sie sprzeczac kto jak sie zna i nikogo na siłe nie przekabacam na swoją strone

> sluznie prawisz, ale jak wiadomo czytaja to inni, ktorzy chca sie

> czegos dowiedziec, najlepiej prawdy

więc nie zaśmiecajmy lepiej już tego wątku spytkami 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czyli na gazie jest słabszy bo silnik dostaje mniej powietrza tak? To

> co trzeba zrobić żeby silnik dostawał więcej powietrza? tak żeby

> nie tracił mocy na gazie...

Odetkać dolot. Ale to już nie takie proste. Mikser zawęża dolot żeby wywołać podciśnienie, które wyciągnie gaz z mieszalnika. Zastosowanie większego może spowodować, że silnik nie będzie zasysał gazu i zamiast poprawić to sie pogorszy. Są robione specjalne miksery do "tuningu" instalacji gazowych, musisz poszukać w necie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to jakies kity z satelity, benzyna nie jest oleista i tloki nie maja

> lzej niz na gazie. gdybys pomyslal chwile to wiedzialbys ze

> tloki sa smarowane olejem a nie benzyna. gdyby byly smarowane

> benzyna to by sie zatarly po kilku minutach.

> to ze na LPG ma mniejsza moc wynika z tego ze wartosc opałowa LPG

> jest nizsza niz benzyny

1. gaz ma wieksza liczbe oktanowa od benzyny.

2. silniki zasilane gazem traca na mocy ze wzgledu na niedoskonalosc instalacji zasilajacej.

3. na gazie jest slabsze smarowanie glowicy, zaworow itp. elementow niz na benzynie, dlatego do instalacji III i IV generacji mozna dolozyc lubrykant ( dodatkowe smarowanie ) co eliminuje ta niedogodnosc.

polecam to na temat sportowych instalacji gazowych IV generacji.

pomijam fakt ze nikt nie zalozy do uniaka instalacji gazowej za 6000 zl bo to sie mija z celem. pozdrawiam zeby.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wisi mi to i powiewa hehe.gif

> i choc bym miał płacic dychacza za litr noPB, to i tak sie nie

> przekabace

Dzianyś, albo masz własną rafinerię hehe.gif

> i powiem Ci że nawet mnie bardzo zniechęca jak widze ogłoszenie

> o sprzedaży auta, które ma LPG

Różnie ludzie do tego podchodza, ja na przykład szukałbym teraz Uniaka z instalką - bo :

- już ma założoną

- nie muszę wydawać kasy(pewnie połowa wartości unolota - jakiego szukam zlosnik.gif)

A pamiętasz takie czasy, że auta z LPG stały drożej, niż te bez?

A i z innej beczki - firma - bogata firma, w której pracuje w większości aut ma pozakładane LPG - to jest zrozumiałe, bo tłuczemy duże przebiegi i im to się opłaci wink.gif

20.GIF

BTW. Nie wiedziałem, że rozpętam taką burzę 001.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bo moc nie jest wylacznie powodowana wartoscia opalowa paliwa, ale

no widzisz i to s ą kity z satelity hehe.gif

czyli że większa pojemnośc silnika ma większą moc bo więcej paliwa przepali ??

mnie sie zawsze wydawało że moc jest powodowana komponentami i osprzętem

> takze sposobem zmieszania, jednorodnoscia i kilkoma innymi

> czynnikami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elo elo cool.gif Panowie... czytając ten wątek dowiedziałem się że na gazie ma mniej mocy dlatego, że silnik dostaje mniej powietrza przez mikser... a jakby zrobić taką mała turbinkę ? biglaugh.gif zamontować jakiś wiatraczek w filtrze powietrza? i jakiś układzik który by tym wszystkim sterował... da rade ? czy to tylko "science fiction" ? niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. a jakby zrobić taką mała turbinkę ? zamontować jakiś

> wiatraczek w filtrze powietrza? i jakiś układzik który by tym

> wszystkim sterował... da rade ? czy to tylko "science fiction" ?

Nie takie mądre głowy myślały nad budową instalacji i widocznie nie da sie wdrożyc Twojego pomysłu. biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A brałeś Kolego pod uwagę fakt, że gaz jest w porównaniu do benzyny słabszym paliwem? (coś jakbyś porównał do zielonej 78). Stare amerykańskie auta podobno na gazie sprawują się znakomicie podczas, gdy nasza benzyna jest dla nich za mocna cfaniaczek.gifhmm.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no widzisz i to s ą kity z satelity

> czyli że większa pojemnośc silnika ma większą moc bo więcej paliwa

> przepali ??

miedzy innymi takze i to

> mnie sie zawsze wydawało że moc jest powodowana komponentami i

> osprzętem

> > czynnikami

no to zle Ci sie wydawalo, natomiast ja WIEM i mnie sie nic nie wydaje

gdybys Ty wiedzial to bys napisal ze z danej pojemnosci mozna uzyskac rozna moc w zaleznosci od tego jakie paliwo sie leje i jak doskonale jest dobrana do niego ilosc powietrza oraz jego wymieszanie z powietrzem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie drodzy użytkownicy , proszę o Wasze zdanie na ten temat

> I nie pisać, że ja słyszałem, od kolegi szfagra, brata żony - tylko

> swoje własne spostrzeżenia

> Jeśli moderator uzna, że wątek powinien znaleźć się gdzie indziej to

> proszę o przeniesienie

elo zlosnik.gif

wszystko zalezy od instalacji... sam zawsze bylem przeciwnikiem gazu, ale

stalo jak sie stalo, z racji ze na benzyne wydawalem fortune (jak na studenta 270751858-jezyk.gif )

zalozylem instalacje. kosztowala niemalo (2700 - sekwencja) ale powiem Ci ze

jest zajebiscie cool.gif 0 roznicy w mocy, 0 problemow zadnych regulacji, nic, wszystko robi sie automatycznie., tylko lejesz i jezdzisz ok.gif

duzo nie jezdze, ale przez 4 miesiace zwrocilo mi sie juz 1500 zeta! Wyjazd do Chorwacji (~2400km) kosztowal mnie

ok 600 zlotych (gaz+winietki+oplaty za autostrady)! na benzyne wydalbym 2x wiecej...

Generalnie super sprawa cool.gif a Ci co sa negatywnie nastawieni do gazu to albo

mieli problemy z instalacjami wczesniejszych generacji, albo nigdy na gazie nie jezdzili zlosnik.gif

pozdro600 zlosnik.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> elo

> wszystko zalezy od instalacji... sam zawsze bylem przeciwnikiem gazu,

Dzięki, że udzieliłeś sie w tym wątku - obalając poniekąd pewne zasłyszane teorię, że LPG - to ZŁO wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzięki, że udzieliłeś sie w tym wątku - obalając poniekąd pewne

> zasłyszane teorię, że LPG - to ZŁO

a ja skrobne tak:

byłem z kuzynem jego nexią 1,5 pełna elektronika..... u gazownika i podpytaliśmy sie o instalke z sekwencją to wiesz co powiedział ???

panie to popierdułka to jest dla ludzi srających kasą......... więc niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie w 100%

co prawda mam II generacja a nie sekwencje ale i tak nie mam problemu-Bestyjka wymiata tak samo dobrze na tym i na tym(jak ma sonde sprawna...) a przy mojej jezdzie z but.gif blisko podlogi i "kazda beja moja na swiatlach" w zyciu bym na wache nie wyrobil a o dojazdach do szkoly moglbym tylko pomarzyc...

nowe instalki LPG sa waytogo.gif

jesli zaklad co montuje sie zna oczywiscie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzięki, że udzieliłeś sie w tym wątku - obalając poniekąd pewne

> zasłyszane teorię, że LPG - to ZŁO

bo to nie LPG jest zlo, tylko badziewne instalacje... gdyby mnie bylo stac to pomykal bym fiatem coupe 2.0 turbo 220KM uzbroj_zlo.gif z sekwencyjnym wtryskiem gazu IV generacji... drive.gif co dalo by moze nawet jeszcze lepsza moc hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zrobiłem na LPG ponad 80 tys km i nie mogę specjalnie narzekać. Nie

> było większych problemów (poza tym że zdarza mu się gasnąć i

> dalej nikt nie wie dlaczego). Eksploatacja nie jest zbyt

> uciążliwa a na pewno tańsza.

> Tak więc wszystko ładnie pięknie, ale jednak chyba nie wiedzieć

> dlaczego nie do końca, bo skoro jest tak dobrze, to dlaczego mój

> następny samochód na 90% będzie miał silnik diesla?

> Sam nie wiem, dlaczego chcę diesla, skoro Lpg tańsze w eksploatacji a

> benzyniak tańszy w zakupie.

skoro tak lubisz sie zagazowac, to dizelka tesh zagazujesz hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że LPG to samo DOBRO pod warunkiem, że jest porządnie wyregulowane i od czasu do czasu regulacja sprawdzana niekoniecznie u gazownika. W przypadku uniaków z sondą lambda wystarczy tester i opatrzenie się z jego wskazaniami. Przydałoby się również porównanie jego wskazań przy analizatorze spalin i poprawnej regulacji. I jak mamy "opatrzone" wskazania testera przy poprawnej regulacji to łatwiej wychwycić rozregulowanie się instalacji i szybko zareagować. Tester to maly problem. Samodzielnie wykonany nie powinien kosztować więcej jak 20 zł. Mam podłączony stale, jeżdzi w schowku pasażera i od czasu do czasu otwieram pokrywę i obserwuję. Instalacja LPG wymaga większej dbałości o nią niż zasilanie benzynowe, między innymi dlatego, bo parownik nie jest automatycznie regulowany i jego ustawienia potrafią rozjechać się tak, że centralka gazowa nie będzie w stanie wypracować mieszanki stechiometrycznej. Jeżeli jesteśmy w stanie sami poradzić sobie z regulacją to jesteśmy dużo do przodu z kasą, i silnik nie ucierpi. Natomiast gdy z każdą "pierdółką" trzeba jechać do gazownika to już trochę gorzej to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ... i to tlumaczy wszystko

> dalsza czesc wypowiedzi jest bardzo precyzyjna i techniczna , ale

> ...

> dbanie, regulacje, sprawdzanie ... sraty taty ...

> wiec gdzie jest to DOBRO

Oczywiście w portfelu.

Zapewniam, że to dbanie i sprawdzanie nie zajmuje duzo czasu. Czasu odrobinę trzeba poświęcić na poznanie zasady działania instalacji gazowej, trochę na poznanie programu do obsługi centralki gazowej ( druga generacja i wyższe), ale zapewniam, że warto, podchodząc do tego hobbystycznie i traktując to jako gimnastykę umysłu. Z elektroniką mam niewiele wspólnego, ale dałem radę złożyć tester do sondy i kabelek do komunikacji centralki gazowej z kompem. Można te kabelki kupić, ale .............można wykonać samodzielnie i cieszyć się, że niema się dwu lewych rąk. Najdłużej trwała moja pierwsza regulacja, bo trzeba poznać co siedzi w programie i nie ustawić gorzej niż jest. I ta zajęła mi ze dwie godziny. Były jeszcze ze dwie krótkie po kilkanaście minut ( z podpięciem do komputera) i kilka ręcznych na podstawie obserwacji testera sondy, w tym raz regulacja po zatankowaniu złego gazu. To wszystko na ponad dwa lata użytkowania instalacji.

A dlaczego chciałem to robić sam? Na przeglądzie rejestracyjnym pan diagnosta był tak "miły" że zaczął kręcić pokrętłami parownika aby doregulować instalację. Nie udało mu się to, bo silnik zaczął mocno grzać się. Pomyślałem więc, że ja muszę być choć odrobinę mądrzejszy od niego i będę potrafił naprawić to co on popsuł. I udało się dzięki szukaniu i lekturze.

I jak to mówiło popularne niegdyś stwierdzenie: NAPRAWDĘ WARTO.

Nie tylko, a może nie przede wszystkim ze względu na zawartość portfela, ale ze względu na poznanie czegoś nieznanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to 200 km to chyba jeden zatank - i wtedy jest zadowolenie

Na "bańce" 28l gazu robię 400km to wcale nie jest zły wynik.

> a przez 110 kkm jakie byly koszty zwiazane z faktem jezdzenia na

> kapuscie

A co do eksploatacji instalacji - nie było większych problemów (wymian, napraw).

Droższy przegląd, sprawdzenie i ewentualna regulacja 2x do roku przy wymianie filtra powietrza itp. Poza tym nic się nie dzieje - odpukać mlot.gif bo jeszcze poprzez tego posta zacznie się dziać grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na "bańce" 28l gazu robię 400km to wcale nie jest zły wynik.

chyba dobry zlosnik.gif - wydawalo mi sie, ze zagazowani tankuja czesciej 270751858-jezyk.gif

> A co do eksploatacji instalacji - nie było większych problemów

> (wymian, napraw).

> Droższy przegląd, sprawdzenie i ewentualna regulacja 2x do roku przy

> wymianie filtra powietrza itp. Poza tym nic się nie dzieje -

> odpukać bo jeszcze poprzez tego posta zacznie się dziać

ja caly czas mam na mysli koszty (dodatkowe) eksploatacji zwiazane z zasilaniem gazem palacz.gif - a wszyscy fani elpidzi jako jedyny argument podaja fakt kosztow zatankowania - chyba dla lepszego samopoczucia zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> chyba dobry - wydawalo mi sie, ze zagazowani tankuja czesciej

> ja caly czas mam na mysli koszty (dodatkowe) eksploatacji zwiazane z

> zasilaniem gazem - a wszyscy fani elpidzi jako jedyny argument

> podaja fakt kosztow zatankowania - chyba dla lepszego

> samopoczucia

dokładnie zlosnik.gif

ale już kosztów częstszej regulacji , oleju i.t.p to już nikt na to nie patrzy wink.gif

ja dalej sie upieram, że najcudowniejsza instalacja cebuli nie zastąpi benzyny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ,,,,,,,,,

> ja caly czas mam na mysli koszty (dodatkowe) eksploatacji zwiazane z

> zasilaniem gazem ,,,,,,,,,,,,,,,

Ale jakie koszty dodatkowe?. U mnie są to tylko większe koszty przeglądu. Olej na benzynie wymieniałem co 15 kkm i tak samo robię na gazie. świece między 30 a 40 kkm. Przewody wysokiego napięcia mam fabryczne i nie zamierzam zmieniać z racji wieku(przebiegu) ale dopiero gdy zaczną szwankować. Zaoszczędziłem na filtrze paliwa ponieważ nie jest wymieniany od czasu zalożenia instalacji (założyłem odcięcie pompki paliwa, więc filtr pracuje niewiele)

PS.

Dodatkowy koszt to częstsza wymiana tłumika. Zaczął sypać się w rok po założeniu gazu (drugi tłumik w tym autku), ale pospawałem go i służy mi dalej znakomicie. Polecam wywiercić mały otwór w najniższej części tłumika, przez który spłynie woda, której przy gazie powstaje więcej niż przy spalaniu benzyny. Otwór taki wierciłem również przed założeniem gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dokładnie

> ale już kosztów częstszej regulacji

a jak często regulujesz instalację Pb ? hmm.gif

> oleju i.t.p

olej co 12kkm, tak jak na Pb

> to już nikt na to nie patrzy

na co?

> ja dalej sie upieram, że najcudowniejsza instalacja cebuli nie

> zastąpi benzyny

możliwe, ale pozwala zaoszczędzić złotówek w kieszeni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dokładnie

> ale już kosztów częstszej regulacji , oleju i.t.p to już nikt na to

> nie patrzy

Jakiej częstszej regulacji niewiem.gif

Jakiego oleju spineyes.gifhehe.gif

> ja dalej sie upieram, że najcudowniejsza instalacja cebuli nie

> zastąpi benzyny

ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> poczytaj jak to płacą za częściejsze regulacje troche więksiejsze

> piniondzy

Kurde, ja miałem regulowaną ze dwa razy po zamontowaniu i to za friko.

Inna inszośc, że jak coś dłubałem przy autku, to sam sobie ustawiałem jak mi pasiło ok.gif

Wiem, nie każdy musi się znac,ale przykład mojej Matki.

Poleciłem jej gaziu, do ścierki i co? I dwie regulacje w przeciągu 4 - 5 lat biglaugh.gif

> nie twierdze że we wszystkich instalacjach, ale przy gazie

> więcej pali oleju

Dowody proszę zlosnik.gif

A przy benzynie to pewnie, nie bierze w ogóle cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kurde, ja miałem regulowaną ze dwa razy po zamontowaniu i to za

> friko.

> Inna inszośc, że jak coś dłubałem przy autku, to sam sobie ustawiałem

> jak mi pasiło

> Wiem, nie każdy musi się znac,ale przykład mojej Matki.

> Poleciłem jej gaziu, do ścierki i co? I dwie regulacje w przeciągu 4

> - 5 lat

> Dowody proszę

> A przy benzynie to pewnie, nie bierze w ogóle

bierze, bierze zlosnik.gif

ale mój ojciec wsie swoje zacebulowane auta to dolewał oilu że ja bym całe uno nim wypełnił hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.